Witam 🙂
dziś w nocy bardzo się z mężem wzruszyliśmy. Otóż przed północą nasze Dzidzi zaczęło kopać, mogliśmy oboje wyczuć to ręką 🙂
Ale w związku z tym, że był to środek nocy, a mi oczy powoli się kleiły, postanowilismy puścić pozytywkę Dzidzi, której “słucha” od jakiegos czasu. Wyobraźcie sobie, że przestał kopać 🙂
To było cudowne, taka oznaka kontaktu z Dzidzią.
Może to nic takiego, ale musiałam Wam o tym napisać, bo od rana jestem tym bardzo podniecona ;)))))))
Porky i Dzidzi
4 odpowiedzi na pytanie: pozytywka o północy
Re: pozytywka o północy
moja gabi tez lubiła kołysanki, jak jej w ciazy puszczalam, teraz jak ją usyspiam tez puszczam- chyba kojarzy 🙂 zycze wiecej takich cudownych momentów porky 🙂
pozdrowionka
ola i gabunia 05/06/04
Re: pozytywka o północy
Cudowne uczucie – zazdroszę Ci 🙁 Moje “kopniaki” okazały sie bolacym pecherzem 🙂
Czekam wytrwale 🙂 Widzialam Dzidzie gimnastykującą sie na usg wiec nie ma sie czym martwic tylko czekac…
Rybcia
Re: pozytywka o północy
Super! Od jakiegoś czasu też zastanawiam się nad kupnem takiej pozytywki i puszczaniem jej dzidzi. Jednak po poronieniu w grudniu jakoś nie chcę zapeszać i po prostu boję się iść do sklepu. Na razie chyba poprzestanę na muzyce poważnej z płytki dodanej do miesięcznika Dziecko.
Moja koleżanka śpiewała swojemu brzusiowi. Też fajnie bo mały reagował na to kopniakami.
Pozdrowienia od Korozji i Maluszka z 6.XII
Re: pozytywka o północy
my czytamy naszemu bobasowi wiersze J. Brzechwy konczac zawsze jednym wybranym (usypiankowym, bo konczy sie: a powieki tak sie kleja ze za chwile wszyscy zasna…) i tez rozpoznaje ten wierszyk miedzy innymi ;o)
ciekawe jak zareaguje po urodzeniu!
swietny pomysl z ta pozytywka!
Jednoskrzydla
Znasz odpowiedź na pytanie: pozytywka o północy