Dziewczyny, koniec ze smuceniem się. Otwieram wątek pozytywny i proszę każdą o przesyłanie na nim dobrych wibracji, uśmiechów i dobrych rzeczy, które dostrzegłyście w swoim życiu i otoczeniu. Niech to będzie taka terapia dla nas. W ciężkich chwilach każda z nas będzie mogła tu zajżeć i popatrzeć na uśmiechnięte posty.
Co Wy na to? Podoba Wam się ten pomysł?
17 odpowiedzi na pytanie: pozytywny wątek
I na początek wielki szczery uśmiech :D. Całuski dla Was wszystkich.
Nadii suuper pomysł!
Pozytywne wibracje, hmmm niech pomyślę, a może to, że na samych witaminach Mój Mężyk z pojedynczych plamniczków ma już ich miliony i to w 2 maisiące:) Że moje HSG wykazało samo dobro:) Jesteśmy po ślubie zaledwie 6 miesięcy 😀 (staranka 10 – ale grzeszna byłam co:D) Mam uśmiech na gębuni i napewno zmarszczki mi się od tego nie porobią 😀 Wiosenka idzie, ptaszki śpiewają, bocianki niedługo przylecą… hmmm no i co najważniejsze poznałam co prawda tylko wirtualnie bardzo wiele wspaniałych “ŚWIRUSEK” które za wszelką cenę chcą być grubymi opuchniętymi brzuchaczami (i to zupełnie jak ja:D)
Cieszę się bardzo z poprawy waszych wyników 🙂
Co do grzeszności, to nie jest z Tobą tak źle, bo ja ślubu nie mam i w tym roku nie zapowiada się, że wezmę go mimo, że bocian przyleci – już go zamówiłam 😉
A na wiosnę wszystkie dziewczyny chudną, a my będziemy rosły i rosły 🙂
Moja kolej wywlekania dobrych rzeczy na światło dzienne 🙂
Po pierwsze – wspaniały narzeczony!!! Może nie idealny, ale kto by chciał mieszkać z ideałem ;)? Jeszcze przycimiłby moje zalety 😉 hihihihih!!!Kocham go nad życie i wiem, że jestem dla niego całym światem!
Po drugie – mamy swoje miejsce na świecie. Wymarzone, wyczekane, własnymi rękami wyremontowane :). I tylko czekać, aż zawita w nim dziecięcy śmiech 🙂
Po trzecie – koty, moje ukochane kocie dziecka ;). Przytulanki, mruczące przyjaciółki, idealne pod każdym względem – dzięki nim przywykłam do nocnego wstawania, bo ciągle budzą mnie swoimi pieszczotami – także na dzieciątko w swoisty sposób mnie przygotowały :).
Po czwarte – zbliżają się święta, a to oznacza, że spotkam się z moimi najbliższymi i będę mogła znowu pobyć małą córeczką mamusi :).
Po piąte (ostatnie ale nie znaczy, że najmniej ważne – po prostu najświeższe) – złożyłam zamówienie na bociana i jest ono już w fazie realizacji ;).
Grunt to pozytywne myslenie:)
1. idzie wiosna i bociany wracaja do krajow:))a wiadomo, ze jak sie wraca z podrozy to prezencik tez musza dla nas miec
2. idzie weekend i nie jade na studia
3.kumpela przychodzi na winko:)
4.idzie weekend
5.bedzie weekend a ja uwielbiam weekend:)
Nadii – uprzedziłaś mnie, bo dzisiaj miałam zakładać radosny wątek wiosenny 🙂 Ja staram się o drugiego dzidzisia od wakacji i od razu powiedziałam sobie, że daję sobie rok;) Mnie to naprawdę baaardzo pomaga, bo staram się co miesiac nie nakręcać (choć wcale nie jest łatwe). Ostanio stwierdziłam, że nie chcę dziecka na końcówkę grudnia, bo to bez sensu 😀 Potem mi nie przyjmą dziecka do przedszkola, lepiej żeby się urodziło przed 1 września 🙂 Na dodatek zostały mi rzeczy ciążowe na jesień/zimę, więc teraz ciąża mi nie pasuje 😀
Poza tym już nie mogę doczekać się ciepła. Jestem tak zziębnięta po zimie, że już chciałabym chodzić w krótkim rękawku. Poza tym już myślę o urlopie. A za tydzień są swięta i jadę do mamusi :D. Zawsze coś dobrego ugotuje.
Generalnie jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej 🙂
Pozdrawiam Wam dziewczynki i cieszcie się wiosną!!! Nie myślcie za dużo o staraniach a dzidziuś sam przyjdzie 😉
u mnie wlasnie zza chmur wyjrzalo nieśmialo wiosenne słońce
powodzenia wszystkim starającym się zyczę
Anka zmien zatem podpis bo jak piszesz WIOSNA idzie 😉
zmieniony mam
effcia sie tym zajęla pare dni temu
odświez sobie stronę, powinno zadzialac
Faktycznie, patrz a ja bym tak do lata w niewiedzy żyła 😀
ps.1. BOSKI PODPIS
ps.2.wszystkim Wam Efcia robi?
a widzisz, ja tez czesto w niewiedzy i dobijalam sie do effci o zmiane a on juz od dawna odśwezony byl i teraz cwaniara jestem 🙂
effcia juz taśmowo chyba te podpisy kleci – na pewno sierpniowkom 2003 i 2006
ja tylko autorka fotek jestem, ich obróbka i reszta to jej cudne dzieło.
:-))))))
dobrze, że założyłaś ten wątek…ja mam dobry humorek….słoneczko w Poznaniu wychodzi od czasu do czasu jest super…. A do tego czuć wiosnę hurraaaaaaa
buziaczki i powodzonka dla starających się
No ja od stycznia mam cuuuudnego kotka, a przedwczoraj znalazłam dla nas szczeniaczka 😀 Będzie z nami od 6 kwietnia!!! A wygląda tak:
Oj, bardzo mi to humor poprawia 😀
No i dziewczyny! Po @ możemy winko pić!!! Nawet czerwone jest wskazane na endo 😀
Ja też takiego chcę… może On mnie pocieszy po tragicznych wynikach dzisiaj (patrz na “Leczenie niepłodności – jestm załamana”:(
Mnie też marzy się piesek – tyle że labrador. Ale niestety na razie nie będę go miała, ponieważ mam dwa kotki (jak już wyżej wspominałam wymarzone, ukochane kocie dziecka 🙂 ). Już teraz w niektórych momentach jest nam z nimi ciężko, np. podróż. A co dopiero jak byłby do tego jeszcze piesek hihihihi? Aż boję się myśleć :). Tymbardziej, że moje koteczki są pełnoprawnymi członkiniami naszej rodziny, czyli uczestniczą w każdym wydarzeniu, wszędzie z nami jeżdżą – małe turystki od urodzenia :). A wręcz uwielbiają jeździć do mojej mamy w odwiedziny, są tam wręcz przeszczęśliwe :). Nigdy wcześniej nie widziałam żeby zwierzęta tak okazywały swoją radość. Moje wspaniałe kocie dziecka…. 🙂
Coś pozytywnego, hmmmm. Pewnie że się znajdzie 🙂
Każdego rana budzę się u boku wspaniałego faceta. Mój luby miał 2 dni wolnego, spędziliśmy je wspólnie na totalnym lenistwie 🙂 Poznałam mnóstwo fajnych forumowiczek 🙂 Pogoda coraz ładniejsza, słonko zagląda mi do okien (zwłaszcza do sypialni ). Ustaliliśmy w końcu datę ślubu kościelnego 🙂 Kupiłam bilet na samolot dla mamy, więc już niedługo (co prawda jeszcze miesiąc..) będę mogła poczuć się córeczką mamusi na kilka dni i nie będę miała czasu rozmyślać 🙂 Dostałam dziś wypłatę 😀 We wtorek mam urodziny i moja duga połowa porywa mnie do restauracji na kolację 🙂 Jutro i pojutrze idę do pracy :)- cieszę się, bo pracuję tylko w weekendy, więc po 5 dniach w domku jest to jakaś odmiana.
Wow! Sporo tych pozytywów znalazłam. Szczęściara ze mnie, prawie 😉
Ginginek - szczeniaczek jest cudowny!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: pozytywny wątek