Praca. Czy to dobry wybor?

Od września mam zamiar wrócić do pracy – czyli do gimnazjum, gdzie uczę.

Zadzwonil dziś do mnie dyrektor mojej szkoly.
I zapytal, czy chce miec tyle samo godzin jak wczesniej czyli 25. Czy może wolę goly etat = 18 h.
Wybralam opcję pierwszą – 25 godzin. Ale teraz zastanawiam się, czy dobrze zrobilam. Bo fakt, pieniędzy będzie o wiele więcej niż na gołym etacie – to glowny powod dla ktorego sie zgodzilam.
Ale pamiętam jeszcze jaka bylam wyczerpana po 7 lekcjach, jaka zla czasem, czasem smutna…
No i teraz nie wiem czy slusznie sie zgodzilam na te 25 godzin. Czy moje wlasne dzieci nie ucierpia z tego powodu?

Jak myslicie?

PS. Ala25, Lea i inne mamy nauczycielki – ile Wy macie godzin tygodniowo?

37 odpowiedzi na pytanie: Praca. Czy to dobry wybor?

  1. Re: Praca. Czy to dobry wybor?

    Trudno mi radzić,bo nauczycielką nigdy nie byłam, ale ja chyba wybrałabym na Twoim miejscu opcję z mniejszą ilością godzin-przynajmniej na początku- i zobaczyła jak to wyjdzie…i jeśli dawałabym radę bez problemu-wtedy zwiększyłabym na opcję większą… No chyba że dyrektorowi musisz dać odpowiedź ostateczną już teraz i nie będziesz miała później możliwości zmiany… Ale chyba nie będzie tak źle,co?


    Aga i Dominika 3-latka

    • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

      Jakiego przedmiotu bedziesz uczyc? Nie pytam ze wzgledu na jakiekolwiek znaczenie, lecz z ciekawosci.

      Podziwiam wszystkie nauczycieki 🙂 ze wzgledu na cierpliwosc do… towarzystwa :O)
      Sama mam dwoje dzieci: corke 13 -letnia i syna 2-letniego. Gabi opowiada co dzieje sie w szkole. Przyznam, ze czasem napsiocze na nauczycieli za lekkomyslnosc :O)… nie chce nikomu dokuczyc…. ucze swoja corke dbania o wlasne zdanie i mam nadzieje, ze to pomoze :O))))

      Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003

      • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

        Nie jestem nauczycielką, ale 7 godzin lekcyjnych to bardzo dużo. Na początek chyba lepiej byłoby rozpocząć od 18 godzin., jeśli jest taka możliwość jeszcze. Ja powróciłam do pracy jak Mikołaj skończył roczek, ale wróciłam na 1/2 etatu. I tak do pracy chodziłam wtorek, środa i pół czwartku, układ idealny choć pieniędzy to z tego nie było prawie żadnych po oplaceniu opiekunki. Ale byłam i z dzieckiem i pracowałam. I tak sobie pracowałam rok czasu, a od marca przeszłam na cały etat i to jest kwestia przyzwyczajenia, teraz wiosna to też inaczej, lepiej, bo popołudniu można wyjść na dwór. Ale najbardziej odczuwam brak czasu tylko dla mnie. Miki chodzi spać późno około 22.30 i ja poprostu zasypiam z nim wieczorem, bo padam już ze zmęczenia – po 6 rano wstaję do pracy.
        Radę dasz sobie napewno, ale trzeba zdecydować co lepsze, bo jak się niewyśpisz, albo wrócisz zmęczona z pracy i masz być rozdrażniona to może lepiej zmniejszyć tę liczbę godzin.

        Pozdrawiam
        Żabka i Mikołaj (13.02.03)

        • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

          Czy dobry wybór – nie wiem.
          Co do godzin – w tym semestrze mam łacznie z konsultacjami 18 godzin zegarowych tygodniowo (na uczelni pensum to 7 godzin plus 3 godziny zegarowe konsultacji).
          pozdrawiam

          • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

            Nie poczuj się urażona, ale na twoje słowa o 25 godzinach lekko sie usmiechnęlam. Od dawna mówię, że żałuję ze nie wybrałam tego zawodu… To jest idealny zawód dla kobiety chcącej pracowac a jednoczesnie będącej matką. Ja tez jestem matka dwójki dzieci, pracuję tygodniowo conajmniej 40 godzin, nie mówiąc juz o wakacjach, feriach czy świetach…
            Wiekszośc zawodów wymaga naszej cięzkiej i często stresującej pracy.
            Ja na twoim miejscu skorzystałabym z okazji parcy w systemie 25-godzinnym i cieszyła sie że i tak spędzam z dziećmi więcej czasu niz inne pracujące mamy.

            Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 16 m-cy

            • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

              Sporo, sporo przygotowań i sprawdzania. Duzo też zależy od tego jak Ci ułożą plan lekcji choc z reguły im kto ma więcej godzin tym lepszy plan ( bez okienek) i oby bez wychowawstwa. Wszystko też zależy od tego czy dyrekcja podchodzi śmiertelnie powaznie do rad pedagogicznych, konsultacji i ogólnie pracy na rzecz szkoły a zajęcia jakies zawsze znajdą nauczycielom, u nas językowców obciąża się w wymianą uczniowską

              Ewa i Przemek (15.07) +

              • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                Dołączając do innych opinii, zapytam, czy Twój przdmiot obejmuje też sprawdzanie zeszytów, wielkich prac klasowych.
                Prowadzenia kółka przedmiotowego i innych tego typu rzeczy.
                Ja wiem, że praca nauczyciela to nie tylko godziny dydaktyczne.
                Ale wiesz co, ja też bym wzięła te 25 godzin.
                Będzie dobrze.

                Aga i Kuba (25.06.2003)

                • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                  Krzemianka 25 godzin tygodniowo, moje marzenie
                  ja popierniczam 40 tygodniowo + to co zabieram do domu gdy jest goracy okres (czyli tzw. nadgodziny), nie dlatego ze się nie wyrabiam, same wiecie……. ech
                  Od razu wróciłam na cały etat, proponowano mi coprawda 1/2 a za połowę mojej pensji, mi sie to nie opłacało, pracowałabym na opiekunkę 🙁

                  • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                    To faktycznie sporo, bo ja jak kiedys pracowalam w szkole (nie caly etat, mialam 12 godzin) to pamiętam, że po 4 godzinach to już slabo mowilam. Moje klopoty byly glownie zwiazane z glosem. No i uczylam pierwszy rok, wiec przygotowanie do lekcji zajmowalo mi duzo czasu.

                    Tak sobie mysle, ze jesli udaloby Ci sie miec rozsadny rozklad, bez zbyt wielu okienek to 25 godzin jest do zrobienia. Jak rozumiem trudno byloby wpierw sprobowac na 18, a ewentualnie wiecej, bo przeciez na te pozostale godziny juz sie chetny pewnie znajdzie.
                    POwodzenia

                    Kaśka

                    • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                      Przede wszystkim gratuluję takiego dyrektora, który dzwoni i proponuje !!!

                      U mnie to niemożliwe 🙁
                      Nie jestem pewna, ale Ty chyba uczysz języka obcego?
                      Co wybrać, to też zależy od szkoły, tzn. jakie będziesz mieć zajęcia dodatkowe, ile więcej niż 25 h spędzisz w szkole, wychowawstwo, konkursy, rady…. konsultacje…
                      U mnie wszystko traktuje się ze śmiertelną powagą, a nawet przesadą- ja muszę dostosować się do terminu poprawy uczniowskiej (dnia i godziny ), bo przecież uczeń ma inne zajęcia, a ja nie… Konsultacje dla ucznia w różnych terminach, częste rady (raz w tyg), praca w sobotę….
                      I uczę języka polskiego, co nawet przy 18 h + 2/3 okienka, daje mi co najmniej 40 h tydzień pracy + dodatkowe godziny, np. wyjście do teatru na 19 czy kilkudniowa wycieczka. A do pracy dojeżdżam prawie godzinę 🙁
                      Nie piszę, żeby się użalać, ale ciężko czyta się posty, jak nauczyciele mają lekko ( nie chcę odpisywać pod tymi właściwymi osobno, więc tu ta dygresja 😉 )
                      Podjęłam działania, żeby zmienić pracę na taką 8 h dziennie, ale niestety, na razie nic z tego nie wyszło. I nie żal mi było ferii, wakacji…. Chociaż często jest tak, że dobrze jest tam, gdzie nas nie ma…. bo trudno jest mówić o innej pracy, jak zna się tylko ogólna sytuację….

                      Wracając do Ciebie, jeżeli masz dobry układ w szkole, wiesz o dodatkowych zajęciach, to może lepiej mieć te 25 h, zawsze będzie inna pensja. Przy dobrej organizacji powinno być dobrze !
                      Życzę Ci dobrej decyzji, nie martw się na zapas !!!!
                      A dzieci mogą ucierpieć, ale nie muszą 🙂

                      Przepraszam za długiego posta.

                      pozdrawiamy

                      Dorota i Kuba (31.03.04)

                      • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                        ta dygresja chyba była do mnie…
                        Nie napisałam, że nauczyciele maja lekko. Ale nie mają tez tak cięzko jak sami często o swojej pracy mówią. Nie pracując w tym zawodzie pewnie nie zdaję sobie do końca sprawy jak on wygląda, pewnie też nie jestem świadoma w jakich dodatkowych zajęciach nauczyciele muszą brac udział (rady, konsultacje, dod. zajęcia itp.).
                        I jeszcze jedno

                        W odpowiedzi na:


                        Chociaż często jest tak, że dobrze jest tam, gdzie nas nie ma…. bo trudno jest mówić o innej pracy, jak zna się tylko ogólna sytuację….


                        Pewnie masz rację. Ale te słowa moga równiez dotyczyć ciebie i twojego spojrzenia na prace w systemie 8-godzinnym, często z nadgodzinami i parca w domu (jak pisałała Klucha), bez feriii, wakacji, świąt, a z urlopem 26 dniowym. Kto wie, może byś zateskniła za pracą w szkole

                        Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 16 m-cy

                        • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                          hej !
                          ależ ja właśnie o sobie też myślałam, nie tylko o innych 🙂 pisząc o tym, że dobrze jest tam, gdzie nas nie ma
                          wydawało mi się, że wynika to z kontekstu 🙂

                          nigdy nie mówię, że ktoś ma lepiej, jak nie znam szczegółów

                          a do swojej pracy naprawdę nie tęsknię ( tzn. nie do samej pracy, tylko pracodawcy i stworzonych przez niego warunków :(, a także ogólnych warunków w oświacie, a także zarobków…

                          pozdrawiamy

                          Dorota i Kuba (31.03.04)

                          • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                            Małe jeszcze Twoje dzieci…
                            Moje miały rok i 2 m-ce(Filip) i 4 lata(Iga) jak wróciłam do pracy. Jako pedagog mam pensum 24 godziny(zegarowe) za tyle samo kasy, co u nauczyciela za 18. Przez rok korzystałam z przerwy na karmienie, co mi dawało 21, 5 godziny na tydzień. Ponieważ byliśmy w trakcie przeprowadzki doszło jeszcze 3 godziny po Wrocławiu, bo praca, przedszkole Igi i miejsce, gdzie czasowo przebywaliśmy były w różnych częściach miasta. Te kilka miesięcy dało nam naprawdę nieźle popalić!
                            Nie wiem, co Ci poradzić. To zależy też od tego, komu powierzasz opiekę nad dziećmi. Ja zarabialam akurat na opiekunkę i przedszkole (zostawało mi jakieś 200 zł!!!).
                            Do tego roku nigdy nie miałam nadgodzin… Teraz pracuję 16 zegarowych i 9 lekcyjnych(3 z nich, to nadgodziny) + 2 w innej szkole. Sporo czasu ale finansowo wreszcie odetchnęliśmy.

                            Magda+Iga(9) i Filip(6)

                            • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                              co do pójscia do pracy to pomysł dobry 🙂 nie wiem czy koniecznie na tyle godzin, moze faktycznie jak wm sytuacja finasowa na to pozwla to zacznij od 18

                              co do toczace sie dyskusji- ja miałam praktyki w szkole przez 2 miesiace w roli i nauczyciela i pedagoga, miałam tez okazje poznac pracę “normalna” w wymoiarze 10 godzin dzinnie i……….za chińskiego boga nie wróciłabym do szkoły. I jestem zdania że ktoś kto choćby raz nie sprobowła co to znaczy przez 5 godzni dzinnie panować nad tłumem dzieciaków, z których każdy to indywiduum, zdzierać sobie gardło i nerwy i zawsze trzeba byc w dyspozycji… Nie mozna czuć zmęczenie, zdenerwowania i wystrczy że sie znajdzie, sorki za wyrażenie”jednen upierdliwy bachor” i rozwala wszytkie wysiłki

                              wole pracować po 10 godzin, nawet jako ksiegowa 🙂

                              PS inna sytuacja jest jak sie uczy studentów, wtedy to czysta przyemność 🙂

                              • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                Cóż wychodzi na to że praca pracy nie równa, nigdy nie pracowałam w szkole, ni mam do czynienia z tłumem dzieciaków, ale pracuję z klientami którzy w większości uważają placę więc wymagam. terminy gonią terminy. Gardła na pewno sobie nie zdzieram, nerwy owszem 🙂 i co gorsza muszę trzymać je na wodzy, dyspozycyjna a owszem :)), zmęczona?? kiedyś usłyszałam “ma pani jeszcze noce, zdarzy pani”. Wystarczy że znajdzie się jeden upierdliwy klient, który pod koniec projektu zmienia wszystko, a ja najchętniech wydrapałbym mu oczy, wrrrrrr.
                                Urlop??? Jakoś nie mogę wybrać jeszcze tego z zeszłego roku.
                                I żal serce mi ściska zwłaszcza latem gdy widze jak moja szwagierka – nauczycielka spędza całe dnie ze swoją córką, a ja po 17 wracam głodna i zmęczona z pracy, i tak mało czasu zostaje mi dla mojego dziecka 🙁
                                Kżda praca ma swoje plusy i minusy.

                                • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                  🙂 no to sobie wyjaśniłyśmy 🙂

                                  Z tymi zarobkami to tez róznie bywa. W szkolnictwie sa jakby ograniczone i ścisłe ustalone zasady wynagradzania (tak mi sie wydaje) i przeskoczyć tego sie nie da. No chyba że korepetycjami.
                                  W firmach zarobki sa zróznicowane, niektórzy zarabiaja ogromne pieniądze, a inni mają naprawde głodowa pensję (i wszyscy cięzko pracuja). Ja np. pracuje od prawie 9 w dużej i bardzo dobrze prosperującej firmie, jednak przez 4 lata nie było zadnych podwyżek (w tym roku dostałam 100 zł), zostały nawet co niektórym zmniejszone pensje, ew. stawki premii równiez). Moja pensja jest na tyle niska, że mi nie było co zabierać…

                                  Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 16 m-cy

                                  • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                    wiesz co? ja bym wybrala jednak goly etat, choc sa wtedy wieksze szanse, ze uracza Cie okienkami:(( ale jakos tak wyczuwam ze u Ciebie w szkole przyjazna atmosfera panuje, wiec i z tymi 25 moze nie byc zle:)) bo najgorszy uklad, gdy dyrekcja nie komunikatywna a uczniowie w trudnym wieku brrr

                                    przymierzam sie od wrzesnia wrocic na pol etatu (max. 11h), tylko szuka szkol chetnej na taka mame dwojki i tylko na tyle godzin:(( bardzo brakuje mi pracy, uczenie w szkole powyzej gimnazjum to dla mnie raj;-)) dlatego podziwiam Cie, ja z uczniami ponizej 16 lat chyba bym nie dala rady psychicznie;-) z drugiej strony, nie chce by oje dziec wychowywal ktos inn i jak nie znajde takiej ‘przyjaznej’ szkoly to poczekam az maluchy do przedszkola pojda:)

                                    o ile sie nie myle uczysz angielskiego? to tak jak ja:)

                                    Aga i jej dziatki: Jaś 17m-cy i Igusia (18.02.05) <– Kruszynko nareszcie jestes!

                                    • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                      Krzemianko, nie wiem co napisały Ci dziewczyny, bo nie mam czasu czytać całego wątku…
                                      Ja myślę, że dobrze zrobiłaś… 25 godzin tygodniowo to średnio 5 godzin dziennie (błysnęłam, co? )… raz mniej raz więcej, ale zawsze będzie i czas na dom i czas dla chłopców. Pracując w biurze także można być baaardzo zmęczonym i złym… Niestety każda praca wiąże się z takim ryzykiem… Poradzisz sobie z organizacją i zobaczysz, że i tak będzie łatwiej niż wtedy gdy urodził się Hubi…

                                      Moi chłopcy: B i Michałek (18-mcy)

                                      • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                        A u mnie jak zwykle… Miało być 2-3 dni w tygodniu, a już mam zapowiedziane, że będę potrzebna na “full” do końca miesiąca. Wiadomo- terminy… Nie znasz dnia ani godziny…

                                        Moi chłopcy: B i Michałek (18-mcy)

                                        • Re: Praca. Czy to dobry wybor?

                                          zdegustowana poprzednią wymianą zdań nie dodałam chyba najistotniejszej rzeczy do mojej wypowiedzi gdybys naprawdę nie dawała rady, ale tak na pewno nie będzie, zawsze się ktoś na te nadgodziny znajdzie, a jak masz goły etat to już w ciągu roku raczej tego się zmienić nie da

                                          Ewa i Przemek (15.07) +

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Praca. Czy to dobry wybor?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general