praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

No właśnie.
Wiem i widze na własne oczy, ze dzieci z małą różnocą wieku lepiej sie chowają, sama założyłam różnice nie wiekszą niż 2-2,5 roku miedzy potomkami.

Pierwsze dziecko dotałam spokojne, komunikatywne, bez większych wad, nie stwarzające żadnych (odpukać) problemów wychowawczych – chyba tak na zachęte takie fajne 🙂

Teraz Wićka sobie odrosła – jest kumata, można sie z nią dogadać – odpowiada na pytania zgodnie z tym co chce a nie losowo – sygnalizuje potrzeby, sama kładzie sie spać w dzień – no wogóle cud, miód i orzeszki 🙂

Wróciłam do pracy – pracuje 3 miesiące – już po dwóch “zatrybiłam” i opanowąłam chaos czasowo-organizacyjny. Wróciłam do hobby, zaczęłam grać w tenisa, chodzić na aerobik, przeszłam na diete (ha ha ha od przejscia na diete +4 kilo!!)

Ceykel mam osobliwe – poprzedni 60dni, obecny dni 16 🙂
Coś mam nie tak z organizmem bo już przytłam łącznie prawie 17 kg i bez tendencji spadkowej (jakoś ze 3 miesiące temu pisałam że przytyłam 7 kilo w 4 dni – jest jak widać tylko gorzej)- zatrzymuje wode – podejrzewam tarczyce – zrobiłam raz badania ale wynik wyszedłkompletnie od czapy kazali powtórzyć nie mam czasu.

Dobra – tyle o sytuacji ogólnej.

Łapię sie na tym, ze nie chce drugiego dziecka. NIe wiem czy teraz czy wogóle. Zrobiło mi sie dobrze, wygodnie, śpie całe noce prawie od roku, moge sobie zorganizaować wyjścia, życie towarzyskie co prawda dalej nie istnieje ale i tak jest o niebo lepiej. Za ciążą nie tęsknie – nie lubie w ciąży być- nie dość że jem wszystko to nie spałam 8 z 9 miesięcy ciąży…

A małżonek jak na złość chce już teraz natychmiast drugie – swoją drogą, że powienien mieć drugie bo inaczej to jedno zajeździ – tak jak bratek pytała o kobiety które są za bardzo matkami- tak mój mąż jest za bardzo ojcem. NIe umiem sobie poradzić – z jednej strony rozsądek mówi rób drugie a wygoda mówi: po co ci znowu pieluchy skoro już jest tak fajnie?
Jakbym już była w ciąży ( czego chciałam jeszcze miesiac temu) to bym nie miała takiego głupiego problemu.

Wygadałam sie – dzięuję za uwagę.

madzia i Wicia (15 miesiecy)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

  1. Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

    eh, kochana, ja mam dokladnie takie same odczucia!
    Teraz Hubi jest juz na tyle samodzileny, spi cale noce itp.wiec jak mysle o wielkim brzuchu(jakby ten co mam teraz byl maly) o przecieranych zupkach, nieprzespanych nocach to ciarki mnei rpzechodza.

    • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

      Wydaje mi się, że cię rozumiem.
      Choć nie moge powiedzieć, że tak jest na pewno. Sama jestem matką dwójki dzieci z różnicą wieku 15 m-cy. Jak zaszłam w drugą ciążę(która była planowana ale na rok później) to byłam zdruzgotana, załamana. Mój mąż szczęśliwy.
      Wszystkie koleżanki i inne znajome osoby mówiły mi, że dobrze się stało bo jak się już zapomni o pieluchach, kupkach, zazna przyjemniości pracy to się po prostu nie chce kolejnego bobasa. W każdym bądź razie trudno jest się zdecydować.
      Na pewno jest to dla ciebie trudne, ale musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy chcesz mieć w domu jedynaczkę?
      I czy posiadanie jeszcze jednego dziecka będzie dla ciebie poświęceniem czegoś.

      Życzę pozytywnych wyborów.

      Sabka z Szymkiem i Olą

      • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

        Drugie dziecko jest cudne:) Miedzy Dawidem a Michalem jest wlasnie 2,5 roku roznicy.

        Owszem rozplanowanie dnia pomiedzy dwojke + obiad dla glodomora i jakies odkurzania (chociazby moj dywan od tygodnia o to błaga) to prawdziwe gry strategiczne ale jestem naprawde szczesliwa. Niesamowicie kocham oba łebki.

        Dawid jest samodzielny to fakt ale jakos wcale mi nie przeszkadza ze z Michaliskiem mamy dokladnie to z czego Dawid niedawno wyrosl.

        Poza tym jakos z drugim jest latwiej, mniej placze, lepiej spi, ladnie sie bawi… moze dlatego ze nie melduje sie przy lozeczu na kazdy jęk.

        Przyznam sie szczerze, ze chcialabym miec jeszcze trzecie dziecko ale sa problemy “techniczne” przykladowo taki ze do auta osobowego nie wejda na tylne siedzenie 3 foteliki a porzadny van sporo kosztuje… no i wypadaloby wymienic mieszkanie na wieksze…

        smoki, Dawidek i Michał

        • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

          Ano wlasnie-jak widze myz podobnej gliny:)
          Tylko ja podjelam kroki za wczasu- wiedzialam ze jak juz dojdzie do tego etapu to nie bedzie sie chcialo-oj nie bedzie. Pomimo ze Jermi t zlote dziecko za to bardzo absorbujace i jak juz zaczal sie soba zajmowac to zrobilo sie bardzo fajnie. Na szczescie nie zaznalam jeszcze w pelni tego luksusu bo juz bylam w ciazy i mam powtorke z rozrywki -za to juz bardzo blisko znowu do momentu-dzieci zajmuja sie soba. Tak wiec ja cala happy -plan wykonany!!Choc sciemniac nie bede ze jest rozowo- oj czasem to calkiem czarno a juz wrak jestem.
          Jesli pragniesz 2 -nei mysl o ciazy itp -tylko o tej potrzebie w Was to teraz -bo kazdy miesiac oddala od was ta decyzje i po co pozniej zalowac.
          Tez sie wygadalam
          Powodzenia w trafnych decyzjach.

          Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

          • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

            “teraz jestem przerażona, że mogłabym nie mieć dziecka i nie przekonać się jak to super”
            prawda. brrr…

            a mi żal mojego pracodawcy – ledwo wróciłam, rozkręciłam się i już miałabym go poinformować “to niedługo znikam”.
            i Łucji mi żal (to moje prywatne odczucie i nie chcę dyskutować, czy racjonalne, czy nie), że miałaby tak szybko przejść na plan dalszy. chcę, żeby jeszcze trochę pobyła w centrum uwagi.
            jak pójdzie do przedszkola to się weźmiemy do roboty 🙂

            Kinga i Łucyjka (16 m-cy)

            • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

              Tak jak mówiła IZYS – super zdjęcie w podpisie 🙂

              Kinga i Łucyjka (16 m-cy)

              • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej ma

                Mam wśród bliskich mnie osób kilka z dużą różnicą wieku i tylko w jednym przypadku słysze narzekania (*narzeka ta starsza połówka rodzeństwa). Patrząc na mojego męża i jego dużo starszą siostrę oraz koleżankę i jej sporo starszego brata tezy o tym, że niewielka różnica wieku jest tą jedyną słuszną obronić nie mogę.
                A więc odpocznij, doprowadż swój organizm do porządku, a mężowi na weekendy pożycz dziecko od zaprzyjaźnionej wielodzietnej rodziny – obie strony będą wdzięczne – mąż się wyżyje, rodzina odpocznie
                Nic na siłę (wszystko młotkem)

                Kaśka

                • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                  Hehe co chce Ci odpisac to komp mi siada ;)))) czyzby Twoje mile slowka to byla jakas podpucha ;))))))))))))))))

                  Napisze jednak co poczulam w pierwszej chwili po przeczytaniu Twojej odpowiedzi 🙂

                  Nati slodsze to bylo niz shake truskawkowy !!!!!!!!!! … pomyslala gruba ciazowa baba ;))))

                  Buziaczki 🙂

                  Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

                  • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                    ech Madzia, jakbys w moich myslach czytala 😉

                    tylko u mnie gore bierze ‘matczyne wykonczenie’ ;-)- ciagle wstaje po kilka razy w ciagu nocy, wyjatkowo bolesnie zabkuje z corka ma, przy kazdym karmieniu tak sie musze nagimnastykowac, ze PO jestem mokra jak bura mysz, do tego mega temeprament Meski nie pozwala mi usiasc na chwile…wiec chyba na razie odpuszcze…choc monsz ciagle nalega 😉 ja w skrytosci tez bym chciala, ale raczej zwyczajnie bym nie wyrobila fizycznie…

                    ale tez jakbym ‘wpadla’ to problemu by nie bylo (i cieszylabym sie na pewno).

                    wiesz, a z drugiej strony odkładanie tej decyzji na ‘pozniej’ moze spowodowac, ze sie juz nie zdecydujemy….

                    ps. ale nie ulega watpliwosci, ze MUSISZ sie doprowadzic do porzadku- dbaj o siebie Madzia!

                    Marta & Amelia 13 m-cy!

                    • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                      Ja bym może i chciała trójke. Z pominieciem ciąży i pierwszych 3 miesiecy 🙂

                      Poczekaj aż Dawid dorośnie do podwyższenia i wtedy będzież miała 2 foteliki i poddupek – to sie zmieści do osobówki 🙂
                      Co do lokum – łóża piętrowe rulez 🙂

                      A ja i przy pierwszym nie ganiałam na kazde jekniecie (w przeciwieństwie do małżónka, który nadal gania)

                      madzia i Wicia (15 miesiecy)

                      • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                        no widzisz – ja chciałam podjąć kroki zawczasu ale mi nie wyszło 🙂
                        Inaczej – był jakiś mega-ultra-zajebiście-przebiegły plan. Nie uwzględnij jednak MOJEJ zmiany planów 🙂
                        A teraz duoa: chciałabym ale sie boje…

                        Dobrze zrobiłaś – jakbym miała jeszcze raz dojść do dzisiaj (prościej mówiąc cofnąć czas) to byłam bum w połowie ciąży mniej wiecej.

                        madzia i Wicia (15 miesiecy)

                        • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej ma

                          mam siostre 5 lat młodszą – PORAŻKA.
                          Same epitety mi sie cisną…

                          madzia i Wicia (15 miesiecy)

                          • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                            wbrew pozorom Tobie łatwiej podjąć decyzje o ciąży bo i tak nie śpisz i nie pamietasz jeszcze co to przespana noc i zajebiście zorganizowane życie 🙂

                            Ja bym jechała na fali.

                            U mnie niestety za późno.

                            Ale jak tak czytam Wasze odpowiedzi i te wszystkie “czytasz w moich myśłach” to sobie myśle, że do odważnych świat należy – może nareperuje sobie to co mam popsute i po prostu trzeba robić to rodzeństwo dla Wićki – nie bede przecież wiecznie JA za nią ganiać – niech gania brat/siostra 🙂 A ja z leżaka będę patrzeć 🙂 Za jakieś 2-3 lata :-)))

                            OBIECUJE że jutro ide oddać krew do honorowego badania hormonów tarczycy.

                            madzia i Wicia (15 miesiecy)

                            • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                              No co za komp akurat jak mi chcesz odpisać hihihihi

                              Hahahaha zaznaczam na samym początku to zadne przylizywanie się hihihihi

                              A tak powaznie to poprostu pisze co czuję……. serio

                              W odpowiedzi na:


                              … pomyslala gruba ciazowa baba ;))))


                              No co Ty a gdzie tam dopiero pażdziernik
                              Pozdrawiam

                              • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej ma

                                Przykro, że trafił Ci się wybrakowany egzemplarz rodzeństwa… ale nie musi tak być.

                                Ja jako jedynaczka przyjęłabym chętnie nawet taki trochę trefny, he he

                                Kaśka

                                • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej ma

                                  Jak ja dobrze znam te dylematy. Kilka lat je przerabialam. Z tym ze u mnie sie pojawily jak mlody mial z 5 lat – wczesniej robil nam taka jazde ze oboje nie myslelismy o nastepnym potomku. W koncu maz zarzadzil robienie – ale zaczal od dokladnego przebadania sie (ja sie wczesniej tez badalam) zeby jakby co nie udupiac mnie drugim dzieckiem- jak sie sam wypowiedzial.
                                  A w kwestii dobrej roznicy wieku to chyba nie zawsze tak jest ze mala jest dobra. Pomiedzy mna a siostra tez jest ponad 5 lat i dogadujemy sie dobrze. Chyba nam nie przeszkadzala nigdy taka roznica (moze mnie jak byla mala i smarkula przeszkadzala), a teraz nie widac jej zupelnie. A jak dla mnie roznica pomiedzy moimi dziecmi (8,5 roku) jest rewelacyjna. Druga ciaze mialam taka ze polowe przewymiotowalam, a polowe przespalam – ciekawe co by bylo jak bym miala male dziecko. Moge sie na nowo cieszyc malym dzieckiem – bez zmeczenia. Juz odpoczelam po pierwszym i zebralam sile na drugie, nacieszylam sie praca i wolnoscia. A dzieci sie uwielbiaja. Syn jako jedynak przez wiele lat dostal taka dawke milosci i uwagi ze teraz oddaje to siostrze. A jak widze jak sie jednak zaniedbuje starsze dziecko przy niemowlaku to sie ciesze ze zdecydowalam sie w momencie, gdy starszy zaczyna porzebowac wolnosci i cieszy sie z tego ze ma wiecej luzu. Tak ze chyba nie trzeba robic nic na sile.

                                  Aga, Pawełek, Paulinka

                                  • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                                    Ja do dzis pamietam nieprzespane noce a szalony temperamencik mojej corki mam do dzis 😉 wiec druga ciaza i cala reszta potem mi niestraszna jakos, hehe… Ale w Twojej sytuacji tez bym chyba miala dylemat 😛


                                    Aga i Dominika 3,5-latka

                                    • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej ma

                                      Wszystko przed Toba – ja nie wiem czy wchodze w 48 czy juz w 50.
                                      hehe popocieszalam, a teraz proza zycia… 😉
                                      szczesciara jestes, ze dziala na Ciebie to, ze pamietasz swoja bezsennosc… ja nie spalam, w dzien nie moglam wstawac, w ogole bylam niepelnosprawna przez jakies 6 miesiecy – i ta pamiec o tym jest u mnie zatarta… a moze szkoda… 😉

                                      Mateuszek (2 lata)

                                      • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                                        Bez przesady z ta mlodoscia, Madzia 🙂

                                        Nowinka

                                        • Re: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                                          o! jesteś!!

                                          pisze priv 🙂

                                          madzia i Wicia (15 miesiecy)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: praca, dom, drugie dziecko- dylematy młodej matki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general