Praca – jak ją znalazłyście?
No właśnie, jak to się stało – same, czy przez znajomości? Z ogłoszenia czy polecenia? Z gazety, internetu czy od znajomych?
Ja w obecnej firmie pracuję od 8 lat (z przerwami na wychowawcze). Kiedyś dałam ogłoszenie do Anonsów i moja szefowa zadzwoniła do mnie i umówiłyśmy się – uwaga – w kawiarnii na rozmowę. Rysowała mi coś na serwetce, a ja w duchu zastanawiałam się ‘i co ja robię tu’. Ale po jakimś czasie zadzwoniła znowu, złożyłam wypowiedzenie w poprzedniej firmie, no i jestem do dzisiaj. Szef(owa) się zmieniła, a ja ciągle jestem…
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Cechy dramatu szekspirowskiego. Czym charakteryzują się utwory Szekspira? Ta wiedza przyda się na maturze
Matura międzynarodowa 2024 wystartowała. Uczniowie tych szkół są już po egzaminie z polskiego. Kiedy napiszą pozostałe?
5 pomysłów na prezent na dzień dziecka od EMPIKu
CKE matura 2024. Centralna Komisja Egzaminacyjna to nie Sąd Ostateczny. W jaki sposób można odwołać się od wyniku?
Matura 2024 przecieki. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Praca – jak ją znalazłyście?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Praca – jak ją znalazłyście?
Ja mówię o zależności- że wolałabym sobie sama coś zawdzięczac. Sama znaleźc pracę itd.
ps. pracowałam u ojca, owszem… ( najpierw byłam jakby skretarką a potem prowadziłam sama osobne biuro dla niego, nawet w innym mieście)ale szybko odeszłam bo jednak życie na własny rachunek, to na własny rachunek. O, tej pracy nawet nie ujęłam w odp. hihi….
Lauidz- ale ja mówię o RODZINIE;) a mąż to powinowaty
Z powinowatym to ja też mogę pracowac;)
Internet niestety nie pomógł mi w znalezieniu pracy. A szukałam długo!
Udało mi się samej, z ogłoszenia umieszczonego w biurze…obok którego sobie dosyć często przechodziłam.
I jestem bardzo zadowolona.
a ja właśnie nie
napatrzyłam się na moich rodziców – 25 lat w jednej firmie
miałam propozycję ze starej firmy męża – ale on tam już pracował 6 lat, ja byłabym tą, która doszła… bałam się łatki, że on załatwił mi pracę; teraz też mogłabym pracować w jego nowej firmie, co prawda w innym dziale, ale wiem, że niezdrowe by to było; choć perspektywa o wiele lepszych zarobków kusi
Wysyłałam swoje CV w odp. na zamieszczone ogłoszenie. Dzwonili, umawiali się na kilkuetapową rekrutację i już:). W obecnej firmie pracuję 8 lat i po wychowawczym… no mam ochotę na zmianę. Jedyne, co mnie martwi, to to, że wyszłam z wprawy uczestniczenia w rozmowach kwalifikacyjnych;).
Ja bym chciała…
Moim zdaniem jest zasadnicza różnica między pracą z mężem “na swoim”, a pracą z meżem u kogoś. Pierwszy przypadek jak dla mnie ok, drugi nie do przyjęcia.
Do tej pory przez znajomości.
Teraz znowu muszę szukać i mam stresa…przed rozmowami kwalifik.
pierwsza przez znajomosci, totalna klapa,
druga znalazłam sama i pracue juz 2 lata, jesli bedziemy dalej tu mieszkac to po wychowawczym wróce, jesli nie, to czeka mnie długa przerwa 🙂
1. przez siostrę
2. z ogłoszenia
3. własna, ale z mamą
No jest ryzyko, że może nie byc fajnie- że się przenosi problemy z firmy do domu i zależności różne….
Ale ja tam bym chciała;) ale szans chyba nie mamy- zuupełnie odmienne wykształcenie.
Chyba, że pojedziemy poławiac perły gdzieś na ocean;)
przez targi pracy, koneksji zero, automatycznie
To moja pierwsza i jedyna jak dotąd praca po studiach – przez ogłoszenie w Wyborczej, dostałam się na program szkoleniowy (taki jakby staż, 2-letni) i jak go ukończyłam dostałam samodzielne stanowisko.
Teraz czasami dzwonią head hunterzy ale jak dotąd nie trafiłam na nic ciekawszego.
przez ogłoszenie w Wyborczej
ooo właśnie znam to znam
małe doświadczenie w rozmowach kwalifikacyjnych to spory stresik
ale może tez byc zaleta
sama jak rekrutowałam to drażnili ludzie obcykani do bólu z tego jak wypaść na rozmowie
chyba szczerość i wyczucie na rozmowie sa najważniejsze
jakos praca przez najomosci nie napawa mnie opytmizmem
wydaje mi sie ze zawsze wychodzi to ze to nie nasza osobista zasluga
albo w naszym podejsciu bo zbyt jestesmy wdzieczni
albo w podejsciu pracodawcy bo mzoe jezdzic po nas jak po lysej kobyle
Są stanowiska, gdzie można tylko przez znajomości…
Ale nie mam tu na myśli załatwienia pracy przez ciotkę ;), ale pracę z polecenia – czasem pracodawca poprostu nie moze sobie pozwolić na zatrudnienie kogoś “z ulicy”, bo więże się to ze zbyt dużym ryzykiem – wtedy szuka się np. wśród byłych współpracowników osób, które pracują w danej firmie.
1. pierwsza prace mialam w wyborczej i z ogloszenia w tejze wyborczej 🙂 szukali pracownikow do dzialu relamy. przeszlam przez rozmowe, pracowalam rowny rok, bo…
2. pracujac w gazecie poznalam managera jednej z gorzowskich restauracji – zamawial u mnie czesto rozne reklamy, ogloszenia, etc. i ktoregos dnia zamiescil ogloszenie, ze szuka asystenta/kadrowa do restauracji – dajac ogloszenie zapytal,czy chce z nim pracowac 🙂 chcialam, zlozylam aplikacje, przeszlam przez 2 rozmowy /nie z nim – rekrutowal managment z wroclawia/ no i prace dostalam.
3. po kilku latach z owej restauracji odeszlam i znalazlam prace znow przez ogloszenie w wyborczej. praca byla jednak we wroclawiu, ja z roznych wzgledow wolalam gorzow ;0, wiec szybko zrezygnowalam i wrocilam tutaj.
4. w momencie powrotu szukalam pracy przez biro doradztwa personalnego – dostalam szybciutko oferte, przyjeli mnie,jednak byla to firma prywatna inalezala do ludzi delikatnie rzecz ujmujac – trudnych i dziwnych. po miesiacu zaproponowal mi prace w swojej firmie brat bylego meza – nie wiem,czy to jest po znajomosci,czy nie… te prace wspominam najgorzej ze wszystkich – koszmar. poznalam tam jednak kolege, ktory szybko odszedl do innej firmy i polecil mnie swojemu nowemu szefowi.
5. nowy szef mojego kolegi zatrudnil mnie bardziej ze wzgledu na mojego meza,ale 😉 pracuje tu 3 rok, jest naprawde dobrze /tfu, tfu/, niczegow iecej nie szukam..
Fajna odyseja:)
ja ciagle pracuje w swojej pierwszej, yhyhy… (tych studenckich nie licze). kolezanka naopowiadala dyrekcji, jaka jestem genialna i mnie przyjeli:D
Znasz odpowiedź na pytanie: Praca – jak ją znalazłyście?