Praca – jak ją znalazłyście?

No właśnie, jak to się stało – same, czy przez znajomości? Z ogłoszenia czy polecenia? Z gazety, internetu czy od znajomych?
Ja w obecnej firmie pracuję od 8 lat (z przerwami na wychowawcze). Kiedyś dałam ogłoszenie do Anonsów i moja szefowa zadzwoniła do mnie i umówiłyśmy się – uwaga – w kawiarnii na rozmowę. Rysowała mi coś na serwetce, a ja w duchu zastanawiałam się ‘i co ja robię tu’. Ale po jakimś czasie zadzwoniła znowu, złożyłam wypowiedzenie w poprzedniej firmie, no i jestem do dzisiaj. Szef(owa) się zmieniła, a ja ciągle jestem…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Praca – jak ją znalazłyście?

  1. Po studiach zaniosłam podania do kilku szkół i przedszkoli. Nie miałam żadnych znajomości. Chciały mnie trzy przedszkola i jedna szkoła
    Wybrałam szkołę, pracuję w niej cały czas i bardzo mi to odpowiada:)

    • A ja zawsze brałam sprawy w swoje ręce i wysyłałam CV gdzie się dało. Nie z ogłoszenia – po prostu, jak nadchodził czas zmian, siadałam przed kompem i pisałam, że szukam nowego miejsca. Zawsze działało. Raz w ten sposób pracę dostałam po dwóch tygodniach, raz odezwali się po dwóch latach! Czasem dzwonią jacyś headhunterzy z propozycjami, ale jakoś nie dla mnie. Grunt to być zarejestrowanym na GL i praca sama się znajdzie! 🙂

      • Zamieszczone przez Bronia
        Grunt to być zarejestrowanym na GL i praca sama się znajdzie! 🙂

        a co to?

        • Zamieszczone przez EwkaM
          a co to?

          Golden Line

          • Zamieszczone przez Bronia
            Golden Line

            to jeszcze gorsze od kolka rozancowego 😉

            • Zamieszczone przez dorotka1
              to jeszcze gorsze od kolka rozancowego 😉

              Tiaaa do mojego małża i dwa – trzy razy w tygodniu z ofertami pracy potrafią wydzwaniać. No, nawiedzeni normalnie 😉

              • Zamieszczone przez WiolaR
                No właśnie, jak to się stało – same, czy przez znajomości? Z ogłoszenia czy polecenia? Z gazety, internetu czy od znajomych?
                Ja w obecnej firmie pracuję od 8 lat (z przerwami na wychowawcze). Kiedyś dałam ogłoszenie do Anonsów i moja szefowa zadzwoniła do mnie i umówiłyśmy się – uwaga – w kawiarnii na rozmowę. Rysowała mi coś na serwetce, a ja w duchu zastanawiałam się ‘i co ja robię tu’. Ale po jakimś czasie zadzwoniła znowu, złożyłam wypowiedzenie w poprzedniej firmie, no i jestem do dzisiaj. Szef(owa) się zmieniła, a ja ciągle jestem…

                Pierwsza z polecenia, druga z ogłosznia w Wyborczej 🙂

                • Odświeżam wątek….
                  szukam….szukam….ciągle nic….

                  Zamieszczone przez WiolaR
                  No właśnie, jak to się stało – same, czy przez znajomości? Z ogłoszenia czy polecenia? Z gazety, internetu czy od znajomych?

                  ????

                  Zamieszczone przez dorotka1
                  1. z ogloszenia
                  2. z wysylanych moich aplikacji w ciemno do ciekawych firm

                  jak zatytułować takiego maila by przeczytli i w ogóle????

                  Zamieszczone przez Jaga
                  A ja zawsze brałam sprawy w swoje ręce i wysyłałam CV gdzie się dało. Nie z ogłoszenia – po prostu, jak nadchodził czas zmian, siadałam przed kompem i pisałam, że szukam nowego miejsca. Zawsze działało. Raz w ten sposób pracę dostałam po dwóch tygodniach, raz odezwali się po dwóch latach! Czasem dzwonią jacyś headhunterzy z propozycjami, ale jakoś nie dla mnie. Grunt to być zarejestrowanym na GL i praca sama się znajdzie! 🙂

                  Jaguś jakaś podpowiedź…plis

                  Zamieszczone przez Jaga
                  Golden Line

                  nie mam….

                  Zamieszczone przez dorotka1
                  to jeszcze gorsze od kolka rozancowego 😉

                  • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                    Odświeżam wątek….
                    szukam….szukam….ciągle nic….

                    Jaguś jakaś podpowiedź…plis

                    myślę, że trzeba próbować, gdzie się da – odpowiadać na każde ogłoszenie, które Ci pasuje – czy to z prasy, czy portalu internetowego; jeśli wiesz, co chcesz robić – aplikuj w firmach, które to robią; uruchom znajomości. Może napisz, jaka branża wchodzi w grę, to będzie łatwiej. Ponoć dobrze napisane CV i list to połowa sukcesu. A o tym tu gdzieś na DI było chyba niedawno….

                    • Kasiulkawpk jak się przeprowadziłam do Wawy (z dnia na dzień), pracy zaczęłam szukać 2 dni po przeprowadzce (jak mi neta podłączyli). Szukałam równo miesiąc. Po tym miesiącu miałam 3 prace do wyboru. To było w listopadzie 2009.

                      To jak szukać, wydaje mi się że zależy od tego jaki masz zawód, jakie doświadczenie i jakiej pracy szukasz.

                      Jak jesteś jakimś wyższym specjalistą kadry menadżerskiej, to się rejestrujesz na GoldenLine i Headhunterzy sami do Ciebie dzwonią.

                      Jak masz konkretny zawód typu architekt, lekarz weterynarii i szukasz pracy w tym zawodzie, to wysyłasz mailem czy zanosisz osobiście swoje cv do wszystkich firm, zakładów pracy z danej branży w której chciałabyś pracować.
                      Ja mam akurat taki zawód, tą prace i poprzednią w zawodzie właśnie znalazłam w ten sposób. W obu przypadkach pracodawcy nie dawali ogłoszenia, tylko szukali pasjonatów zawodu, którzy sami (albo przez znajomości) do nich trafią i którzy akurat w danej firmie będą chcieli pracować.

                      Jak szukałam pracy jak przyjechałam do Wawy, to szukałam pracy jakiejkolwiek (byle by tylko nie siedzieć w domu), w dowolnym zawodzie.
                      Schowałam honor do kieszeni, porzuciłam marzenia o pracy 8-16 czy 7-15 pon-pt, odległość praca-dom przestała być istotna (no żeby autobus miejski dojeżdżał) i szukałam czegokolwiek (żeby tylko płacili terminowo).
                      Odrzuciłam tylko pracę, w której trzeba mieć własną działalność i pracę polegającą na sprzedaży (akwizycji) czegokolwiek, bo kompletnie się do tego nie nadaję, co innego praca w sklepie, to mi akurat dobrze idzie 🙂

                      Przeglądałam ogłoszenia w necie na stronkach:
                      pracuj.pl, gazeta.pl/praca, money.pl/praca
                      Zarąbiście ciężka praca, ale okazywało się, że w każdej kategorii znajdowałam jakieś ogłoszenie, w którym spełniam wymagania.

                      I odpowiadałam na wszystkie ogłoszenia, w których spełniałam wszystkie wymagane warunki (jak mile widzianych warunków nie spełniałam, to też pisałam). Odpowiadając na każde ogłoszenie, tak modyfikowałam moje cv, żeby nie wyszło, że mam za wysokie wykształcenie na dane stanowisko czy za duże doświadczenie zawodowe.

                      W ten sposób oprócz pracy w moim zawodzie dostałam pracę: sekretarki w firmie sprzedającej podłogi – po 3 etapach testów i pracę kierownika zmiany w sieciowej pizzerii – było jakieś szkolenie krótkie a po nim test z tego co było na szkoleniu, no i miałam sporo punktów (nigdy nie byłam wcześniej ani sekretarką ani nie pełniłam stanowiska kierowniczego).

                      Kasiulka –
                      Na pewno coś znajdziesz 🙂

                      • No to widze, ze bede oryginalna- ja w Urzedzie Pracy wyszukalam oferte. Poszlam na rozmowe z dyrektorka i zostalam przyjeta:) Pracuje piaty rok:)

                        • przez znajomości w takim rozumieniu że ktoś słyszał, że tam potrzebują to szłam. Raz przez rodzinę porażka życiowa, bardzo źle się skończyło.

                          • Zamieszczone przez gobin
                            Raz przez rodzinę porażka życiowa, bardzo źle się skończyło.

                            Bo z rodziną to tylko do zdjęcia 😉

                            Kasiu, jak tam? Szukasz? Znalazłaś?

                            • raczej pocztą pantoflową… raz z ogłoszenia, dwa razy przez znajomości…

                              Pozdrówki 🙂

                              • Moja pierwsza praca byla u tescia, druga stworzylam sobie sama, a nad trzecia wlasnie pracuje, tzn. przeczytalam ten watek i postanowilam wyslac cv do kilku wybranych firm tak bez ogloszenia i dostalam zaproszenie na rozmowe. Teraz czekam na drugi etap 🙂

                                • Zamieszczone przez Jaga
                                  Bo z rodziną to tylko do zdjęcia 😉

                                  Kasiu, jak tam? Szukasz? Znalazłaś?

                                  szukam..
                                  ale płakać mi się chce…

                                  póki co 1300 na rękę i lepiej nie pytajcie jakie warunki:(

                                  Zamieszczone przez Bib
                                  Moja pierwsza praca byla u tescia, druga stworzylam sobie sama, a nad trzecia wlasnie pracuje, tzn. przeczytalam ten watek i postanowilam wyslac cv do kilku wybranych firm tak bez ogloszenia i dostalam zaproszenie na rozmowe. Teraz czekam na drugi etap 🙂

                                  jak zatytułować i w ogóle sformuować takiego maila skoro nie szukają nikogo?!?!?

                                  • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                                    szukam..
                                    ale płakać mi się chce…

                                    póki co 1300 na rękę i lepiej nie pytajcie jakie warunki:(

                                    niby Stolyca, nie? a płace
                                    ja o swojej też nie wspomnę bo niewiele wyższa od Twojej

                                    Zamieszczone przez kasiulkawpk

                                    jak zatytułować i w ogóle sformuować takiego maila skoro nie szukają nikogo?!?!?

                                    praca – stanowisko na jakim chciałabyś pracować

                                    z mojego doświadczenia – jak powiesz: chcę pracować, mogę robić cokolwiek, to Cię nie zatrudnią (choć to zgodnie z prawdą jest)
                                    musisz wiedzieć co chcesz robić niestety…

                                    • ja ostatnią prace znalałam sama, sprzedaje kwiatki na giełdzie, gość szukał kogos na 3 dni,

                                      powiedziałam mu że jestem jedyną osobą która podniesie mu utargi bo mąż mój pracuje też na gieldzie i ludzie nas znają i lubią,
                                      zarobki wsrosły praiwe o 100%
                                      a zarabiam tyle ze moge płacić opiekunce 7 zł
                                      praca od 5 rano do 10

                                      • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                                        szukam..
                                        ale płakać mi się chce…

                                        póki co 1300 na rękę i lepiej nie pytajcie jakie warunki:(

                                        Ale to aż tak źle? Bo mi się wdaje, że jak na okres próbny to całkiem, całkiem

                                        • Zamieszczone przez Bep
                                          Ale to aż tak źle? Bo mi się wdaje, że jak na okres próbny to całkiem, całkiem

                                          mi się wydaje że troszkę za mało:(
                                          ale może mam za wysokie wymagania a za małe doświadczenie:(

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Praca – jak ją znalazłyście?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general