praca w domu a organizacja czasu…

kobitki, może jest tu ktoś kto miał taki problem i sobie poradził.. jeśli tak to plissss help me!!

generalnie jest u mnie tak, że na 3/4 etatu siedzę w domu i ogarniam dzieciaki i wszystko co się wiąże z domem.. 1/4 etatu ma małż..
mam jeszcze drugi etat, tutaj już pełny, który nie wiem gdzie upchnąć w czasie..

jak było jedno dziecko było jakby łatwiej.. nieźle było tez jak Kuba był malutki i spał w dzień.. teraz niestety nie śpi w ogóle i niby Maciek jest w przedszkolu to mogłabym coś zrobić, ale wtedy zajmuję się małym. staram się przynajmniej.

no i taka jestem rozdarta, latam od dziecka, do roboty, trochę w międzyczasie posprzątam, upiorę, znowu do roboty, dziecko mi jęczy, że się nudzi.. potem Macio wraca z przedszkola, to już obydwoje jęczą, albo się biją.. no i ja potem siedzę po nocy, albo nie siedzę, bo nie mam siły.. i rosną zaległości.. i nie ogarniam tego wszystkiego 🙁

da się to wszystko jakoś usystematyzować? ktoś sobie poradził i pogodził takie obowiązki? ratunku!!

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: praca w domu a organizacja czasu…

  1. Zamieszczone przez karabella
    Aneta doczytałam co dziewczyny radzą i wydaje się, że żłobek to idealne rozwiązanie. Tylko miejsce znaleźć to zawsze problem. Trzeba chodzić, pytać, przypominać się. Ja tak aktualnie robię starając się o miejsce dla Igora w przedszkolu.

    Ale jeśli, ze żlobkiem się nie uda spróbuj sobie napisać szczególowy plan i go się trzymać.
    Jak odprowadzisz starszego możesz wspólnie z młodszym zrobić po drodze zrobić zakupy, potem ogarnąć mieszkanie i podszykować obiad. Jeśli ma się dokładniej posprzątane w 1 dzień w tygodniu, to takie prace nie zajmują dużo czasu.
    Jeśli maluch śpi w dzień to w tym czasie usiąść do pracy, jeśli nie to dać mu czas tylko dla niego. Niech ogląda bajki, bawi się zabawkami, robi wszystko, żeby Ci nie przeszkadzał a Ty wtedy skoncentruj się na pracy. Nawet jak będziesz pracowała 2 godz. bez przerwania to będzie to dużo bardziej efektywne niż jak masz wszystko na głowie.
    Potem idźcie wpólnie po starszaka do przedszkola. Potem na spacer. Po powrocie zjedzcie wspólnie obiad, porozmawiajcie chwile.
    Potem dzieci napewno się razem pobawią. A Ty znów usiądź do pracy.
    Nie wiem w jakich godz. wstajecie, jadacie, kiedy mąż wraca do domu, o której dzieci chodzą spać…. ale wiem, że jak się wszystko poukłada będzie dobrze. Ja jestem zwolennikiem schematów, bo tylko wtedy nad wszystkim panuje.
    A i jeden dzień w tygodniu ma być wolny.

    chciałam zameldować, że właśnie stworzyłam plan, taki narazie bardzo ogólny, z czasem go dopracuję.. to chyba jest dobry pomysł, bo i dzieciak będzie wiedział, czego się od dnia spodziewać 🙂
    tylko pewnie trudno mi będzie dostosować się do planu, bo ja wszystko raczej na żywioł robię i potem mi to bokiem wychodzi 😉
    potem napiszę, czy to u nas działa..

    • Zamieszczone przez aoh
      Aga az obejrzalam sobie Twoja stronę
      i jestem pod wrazeniem
      pięknie ilustrujesz bajki,

      i ja obejrzałam i się podpiszę 🙂

      • dziękuję dziewczyny 🙂 nawte nie wiecie jak miło coś?*takiego przeczytać :). Ja jestem na początku drogi ilustratorskiej i dopiero niedawno zaczełam odnajdywać styl.

        .. a teraz wracam do malowania książeczki z 3 kucykami, to niestety płaską?*plamą, bez tego kolorowania kredkami, bo takie jest rzyczenie klienta:).

        • Zamieszczone przez aoh
          Aga az obejrzalam sobie Twoja stronę
          i jestem pod wrazeniem
          pięknie ilustrujesz bajki,

          Pozwól Aoh,że się podpiszę:)

          • u mnie też chaos, mam dziecko które nie śpi od roku w dzień, chce mnie doprowadzić do nerwicy jak nic.

            Plan mialam w mieście jak mieszkałam, teraz na wsi gorzej, bo mam dom w rozsypce, stały remont pewnie do dożywocia.

            Dziecko tajfun energii, sprzątam wieczorem czego nie lubię, jak zaśnie, pracuje jak on usypia. piorę w między czasie, gorzej z ręcznym bo leży i nabiera mocy.

            Ja chętnie poczytam jakie macie plany.

            Moja kartka wygląda tak, że w punktach piszę co mam na dziś i jutro, a wieczorem wykreślam co zrobilam a to co nie przepisuje na kolejny dzień, Narazie wygrywają rzeczy których nie dałam rady zrobić

            Aha i tez mam robote domową w sumie, choć 2 razy w tygodniu jade do biura.

            Ja też byłam przeciwna żłobkom, znalazłam pośrednie rozwiązanie choć kosztowne kurcze, 2 razy w tygodniu Sebo idzie do przedszkola domowego. Można tam malucha umieścić na godziny lubi cały dzień od 8 do 18 działają. Sebek tam spędza czas od 11 do 17 – 17:30 fajnie bo ma posiłki zapewnione jak jestem w pracy, wychodzą na spacer, malują etc. Są 2 panie i dzieci maks 10

            • Zamieszczone przez gobin

              Ja chętnie poczytam jakie macie plany.

              Moja kartka wygląda tak, że w punktach piszę co mam na dziś i jutro, a wieczorem wykreślam co zrobilam a to co nie przepisuje na kolejny dzień, Narazie wygrywają rzeczy których nie dałam rady zrobić

              no tak.. ekhmm..

              mój plan wyglądał tak, że spisałam sobie co będę robić i w jakiej godzinie.. no wszystko ładnie mi się na kartce porozmieszczało.. ale u nas to nie działa niestety…

              powoli przechodzę na tryb awaryjny, czyli plan taki jak u Ciebie – wieczorem planuję, co muszę zrobić dnia następnego i wykreślam co zrobione.. to bardziej motywujące jest 🙂

              • ja zacznę sobie planować jak Dagna do przedszkola pójdzie :).. jak cudownie to będzie i całkiem niedługo… to tyyyyyyyyylko 10 miesięcy :)…

                • w związku z tym wątkiem zalożyłam inny zapraszam na kontakach 🙂

                  Znasz odpowiedź na pytanie: praca w domu a organizacja czasu…

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general