Praca w służbach

1. wihado Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Asik.
   Pewnie podobnie, też by wszyscy na nią naskoczyli, że nie chce pomóc rodzinie

   Tu nikt na nikogo nie naskakiwał
   po prostu niektórych zdziwiło podejście zuzelki do sprawy i do drugiego człowieka.

   Odpowiedz
2. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Dowiha
   Tu nikt na nikogo nie naskakiwał
   po prostu niektórych zdziwiło podejście zuzelki do sprawy i do drugiego człowieka.

   Serio?
   No ja się czuję, że na mnie naskoczono
   Ale sama zapytałam innych o zdanie, więc się z tym liczyłam 🙂 nie mam pretensji 🙂

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Dziękuję za tą informację.
   To wiele zmienia.

   Bankowo, chcą tylko wiedzieć czy czasem ktoś nie pracuje w firmie lub dla osoby, która figuruje w ich rejestrach.
   Ktoś może nawet nie wiedzieć, że właściciel firmy ma na pienku z prawem.

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Asik.
   Pewnie podobnie, też by wszyscy na nią naskoczyli, że nie chce pomóc rodzinie

   O, przepraszam. Ja nie kwestionuję decyzji Zu, zdziwił mnie tylko ton jeden wypowiedzi :). Tyle.

   Odpowiedz
5. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Valutek
   Bankowo, chcą tylko wiedzieć czy czasem ktoś nie pracuje w firmie lub dla osoby, która figuruje w ich rejestrach.

   uff

   Odpowiedz
6. kiara Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Valutek
   Bankowo, chcą tylko wiedzieć czy czasem ktoś nie pracuje w firmie lub dla osoby, która figuruje w ich rejestrach.
   Ktoś może nawet nie wiedzieć, że właściciel firmy ma na pienku z prawem.

   Lub czy ktoś z rodziny wyjeżdża do podejrzanych przez nich krajów na dłużej niż określony czas (zawsze istnieje obawa, że wywozi tajne informacje)

   Odpowiedz
7. figa Dodane ponad rok temu,

   Wrzuciłam w google wypełniać i ABW i wyskoczyło mi to:

   😉

   Odpowiedz
8. ivoonna Dodane ponad rok temu,

   u mnie w rodzinie też była taka sytuacja
   i np. w srawie jednej z osób podała ta osoba ubiegajaca, ze nie ma kontaktu

   poniewaz ja b. duzo wyjezdzalam to tez ie podawalam wszystkich wyjazdow za granice

   Odpowiedz
9. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Figa
   Wrzuciłam w google wypełniać i ABW i wyskoczyło mi to:

   😉

   Odpowiedz
10. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Wykopałam swój wątek, bo może ktoś będzie miał podobny dylemat.
    Wprawdzie swój pierwszy post edytowałam, ale został niżej zacytowany, więc wiadomo o co chodzi.

    1. Sprawdzają czy się pracuje tam gdzie się podało czy nie.
    Wygląda to tak.
    Dzwoni pani do firmy i mówi ze chce rozmawiać z panią Zuzelką. Jak Zuzelka w pracy jest, to pani mówi Zuzelce, że dzwoniła potwierdzić miejsce pracy Zuzelki i koniec.
    Ale jak Zuzelki nie ma to, to pani mówi dzień dobry, MÓWI DOKŁĄDNIE Z JAKIEJ INSTYTUCJI DZWONI i osobę która odebrała zaczyna przepytywać:
    – czy na pewno zuzelka tu pracuje
    – od kiedy jej nie ma
    – kiedy będzie
    – czy często jej nie ma
    – kiedy ma zadzwonić żeby ją zastać
    – czy na pewno tu pracuje, bo poświadczanie nieprawdy jest karalne z paragrafu jakiegoś tam.

    2. Przychodzą do domu na wywiad
    Pani dzwoni do mnie na komórkę i mówi: będę u Pani za godzinę w domu żeby porozmawiać o osobie starającej się o pracę.
    Gdybym była w domu (o 11 rano – przecież pracuję – potwierdzali), to by nie było problemu. No ale jestem w delegacji w innym mieście i w domu będę za kilka dni. I znów litania pytań:
    – po co wyjechałam
    – kiedy dokładnie wyjechałam
    – kiedy dokładnie wrócę
    – gdzie się zatrzymałam
    – jakim środkiem lokomocji podróżuję itd.

    3. Podsłuchy
    Spodziewałam się, że osoba ubiegająca się o pracę ma podsłuchiwany telefon i sprawdzane są jej komunikatory.
    Potwierdzeniem tego były pytania na przesłuchaniu o fakty które ta osoba podała tylko przez gg jednej osobie.

    Na podsłuchu są również telefony komórkowe i stacjonarne DALSZYCH CZŁONKÓW RODZIN osób ubiegających się o pracę (znów wyszło to na przesłuchaniach) i osób niespokrewnionych które zostały podane do bycia świadkiem (czy jak to się nazywa).
    W tym miejscu pozdrawiam panów i panie którzy słuchają codziennie co mam na obiad, czyja przyjaciółka rozstała się z chłopakiem, na co są promocje w Carrefourze i innych super tajnych i kompromitujących wiadomości przekazywanych przeze mnie przez telefon 🙂

    4. Odmowa podania jakichkolwiek danych przez członka rodziny nie skreśla automatycznie osoby starającej się o pracę.

    5. Tajność 🙂
    Niby wszystko jest super tajne i nie można nikomu mówić że osoba starająca się o pracę się o nią stara itd.
    Po czym pani z tej instytucji przychodzi do byłej firmy czy na wydział na którym studiowała osoba ubiegająca się o pracę, mówi skąd przychodzi i wypytuje o osobę ubiegającą się o pracę 🙂

    *nie wszystkie opisane wyżej sytuacje przydarzyły się bezpośrednio mnie, część dotyczy innych członków rodziny osoby ubiegającej się o pracę

    Odpowiedz
11. vieshack Dodane ponad rok temu,

    to ciekawe co piszesz zuzelka bo ja również mam rodzinie osobę, która pracuje w miejscu, gdzie jest się trochę sprawdzanym i podawałam swoje dane plus dane do pracy – nikt niczego nie sprawdzał.
    ani mnie ani innych osób z rodziny (aczkolwiek ja jako siostra szłam na pierwszy ogień z danymi).

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4

Znasz odpowiedź na pytanie: Praca w służbach