co zrobić by je zdać za pierwszym razem?
Jak myślicie jest jakaś recepta na to?
Zostały mi jeszcze trzy jazdy i nie wiem czy brać dodatkowe, jeśli tak to ile ich wziąć?
Wczoraj moja bratowa zdawała egzamin i nie zdała a mi tym samym uleciała maluśka iskierka na pomyślne zdanie.
A może macie jakieś sprawdzone metody by zdać to prawko?
Jak sądzicie czy jest jakaś określona godzinka i dzień by zdać lepiej?
już sama nie wiem jakby tu sobie pomóc by zwiększyć szanse na zdanie…hmmm
Julcia 26.04.2001 
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: prawo jazdy
Re: prawo jazdy
Jestem ciekawa jakie to podejscie znalazłaś?
I dobrze, że zdałaś!
Wiem, że nie zawsze tak bywa że jak kogos obleją to tego kogoś wina a wiadomo, że stres wchodzi i powinni troszkę inaczej na to spojrzeć tym bardzije że tyle się słyszy o ich przekrętach.
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
ło matko!
ja będe miała wewn. w poniedziałek.
I tegos amego dnia pójdę załatwiać formalności.
Jejuś, tyle tzreba czeakć? szok-nie?
Jak Ci idzie?
ja mam w sumie koniec godzin a jeszcze nie zrobiłam wjazdu tyłem po skosie i prostopadłego parkowania i mało jeździłam po mieście.
Pięć godzin straciłam z główniarzem który wogóle instruktorem nie jest a że jest synem właściciela to uczy.
Wkurzyłam się i zmieniłam go i nieżałuję choć pięć godzin straconych w pewnym sensie.
Ogólnie chyba cienko jeżdzę. A ty?
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
oczywiście że są przegięcia z tymi egzaminami. U nas jak dowiedziałam się że egzaminatorzy mają płacone za ilość niezdanych osób to czego tu się dziwić że tyle nie zdaje?
Ogólnie też jestem przeciwko łapówkom ale gdybym była pewna na 100% że potraktują nas sprawiedliwie to ok, ale jak oni tak robią to też nie dziwię się osobom które dają łapówki.
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
no właśnie!!!
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
Będę za Ciebie mocno trzymała kciuki
Ola i Ula (24.03.2004)
Re: prawo jazdy
Mojego Taty kolega byl kapitanem policji, wiec juz musialam zdac :-). Troche nie fair, ale jakos poszlo. Ten kolega powiedzial, ze jestem jego chrzesniaczka. Chyba nawet nic nie placilam. Nie pamietam juz. Naprawde. Zycze powodzenia.
Ania i Bianca 19-12-03
Re: prawo jazdy
zdawałam 4 lata temu. zdałam za drugim razem.
nie powiem, zebym była jakaś rewelacyjna.
do tej pory jesetm w szoku, że zdałam.
uczciwie, to na placu była tragedia. tak się zakręciłam, że egzaminator stał przy mnie i mówił, w którą stronę kręcić kierownicą.
za to na mieście wjechałam raz na krawężnik(egzaminator powiedział – nieszkodzi, lepiej, że pani wjechała, bo tu wąska ulica), raz niezauważyłam malucha z prawej strony itp
podsumowała mnie – że jeszcze mi troszkę brakuje, ale mam zadatki.
do tej pory twierdzę, że podziałał na niego mój urok osobosty bo nie umiejętności przecież, nie mam sie co czarować…
a dodatkowych godzin przed kursem miałam jakieś 10.
Re: prawo jazdy
najwazniejsze to maksymalnie sie wyluzuj…ja przy 1 manewrze tak sie zdenerwowalam..bo mi nie wyszedł…ze nogi mi latały… Ale za drugim razem mi wyszlo..i troszke sie uspokoilam. Narwy sa okropne..potrafia wiele zepsuc.Zycze powodzenia..badz dobrej mysli. Mi sie udalo zdac za pierwszym razem.. Najgorszy byl plac..bo jazda po miescie..to juz sama przyjemnosc.
powodzenia
Mola i Antos(16.10.03)
Re: prawo jazdy
Ja nie zdalam 9 razy ale to dlatego ze za kazdym razem gdy oblalam to robilam okolo 3 miesiace przerwy! i pozniej znow nauka manewrow i tak w kolko! nie oszukujmy sie manewry to sprawa do opanowanie i rzecz techniczka a nie sprawdzenie umiejetnosci dobrej jazdy! A stres???? Ja uważam ze stres sie bierze stad iz te egzaminy tyle kosztuja! i kiedy sobie pomyslisz ze nastepnym razem znow bedziesz musiala placic wtedy wlacza sie stresogen! hi hi tak przynajmniej bylo w moim przypadku, gdyz pieniazkow nie mam za duzo! moze Ci ktorzy maja podchodza do tego inaczej! Pomysl sobie z gory ze w standardzie jest np trzykrotne oblanie i wyluzowanie polegac bedzie na takim podejsciu: jak nie ZDAM TERAZ TO NASTEPNYM RAZEM I JUZ! a jak zdasz wczesniej to potraktuj to jako zaoszczedzone pieniazki! hi hi
Julia i Alicja
Re: prawo jazdy
i dokładnie o to chodziło,
bylo to juz ładnych parę lat temu i jak do tej pory jezdze dobrze, a tak naprawde to nauczy c sie można dobrze jezdzic w roznych warunkach i pogodowych i sytuacyjnych,
co mi po tym ze idealnie zaparkuje co do centymetra, a w nocy w deszczu lub podczas poślizgu traci sie zimną krew i opanowanie
A umiejetności nabywa sie po latach jazdy, a nie po paru godzinach z instruktorem na placyku, lub jezdząc z nim w rozne miejsca bo ma sprawy do załatwienia
Zdającym życzę powodzenia, bo łatwo nie będzie 🙂
Pozdrawiam
Re: prawo jazdy
To, że byłam opanowana to był chyba jakiś cud! Ja przy poprzednich egzaminach to mało trupem z nerwów nie padłam… Może opanowałam się dlatego, że wiedziałam, że nie jest z moimi umiejętnościami najgorzej? Hmmm
Potwierdzam, że najlepiej jest przed samaym egzaminem wykupić ze 2 godzinki i na egzamin przyjechać samochodem… Jest się “rozjeżdżonym”…
Teraz, prawie od roku temet prawka jazdy wałkuje moja mama… Właśnie 22 czerwca miała 3 podejście… Znowu oblała na “łuku”…
Re: prawo jazdy
NA MIEŚCIE CHYBA JEST OK, NIE MAM STRACHA I CZUJĘ SIĘ DOBRZE ZA KIEROWNICĄ. NATOMIAST NA MANEWRACH JEST TOTALANA PORAZKA. TERAZ JEŻDZĘ GODZ. DODATKOWE W INNEJ SZKOLE, GDZIE TECHNIKA JEST NIECO INNA I ZUPEŁNIE INNE PODEJŚCIE. ZOBACZYMY CO Z TEGO WYNIKNIE….
POZDROWIENIA I POWODZENIA ANITA I FILIP UR.25.09.03
Re: prawo jazdy
a możesz powiedzieć ile płacisz za godzinkę jazdy w tej innej szkole?
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
draźni mnie jak tyle razy zdają inne osoby…wrrrr.
Już sobie wyobrażam jak mój partner da mi auto…hihiha
Jeny, chciałabym mieć to za sobą ale z pozytywnym skutkiem.
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
ja jestem taki głuptas że chciałabym zdać z apierwszym razem by rodzinka mojego narzeczonego nie bebłotała.
Jeny, co bym dała by zdać za pierwszym razem….hmmm
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
nio, na pewno był w porządku ten egzaminator i super że ci się udało!
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
najbardziej boję się placyku choć i w mieście mam cykora ale chcę jeździć
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
W tej chwili kurs to 30 godz. teorii i 30godz. jazdy koszt takiego kursu… zależy gdzie (radzę najpierw zbadać ‘teren’) to np. 1200 zl! (W różnych ośrodkach jest różnie…) Koszt badania lekarskiego – też zależy spotkałam już kwotę 30 zł i… 130! Także rozpiętość wielka! Sam egzamin to chyba 94 zł (teoria i jazda)
Do kosztów kursu dochodzi jeszcze podręcznik – ok20 zl i testy (książka lub cd 10zł) czasem w kwocie za kurs jest już i książka i badanie lekarskie – zależy od ośrodka szkolenia!
Dodatkowe godz. jazdy to np. 35 zł
Wszystkie te ceny (oprócz opłat egzaminacyjnych) zależą od tego, gdzie chodzisz na kurs lub u jakiego lekarza robisz badanie!
Gosia + Julka (02.02.02) + Marysia (04.05.04)
Re: prawo jazdy
dzięki!!!
Julcia 26.04.2001
Re: prawo jazdy
i dobzre że masz to za sobą!!!
Julcia 26.04.2001
Znasz odpowiedź na pytanie: prawo jazdy