Dziewczyny w koncu zdecydowalam, ze czas nauczyc sie jezdzic samochodem. Zdalam teorie i teraz zaczynam powoli jezdzic z instruktorem.
Wyjezdzilam niewiele bo dopiero 3 godziny (dzisiaj czekaja mnie kolejne dwie) i jestem troche zawiedziona bo nie czuje tej frajdy z jazdy jako kierowca. Nie wiem czy to dlatego bo to Londyn i frajdy nie ma bo wszechobecny scisk, tlok. korki i tysiace samochodow, czy moze ja po prostu sie nie nadaje. A moze takie poczatkowe zniechecenie jest normalne i z czasiem przejdzie?
Jak juz wsiade to jade ale odliczam minuty do konca lekcji. Boje sie, ze w kogos przywale, urwe lusterko, nie potrafie oceniac odleglosci od zaparkowanych samochodow czy srodka drogi, boje sie zakretow :(. Pocieszcie, ze bedzie lepiej. Malz wysuwa mi tu wizje kupna malego samochodu tylko dla mnie a ja w glowie kombinuje jakby sie tu z tego kursu wywinac.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Prawo jazdy – wsparcia potrzebuje.
Z jazdy na jazdę będzie lepiej! Sama zdałam prawko 2 lata temu. Pierwsze jazdy to była masakra, ulice wąskie, cały czas jeździłam prawie po chodniku, zakręty i non stop bałam się, że zaraz ktoś mi wyskoczy na ulice.
Tak naprawdę im dłużej jeździsz tym bardziej się oswajasz.
Życzę powodzenia!
Będzie lepiej :).
Jak poczujesz, że już nie ściskasz kierownicy jakbyś miała ją wycisnąć i nie będziesz się zastanawiać który pedał wcisnąć, tylko nogi “same” to będą robić to poczujesz jakie to fajne 🙂
Dokładnie 🙂 Po jakimś czasie to nawet biegi “same” się zmieniają 🙂
Ja gdzieś w trakcie nauki jazdy złapałam się na tym, że w hipermarkecie prowadząc wózek ustępuję pierwszeństwa z prawej strony
O biegach celowo nie pisałam, bo może dagi automatem jeździ…
Ale oczywiście też się same zmieniają 🙂
Ale by było dziwnie teraz przesiąść się na automata… pewnie zamiast na sprzęgło to bym co chwila hamulec do oporu wciskała A za co bym prawą ręką chwytała
Lewej nogi nie używa się w ogóle, najlepiej ją na bok najdalej jak się da 🙂
Co do prawej ręki – pilnować, żeby była na kierownicy 🙂
Jeździłam ostatnio przed 2 tygodnie – “dziwny” był tylko pierwszy raz 😉
dziwnie to sie przesiada z automata do manuala. nie wystarczy sam hamulec zeby samochod odpalic, biegi sie nie redukuja samoczynnie na swiatlach, a z 4 kiepsko sie rusza, miasto da sie na dwojce przejechac
trzymam kciuki za ciebie 🙂
dagi, dasz rade! kto jak nie ty?
😀 tylko trochę głośno jedzie przy 80km/h 😀
jezdze pol roku i tez nie czuje frajdy
jezdze bo musze robic zakupy i czasem zawiezc gdzies dzieci
i jezdze bo musze sie przyzwyczajac zeby mi znowu ta umiejetnoc nie uciekla ( prawko mam 18 lat i dopiero teraz jestem przymuszona do tego )
Znasz odpowiedź na pytanie: Prawo jazdy – wsparcia potrzebuje.