Predyspozycje do bycia rodzicem

Myslicie, ze niektorzy rodza sie z predyspozycjami do bycia dobrymi rodzicami?
Czy istnieje taki typ czlowieka, ktoremu bycie dobrym rodzicem nigdy sie nie uda albo nie uda sie w pelni z powodu charakteru? A moze z jakichs innych przyczyn?
I jesli tak, co z takimi ludzmi robic?
Czy nie powinni miec dzieci w ogole?

Tak tylko pytam, bede wdzieczna, jesli ktos w ogole odpowie.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Predyspozycje do bycia rodzicem

  1. Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

    W odpowiedzi na:


    Znam też takich ludzi, niestety najczęściej facetów, którzy dzieci mieć nie powinni, bo im to zwisa i powiewa. Wzorzec rodziny, w której mama musi kochać za dwoje też jest toksyczny.


    Ooo…właśnie to miałam napisać.
    Niestety chyba trafiłam na taki egzemplarz

    Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05

    • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

      Hmmmm, nie wiem czy tacy ludzie istnieja (jesli wyłączyc tu wszystkie patologie). Czasami wydaje mi się że ja nie mam specjalnych predyspozycji do bycia mamą. Chwilami mam za mało cierpliwości, za mało entuzjazmu, za mało zapału. Moje dziecko jest stosunkowo proste w obsłudze ( w porownaniu z przypadkami o których niekiedy czytam na forum), ale i tak zdarzaja się dni kiedy nie wyrabiam, kiedy czuję że bycie rodzicem przerasta mnie o głowę. Hmmmm….
      Na pewno nakłada sie na to wieczna krytyka mojej mamy wg której nic nie robie dobrze bo nie robie tak jak ona. No ale moje dziecko dobrze sie ze mna czuje 🙂 więc może nie jest tak źle….

      • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

        Ja rozszerzę Twoje pytanie o nową kategorię – rodziców idealnych ale dla jednego dziecka, drugie juz absolutnie przekracza ich kompetencje :))
        Ja jestem tego przykładem – z każdym moim dzieckiem pojedynczo jest super, cierpliwości mam w bród, pomysły itp. Jak jesteśmy w trójkę mam taki odpływ sił, że najchętniej bym uciekła z domu (ale nie ma siły :)) – czasami między nimi jest jeden łomot, bicie się nawzajem, wrzask, płacz, moje rozstawianie ich po kątach w osobnych pokojach :((
        Nie mam wtedy absolutnie koncepcji na wspólną zabawę, bo o ile Matiś sam już sobie coś tam z klocków układa, o tyle celem Marty jest tego burzenie. On płacze, a ona wścieka jak jej przeszkodzę. Dom wariatów 🙁 Czasami uda się znaleźć zajęcie dla dwójki, ale nie zawsze na długo 😉

        I myslę, że jest to wina właśnie mojego charakteru, bo przez to, że zostaje się podwójną mamą WCALE cierpliwości nie przybywa z automatu. Owszem, można sobie powtarzać “spokój, spokój, spokój…”,ale jak się jest niecierpliwym z natury bywa trudno.

        No i jeszcze mam do siebie zastrzeżenie jako mamy bardzo poważne – nie umiem bawić się z dziećmi. Nie znoszę autek, garaży itp. Cieszę się, że u Marty zaczyna się etap lalkowy, może tu się spełnię. Najbardziej lubię się z nimi bawić klockami (moja pasja z dzieciństwa), ale najlepiej jakbym mogłą sama sobie poukładac to co chcę ;)))) i żeby mi nikt tego nie burzył. Mogę się też z nimi bawić “w kuchnię” itp. Nie umiem tez opowiadac bajek – nad tym bolę…

        Podsumowując – imponują mi mamy, które swoje dzieciaki potrafią “bezkolizyjnie” zająć całymi dniami – dla mnie jest to taka psychiczna harówa, że szkoda gadać… (a mąż się dziwi, czemu jestem AŻ tak zmęczona, ja tylko siedziałam w domu z dziećmi I NIC NIE ROBIŁAM ;)))


        M&M

        • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

          toś pocieszyła.
          mnie kompletnie cierpliwośc sie teraz kończy – jak młoda ma nasrane pod deklem i palm ajej odbij aśrednio 5 razy dziennie a ciąża niestety obciązona non-stop jakimis atrakcjami.

          Aczkolwiek jak zostaje z koleżanki córką – obecnie 2-mesięczna to jakoś ogarniam obie sztuki i to w miare bezkolizyjnie.

          marcowe szpileczki

          • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

            widzisz, ja ostatnio miewam podobne mysli – że matką jestem raczej średnią… jutro minął 2 miesiące odkąd urodził mi się 2 synek i jeszcze nie do końca umiem zorganizować sobie dzień tak żeby się z dzieckiem pobawić, wyrczę i klaps się zdarzy i generalnie do super mamy jest mi daleko; dochodzi do tego parę stresowych sytuacji, nienajlepszych informacji, stresu i siup – staję się powoli takim wraczkiem człowieka; na siłę próbuję znaleźć w ciągu dnia czas tylko dla siebie i wychodzi na to że dziecko samo się bawi… przychodzi żeby mu “naciągnąć” grającego lwa (troszku siły na to trzeba) czy pokazać jak ślicznie gra nowy żółwik i buzi da… staram się ale gucio czasami z tego wychodzi – maja ucieka i koniec sielanki (żartuję sobie troszkę)
            myślę, że są ludzie, których przeznaczeniem jest bycie rodzicem a takie szaraczki jak ja – cóż moga się starać – dać z siebie wszystko – kochać dzieci ponad wszystko – pozwolić sobei na popełnianie czasami błędów (w końcu jesteśmy tylko ludźmi) – i mimo wszystko znaleźć czas dla siebie…
            ja mam tylko nadzieję, że mi się uda szybko doprowadzić nasz dzien do pełnego ładu… a może zabawa z dzieckiem pozwoli mi na relaks i myślenie o tym czego zmienić ani przyspieszyć nie mogę…
            któraś z forumowiczek – zapewne bardzo mądra kobieta – napisała mi, że dzieci kochają nas takimi jakie jesteśmy i nei zamieniłyby nas na inny model i że mamy prawo do pomyłek, bo jesteśmy tylko niedoskonałymi ludźmi…
            uszki do góry i szybkiego oraz bezbolesnego porodu życzę

            • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

              i ja nie umiem za bardzo się bawić z dzieckiem – odumiałam się podczas ciąży kiedy to jako słoń (urodziłam przez cc cudne 63 cm i 5kg dzieciątko) już jak sie zgramoliłam z kanapy i pacnęłam pupą na podłągę tak z ogromnym trudem przychodziło mi tę pupę z tejże podłogi podnieść a dziecię moje wtedy szalało więc z tejże przyjemności zrezygnowałam i patrzyłam jak dzieć mi się “usamodzielnia” bawiąc się samemu; inna sprawa że nei zawsze się moje chłopaki synchronizują zebym mogła się bawić;
              a że bajek nie umiem opowiadać to też moja zmora – staram się za to czytać dziecięciu mojemu bajki – nie zawsze to nam wychodzi… bo cóż – ponosi go czasem nadmiar energii i słuchanie mamusinego czytania nie jest interesujące

              • Re: Predyspozycje do bycia rodzicem

                Co to znaczy byc dobrym rodzicem?

                Znasz odpowiedź na pytanie: Predyspozycje do bycia rodzicem

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general