Prezenty dla 3-latka

Na pewno samochód, ale co jeszcze? Myślałam o dużej hulajnodze, duży rowerek? Kurcze nie mam już pomysłów? W grudniu są urodzinki małego, potem mikołajki i jeszcze potrzebne 4 prezenty na gwiazdke. HELP!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Prezenty dla 3-latka

  1. Zamieszczone przez AniaB983
    A ja własnie kupiłam synkowi ( 3 latka) prezent na Mikołaja w postaci elektrinocznej gry planszowej.
    Coś fantastycznego dla dzieci, które uwielbiaja “główkować” łączyć w pary, szukać przeciwieńst, itp.
    Gra polega na wykonaniu jakiegoś polecenia, jeżeli jest prawidłowo wykonane zapala się duże czerwone światełko.

    Mamy już taką gre. Zgdzam się, że fajnie uczy, ale u nas już zupełnie przerobiona i za nudna .

    • Zamieszczone przez AniaB983
      A ja własnie kupiłam synkowi ( 3 latka) prezent na Mikołaja w postaci elektrinocznej gry planszowej.
      Coś fantastycznego dla dzieci, które uwielbiaja “główkować” łączyć w pary, szukać przeciwieńst, itp.
      Gra polega na wykonaniu jakiegoś polecenia, jeżeli jest prawidłowo wykonane zapala się duże czerwone światełko.

      daj linka do niej, sama taka miałam wieki temu, świetna sprawa

      • Zamieszczone przez scarlet
        Tak polecacie to duplo, że pewnie coś kupie.

        Pewnie zaraz na mnie nakrzyczycie, ale dzieci mają kompa w swoim pokoju i sporo grają, szczególnie synek, bo córcia ma różne zajęcia i jest kretywna. Wiem, że to niedobrze i że jestem wygodnicka, ale nie zawsze mam czas, żeby się nim zająć. Jeżeli usłyszy, że nie będzie dzisiaj komputera od razu robi się grzeczny, jest to dobrze działająca kara. Staram się ograniczać jak mogę, ale ten maniak tylko przyjdzie z przedszkola od wejścia krzyczy, że on gra pierwszy i leci odpalać kompa. Jest zaciętym wielbicielem formuły 1, więc i gra i fanatycznie ogląda wyścigi, bawi się głównie autami, jak to chłopak. Na pewno gre dostanie, bo już sobie zamówił, ale szukam jeszcze czegoś ciekawego, co by go oderwało od komputera. Orócz tego ma też gry edukacyjne: literki, liczenie, angielski, muzyczny program to grania ze słuchu, konstrukcujny i inne.

        uwaga krzyczę!
        ;-)))
        wiem że nie masz czasu, by ciągle się zajmować małym, ale są jeszcze inne sposoby chyba. gdy ja potrzebuję czasu, pozwalam swojej 3latce np bawić się ubraniami z mojej szafy albo daję jej kosz z rajstopami i ona jest w niebie i nie ma dziecka. każdy dzieć ma takie coś, czym chciałoby się bawić, a najczęściej nikt mu nie pozwala, i to jest właśnie taki as w rękawie dla rodzica ;-)))
        ostatecznie puszczam jej bajki, głównie misia uszatka
        sorry, ale gra komputerowa dla 3latka to dla mnie porażka, a tym jego gonieniem do kompa zaraz po wejściu do domu to bym się martwiła. piszę poważnie, bardzo się przejęłam 😉

        • Zamieszczone przez kama28
          daj linka do niej, sama taka miałam wieki temu, świetna sprawa

          Są w internecie, całe mnóstwo takich gier rozwijających, dopasowujących cienie do kształtów, nazywanie kolorów, literek, np na wp dla dzieci.
          Aczkolwiek dla moich trzylatków to za trudne, oni nie potrafią posługiwać się komputerem.
          A Konrad natomiast korzysta z tego.

          • Zamieszczone przez kama28
            tym jego gonieniem do kompa zaraz po wejściu do domu to bym się martwiła. piszę poważnie, bardzo się przejęłam 😉

            mój tak goni do telewizora – rano ledwie oczy otworzy stoi przy moim łóżku i pyta: “mama, rybka nie śpi?”
            Po powrocie do domu bywa, że nie zdąży się rozebrać, a już tv włącza

            pewnie, że mi się to nie podoba i często zaraz sama go wyłączam – no ale fakt jest faktem, ma taki odruch bezwarunkowy 😉

            • Zamieszczone przez ulaluki
              Są w internecie, całe mnóstwo takich gier rozwijających, dopasowujących cienie do kształtów, nazywanie kolorów, literek, np na wp dla dzieci.
              Aczkolwiek dla moich trzylatków to za trudne, oni nie potrafią posługiwać się komputerem.
              A Konrad natomiast korzysta z tego.

              oj, ale to chyba nie o komputerową chodzi tym razem, tylko elektroniczną
              ja miałam kiedyś taką, w której były pytania i odpowiedzi, należało połączyć odpowiednio jedno z drugim za pomocą takich końcówek na kablu, jeśli zrobiło się to prawidłowo zapalała się lampka – prawdziwa żaróweczka. świetna zabawa. zrozumiałam że o takie coś chodziło 😉
              do gier komputerowych, nawet bardzo edukacyjnych (edukować można się na różne sposoby, komputer to zbyt wiele skutków ubocznych 😉 nie zamierzam posadzić dziecka przed 6-7 r.ż.

              • Zamieszczone przez morena
                mój tak goni do telewizora – rano ledwie oczy otworzy stoi przy moim łóżku i pyta: “mama, rybka nie śpi?”
                Po powrocie do domu bywa, że nie zdąży się rozebrać, a już tv włącza

                pewnie, że mi się to nie podoba i często zaraz sama go wyłączam – no ale fakt jest faktem, ma taki odruch bezwarunkowy 😉

                mój też
                ale jeszcze nd tymi odruchami panuję

                • Zamieszczone przez kama28
                  oj, ale to chyba nie o komputerową chodzi tym razem, tylko elektroniczną
                  ja miałam kiedyś taką, w której były pytania i odpowiedzi, należało połączyć odpowiednio jedno z drugim za pomocą takich końcówek na kablu, jeśli zrobiło się to prawidłowo zapalała się lampka – prawdziwa żaróweczka. świetna zabawa. zrozumiałam że o takie coś chodziło 😉
                  do gier komputerowych, nawet bardzo edukacyjnych (edukować można się na różne sposoby, komputer to zbyt wiele skutków ubocznych 😉 nie zamierzam posadzić dziecka przed 6-7 r.ż.

                  No tak, doczytałam.:)

                  Ja nie zabraniam Konradowi korzystania z komputera. Ograniczam, ale pozwalam.

                  A powiedz mi, o jakie skutki uboczne ci chodzi. Wzrok to wiem, uzależnienie też wiem.
                  Jeśli dziecko, czy to dorosły korzysta niewiele, to te powyższe skutki uboczne raczej nie wystąpią.
                  A’propos wzroku, to nasza okulistka zabrania uczyć się dziecku czytać do 5,6 lat. Bo na pewno będzie miało zepsuty wzrok.

                  Oczywiście nie jestem zwolenniczką nagminnego użytkowania komputera, rodzicom też to szkodzi, aczkolwiek odrobina kompa dziecku nie zaszkodzi.
                  Rozumiem jednak rodziców, którzy są przeciwnikami komp dla dziecka.

                  Każdy wychowuje wedle swoich preferencji:)

                  • Zamieszczone przez ulaluki
                    No tak, doczytałam.:)

                    Ja nie zabraniam Konradowi korzystania z komputera. Ograniczam, ale pozwalam.

                    A powiedz mi, o jakie skutki uboczne ci chodzi. Wzrok to wiem, uzależnienie też wiem.
                    Jeśli dziecko, czy to dorosły korzysta niewiele, to te powyższe skutki uboczne raczej nie wystąpią.
                    A’propos wzroku, to nasza okulistka zabrania uczyć się dziecku czytać do 5,6 lat. Bo na pewno będzie miało zepsuty wzrok.

                    Oczywiście nie jestem zwolenniczką nagminnego użytkowania komputera, rodzicom też to szkodzi, aczkolwiek odrobina kompa dziecku nie zaszkodzi.
                    Rozumiem jednak rodziców, którzy są przeciwnikami komp dla dziecka.

                    Każdy wychowuje wedle swoich preferencji:)

                    jasne, że każdy pod własną strzechą robi tak jak wg niego jest dobrze 😉

                    nie mysl, że mam zamiar wychować dwoje dzieci zupełnie bez komputera w tym skomputeryzowanym świecie 😉 to nawet niemożliwe już, trzeba by wyjechać w puszczę amazońską ;-)))
                    oczywiście, że muszą to wszystko połapać, ale 3 latek to strasznie słaby odbiorca wirtualnej rzeczywistości, łatwo się uzależnia, przestaje odróżniać to co witrualne właśnie od rzeczywistości, do gry na kompie nie potrzebuje towarzystwa, nie musi się z nikim komunikować, odzywać, czasem niestety nie musi także myśleć. to oczywiście przy grach mniej edukacyjnych. do tego szkoda oczu i młodego kręgosłupa.
                    nie chcę demonizować, ale zauważcie jak bardzo zmieniły się relacje między młodymi ludźmi od kiedy upowszechniły się komputery, ipody i inne urządzenia, które nas bawią, a do których nie potrzebujemy towarzystwa innych ludzi! mnie to czasem przeraża, że dzieci potrafią po szkole rozmawiac na komunikatorach, zamiast do siebie przyjść! często widzę taki obrazek, że nawet w swoim towarzystwie wolą pograć na komórce (każdy swojej oczywiście) niż pogadać, pograć w coś, wyciągnąć rowery.
                    wiem, wiem, nie jest tak w przypadku wszystkich, ale jest taka tendencja, i ona mnie martwi, stąd ten post 😉
                    scarlet nie gniewaj się, że twoje niewinne pytanie dało okazję do ujścia moim poglądom i emocjom na ten temat ;-)))

                    p.s. oglądałyście odcinek “świat wg dziecka”, w którym 10 latek był uzależniony od kompa?

                    • Zamieszczone przez kama28
                      jasne, że każdy pod własną strzechą robi tak jak wg niego jest dobrze 😉

                      nie mysl, że mam zamiar wychować dwoje dzieci zupełnie bez komputera w tym skomputeryzowanym świecie 😉 to nawet niemożliwe już, trzeba by wyjechać w puszczę amazońską ;-)))
                      oczywiście, że muszą to wszystko połapać, ale 3 latek to strasznie słaby odbiorca wirtualnej rzeczywistości, łatwo się uzależnia, przestaje odróżniać to co witrualne właśnie od rzeczywistości, do gry na kompie nie potrzebuje towarzystwa, nie musi się z nikim komunikować, odzywać, czasem niestety nie musi także myśleć. to oczywiście przy grach mniej edukacyjnych. do tego szkoda oczu i młodego kręgosłupa.
                      nie chcę demonizować, ale zauważcie jak bardzo zmieniły się relacje między młodymi ludźmi od kiedy upowszechniły się komputery, ipody i inne urządzenia, które nas bawią, a do których nie potrzebujemy towarzystwa innych ludzi! mnie to czasem przeraża, że dzieci potrafią po szkole rozmawiac na komunikatorach, zamiast do siebie przyjść! często widzę taki obrazek, że nawet w swoim towarzystwie wolą pograć na komórce (każdy swojej oczywiście) niż pogadać, pograć w coś, wyciągnąć rowery.
                      wiem, wiem, nie jest tak w przypadku wszystkich, ale jest taka tendencja, i ona mnie martwi, stąd ten post 😉
                      scarlet nie gniewaj się, że twoje niewinne pytanie dało okazję do ujścia moim poglądom i emocjom na ten temat ;-)))

                      p.s. oglądałyście odcinek “świat wg dziecka”, w którym 10 latek był uzależniony od kompa?

                      Ja o tym wszystkim wiem, powiem więcej uczę młodzieży o tym.:) Nie jest tak źle z tą młodzieżą, ankietę im robiłam, aż tak dużo nie korzystają z tego internetu, oczywiście są osoby któe za duzo spędzają przed kompem, ale nie jest ich tak dużo. No i na szczęście rodzice często nad tym czuwają.

                      Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba mądrze z dobrodziejstw korzystać.
                      Nie chcę jakiegos wieku wyszczegołniać, moi chłopcy, wszyscy, jako trzylatkowie nie ciągnęło ich do kompa, nie korzystali. Nie dawałam.

                      Teraz Konradek korzysta, wyłącznie z edukacyjnych. No i oczywiście pod kontrolę i krótko. No bo kiedy ja bym na forum pisała…;):)

                      • Zamieszczone przez ulaluki
                        Ja o tym wszystkim wiem, powiem więcej uczę młodzieży o tym.:) Nie jest tak źle z tą młodzieżą, ankietę im robiłam, aż tak dużo nie korzystają z tego internetu, oczywiście są osoby któe za duzo spędzają przed kompem, ale nie jest ich tak dużo. No i na szczęście rodzice często nad tym czuwają.

                        Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba mądrze z dobrodziejstw korzystać.
                        Nie chcę jakiegos wieku wyszczegołniać, moi chłopcy, wszyscy, jako trzylatkowie nie ciągnęło ich do kompa, nie korzystali. Nie dawałam.

                        Teraz Konradek korzysta, wyłącznie z edukacyjnych. No i oczywiście pod kontrolę i krótko. No bo kiedy ja bym na forum pisała…;):)

                        właśnie!

                        co do młodzieży, to ja jej w żadnym razie nie przekreślam, z resztą nie jej wina, że w koło tyle ułatwiaczy. “dużo” “nie dużo” to pojęcia względne, musisz przyznać że tendencja jest i będzie. widzę to także w swojej pracy, w bibliotece, młodzi ludzie nie umieją szukać informacji!!! oni chcą ją mieć, pani bibliotekarka ma być jak google! szukanie w katalogu kartkowym urasta do rangi zdobycia Mont Everestu, a przeglądanie słowników i encyklopedii to błądzenie w labiryncie. jestem młodą osobą, ale widzę te zmiany bardzo wyraźnie. chciałabym to choć trochę odroczyć w czasie, bo kijem rzeki nie zawrócę ;-)))

                        • siedzenia przed komuterem nie unikniemy. ja sam nieco uzalezniona jestem i jak moge dzieciom odmówic jak ja siedze…..

                          ale

                          ale….

                          – na pewno nie sadzałabym 3 latka bo to za wczesnie (oczywiscie moje siedziało bo go babcia nałogowiec sadzała… ale tu duzo do gadania nie miałam….mogałam rzucic prace i sama z nim siedziec. Ja w domu ograniczam jak moge. Bartek sam gra mało. ale zdaza sie ze gra z tatą – znaczy tata gra w przygodówke a on siedzi mu na kolanach. no i tez bardzo jest wtedy grzeczny, bardzo mu zależy….. No ale Barek ma 6 lat….

                          – nie kupowałabym gier komputerowych NAPEWNO. w koncu to ty masz decydowac czym sie dziecko zajmuje. Ma dopiero 3 lata, jeszcze sie ze 100 razy zdązy od komuptera uzaleznic. Ale jak mu kupisz gre to sama go tam pchasz. Kup gry planszowe i sama z nim pograj….. Z trzylatkiem cięzko, bo te gry dla rodzica są nudne. ale to inwestycja w przyszłosc. żeby potem twoje dziecko potrafiło zając sie jakkolwiek bez bajki i kompa…..

                          Moje dzieki babci (bajkowo komputerowej ) zaczelo sie samo bawic dopiero ok 5,5 rż…..

                          Ja swoim po przedszkolu bajke puszczam jak jestem w wyjątkowo złej formie (chora, PMS itp). oglądaja dobranocke. W gre Bartek gra dopiero jak tata wróci. Ale co drugi dzien są u mojej mamy i wtedy bajki do bólu…….Ja to im puszczam z płyt, wybrane, często po angielsku. A bacia rombanke z kablówki…..

                          • Zamieszczone przez aborka
                            siedzenia przed komuterem nie unikniemy. ja sam nieco uzalezniona jestem i jak moge dzieciom odmówic jak ja siedze…..

                            ale

                            ale….

                            – na pewno nie sadzałabym 3 latka bo to za wczesnie (oczywiscie moje siedziało bo go babcia nałogowiec sadzała… ale tu duzo do gadania nie miałam….mogałam rzucic prace i sama z nim siedziec. Ja w domu ograniczam jak moge. Bartek sam gra mało. ale zdaza sie ze gra z tatą – znaczy tata gra w przygodówke a on siedzi mu na kolanach. no i tez bardzo jest wtedy grzeczny, bardzo mu zależy….. No ale Barek ma 6 lat….

                            – nie kupowałabym gier komputerowych NAPEWNO. w koncu to ty masz decydowac czym sie dziecko zajmuje. Ma dopiero 3 lata, jeszcze sie ze 100 razy zdązy od komuptera uzaleznic. Ale jak mu kupisz gre to sama go tam pchasz. Kup gry planszowe i sama z nim pograj….. Z trzylatkiem cięzko, bo te gry dla rodzica są nudne. ale to inwestycja w przyszłosc. żeby potem twoje dziecko potrafiło zając sie jakkolwiek bez bajki i kompa…..

                            Moje dzieki babci (bajkowo komputerowej ) zaczelo sie samo bawic dopiero ok 5,5 rż…..

                            Ja swoim po przedszkolu bajke puszczam jak jestem w wyjątkowo złej formie (chora, PMS itp). oglądaja dobranocke. W gre Bartek gra dopiero jak tata wróci. Ale co drugi dzien są u mojej mamy i wtedy bajki do bólu…….Ja to im puszczam z płyt, wybrane, często po angielsku. A bacia rombanke z kablówki…..

                            hehehehee dobry tekst
                            z resztą się bardzo zgadzam oczywiście 😉

                            • Zamieszczone przez ulaluki
                              A powiedz mi, o jakie skutki uboczne ci chodzi.

                              Wady postawy, kręgosłupa… tak sądzę.
                              Ja też nie jestem przeciwniczką kompa, moje starsze dziecko ma nawet swojego laptopa, ale… namiętne granie 3-latka to dla mnie przesada. Z resztą… moja 3-latka nie wykazuje żadnego zainteresowania komputerem, może dlatego tak mówię?;)

                              • Zamieszczone przez kama28
                                hehehehee dobry tekst
                                z resztą się bardzo zgadzam oczywiście 😉

                                Kama, pod Tobą piszę, ale nie do Ciebie tym razem:)
                                (myszkę mam zepsutą więć mam pewne utrudnienia;))

                                Aborka, powiedz mi, czym się różni to że twojemu dziecku babcia pozwala odlądać bajki/grać na kompie, a synkowi scarlet też? Efekt ten sam, te skutki uboczne o których piszecie.

                                Twoja wygoda i wygoda scarlet, w inny sposób oczywiście.
                                Ty robisz to, ze wzgledów oszczędnościowych, scarlet z racji tego, że ma trójkę dzieci, w tym jedno niemowlę.

                                Ja tez najbardziej jestem przeciwna kupowaniu gier trzylatkowi,rozwijaniu złych nawyków.
                                Tyle, że ja też z wygodnictwa a czasem z musu, stosuję różne półśrdki, których nie powinno byc w wychowaniu

                                • Zamieszczone przez mama3xM
                                  a myślałam, ze tylko ja sie zdziwiłam
                                  nie wyobrażam sobie 3-latka przy komputerze
                                  nawet mój 7- latek spędza tylko czas na tym co zadane z informatyki

                                  a wracając do tematu- też obstawiam Lego
                                  własnie obkupiłam 7 dzieci z rodziny na Gwiazdkę
                                  dla mnie to uniwersalny prezent

                                  ja tez sie zdziwilam,a myslalam ze to ja taka dziwna;)

                                  Bo moj 6 latek dopiero co dopuszczany do kompa i to zadko, o nalogu nawet mowic nie moge.
                                  A tez chcilam pisac LEGO I LEGO I LEGO:)

                                  • A moj 6 latek uwielbia komputer a dokladniej allegro:) przeglada Bionicle albo strone Lego.com i tam sa instrukcje i on je oglada…. A potem z tego co ma stara sie zbudowac Bioniclea z mezem jestesmy w szoku z jego kreatywnosci bo umie pieknie zastepowac klocki.

                                    • Zamieszczone przez Avocado
                                      Wady postawy, kręgosłupa… tak sądzę.
                                      Ja też nie jestem przeciwniczką kompa, moje starsze dziecko ma nawet swojego laptopa, ale… namiętne granie 3-latka to dla mnie przesada. Z resztą… moja 3-latka nie wykazuje żadnego zainteresowania komputerem, może dlatego tak mówię?;)

                                      Wady kręgosłupa masz rację, nabywa się, przy długim siedzeniu przed kompem.

                                      Namietne granie oczywiscie nie, generalnie wszystko trzeba z umiarem.

                                      Ja tylko chcę powiedzieć, że odrobina komputera dziecku nie zaszkodzi, ja nie mam kompletnie zdolności plastycznych, wyobraźni, a są fajne kolorowanki w necie, czasem wydrukuję wszystkim, a czasem Konrad robi na kompie.

                                      Fakt, on ma 4,5 lat.
                                      U mnie jest też inaczej, bo ja samo dużo używam komp, przygotowuję się do zajęć, na forum bywam, dzieci to widzą, pewnie szybciej lapią bakcyla.

                                      Moi w wieku 3 lat też nie zainteresowani, jak już pisałam.

                                      Ale Olek jest bardziej rozwinięty niż inne dzieci.

                                      • Ula dla mnei 3 latek przy kompie to troche chore sie robi, tez uczysz w gim. ja mam kilku nalogowcow, ankiety ktore robilismy sa o d…rozbic bo uczniowie kiedys sami mi powiedzieli ze ‘sciemniaja” na nich bo nauczyciele znaja ich charakter pisma i po co maja robic sobie problemy pozniej.

                                        A skoro Scarletowy synek juz teraz wiekszosc czasu spedza przy kompie bo mama nie ma czasu, to moze scarlet powinna sie zastanowic jak da radde sobie pozniej, jak mlody pojdzie do szkoly, jak wtedy znajdzie czas by go odciagnac?

                                        • Zamieszczone przez nelly
                                          A moj 6 latek uwielbia komputer a dokladniej allegro:) przeglada Bionicle albo strone Lego.com i tam sa instrukcje i on je oglada…. A potem z tego co ma stara sie zbudowac Bioniclea z mezem jestesmy w szoku z jego kreatywnosci bo umie pieknie zastepowac klocki.

                                          a budujecie lego na kompie?

                                          potem mozna zestaw stworzony zamówić jako produkt specjalny

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Prezenty dla 3-latka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general