PRIMA APRILIS – Wasze najlepsze żarty

1. gobin Dodane ponad rok temu,

   jestem na zlocie, w pt przyjechałam, dzwonię do M, z info że dotarłam cało i zdrowo. Pytam co u nich – lodówka nam padła – panowie byli na zakupach o czym wiedziałam.

   Słyszę, wszystko okej kupiliśmy co nam było potrzebne i mamy barana.
   Pytam jakiego barana.
   normalnego usłyszałam.
   M pytam czy pił, ja trzeźwa jestem na pewno bo dopiero wysiadłam.
   On o rany nie wierzysz to przyjedziesz i zobaczysz. Baran był na drodze, ktoś podobno tu niedaleko ma barany, może wypadł z wozu jak przewozili.
   Nie wiem stał to wziąłem bo go jeszcze jakiś samochód przejedzie. Wiesz co jak tu jeżdżą. Myślę że mnie wkręca, ba jestem pewna o tym. Mówi jednak tak przekonywująco. M mi jeszcze opowiada, że od sąsiadki wziął siano i mu za domem zrobił zagrodę. Koty uciekły bo się przestraszyły
   W sobotę mi mówi że to Wacek, SEbek go tak nazwał. Dziecko mi tez mówi o baranie.
   Bałam się przyjazdu do domu, serio.

   odetchnęłam w niedzielę jak poleciałam za dom i zobaczyłam tam NIC
   a moi panowie zadowoleni krzyczeli Pryma Aprilis

   Odpowiedz
2. kreli Dodane ponad rok temu,

   przykro mi smoki, byłabym nieźle wkurzona..

   Zamieszczone przez gobin
   jestem na zlocie, w pt przyjechałam, dzwonię do M, z info że dotarłam cało i zdrowo. Pytam co u nich – lodówka nam padła – panowie byli na zakupach o czym wiedziałam.

   Słyszę, wszystko okej kupiliśmy co nam było potrzebne i mamy barana.
   Pytam jakiego barana.
   normalnego usłyszałam.
   M pytam czy pił, ja trzeźwa jestem na pewno bo dopiero wysiadłam.
   On o rany nie wierzysz to przyjedziesz i zobaczysz. Baran był na drodze, ktoś podobno tu niedaleko ma barany, może wypadł z wozu jak przewozili.
   Nie wiem stał to wziąłem bo go jeszcze jakiś samochód przejedzie. Wiesz co jak tu jeżdżą. Myślę że mnie wkręca, ba jestem pewna o tym. Mówi jednak tak przekonywująco. M mi jeszcze opowiada, że od sąsiadki wziął siano i mu za domem zrobił zagrodę. Koty uciekły bo się przestraszyły
   W sobotę mi mówi że to Wacek, SEbek go tak nazwał. Dziecko mi tez mówi o baranie.
   Bałam się przyjazdu do domu, serio.

   odetchnęłam w niedzielę jak poleciałam za dom i zobaczyłam tam NIC
   a moi panowie zadowoleni krzyczeli Pryma Aprilis

   Odpowiedz
3. banita Dodane ponad rok temu,

   u nas panie przedszkolne walnęły żarcik w podobnym stylu co u smoka
   powiedziały, że dzieci zostaną porozdzielane do różnych grup
   mój Kornel mówił, że miał łzy w oczach i się przestraszył
   głupi żart

   Odpowiedz
4. szkocik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez MMJ
   Wykręciłyście dzisiaj komuś jakiś fajny numer

   Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

   Odpowiedz
5. asik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

   Szkociku gratulacje

   Odpowiedz
6. gobin Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

   gratulacje pochwal się małą szkocikową

   Odpowiedz
7. kreli Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

   zdecydowanie najlepszy

   Odpowiedz
8. tysia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

   GRATULACJE

   no, ale zebysmy tak przez przypadek sie dowiadywaly

   pochwal sie malenstwem! 🙂

   Odpowiedz
9. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Szkocik G R A T U L A C J E

   Odpowiedz
10. banita Dodane ponad rok temu,

    Szkocik, gratulacje!!!

    Odpowiedz
11. marchewkowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szkocik
    Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

    piękny numer wykręciłaś 😀
    GRATULACJE!

    Odpowiedz
12. smoki Dodane ponad rok temu,

    Gratulacje szkociku!

    Odpowiedz
13. bep Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szkocik
    Tak, urodziłam drugą córeczkę 🙂

    Wszystkie inne numery w porównaniu z Twoim wypadają blado… 😉
    Jeszcze raz GRATULACJE

    Odpowiedz
14. marzena-28 Dodane ponad rok temu,

    jeżowa historia….

    ja też nie przebije Szkocika, ale napiszę co zrobiłam bo do dzisiaj sie z tego śmieję.

    Rano (wstaję pierwsza i pędzę do pracy) napisałam dzieciom karteczkę
    “Nasza jeżyczka urodziła małe. Zobaczcie” i położyłam na blacie w kuchni gdzie robią herbatę.

    Przed zimą w listopadzie przygarnęliśmy maleńkiego jeżyka. Ważył niecałe 200 g. Zabłąkał sie przy ruchliwej ulicy. Pewnie zgubił się mamie, albo mama zginęła pod kołami. Urodził sie za późno i nie nabrał odpowiedniej masy przed zimą i specjalista z Jeżowego pogotowia powiedził, że sam nie przeżyje zimy. Generalnie siedzi w piwnicy i nie ma kontaktu z innymi jeżami. Krmi go starsza córka i mąż. Wypuścimy go niebawem.

    Dzieciaki jak przeczytały kartkę to w piżamach pognały do jeża a tam zostawiłam kartkę. Prima aprilis…
    No i udało sie, wszyscy się nabrali. Nawet mąż sie uśmiał i mówił że chwilkę myślał, jak to możliwe, ale nie chciał psuć żartu…
    Tak oto dzieci wstały same bez wyciagania z łożek i marudzenia że jeszcze pośpią….

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: PRIMA APRILIS – Wasze najlepsze żarty