Problem w pracy :(

nieaktualne 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Problem w pracy :(

    • też trzymam, bo cięzka rozmowa

      • Zamieszczone przez aoh
        jedna rzecz mi nie daje spokoju

        skoro dyrektor widzi ze ta osoba jest dośc mocno kontrowersyjna i konfliktowa,
        czy ta Pani jest mocno protegowana?

        czy jest niezastąpiona (podobno nie ma ludzi niezastąpionych)

        Wiesz u mnie w pracy jest tak, ze dyr był kiedyś pracownikiem a te stare pracownice yły jego koleżankami, on był rodzynkiem
        Stał się dyr a stosunki się nie zmieniły
        Nowi pracownicy sa już traktowani inaczej
        Poza tym on sie jej boi – przynajmniej takie mam wrażenie
        Ech
        tak czy siak
        jakos byc musi

        Czegoś sie nauczę, kolejna lekcja od zycia

        Dzięki, że jesteście

        • Zamieszczone przez ciapa
          Wiesz u mnie w pracy jest tak, ze dyr był kiedyś pracownikiem a te stare pracownice yły jego koleżankami, on był rodzynkiem
          Stał się dyr a stosunki się nie zmieniły
          Nowi pracownicy sa już traktowani inaczej
          Poza tym on sie jej boi – przynajmniej takie mam wrażenie

          Powodzenia, trzymam kciuki!

            • Zamieszczone przez aoh
              jedna rzecz mi nie daje spokoju

              skoro dyrektor widzi ze ta osoba jest dośc mocno kontrowersyjna i konfliktowa,
              czy ta Pani jest mocno protegowana?

              czy jest niezastąpiona (podobno nie ma ludzi niezastąpionych)

              Czytając to wszystko pomyślałam to samo co Aoh. W moim odczuciu to dyr powiniem coś z tą osobą zrobić w koncu jest szefem no chyba ze Pani H. jest bardzo wysoko ustawiona….

              • Ja też będę trzymała kciuki. Zgadzam się z dziewczynami.

                • No i jestem po
                  Jestem z siebie generalnie dumna 😀
                  Dry rozumiał moje argumety, byłam szczera do bólu i w takim tez tonie toczyła się rozmowa, nazywałam rzeczy po imieniu..
                  Dyr mi słodził jakim to jestem wspaniałym przygotowanym merytorycznie pracownikiem i nie wyobraża sobie mojej rezygancji, że to nie wchodzi w grę ale…powiedział, ze jet w sytacji pod murem i bardzo bardzo mnie prosi abym spróbowała

                  Przy pierwszym moim niezadowoleniui jak uznam, ze na współprace nie ma miejsca on to inaczej rozwiąże

                  Więc generalnie jestem uosiem i się zgodziłam ale postawiłam twarde warunki

                  Ech zobaczymy
                  Czas pokaże
                  Czeka mnie wyzwanie
                  Ala mam awaryjne wyjście

                  • no to trzymam kciuki aby wam sie współpraca ułozyła – najwazniejsze abys dała do zrozumienia PANI ze ma do czynienia z kims kto ma własne zdanie i ma sie z nim liczyc.
                    Jasno określone warunki uzdrowią sytuacje.

                    pozdrawiam i kciukam.

                    • To 3mam kciuki by dr House spokorniała i dała żyć innym!

                      • ciapa, spróbuj:)
                        ja bym spróbowała…
                        stworzylabym koleżance iście “komfortowe” warunki pracy swoją osobą, gdyby tylko nie tak ze mną pograła;)
                        jesli jesteście pracownikami ” w parze”, równorzędnymi, to się nie łam… rób swoje, egzekwuj swoje prawa i własciwe Ci traktowanie na tzw. “gruncie koleżenskim”…
                        jesli wiesz, że Pani ma zapedy do tłamszenia ludzi, to juz przy pierwszych jej wyskokach spokojnie i wyraźnie mów, że coś Ci się nie podoba.
                        w przeciwnym razie takie osoby wykorzystują Twoje milczenie i jadą po Tobie krok dalej, aż bedzie za poźno na wrzucenie wstecznego.

                        ja jestem od cholery i czuję, że dałabym radę…
                        Ty też, bo co masz do stracenia? nic… baw się trochę tą sytuacją… weź Panią “pół żartem, pół serio”
                        nie daj się:)

                        • Ciapa gratulki. W sumie życie składa się z kompromisów. Otrzymałaś informację zwrotną od dyr… bezcenne… 😀
                          Sytuacja jest klarowna. Spróbuj… a nóż widelec… jeszcze bardziej urośniesz w oczach dyr.

                          • Zamieszczone przez bruni
                            ciapa, spróbuj:)

                            … juz przy pierwszych jej wyskokach spokojnie i wyraźnie mów, że coś Ci się nie podoba.
                            w przeciwnym razie takie osoby wykorzystują Twoje milczenie i jadą po Tobie krok dalej, aż bedzie za poźno na wrzucenie wstecznego.

                            Święte słowa.

                            Ja tak miałam z przyszywaną teściową (bo to nie była mama małżonka)

                            Ja milczałam, tłamsiłam różne rzeczy w sobie, aż gruchnęło i się nie widujemy, nie rozmawiamy…. Dla mnie sytuacja wygodna, a tamta się wije 😉

                            Tak, czy tak, to dużo kosztuje.

                            • może się okaże że Ty akurat będziesz potrafiła z nią współprcować… nigdy niewiadomo :). powodzenia

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Problem w pracy :(

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general