problem z czterolatkiem

Witam,mam problem z córką, która ma 4 lata i nie slucha moich polecen ani nie sprzata po sobie zabawek. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: problem z czterolatkiem

  1. halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez MarDeb
    Co by nie było niedomówień:

    Do tego momentu są rzeczy niepoważne. A wspomnienie autyzmu ma wyolbrzymiać problem odmawiania zjedzenia przez dziecko. Takie nasze “dać mu palec to zje całą rękę”. Swoją drogą, poza anoreksją nie znam innej choroby, która pozwoliła by zagłodzić się na śmierć.

    A to odnośnie obaw jak długo dziecko może nie jeść.

    Diagnozy nie było.

    Za to HalinaSuperdziewczyno chyba jakieś nie związane z tematem wątki o elitach intelektualnych przemycasz.

    o, kurcze
    To widac???

    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

      Zamieszczone przez CamilaCentaur
      A co autyzm jest na indeksię słów niewyśmiewalnych?

      a w zyciu!!
      z autyzmu zawsze beczka smiechu

      • problemywychowawcze931 Dodane ponad rok temu,

        W ten sposób, niestety ale nic Pani nie zdziała. Jeśli córka nie zje jednego, dwóch, czy czterech posiłków to naprawdę nic się jej nie stanie. W końcu zacznie jeść. Jeśli będzie Pani dawać jej to co ona lubi, to proszę pomyśleć co dziecko będzie jadło w przyszłość? Tylko czekoladę, bo ją lubi? Utwierdzi się w przekonaniu, że jak nie będzie jadła obiadu to mama w końcu i tak da to co ona chce. A teraz z punktu widzenia szkodliwości dla zdrowia, to chyba lepiej żeby dziecko nie zjadło kilku posiłków ale nauczyło się jeść regularnie to co jest wartościowe i odżywcze dla organizmu, niż jadła czekoladę bo to lubi i nie będzie głodna.

        • Metoda 3 terytoria

          Dziecko musi samo odkryć sens sprzątania zabawek, w swoim pokoju czy też w swoim kąciku.Dziecko które sprząta tylko dlatego że rodzic chcenie zrozumie dlaczego tak ważne jest sprzątanie i po co się to robi. Dziecko w wieku 4 lat już na tyle duże że samo powinno dbać o swój porządek. Musisz podzielić dom na 3 terytoria. Terytorium Twoje czyli salon, sypialnia, terytorium dziecka jego pokój czy też kącik i terytorium wspólne kuchnia, łazienka. Powiedz jasno to dziecku i jasno wyznacz granice. Mów do dziecka: ” w Twoim pokoju jest bałagan, posprzątaj” jeśli nie posprząta to nie sprzątaj za nie, powtarzaj cały czas że twoim zdaniem jest bałagan w pokoiku, i każdy powinien dbać o swoje terytorium. Pokazuj jak sama sprzątasz i utrzymujesz porządek na swoim terytorium. Nie pozwalaj dziecku bawić w innym pomieszczeniu niż jego pokój. Jak będzie znosiło zabawki do salonu odnieś je i powiedz że nie chcesz aby w Twoim pokoju były jej zabawki podkreśl że w jej pokoiku nie ma Twoich rzeczy. Gdy dziecko będzie zawodziło że nie może czegoś znaleźć np. swojej ulubionej zabawki powiedz ” na pewno jest gdzieś w Twoim pokoju” i przypomnij o sprzątaniu. możesz sama pod nie obecność dziecka ukryć gdzieś w jego pokoju ulubioną zabawkę. Tak by odczuło potrzebę jej znalezienia poprzez zrobienie porządków. Gdy dziecko zacznie sprzątać lub wyrazi chęć i poprosi Cię o pomoc znaczyć będzie, że zrozumiało sens utrzymywania porządków. Na początku sprzątanie dziecka nie zawsze będzie takie jak oczekujesz. Ty inaczej odbierasz porządek inaczej odbiera go dziecko. Jeżeli ustawi nie równo książki na półce nie zwracaj mu za to uwagi i go nie karz. Pochwal za chęci i inicjatywę posprzątania pokoju. Z czasem dziecko samo wypracuje swój system sprzątania i będzie go doskonaliło. Metoda, którą Ci zaproponowałam jest metodą czasową która wymaga cierpliwości od rodzica oraz konsekwencji. Szczegółowy opis metody trzech terytoriów, oraz jej zastosowanie i skuteczność opisał Andrzej Samson w książce pt.: ” Moje dziecko mnie nie słucha” w rozdziale VII Czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał- czyli o potrzebie wczesnego treningu. Zachęcam Cię do przeczytania tej książki oraz do wprowadzenia tej metody w życie.

          • cześć ))) ty nie dawaj jej jeść trzy dnie, a kiedy ona będzie ciebie błagać daty chleba, powiesz żeby dla początku posprzątała swoje zabawki

            • Zamieszczone przez kasia029
              Witam,mam problem z córką, która ma 4 lata i nie slucha moich polecen ani nie sprzata po sobie zabawek. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat?

              Witam. Znam ten problem, ale nie jest tak źle jak w rzeczywistości by mogło się wydawać. Grzmi tu od “ludowych” porad i może są one jakimś rozwiązaniem, ale kiedy mamy wymuszać na dziecku jakieś rzeczy może najpierw lepiej sięgnąć po dobrą lekturę. Też radziłam się rodziny, znajomych, innych mam i nie powiem bo po przeczytaniu kilku poradników skorzystałam z mieszanki podpowiedzi, które w sumie uzyskałam. Zaczęłam od poprawy komunikacji między mną a dzieckiem, choć nie jest to łatwe gdy każde z nas potrafi już wyrażać własne zdanie i upierać sie przy swoim. Warto zwrócić uwagę na uczucia dziecka nie pomijając przy tym siebie. To jak zachowujemy sie my w stosunku do dzieci to samo będziemy otrzymywać od nich. Mamy wiele oczekiwań w stosunku do naszych pociech, ale one się wszystkiego uczą i potrzebują czasu. Często my tego czasu nie mamy i już jesteśmy wyprowadzeni z równowagi zanim dziecko zacznie działać. Słuchanie rodziców czy sprzątanie zabawek to element nieodłączny codziennego życia. Dlatego jeżeli my słuchamy dzieci, utrzymujemy kontakt wzrokowy i pokazujemy że potrafimy słuchać dziecko odwzajemnia nam się tym samym, mimo tego że ma mniejszą niż my koncentrację uwagi czy cierpliwość. Wydawane polecenia powinny być krótkie i zrozumiałe dla dzieci. Lepiej dawać kilka poleceń w ciągu dnia w odcikach czasowych niż zasypać dziecko lista zadań do zrobienia. Przy sprzątaniu zabawek przydaje się motywacja np. propozycja wspólnego zbierania zabawek, czy zadania na wyścigi z informacją zwrotną, nagrodą która nie zawsze musi być rzeczą materialną.

              Polecam bardzo ciekawy poradnik, który zawiera rady, zadania do wykonania dla nas samych rodziców, ujęcie dwóch sposobów widzenia – przez nas i przez dziecko. Autorki tego poradnika dzielą się własnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami, dają praktyczne ćwiczenia i wskazówki ułatwiające komunikowanie się. Jest napisana prostym językiem, i tak jak autorki piszą należy ją czytać powoli, aby wybrać to co przyda nam się najbardziej.

              Adele Faber i Elaine Mazlish “Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały? Jak słuchać, zeby dzieci do nas mówiły?” Media Rodzina of Poznań.

              Pozdrawiam i życze miłej lektury 🙂

              • porada

                Zamieszczone przez kasia029
                Witam,mam problem z córką, która ma 4 lata i nie slucha moich polecen ani nie sprzata po sobie zabawek. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat?

                Zachęcam nauczenia dziecka współpracy. Gdy córka nie wykonuje poleceń, nie sprząta po sobie zabawek to przede wszystkim trzeba poznać przyczynę takiego zachowania, a następnie spróbować nakłonić ją do współdziałania. Chciałabym krótko opisać kilka metod, które mogą pomóc w rozwiązaniu pani problemu. Informacje zaczerpnęłąm z bardzo interesującej książki “Jak mówić żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły” Adele Faber, Elaine Mazlish. Jednocześnie zachęcam do przeczytania całej książki albo przynajmniej jednego krótkiego rozdziału “Zachęcanie do współpracy”. Gdy dziecko nie sprząta po sobie zabawek to zamiast ciągłego oskarżania zalecam opisanie tego co widzimy czyli np. “Kasiu twoje zabawki leżą na podłodze”. Wtedy dajemy dziecku szansę na przemyślenie tego co ma wykonać. Można także udzielić informacji “Miejsce klocków po skończonej zabawie jest w pudełku”. Maluch sam znajdzie pomysł co trzeba zrobić. Zamiast wygłaszania długich kazań warto wyrazić prośbę jednym słowem “Kasiu, zabawki” (plus gest wskazania na dywan, gdzie leżą porozrzucane zabawki). Nie oskarżaj od razu dziecka mówiąc, że jest bałaganiarą bo nie sprząta po sobie, lepiej porozmawiać o własnych uczuciach (np. “Nie lubię gdy twoje zabawki są porozrzucane po dywanie, bo nie można wejść do twojego pokoju”). Przy wyrażaniu swoich uczuć stajemy się bardziej wiarygodni w oczach naszych dzieci. Gdy dzieci są starsze ciekawym pomysłem jest napisanie listu od przedmiotu (“Lubię być na swoim miejscu. W pudełku jest tak wygodnie. Twój miś). W przypadku młodszych dzieci można narysować rysunki. Jeżeli dziecko pomimo naszych starań dalej nas nie słucha to warto zaproponować mu ograniczony wybór. Jest to przedstawienie 2-3 możliwości zawierających granice dorosłego. Trzeba je jasno sprecyzować, aby dziecko nie miało możliwości zbytniego sprawdzania naszych granic. W powyższej sytuacji można spytać “Możesz włożyć misie do pudełka albo poukładać je na półce. Co wolisz?” Odpowiedzialność za zadanie ponosi dziecko. Jeżeli pomimo zapewnień córka nie stosuje się do zasad to trzeba wyciągnąć logiczne konsekwencje (np. zabranie jednej zabawki). Zachęcam do uczenia dziecka bezkonfliktowej współpracy. Należy bawić się z dzieckiem sprzątaniem tak aby miało świadomość, że utrzymywanie porządku nie jest karą. Natomiast jeżeli sytuacja robi się coraz poważniejsza i dziecko notorycznie odmawia współpracy postawiając bałągan po zabawie to trzeba je niestety zmuszać do sprzątania. Obowiązkiem dziecka (nawet czteroletniego) jest sprzątanie swojego pokoju. Z pomocą dorosłego dziecko od małego musi wywiązywać się ze swoich obowiązków.

                • Zamieszczone przez kasia029
                  Witam,mam problem z córką, która ma 4 lata i nie slucha moich polecen ani nie sprzata po sobie zabawek. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat?

                  Jeśli córka nie sprząta zabawek proponuję, aby powiedziała jej Pani, że zabawki postawi Pani na górze szafki tak by nie miała do nich dostępu, jeśli ich nich sprzątnie.
                  Dobrym rozwiązaniem wydaję mi się wykorzystanie przy sprzątaniu dwóch klepsydr- pierwsza klepsydra przed sprzątaniem (ostatnie 3 min na zabawę, czas na dokończenie zabawy), druga klepsydra oznacza czas na sprzątanie.
                  Osobiście nie jestem zwolenniczką nagradzania dziecka(np. naklejkami) za każde sprzątnięcie zabawek- dziecko będzie sprzątało “dla nagrody” i za każdym razem będzie prosiło o naklejki, a przecież sprzątanie to obowiązek. To naturalna, codzienna czynność.
                  Ważna jest konsekwencja, stanowczość i jasno wytyczone granice.

                  • Pani Kasiu, musi Pani sprawić, aby córka Panią zauważyła wtedy, gdy ma wykonać polecenie. Proszę zawołać ją po imieniu, spojrzeć jej prosto w oczy i wtedy poprosić o pozbieranie zabawek i ustawienie je w miejscu, w którym są zawsze poukładane. Radzę nie nakazywać, ale dawać jasne, proste polecenia. Jeśli mimo tego córka, nie sprząta należy przypomnieć jej o zadaniu jakie miała wykonać. Ważne jest również, aby zachęcać córkę do wykonywania poleceń np. jeśli szybko posprzątasz zabawki będziesz mogła obejrzeć swoją ulubioną bajkę. trzeba być konsekwentnym, córka powinna wiedzieć, że traktuje Pani polecenie poważnie. Mam nadzieje, że rady okażą się pomocne. Życzę powodzenia.

                    • Witam,
                      Dziecko trzeba wdrażać do sprzątania, od maleńkości, już od kiedy zaczyna chodzić. Czteroletnia dziewczynka już sama powinna dbać o porządek. Trudno wymagać od dziecka, żeby posprzątało pokój, w którym ciężko się ruszyć, bo na dywanie jest całe mnóstwo zabawek. Nawet i dorosły mógłby mieć z tym problem. Do sprzątania wdrażać należy małymi krokami – nie będziesz mogła wziąć kolejnej zabawki, dopóki nie odłożysz na miejsce tej, którą bawisz się aktualnie. Dużo łatwiej jest odłożyć jedną zabawkę i sięgnąć po kolejną niż zmierzyć się naraz ze sprzątaniem i segregowaniem większej ich liczby. Na początku można również dawać dodatkowe wzmocnienie pozytywne za posprzątanie po skończonej zabawie, jakimś bodźcem, który pozytywnie działa na dziewczynkę. I przede wszystkim proszę nie wyręczać jej w sprzątaniu! Jeśli raz zobaczy, że nie posprzątała, a za nią Mama to zrobiła, to czemu miałaby sprzątać następnym razem?
                      Jeśli chodzi o jedzenie to nie ma takiej opcji, żeby Pani biegała za czterolatką i ją karmiła. Proszę zaprosić ją do stołu, gdy jest czas na posiłek. Gdy będzie miała ochotę – zje. Jeśli nie będzie chciała jeść można zaproponować jej, by wybrała z talerza to, co lubi, reszty jeść nie musi. Jeśli i to nie pomoże proszę zabrać posiłek, nie zmuszać do jedzenia. W przeciągu godziny na pewno sama zwróci się z chęcią zjedzenia czegoś. Jeśli nie, po tym czasie można znów spróbować zapytać czy ma ochotę zjeść posiłek. I oczywiście należy unikać wszelkich przekąsek typu chrupki i innego rodzaju zapychacze. Dziecko zjada coś takiego, później nie czuje potrzeby zjedzenia czegoś konkretnego i jeść na pewno nie będzie.

                      Pozdrawiam serdecznie

                      • Witam.
                        Uważam, że nie powinnaś na pewno krzyczeć na dziecko, bo to może nie poskutkować. Można spróbować zastosować karę np. jeśli nie posprzątasz swoich zabawek to nie wyjdziemy dzisiaj na dwór, ale to też nie do końca może przynieść oczekiwane efekty. Myślę, że byłoby dobrze gdybyś np. stworzyła kilka różnych pudełek, w których córka mogłaby podczas sprzątania segregować swoje zabawki np. pudełko zielone na pluszaki, czerwone na klocki, niebieskie na kredki, a książeczki po prostu na półkę. Wtedy byłoby też dużo łatwiej posprzątać dziecku swoje zabawki, ponieważ małe dzieci nie do końca jeszcze rozumieją pojęcie bałaganu. Ważne jest też, abyś sama czasami zaproponowała dziecku np. pomoc w sprzątaniu np. w wycieraniu kurzy, dziecko może też mieć swoją własną szczotkę do zamiatania, i ściereczkę do sprzątania i podczas wspólnego sprzątania może się również przy tym dobrze bawić.

                        • Witam.
                          Uważam, że nie powinnaś na pewno krzyczeć na dziecko, bo to może nie poskutkować. Można spróbować zastosować karę np. jeśli nie posprzątasz swoich zabawek to nie wyjdziemy dzisiaj na dwór, ale to też nie do końca może przynieść oczekiwane efekty. Myślę, że byłoby dobrze gdybyś np. stworzyła kilka różnych pudełek, w których córka mogłaby podczas sprzątania segregować swoje zabawki np. pudełko zielone na pluszaki, czerwone na klocki, niebieskie na kredki, a książeczki po prostu na półkę. Wtedy byłoby też dużo łatwiej posprzątać dziecku swoje zabawki, ponieważ małe dzieci nie do końca jeszcze rozumieją pojęcie bałaganu. Ważne jest też, abyś sama czasami zaproponowała dziecku np. pomoc w sprzątaniu np. w wycieraniu kurzy, dziecko może też mieć swoją własną szczotkę do zamiatania, i ściereczkę do sprzątania i podczas wspólnego sprzątania może się również przy tym dobrze bawić.

                          • Dzieci zawsze sprawdzają na jak wiele mogą sobie pozwolić, dlatego tak ważne jest ustalanie granic już od najmłodszych lat.
                            Polecam książkę Faber A., Mazlish E. “Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły”
                            W książce można znaleźć alternatywy dla karania dzieci. Karania, które często wywołuje złe emocje, a nie zawsze przynosi skutki.
                            Jeżeli twoja córka odmawia sprzątania spróbuj:
                            – Spróbuj jej wytłumaczyć, że jest już duża i że każdy ma obowiązki. Wciągnij ją w zabawę w sprzątanie, niech Ci pomaga zamiatać, zmywać naczynia itp. Możesz spróbować zorganizować zawody w sprzątaniu- np. kto najszybciej ułoży misie na półce?
                            – Na odmowę dziecka dotyczącą sprzątania wyraź stanowczy sprzeciw wobec zachowania dziewczynki. Ton głosu powinien być stanowczy, jednak nie zdenerwowany czy zniecierpliwiony. W uwagach skierowanych do dziewczynki nie powołuj się na jej charakter- nie mów że jest leniwa, niechlujna itp. Komunikat powinien dotyczyć bezpośrednio zachowania dziecka.
                            – Przedstaw dziecku swoje oczekiwania w sposób jasny i konkretny. Możesz wprowadzić zasady, które będą dla dziecka jasne. Kup kilka kolorowych pudełek lub podpisz półki za pomocą obrazków. Pierwszy raz pomóż córce posegregować zabawki. Później uczyń z tego jej obowiązek. Możesz jej przydzielać tytuł królowej sprzątania, gdy wykona twoje polecenia. Doceniaj nawet najmniejsze sukcesy w tej sferze, chwal dziecko.
                            – Kontroluj, żeby dziecko nie bawiło się wszystkimi zabawkami na raz. Im większy chaos wokół, tym dziecko bardziej zagubione i niechętne do sprzątania. Może warto wspólnie wybrać kilka ulubionych zabawek i zrezygnować z tych, które tylko zajmują miejsca na półkach.

                            • Zamieszczone przez kasia029
                              Rozumiem, mam tez problem z tym, ze ona podczas jedzenia ciegla sie bawi, a ja musze za nia latać poniewaz nie chce zeby byla pozniej glodna.

                              Temat zszedł na posiłki i zabawy podczas jedzenia więc moim zdaniem to przede wszystkim, trzeba podkreślić i powiedzieć dziewczynce, że podczas posiłków nie bawimy się, albo jemy albo się bawimy… Nie je, bo się bawi. Skupia się na innej czynności i w tym tkwi problem… Jeżeli będzie się bawić podczas jedzenia należy powiedzieć raz a stanowczo, że to nie jest pora na zabawę i jeżeli nie zaprzestanie zabierze Pani jej zabawkę… Jeżeli nie posłucha to zabieramy zabawkę. Co do sprzątania zabawek to prostym sposobem i zarazem rozpoczęciem jakiekolwiek próby nauczenia dziecka sprzątania jest dla niego forma zabawy. Można powiedzieć dziecku: „Chodź, zobaczymy komu uda się włożyć więcej zabawek, będziesz lepszy czy ja?” Dziecko zmotywuje się poprzez „zabawę” posprzątać i ogarnąć chaos w pokoju. Wyróżnia się również metodę,,wyboru i konsekwencji”. Należy stanowczo wziąć dziecko, złapać z nim kontakt wzrokowy i powiedzieć mu stanowczym, pewnym siebie głosem, że w domu panuje zasada sprzątania, gdy ktoś zostawia po sobie zabawki, sprząta po sobie, tak by później móc bawić się w czystości i że ma wybór posprzątania zabawek, jeżeli nie, to zabawki zostaną zabrane i schowane. Często zaś dziecko ignoruje przed chwilą usłyszany tekst wtedy należy stanowczo zabrać zabawki i schować. Nauczy go to przede wszystkim, że rodzic jest stanowczy i nie można nim zmanipulować poprzez np. krzyki czy płacz. Można spisać regulamin zasad i wpisać na początku, że sprzątamy swój pokój i zasady należy przestrzegać.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: problem z czterolatkiem

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general