Witajcie,
Jestem mamą rocznej Natalii i 3 tygodniowej Kingunii. Własnie pojawiły sie u mnie problemy z karmieniem takie same jak rok temu. Natlie karmiłam tylko miesiąc piersią pozniej tego pokarmu bylo za malo zeby starczylo na jej wykarmienie wiec ja odstawilam.
teraz wiem ze to byl błąd. Jednak przy Kindze problem zaczyna sie powtarzać.
Kiedyś jedna piers wystarczyla zeby mala się najadła i spokojnie poszła spać teraz jednak tak nie jest.obiecalam sobie ze sie nie zalame tak jak to bylo z Natalia i nadal bede przystawiać. Jednak martwie sie troche.
mowicie że piersi z czasem przestają być nabrzmiłe. a ja juz myslałam ze mam coraz mniej pokarmu. Chociaż w moim przypadku jedna piers praktycznie sie nie powieksza natomiast druga napewno moge wyczuć ze jest cieższa przed karmieniem. mam na mysli to ze w tej jednej jestem w stanie wyczuc ze pokarm napływa a w te drugiej nie.
Aha staram się przestarzegać diety mamy karmiacej jednak moja wiedza na ten temat nie jest zbyt obszerna jakie produkty mogę jeść???
Co powinnam zrobić?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Problem z karmieniem !!
Tora, nie martw się 🙂
Jak dla mnie, “z życia wzięte”, – drugie zdecydowanie szybciej i lepiej śpi 🙂 Nie tylko z mojego życia 😉
Chciała bym aby i w moim życiu to się sprawdziło:cool:
no w moim sie nie sprawdzilo 😎
I ja…
u mnie Maks butelkowy- i budził się w nocy do 3-roku zycia
Mati na cycu 17 miesięcy- przesypia noce odkąd skończył 8 miesięcy
więc chyba nie jest to regułą
Ja mam odczucie, że chcesz zrezygnować z karmienia naturalnego i szukasz wymówek, ale zaznaczam, że to tylko moje odczucie. Jeśli czujesz, że chcesz przejść na mleko modyfikowane, to poprostu zrób to. Każda mama jest inna, ja np. do dziś tęsknię za czasami, gdy karmiłam moje córeczki… ale nie każdy to lubi:).[/QUOTE]
to nie jest tak że nie chce karmić… nie może inaczej gdybym miala więcej kasy i stać by mnie było na karminie przez butelke pewnie pokarmiłabym tyle ile bym mogla i by sie skonczylo. Po prostu wykańczają mnie te nocki 🙁 a wiecie jak to jest człowiek nie wyspany to zaraz rozdrazniony nie chce zeby moje frustracje odbijały się na moich dzieciach. Jednak przyżekłam sobie że bede Kingę karmić chociaż do 6 miesiąca tym. Mobilizuje się tym że jej mój pokarm jest najlepszy tym bardziej ze jest ona 34 tygodniowym wczesniakiem.
Razem z mężem zastanawiamy się jak wybrnąć z tej sytuacji. Czy może w nocy te pierwsze karmienia piersią a te pozniejsze gdy się rozbudza butelke. Z drugiej strony boję się że przez takie aksperymenty może dojść do zaburzenia laktacji. Drugi aspekt jest taki że to nocne mleko jest o wiele lepsze od tego ktore dostaje w ciągu dnia 🙁
same wiedzicie nie mogę być egoistką i odmówić mojej kruszunce tego co dla niej najlepsze. dzisiaj probowalam nakarmić ją na leżąco wszystko byloby dobrze gdyby nie fakt że zamiast za 3h obudzila sie po 1,5h 🙁 będziemy jeszcze próbować.W każdym razie jestem zdeterminowana i choćby nie wiem co nie zrezygnuje. Trzymajcie kciuki.
Gosiu, trzymam kciuki :). Twoja córeczka jest jeszcze bardzo malutka, uczycie się jeszcze siebie nawzajem… z czasem mała się wyreguluje.
I co teraz??
Dziewczyny… stało się.Zaczynam mieć kryzys laktacyjny. Kinga chce jesc i jesc nie najada się w ogole nie spi i jest caly czas niespokojna srednio musze ją karmic co 1- 1,5 h co mam robic? wiem że mam ją caly czas przystawiaći że mam duzo pić nio ale jak to? skończy jeść z jednej dam druga skonczy to znowu to pierwszej ale ona zacznie sie denerwować że nie chce lecec robi sie niespokojna i co najgorsze w ogole nie spi… nie moge caly czas przy niej siedziec kolysac bo musze zająć sie domem, Natalia, itp.
Mam ją tak pzystawiać do oporu??
Jak wy to opanowałyscie??Proszę piszcie.
A skąd wiesz, że przyczyną niepokoju dziecka jest to, że się nie najada? Jeśli masz takowe podejrzenia wybierz się do pediatry. A jak mała przybiera na wadze? Jeśli prawidłowo, to znaczy, że się najada:).Ja też początkowo karmiłam co 1.5 godziny, potem już co 3, tyle, że moja druga córeczka po karmieniu zapadała w sen i w nim trwała do kolejnego karmienia (przynajmniej pierwszy miesiąc… dwa…). A może Twoja córeczka kolki miewa i stąd taka niespokojna? Smoczka próbowałaś jej dać?
Tylko spokój i do oporu, bez paniki, dom poczeka, najbardziej w tej sytuacji martwiła bym się starszym maluchem
U nas karmienie co 1.5-2 h to norma przez kilka pierwszych miesięcy
c.d
Kingunia wlasciwie super przybiera na wadze. Bólu brzuszka tez nie wykluczalam ale ona jak jest tylko na rekach zaraz sie uspokajała i kupki ladnego koloru robi wiec nie wiem. W kazdym razie znam to z autopsji kiedy karmilam Natalie to ona jadla tak co 2 godziny natomiast pozniej ten czas zaczol sie jej skracac aż doszlo do tego że musialam ja przystawiac co 40 min. i myslalam ze poprostu sie nie najada skoro musi jesc co 40 min a wczesniej jadla co 2godziny. Nio i zaczelam mala dokarmiac butelka i tak wlansie odzwyczaila sie od cyca.
Teraz widze ze z Kingą zaczyna być to samo. W ogole teraz widze ze to jakies blędne kolo bylo. zaczelam Natalie dokarmiac butelka bo mialam za malo pokarmu a mialam za malo pokarmu bo jej nie przystawialam tak jak chciala a nie przystawialam bo caly czas byla niespokojna bo mialam malo pokarmu i tak w kolko. Myślicie że jak od czasu do czasu używam sylikonowych nakładek tez może mieć wpływ. Jestem w kropce nie wiem co robić
No to jak super przybiera na wadze, to moim zdaniem się najada:). A jaka była jej waga urodzeniowa? I ile waży teraz? Podczas karmienia piersią występuje kilka kryzysów laktacyjnych i wtedy dziecko trzeba przystawiać do piersi bardzo często, na szczęście wszystko szybko się normuje. A może Twoja mała ssie mało efektywnie? Może położną poproś, żeby przyszła obadać sytuację, albo kogoś z poradni laktacyjnej? Z nakładkami silikonowymi doświadczenia nie mam, więc nie poradzę.
A tak na marginesie… jak sobie radzisz z dwójką dzieci z tak małą(!) różnicą wieku?
Raz gorzej raz lepiej
Kinga po wyjsciu ze szpitala ważyla 2470 dwa tygodnie pozniej gdy bylysmy na kontroli ważyla już 3200(!) bylam w szoku. Na razie wymyslilam tyle ze rz na dzien Kinga dostaje butelke wtedy mam czas na to zeby zebrac wiecej pokarmu 🙂 To zabawne ale każdy prawie zadaje to pytanie “jak ty sobie radzisz?” Między Natalią a Kingą jest dokladnie 1 rok 1 jeden dzień różnicy 😉 (gdyby luty nie mial 29 dni w tym roku bylby rowny rok roznicy 🙂 No coż zdradzić Wam moją tajemnice? Tak naprawde to sama nie wiem tak poprostu się dzień uklada że jakoś daje rade chcociaż przyznaje czasami jest bardzo ciężko że momentami płakać się chce. Duzo tez pomaga mi mąż który dzieki Bogu wraca zawsze o 15 więc popoludnia są już leżejsze 🙂
Miejmy nadzieje ze z tym karmieniem jakoś sie ureguluje w najbliższym czasie.
Ale mam ochgote na winogrono ale nie wiem czy moge 🙁
Pozdrawiam
A dlaczego nie?
Oczywiście, że można tylko nie zjedz od razu całej kiści
sadzam marte kolo siebie, karmie i czytam bajki.
albo tak jak dzisiaj dalam jej zajecie (remontujemy kuchenke dla lalek, wiec trzeba bylo ja poobklejac naklejkami, doradzalam gdzie ktora. marta miala zajecie i miala moje wsparcie w swoich poczynaniach) siedzilalam na fotelu z maluchem. ratuje mnie tez hustawka, my gramy w gry, al maly sie buja i patrzy an nas. czasem gramy, a on przy cycku.
jak mloda dostanie butle na dzien, wtedy moze piersi pierwszego dnia cos tam poprodukuja sobie, ale pozniej to juz nie. dostana wtedy jasna informacje, nikt nie ciagnie, wiec nie trzeba robic. i tak bedziesz miala mniej mleka niz teraz.
Ratowałam się podobnie ale roczniaka nie bardzo widzę przy stacjonarnych zajęciach
Zgadzam się w 100%, moim zdaniem takie podejście to pierwszy krok do zmniejszenia laktacji
no niedopatrzenie moje. ale ksiazeczki juz mozna ogladac w tym wieku i opowiadac sobie obrazki. (pewnie nie za dlugo) w kazdym razie marta mogla, ale ona w ksiazkach rosla zupelniee od nowosci.
Oj ja też miałam huśtawkę i baaaardzo nam się przydawała:).
Gosiu… pokarm się nie zbiera, produkowany jest raczej na bieżąco… Podanie butli to moim zdaniem pierwszy krok do zakończenia karmienia piersią:). Ale ja nikogo nie naciskam, w końcu sama wiesz, co najlepsze dla Ciebie, maluszka i starszaka:).
A winogronko możesz zjeść, na początek parę:).
Znasz odpowiedź na pytanie: Problem z karmieniem !!