Problem z przedszkolankami.

Witam.

Jak jest u was w przedszkolach? Czy panie informują was o wypadkach lub awanturach waszych dzieci? Olek wdaje się w bójki z dziećmi, został ugryziony, pobił kolege a panie o niczy, nie wiedzą. Olka przyjaciel skręcił noge a panie utrzymują, że to nie przy nich i że nic nie widziały a dzieciak przyszedł z przedszkola kulejąc. Tak samo było z córcią, miała wielkiego guza na głowie, panie nic nie wiedzą, potem kolega ją zepchnoł ze zjeżdżalni, upadła na plecy, pani dała chłopakowi kare a jak przyszłam do niej ją zapytać jak to się stało, to ona o niczym nie pamiętała i nie wiedziała. Z dyrką nie ma co gadać, bo u niej w przedszkolu nigdy nic się nie dzieje. Już kilka razy chodziłam na rozmowy z paniami i one nigdy nic nie widzą i nic się na ich zmianach nie dzieje.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Problem z przedszkolankami.

  1. No dobrze Kasienia, a jak rodzice zwracają się do Ciebie w bezpośredniej rozmowie “Pani Przedszkolanko”, a jeśli nie to jak?

    • Zamieszczone przez ulaluki
      Wiesz, co bardzo mnie niepokoi w Twoich wypowiedziach?

      To, że cały czas podział rodzice – panie z przedszkola.
      Przecież obie strony stoją po jednej stronie barykady, wszysktkim powinno zależeć na dobrze dzieci. My rodzice chcemy wszystkiego najlepszego dla naszych dzieci, a wy dobrze wykonywać swój zawód.

      Nie wiem, czemu myślisz, że my rodzic nie doceniamy pracy pań z przedszkola.
      Myślę, że większosc z mam jest zadowlonych z przedszkola, pomimo że czasem coś się nie spodoba w zachowaniu pań. Nigdy nikt nikomu nie dogodzić, najważniejsze aby się doceniać.

      No i wiekszość, śmiem twierdzić że znaczna większość nie zna pojęcia nauczycielka przedszkola, a mówiąć przedszkolanka do głowy nie przyjdzie, że może to być dla kogoś obraźliwe.

      Ja nadal uważam, że gdzieś masz w którymś miejscu kompleksy.

      podpisze się jeśli pozwolisz.
      to troszkę jakbym ja się wkurzała czy obrażała, że student powie do mnie prosze pani a nie pani magister.
      u nas sie nie mowi nauczycielka przedszkola – sa panie przedszkolanki ( przyjamniej w naszym przedszkolu ) i absolutnie chylę czoła przed ich cieżką praca. na dzien nauczyciela majut zanosi im kwiatka albo czekoladkę, dla mnie to takze ich dzien.

      • Jak widać nie zrozumiałyście o co mi chodzi, ale mniejsza o to. Poza tym pisałam ogólnie, pracuję w zawodzie wiele lat i wszystkie panie się zżymają słysząc słowo “przedszkolanka”. Ale mają takt i nie zwracają ludziom uwagi, bo po co? żeby spotkać się z taką reakcją jak ja tutaj? Widzę, że swojego zdania wyrazic nie można, bo zaraz dowiaduję się, że jestem zakompleksiona…dobre…
        krecik_75 też nie oczekuję, że ktokolwiek do mnie będzie zwracał się per “pani magster”… Ale ciekawa jestem, czy ktoś z tytułem dr nie obrazi się i nie zwróci uwagi studentowi, jak ten powie do niego magister… No ale ja nie mam prawa być nazywana nauczycielką,. bo to znaczy, że nie znam swojej wartości, muszę na tę nazwę zasłużyć i dodatkowo jestem zakompleksiona. Tyle zrozumiałam z wiekszości wypowiedzi.

        • Zamieszczone przez ewike
          No dobrze Kasienia, a jak rodzice zwracają się do Ciebie w bezpośredniej rozmowie “Pani Przedszkolanko”, a jeśli nie to jak?

          No wiesz, dzieci i rodzice mówią do mnie po prostu- pani Kasiu…i wcale nie oczekuję, żeby mówili do mnie pani nauczycielko. Chodziło mi o tytuł pierwszego posta i tyle.

          • Zamieszczone przez kasienia
            Nie przekonam Was, może jak ktoś zacznie do Was zwracać się inaczej niż macie w umowie o pracę to same zrozumiecie…

            Ja mam w umowie eleganckie “pracownik administracyjny”…
            a jestem po prostu sprzedawcą za biurkiem.
            I nie burzę się jak ktoś mi mówi, że jestem po prostu “sprzedawcą”.

            A jak zwracać się do sprzątaczek, które w umowie mają napiane “konserwarot powierzchni płaskich”????

            • Zamieszczone przez Vala
              Ja mam w umowie eleganckie “pracownik administracyjny”…
              a jestem po prostu sprzedawcą za biurkiem.
              I nie burzę się jak ktoś mi mówi, że jestem po prostu “sprzedawcą”.

              A jak zwracać się do sprzątaczek, które w umowie mają napiane “konserwarot powierzchni płaskich”????

              Sorki ale strasznie mnie to rozbawiło

              Mi to wsio bzio jak mnie zwą
              Moje Panie przedszkolnaki się na takie nazewnictwo nie oburzają – zapytałam:)
              Jak pracowałam w Domu Dziecka to też mimo swojego mgr wycierałam smarki, kupy, sprzatałam itd.. taki zawód

              • Zamieszczone przez kasienia
                Jak widać nie zrozumiałyście o co mi chodzi, ale mniejsza o to. Poza tym pisałam ogólnie, pracuję w zawodzie wiele lat i wszystkie panie się zżymają słysząc słowo “przedszkolanka”. Ale mają takt i nie zwracają ludziom uwagi, bo po co? żeby spotkać się z taką reakcją jak ja tutaj? Widzę, że swojego zdania wyrazic nie można, bo zaraz dowiaduję się, że jestem zakompleksiona…dobre…
                krecik_75 też nie oczekuję, że ktokolwiek do mnie będzie zwracał się per “pani magster”…ale ciekawa jestem, czy ktoś z tytułem dr nie obrazi się i nie zwróci uwagi studentowi, jak ten powie do niego magister... No ale ja nie mam prawa być nazywana nauczycielką,. bo to znaczy, że nie znam swojej wartości, muszę na tę nazwę zasłużyć i dodatkowo jestem zakompleksiona. Tyle zrozumiałam z wiekszości wypowiedzi.

                wszystko zależy od człowieka. naprawdę, a spotykam ich w swojej pracy wielu.
                po prostu imo dla Ciebie ” nauczycielka ” =wartość, przynajmniej tak zrozumiałam z Twoich wypowiedzi. Ty piszesz, że my nie rozumiemy Ciebie, a może Ty nie rozumiesz o co chodzi nam?
                ja juz wyraziłam swoją opinię, że “przedszkolanka” ( panie u mojej córci nie zżymają się za takie nazewnictwo, wręcz potrafią powiedzieć ” dzieci przygotowały to z panią przedszkolanką anią ” – albo samo “panią ” ) to ciężki zawód i jestem pełna podziwu dla ( “moich”, bo je znam ) pań.

                • Zamieszczone przez Gablysia
                  Sprzątaczka tez niezbyt piękne… ale jak ktoś sprząta, to jest sprzątaczką.

                  Ja mówię o mojej sprzątasia i myśle, że to miłe!! 😉

                  • Zamieszczone przez krecik_75
                    wszystko zależy od człowieka. naprawdę, a spotykam ich w swojej pracy wielu.

                    Pozwól, ze się podpiszę
                    Co więcej zdecydowana większość których ja znam idzie w stronę – darujmy sobie te tytuły

                    • Zamieszczone przez ania_st
                      Pozwól, ze się podpiszę
                      Co więcej zdecydowana większość których ja znam idzie w stronę – darujmy sobie te tytuły

                      znamy tych samych?

                      • Zamieszczone przez krecik_75
                        znamy tych samych?

                        i ja ich znam 🙂

                        • Zamieszczone przez kasienia
                          Jak widać nie zrozumiałyście o co mi chodzi, ale mniejsza o to. Poza tym pisałam ogólnie, pracuję w zawodzie wiele lat i wszystkie panie się zżymają słysząc słowo “przedszkolanka”. Ale mają takt i nie zwracają ludziom uwagi, bo po co? żeby spotkać się z taką reakcją jak ja tutaj? Widzę, że swojego zdania wyrazic nie można, bo zaraz dowiaduję się, że jestem zakompleksiona…dobre…
                          krecik_75 też nie oczekuję, że ktokolwiek do mnie będzie zwracał się per “pani magster”… Ale ciekawa jestem, czy ktoś z tytułem dr nie obrazi się i nie zwróci uwagi studentowi, jak ten powie do niego magister…No ale ja nie mam prawa być nazywana nauczycielką,. bo to znaczy, że nie znam swojej wartości, muszę na tę nazwę zasłużyć i dodatkowo jestem zakompleksiona. Tyle zrozumiałam z wiekszości wypowiedzi.

                          ktos może tak, ale bedzie w zdecydowanej mniejszosci….
                          uwazam tak jak dziewczyny i wiem o czym mowie – wierz mi 🙂

                          • Jedna pani się obraziła a dyrka powiedziała Olkowi, że kłamie
                            Biedaczek się poskarżył…

                            • Zamieszczone przez kasienia
                              J. Ale ciekawa jestem, czy ktoś z tytułem dr nie obrazi się i nie zwróci uwagi studentowi, jak ten powie do niego magister

                              Mi się często w pracy zdarza tekst odwrotny: przychodzi pacjent do apteki prosto od lekarza i mówi: a PANI DOKTOR coś tam, coś tam, yyyy, to jest chciałem powiedzieć PANI MAGISTER….

                              • a do mnie nikt w pracy nie zwrava się per SPECJALISTA

                                • Zamieszczone przez agago
                                  a do mnie nikt w pracy nie zwrava się per SPECJALISTA

                                  ja mam w papierach starszy specjalista do spraw analizy leków

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    starszy specjalista do spraw analizy leków

                                    Jesteś pewna, ze chciała być aby tak kilkukrotnie w ciagu dnia ktos zwracal się do Ciebie per “starsza”?

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      Jesteś pewna, ze chciała być aby tak kilkukrotnie w ciagu dnia ktos zwracal się do Ciebie per “starsza”?

                                      🙂

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        Jesteś pewna, ze chciała być aby tak kilkukrotnie w ciagu dnia ktos zwracal się do Ciebie per “starsza”?

                                        ja nie z tych, co popierają zwracanie się zgodnie z zajmowanym stanowiskiem/wykształceniem:Nie nie:

                                        • Zamieszczone przez EwkaM
                                          ja nie z tych, co popierają zwracanie się zgodnie z zajmowanym stanowiskiem/wykształceniem:Nie nie:

                                          No ale teraz zdradziłaś sie z jakich powodów 😉
                                          😀 :Kocham:

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Problem z przedszkolankami.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general