Problem z raczkowaniem

Mamy problem z raczkowaniem, a prawde mowiac z jego brakiem…
Moja córeczka za pare dni skonczy 10 mies i nie raczkuje, dziwnie tez siedzi bo wyciaga w gore nóżki i tak balansuje jakby ćwiczyla brzuszki
Nie wiem czy mam sie martwic czy nie 🙁 Ula chyba bardziej się garnie do chodzenia bo ciagle wyciaga raczki i płaczem wymusza zeby ja za raczki podnosić żeby stała, przy czym nie wykonuje kroczków tylko stoi.
Wiem, ze nie każde dziecko raczkuje i ponoc to nie jest wielkim problemem, ale ja bym chciala ja jakos “przekonac ” do raczkowania. Moja córeczka od początku nienawidziła leżenia na brzuszki, mimo ciągłych prób przyzwyczajenia ja do tego nie udało jej sie przekonac…..
Kiedy połoze ja na brzuszku, to wyciaga raczki do tyłu, czyli wzdłuż ciala i jest straszny krzyk!
Czy znacie moze jakiegos linka z ćwiczeniami, lub same wypróbowałyście/liscie takie ćwiczenia wspomagające nauke raczkowania.
Z góry bardzo dziękuje :Buziaki:

12 odpowiedzi na pytanie: Problem z raczkowaniem

  1. Zamieszczone przez karla24
    Mamy problem z raczkowaniem, a prawde mowiac z jego brakiem…
    Moja córeczka za pare dni skonczy 10 mies i nie raczkuje, dziwnie tez siedzi bo wyciaga w gore nóżki i tak balansuje jakby ćwiczyla brzuszki
    Nie wiem czy mam sie martwic czy nie 🙁 Ula chyba bardziej się garnie do chodzenia bo ciagle wyciaga raczki i płaczem wymusza zeby ja za raczki podnosić żeby stała, przy czym nie wykonuje kroczków tylko stoi.
    Wiem, ze nie każde dziecko raczkuje i ponoc to nie jest wielkim problemem, ale ja bym chciala ja jakos “przekonac ” do raczkowania. Moja córeczka od początku nienawidziła leżenia na brzuszki, mimo ciągłych prób przyzwyczajenia ja do tego nie udało jej sie przekonac…..
    Kiedy połoze ja na brzuszku, to wyciaga raczki do tyłu, czyli wzdłuż ciala i jest straszny krzyk!
    Czy znacie moze jakiegos linka z ćwiczeniami, lub same wypróbowałyście/liscie takie ćwiczenia wspomagające nauke raczkowania.
    Z góry bardzo dziękuje :Buziaki:

    mogę jedynie coś poradzić z tego co sama zaobserwowałam 😉
    Niektóre dzieci omijają raczkowanie,od mojego faceta kuzynki córeczka ominęła raczkowanie i dziwnie się poruszała-siedziała na pupie z jedną nogą ugiętą w bok lub w tył i pomagała sobie rączkami 🙂
    Nie podnoście jej do chodzenia,ma swój czas na to i będziesz miała moim zdaniem lżej bo jak dzieci wstawają do chodzenia to by chciały chodzić i chodzić 😉 mój maluch też się denerwował jak mu coś nie wychodziło,ale cóż nie zawsze wszystko trzeba robić idealnie od samego początku

    My jeździmy z małym na rehabilitację,miał jedynie pomoc w tym co zaczął już sam i szczerze to jak zaczynał raczkować rehabilitantka kazała mu pokazywać jakieś zabawki by do nich chciał podejść i tyle.
    Ja nie jestem zwolenniczką wymuszania na dzieciach siadania,chodzenia itp.Jak Kuba usiadł mając 5,5 miesiąca nie sadzałam go w ogóle pomimo że był już w spacerówce, zaczęłam to robić jak miał jakieś 7 miesiecy dopiero,a tak siadał kiedy chciał.
    Nawet nie pomagałam Kubie w chodzeniu,nie trzymałam za rączki,sam załapał że samemu można sobie radzić,nawet jak się przewracał to nie reagowałam chyba że się uderzył to zawsze przytuliłam i wycałowałam ała 🙂

    • Amelka moja zaczęła raczkować dopiero po 12. mcu życia – jak nauczyła się chodzić 🙂
      Nic na siłę moim zdaniem – nie chce raczkować, zostaw – z pewnością spróbuje, jak nie będzie umiała samodzielnie z siedzenia wstac. Wtedy ruszy na kolanach do najbliższego mebla, by sie podnieść 😉

      • Zamieszczone przez karla24
        Mamy problem z raczkowaniem, a prawde mowiac z jego brakiem…
        Moja córeczka za pare dni skonczy 10 mies i nie raczkuje, dziwnie tez siedzi bo wyciaga w gore nóżki i tak balansuje jakby ćwiczyla brzuszki
        Nie wiem czy mam sie martwic czy nie 🙁 Ula chyba bardziej się garnie do chodzenia bo ciagle wyciaga raczki i płaczem wymusza zeby ja za raczki podnosić żeby stała, przy czym nie wykonuje kroczków tylko stoi.
        Wiem, ze nie każde dziecko raczkuje i ponoc to nie jest wielkim problemem, ale ja bym chciala ja jakos “przekonac ” do raczkowania. Moja córeczka od początku nienawidziła leżenia na brzuszki, mimo ciągłych prób przyzwyczajenia ja do tego nie udało jej sie przekonac…..
        Kiedy połoze ja na brzuszku, to wyciaga raczki do tyłu, czyli wzdłuż ciala i jest straszny krzyk!
        Czy znacie moze jakiegos linka z ćwiczeniami, lub same wypróbowałyście/liscie takie ćwiczenia wspomagające nauke raczkowania.
        Z góry bardzo dziękuje :Buziaki:

        Tak jak piszesz, wiele dzieci pomija fazę raczkowania. A czy mała pełzała?
        Trudno jest diagnozować, nie oglądając dziecka. Możesz spróbować stymulować do ruchów naprzemiennych leżąc na brzuszku, ale z leżeniem na brzuszku jest problem.
        1. Dziecko leży na brzuszku. Kładziesz zabawkę w polu widzenia, tak żeby dziecko miało cel do osiągnięcia. Blokujesz swoją ręką raz jedną stópkę, raz drugą. Dziecko odruchowo cofa nóżkę i zaczyna pełzać, “czołgać się” jak w wojsku. Przepraszam za skojarzenia, ale mam nadzieję, że będzie to jasne.
        2. W leżeniu na plecach robicie tzw. rowerek. To też ruch naprzemienny, a dzieci mają dużo frajdy.
        3. Siedzisz za dzieckiem z tyłu. Podtrzymujesz za pupę i uda, układasz stopy dziecka na podłodze. Takie “kucanie”. Dziecko próbuje odchylać się do tyłu. Ty wychylasz dziecko do przodu i automatycznie dziecko wyciąga rączki do podporu.

        Polecam z tej strony ćwiczenia w pozycji leżenia przodem i leżenia bokiem. Są tu ćwiczenia podporów przodem, które ułatwiają przyjąć pozycję czworaków.
        Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Jak coś jest niejasne, to postaram się wytłumaczyć jeszcze raz.

        • wiecie co mnie dziewczyny ostatnio przeraziło,jak byłam ostatnio z młodym na szczepieniu,to była też mama z takim malutkim dzieciątkiem,rozmawiała z nią położna,mówiły że pomiędzy tą malutką a wnuczką położnej jest 3 dni różnicy,że jedna z z 15 a druga z 18 no i szom przeżyłam jak położna dźwigała jej tą małą do siadania potem ta mała siedziała podparta w gondoli

          alex77 pełzanie jest na etapie znacznie młodszego dziecka,ale powiem Ci że jak się pytałam na rehabilitacji od kiedy dziecko powinno pełzać-Kuba miał wtedy 3,5-4 miesiące gdy pełzał to mi powiedziała,że one na to nie patrzą.Że najważniejsze jest potem raczkownie…

          a co do siadania-czy ona przypadkiem tak nie łapie równowagi,kiedy usiadła sama?

          • Zamieszczone przez calineczkaa
            wiecie co mnie dziewczyny ostatnio przeraziło,jak byłam ostatnio z młodym na szczepieniu,to była też mama z takim malutkim dzieciątkiem,rozmawiała z nią położna,mówiły że pomiędzy tą malutką a wnuczką położnej jest 3 dni różnicy,że jedna z z 15 a druga z 18 no i szom przeżyłam jak położna dźwigała jej tą małą do siadania potem ta mała siedziała podparta w gondoli

            alex77 pełzanie jest na etapie znacznie młodszego dziecka,ale powiem Ci że jak się pytałam na rehabilitacji od kiedy dziecko powinno pełzać-Kuba miał wtedy 3,5-4 miesiące gdy pełzał to mi powiedziała,że one na to nie patrzą.Że najważniejsze jest potem raczkownie…

            a co do siadania-czy ona przypadkiem tak nie łapie równowagi,kiedy usiadła sama?

            Ja jestem fizjoterapeutką.
            Ćwiczyć siadanie, podciąganie się rączkami do siadu można. NIE WOLNO sadzać z podporem. Dziecko ma siadać samodzielnie.

            W ogromnym skrócie:
            5 miesiąc – dziecko przesuwa się wokół własnej osi
            6 miesiąc – siada z podporem i chwyta zabawkę
            7 miesiąc – siedzi przez moment bez podparcia, pełza okrężnie i do tyłu
            8 miesiąc – siedzi pewnie bez podparcia, zaczyna siadać samodzielnie, przyjmuje pozycję na czworakach, stoi z podparciem
            9 miesiąc – trzymane pod pachy próbuje chodzić, staje samo, chodzi bokiem przy meblach
            10 miesiąc – chodzi trzymane za ręce
            11 miesiąc – staje samodzielnie, pewnie zmienia pozycje, chodzi trzymane za jedną rękę
            12 miesiąc – stawia samodzielnie pierwsze kroki
            itd

            Są odstępstwa czasowe na + i na -. Dziecko może pomijać fazę raczkowania. Wraca do niej w późniejszym czasie, do zabawy.

            a co do siadania-czy ona przypadkiem tak nie łapie równowagi,kiedy usiadła sama?
            Jak siedzi, to utrzymuje równowagę, ale o co chodzi Ci w tym pytaniu? Nie rozumiem o co chodzi?

            • Zamieszczone przez alex77
              Ja jestem fizjoterapeutką.
              Ćwiczyć siadanie, podciąganie się rączkami do siadu można. NIE WOLNO sadzać z podporem. Dziecko ma siadać samodzielnie.

              W ogromnym skrócie:
              5 miesiąc – dziecko przesuwa się wokół własnej osi
              6 miesiąc – siada z podporem i chwyta zabawkę
              7 miesiąc – siedzi przez moment bez podparcia, pełza okrężnie i do tyłu
              8 miesiąc – siedzi pewnie bez podparcia, zaczyna siadać samodzielnie, przyjmuje pozycję na czworakach, stoi z podparciem
              9 miesiąc – trzymane pod pachy próbuje chodzić, staje samo, chodzi bokiem przy meblach
              10 miesiąc – chodzi trzymane za ręce
              11 miesiąc – staje samodzielnie, pewnie zmienia pozycje, chodzi trzymane za jedną rękę
              12 miesiąc – stawia samodzielnie pierwsze kroki
              itd

              Są odstępstwa czasowe na + i na -. Dziecko może pomijać fazę raczkowania. Wraca do niej w późniejszym czasie, do zabawy.

              a co do siadania-czy ona przypadkiem tak nie łapie równowagi,kiedy usiadła sama?
              Jak siedzi, to utrzymuje równowagę, ale o co chodzi Ci w tym pytaniu? Nie rozumiem o co chodzi?

              może źle to ujęłam 😉 ale jak dziecko siedzi i np.przechyla się do tyłu to jakoś ciało reaguje co nie 😉 a to rękami dziecko sobie pomaga a to tez nogami nie wiem czego nie rozumiesz 🙂

              jak dziecko siedzi nie zawsze utrzymuje równowagi,przecież równowaga przychodzi z czasem nie u każdego dziecka jest odrazu,tak jak w staniu i chodzeniu,mój akurat się nie przewracał na boki czy do przodu jak usiadł,ale widywałam dzieci które potrafiły posadzić pupkę a leciały na boki i tu są do tego odpowiednie ćwiczenia wspomagające by dziecko się nie “obalało” 🙂 nie będę pisać,bo wiesz o co chodzi,ćwiczenia z otwieraniem rączek w sposób taki że się np.jeździ najpierw po główcę,po nóżkach tak by dziecko otwierało dłonie potem do boku po jakiejś powierzchni (już nie na ciele)

              ale jak sama piszesz,że niektóre dzieci omijają raczkowanie to po co dziecko zmuszać?
              raczkowanie myślę że pojawi się później.
              Napisałam wyżej że córa kuzynki ominęła,a u niej było tak że z tej dziwnej pozy poruszania się przeszła do wstawania i chodzenia,jak nauczyła się chodzić to i umiała raczkować…

              • Nie każde dziecko raczkuje ale dla jego prawidłowego rozwoju i rozwoju naprzemienności w pracy mózgu ważne by raczkowało a balansowanie to wstęp do raczkowania.
                Anka
                [usniety link]

                • [QUOTE=Markov77;3120448]Nie każde dziecko raczkuje ale dla jego prawidłowego rozwoju i rozwoju naprzemienności w pracy mózgu ważne by raczkowało a balansowanie to wstęp do raczkowania.
                  Anka
                  [usuniety link]

                  masz rację
                  a ja się nadal będę upierać w tym by nie ingerować,bo to może zachwiać rozwój, znam akurat doskonale pewien przypadek,gdzie matka sadzała dziecko,a potem dziecko nie wiedziało jak to się robi,i po co miało próbować jak na jęk mamusia odrazu sadzała.
                  A jak to samo dziecko w piątym miesiacu dźwigało się za szczebelki to mama myślała,że maluch chce chodzić i stawiała dziecko np.przy stole tak się porobiło,że jej syn nie pełzał,raczkował w 10 miesiącu,usiadł sam w 9 jakoś a wstał w 11 a sam zaczął chodzić znacznie później,już nie pamiętam,chyba gdzieś około 16 miesiąca,jak na dziecko które chciało podobno wstawać w 5 miesiącu dośc późno…
                  napięcie mięśni też jest ważne.
                  My byliśmy z powodu asymetrii 2-3 miesiącu,dzieki ćwiczeniom była poprawa po kilku dniach,no ale teraz ciągle kontrolują rozwój Naszego dziecka.

                  alex77 ja mam pytanie poza tematem,my teraz w styczniu będziemy mieć wizytę znowu w ośrodku rehabilitacyjnym,Kuba będzie sprawdzany pod kątem prawidłowego chodzenia- o co w tym chodzi? jak stawia stopy,jaką ma postawę przy chodzeniu i czy prawidłowo utrzymuje równowagę…?

                  • Zamieszczone przez Markov77
                    Nie każde dziecko raczkuje ale dla jego prawidłowego rozwoju i rozwoju naprzemienności w pracy mózgu ważne by raczkowało a balansowanie to wstęp do raczkowania.
                    Anka
                    [usuniety link]

                    Reklama jest zabroniona na forum.

                    Zamieszczone przez calineczkaa
                    masz rację
                    a ja się nadal będę upierać w tym by nie ingerować,bo to może zachwiać rozwój, znam akurat doskonale pewien przypadek,gdzie matka sadzała dziecko,a potem dziecko nie wiedziało jak to się robi,i po co miało próbować jak na jęk mamusia odrazu sadzała.
                    A jak to samo dziecko w piątym miesiacu dźwigało się za szczebelki to mama myślała,że maluch chce chodzić i stawiała dziecko np.przy stole tak się porobiło,że jej syn nie pełzał,raczkował w 10 miesiącu,usiadł sam w 9 jakoś a wstał w 11 a sam zaczął chodzić znacznie później,już nie pamiętam,chyba gdzieś około 16 miesiąca,jak na dziecko które chciało podobno wstawać w 5 miesiącu dośc późno…
                    napięcie mięśni też jest ważne.
                    My byliśmy z powodu asymetrii 2-3 miesiącu,dzieki ćwiczeniom była poprawa po kilku dniach,no ale teraz ciągle kontrolują rozwój Naszego dziecka.

                    alex77 ja mam pytanie poza tematem,my teraz w styczniu będziemy mieć wizytę znowu w ośrodku rehabilitacyjnym,Kuba będzie sprawdzany pod kątem prawidłowego chodzenia- o co w tym chodzi? jak stawia stopy,jaką ma postawę przy chodzeniu i czy prawidłowo utrzymuje równowagę…?

                    Tak też napisałam. Ważna jest kolejność faz rozwoju dziecka. Nie wyprzedzamy (nie sadzamy, jak samo nie siedzi) tylko stymulujemy właściwe ruchy, a hamujemy niewłaściwe. O to właśnie chodzi np. w terapii metodą Bobath.
                    Karla24 prosiła o podpowiedź, o pomoc. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.

                    A Kuba będzie miał ocenę tak jak piszesz.

                    • Zamieszczone przez karla24
                      Mamy problem z raczkowaniem, a prawde mowiac z jego brakiem…
                      Moja córeczka za pare dni skonczy 10 mies i nie raczkuje, dziwnie tez siedzi bo wyciaga w gore nóżki i tak balansuje jakby ćwiczyla brzuszki
                      Nie wiem czy mam sie martwic czy nie 🙁 Ula chyba bardziej się garnie do chodzenia bo ciagle wyciaga raczki i płaczem wymusza zeby ja za raczki podnosić żeby stała, przy czym nie wykonuje kroczków tylko stoi.
                      Wiem, ze nie każde dziecko raczkuje i ponoc to nie jest wielkim problemem, ale ja bym chciala ja jakos “przekonac ” do raczkowania. Moja córeczka od początku nienawidziła leżenia na brzuszki, mimo ciągłych prób przyzwyczajenia ja do tego nie udało jej sie przekonac…..
                      Kiedy połoze ja na brzuszku, to wyciaga raczki do tyłu, czyli wzdłuż ciala i jest straszny krzyk!
                      Czy znacie moze jakiegos linka z ćwiczeniami, lub same wypróbowałyście/liscie takie ćwiczenia wspomagające nauke raczkowania.
                      Z góry bardzo dziękuje :Buziaki:

                      A pytałaś pediatry/ neurologa, czy z małą jest ok?
                      Co do raczkowania – moja starsza nie raczkowała, tylko z pozycji “na czterech” prostowała od razu nogi i jak miała 9 miesięcy zaczęła samodzielnie chodzić. Raczkowała potem. Więc bez obaw. No a motorycznie rozwija się super, jest bardzo sprawna i świetnie rysuje i pisze. (a niby to jest słaby punkt u dzieci, które nie raczkowały).
                      Ale cośmnie zastanawia – napisałaś, że w pozycji na brzuszku córa trzyma rączki wzdłuż tułowia. Mojej kuzynki córcia była rehabilitowana właśnie z powodu złego napięcia, które się m.in. w tym obiawiało.

                      • Dziękuje serdecznie dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :*
                        Co do pełzania, to moja córeczka nigdy nie pełzała, ponieważ każda próba położenia jej na brzuszku kończyła się wielkim płaczem mimo wielokrotnych prób:(
                        alex77 bardzo Ci dziękuję za przykłady ćwiczeń i za link:)myśle, że dzięki nim uda nam się coś “wyćwiczyć”. Już jesteśmy po paru seriach ćwiczeń, nie wiem czy to dzięki nim ale Ulka przestała się tak denerwować leżąc na brzuszku i podciąga się wysoko na rączkach i widać ze sprawia jej to przyjemność 😀 Jesli dalej tak bedzie szło to może zacznie raczkowac, jesli nie trudno, widac nie wszystkie dzieci musza raczkowac;) no ale bede miec pewnosc ze robiłam cos w tym kierunku, a wiem jakie raczkowanie jest ważne w rozwoju. W sumie to ja ponoć tez nie raczkowałam, a nie wpłyneło to na moj dalszy rozwój 😛 Różnie to bywa…..
                        No, a jesli chodzi o naszego pediatrę to nie widzi problemu, wg niego dziecko rozwija sie prawidłowo i tyle.

                        • Raczkować nie musi. Pamiętaj, że ćwiczenia dla tak małego dziecka to ma być zabawa. Nic na siłę. Zachęcaj zabawką, często chwal, bija brawo. Będzie dobrze. Dawaj znać jak idą postępy. Powodzenia.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Problem z raczkowaniem

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general