Forum: Jedno- i dwulatki
Problem ze spaniem dwulatka
Hej
Mam taki problem z moim synkiem. Do pierwszej w nocy śpi normalnie, a potem wyje straszliwie dopóki go nie wezmę do nas do łóżka. Powoli mam dość. Próbowałam już wszystkiego.
Co robić? Pomóżcie…
31 odpowiedzi na pytanie: Problem ze spaniem dwulatka
a czego próbowałaś żebym się nie powtarzała.
Próbowałam go przetrzymać nie zwracając uwagi na płacz…masakra, płakał 2 h a ja z nim
Później chodziła co chwile, uspokajałam, kładłam i tak 3 h bez efektu.
Kładłam się koło niego i usypiałam, zasypiał na moment, a potem znów wrzask…
może być jeszcze kilka wersji podam na przykładzie mojego dziecka:
w tym wieku wyrzynały mu się zęby on tak nie przeżywał ich ale niektóre dzieci są mniej odporne może to jest przyczyną.
Mój syn jak miał za mokro też krzyczał, ewentualnie chciało mu się pić.
Co by nie było może jeszcze jakaś kolka go dopada w nocy akurat się we śnie rozluźnia..spróbuj mu podać do picia rumianek.
Jak na razie tyle przychodzi mi do głowy.
od zawsze tak ma czy od niedawna?
po przeniesieniu do waszego łóżka od razu się uspokaja?
może potrzebuje takiej bliskości….
nasza nie kuma po co jest łóżko dla dorosłych
od zawsze śpi w swoim, zasypia sama i nikogo przy niej nie ma
czasem chciałabym móc wziąść ją, przytulić i zasnąć w naszym łóżku ale ona nie chce i domaga się włożenia do swojego łóżka
chłopcy do dziś do nas wędrują
nie bronię
wiem że to kiedyś minie
mój egzemplarz tak samo- nie cierpi naszego łóżka, a tak bym chciała czasem z nim dospać rano- no way
ale za to też od 2-3 tygodni płacze w nocy
budzi się z płaczem o 1, 3, 5, 6
najpierw się okazało po 3 dniach, ze to angina
wyleczona
po kolejnych 3 sie okazało, ze miał gorączkę i chyba początek jelitówki i bolał go brzuch- na szczęście jelitówka nie roziwneła się za mocno
teraz dalej płacze – ale wyrzyna mu się kieł
czasem też ma mega mokro i mu tez chyba przeszkadza
przyczyn może być wiele
po Hance wiem, ze to przejdzie, czasem trzeba dłużej poczekać
czytałam też o snach dzieci, że już się teraz robią takie bardzo realne i jak się budzą to nie wiedzą gdzie są
aaa i W. bardzo płącze jak nam zaśnie gdzie indziej np. na kanapie w salonie a potem obudzi się w łóżeczku
dlatego staramy się od 2 miesiecy by zasypiał zawsze na górze
życzę by przeszło jak najszybciej
No mój to tak ma od pół roku jakoś. Kiedy miała 6 miesięcy to zaczął spać w swoim łóżeczku i spał tako do półtora roku bez większych problemów w nocy.
Teraz dramat… Mam nadzieje, że mu przejdzie jak piszecie.
Chory nie jet bo regularnie sprawdzam, synek ma astme, więc jest pod stałym nadzorem lekarza.
No nic, może kiedyś się wyśpie
A może on płacze bo chce siusiu??
Moja córeczka wcześniej wstawała i mówiła “mama siusiu” ale od jakiegos miesiąca poprostu śpi i zaczyna strasznie płakać, na początku nie wiedziałam o co chodzi,czy to zły sen a może cos ją boli(a też nie mogłam jej uspokoić przytulaniem,głaskaniem itd).
Chyba 2 czy 3 nocy zapytałam się jej czy chce siusiu i nagle przestała płakać,wstała z uśmiechem na ustach i powiedziała “tak siusiu”.
Więc może twój synek też chce siusiu albo ma złe sny
Możesz mieć rację. On w dzień już bez pieluszki chodzi, ale na noc jeszcze mu zakładam. Jak zdarzy się, że prześpi noc to budzi się z suchą pieluszką, a jak krzyczy to zawsze pieluszka jest mokra. Zobaczę, spróbuje go wysadzić jak będzie płakała i dam znać…:)
a ja polecam, jak się uda wysadzić go wcześniej zanim płacze
moją Hanie przez ponad rok albo i dłużej wysadzałam zawsze na śpiocha zanim poszłam sama spać, ale ona była taka, ze jej to nie przeszkadzało :)Młodego nawet dotknąć w nocy nie mogę bo od razu by się darł 😉
Dzisiaj w nocy go wysadziłam, później dałam pić. Pomarudził jeszcze chwile, ale usnął z powrotem w swoim łóżku nie w naszym
to gratuluję 🙂 mam nadzieję że już tak zostanie i dalej w dobrą stronę pójdzie.
:jupi:
Widzisz 🙂 No to cieszę, pewnie sie lepiej spało bez dziecka w łóżku 🙂 i odrazu proponuje zlikwidować spanie w pampersach
Oj tak, wyspałam się dzisiaj za wszystkie czasy. Chyba spróbuję dzisiaj go położyć bez pieluchy i znowu wysikać w nocy. Wdzień śpi bez pieluchy i dotąd zdarzył się wypadek tylko raz jak bardzo dużo kompociku się opił
no i bardzo dobrze, moja siostra swoją córkę wysadza o północy i potem śpi do rana;) powodzenia w dalszym wysypianiu się
u mnie Oliwia spi bez pieluch od jakis 2-3 miesiecy. a jak się budzi na siku to z regóły w granicach 4-5rano ale często całą noc przesypia. Było z 4-5 wypadków że chciało sie jej siusiu i sie nie obudziła ale żadnej paniki nie było 🙂 zmieniałam szybko w nocy pościel obracałam materac,przebierałam ja i do łóżeczka. Tak więc możesz sobie połozyc na wrazie czego cały zestaw w pogotowiu i niech lezy przez jakis czas żebys w razie “powodzi” nie musiała po szafach szukac 🙂
Może zamiast tego bo jednak mało to higieniczne itp – kupić w aptece podkłady. Jeśli dziecko się zsiusia, materac pozostaje suchy, podkład wyrzucamy, kladziemy na lozko nowy, na to przescieradło i gotowe?
Te podkłady pakowane są po 5 sztuk (nazwy firmy nie pamiętam, ale to nieistotne – wystarczy spytać o podkłady na łózko) i naprawdę – kosztuje to grosze.
Mozna kupić jeszcze takie duże podgumowane podkłady z frotką na wierzchu – ale kosztują już znacznie więcej no i są wielorazowe – po zasikaniu, wystarczy wyprać i wysuszyć.
wiesz niehigieniczne by było jak by mała miała byle jaki materac i bym nie prała go. a ma 3-warstwowy materac który piore a części których prac nie moge czyszczę recznie a nastepnie dezynfekuje specjalnym płynem (używanym w szpitalach międzyinnymi na położnictwie).
Co do ceraty… chciała byś żeby cos ci sie zwijało pod plecami jak sie wiercisz?? bo ja nie bardzo. dla mnie takie rzeczy to poprostu ułatwienie dla wygodnych rodziców (bez obrazy).
Wole prac materac co dziennie niż żeby moje dziecko (które strasznie sie wierci i skacze przez sen) nie wysypiało sie albo źle spało przez rolującą cerate
mnie to nie ratuje bo dzeć śpi już na normalnym łóżku i nie mam możliwości obrócenia materaca więc podkład jak najbardziej… Ale zależy kto co lubi.
no jak ma się normalne łóżko to co innego zwłaszcza jak dziecko czasami jeszcze zalicza wpadke, łózka to raczej bym nie kupowała raz w tygodniu bo bym zbankrutowała 😀
ale jak jeszcze korzysta się z łóżeczka to ja wole prac.
A tak na marginesie to powinny byc przescieradła z wszyta cerata w spodzie bo by sie nie przemieszczalo i normalnie nawet ja bym kupiła. takiej zwykłej ceraty co to spaceruje pod przescieradłem fanką nigdy nie bede zwłaszcza przy moim dziecku co tak się wierci,kreci,skacze i wygina
a propos to widziałam takie prześcieradła nieprzemakalne na materacyk do łóżeczka 😀 fajna sprawa.
Znasz odpowiedź na pytanie: Problem ze spaniem dwulatka