Problem nr jeden:
Poziom intelektualny moich dzieci-bliźniaków.
Zaczynam się coraz bardziej martwić.
Odstają wyraźnie od grupy, co się nauczą to zapominają.
Nie potrafią liczyc do dziesięciu, nie wiedzą ile mają lat(po sto razy im mówimy, w formie zabawy też), sylabizować potrafili i zapomnieli.
Pani z przedszkola daje delikatnie do zrozumienia, żeby coś zrobić, ale co?
nawet jak poćwiczymy to i tak zapominają szybko, motywacja mi szwankuje:).
Dziś pani mówi, że będą zaczynać głoskować, bo grupa daleko jest do przodu.
Nie chodzi mi o moje ambicje, żeby moje dzieci były najlepsze, tylko chciałabym im pomóc.
Korki?!:);)
Mają jakby co 5 lat.
Problem nr 2
Wzrok.
Wyszło im -0,5 Lewo i prawe oko.
zez:
ct dd
ct db
Konwergencja (+-) ol
Czy to duża wada i czy trzeba okluarki?
Wybiorę oczywiście się do okulisty.
P. S. Proszę tylko o wstrzymanie się przed wpisami, że moje dziecko pięcioletnie potrafi czytać, pisać, itd.
Wiem, co może potrafić dziecko w tym wieku, mam trzecie jeszcze.
7 odpowiedzi na pytanie: Problemy rozwojowe i okulistyczne
Może jakaś poradnia wczesnej interwencji?
Swojego czasu chodziłam tam z Dawidem. Miał zajęcia z pedagogiem i logopedą + zajęcia ruchowe. Dużo mogłam na tych zajęciach podpatrzeć i później robić w domu. Dzięki pedagogowi wiedziałam jakie sfery potrzebują stymulacji, a jakie trzeba odpuścić, po to żeby rozwój był harmonijny i Dawid wykorzystał maks tego co dała mu natura.
Dawid w zerówce (6 lat) nie głoskował, nie sylabował, nie pisał, znał z 50% liter, zapominał połowę swoich danych typu: imię nazwisko, adres, wiek. Teraz jest jednym z lepszych uczniów w klasie.
Sekret sukcesu był w tym,żeby przestać ćwiczyć z nim to w czym był dobry (u niego pamięć wzrokowa), a skupić się na utrwalaniu schematu własnego ciała (nos, usta, prawa i lewa strona, itp), oraz ćwiczeniach tzw inteligencji muzycznej (tu mamy prawie zero talentu). Sama bym na to nie wpadła, bo uważałam że lepiej ćwiczyć to pierwsze, bo przyda się w dalszej szkolnej nauce, a pozostałe rzeczy są mało ważne. Okazało się, że tym co robię pogłębiam dysharmonię a tym samym Dawid nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości.
Druga rzecz, która nam pomogła, chociaż u was byłoby to bardzo trudne, to uczenie Dawida bez brata, tak żeby nie porównywał się z nim i zmiana systemu motywacji. Na Dawida działa np wrzucanie nakrętek do słoika, czyli za każdą dobrą odp 1 nakrętka do środka, a za złą wyjmujemy jedną. Ćwiczenie kończy się jak wszystkie nakrętki są w środku.
Zmieniłam też sposób komentowania jego nauki. Już nie mówię: “dobrze, dobrze, źle”, ale “włożyłeś w to dużo pracy i byłeś świetny, jeszcze tylko poprawisz te 3 błędy i będzie mistrzostwo świata”
To nasza droga. Nie wiem jaka będzie skuteczna u Was.
Popieram – spróbuj czy w Osrodku wczesnej interwencji, jeśli masz w pobliżu, czy nawet w rejonowej poradni PPP – pokażą na co zwrócić uwagę i jak ćwiczyć.
Smoki – bardzo fajnie to napisałaś, wyciągnęłam z tego coś dla siebie!
Poradnia PP
Pamietaj, że moga byś dyslektykami – z racji bliźniaczej ciązy sa w grupie ryzyka
Te dzieci, pomimo normy intelektualnej lub nawet inteligencji wysokiej sprawiają zupełnie inne wrażenie
W poradni ich badali, powiedzieli, że niby są w normie wiekowej, ale nie dawać broń boże wcześniej do szkoły.
Na teście diagnozującym Artur był w danej części środkowej grupy, chyba miał 55 pkt, a od 54 była ta najniższa grupa, Alek miał najniższy wynik około 52 pkt.
A czy to wyklucza Was z terapii? Dawid też się mieścił, a mogliśmy przychodzić, nawet w momencie kiedy nie miał orzeczenia. To się teraz zmieniło?
Nie wiem, wtedy w sumie nie było o tym mowy.
Panie nie zasugerowały, a nie nie wiedziałam, ze jest taka możliwość
Przycisnij pp. A moze masz psychologa w przedszkolu ktory napisalby cos dla pp zebys sie mogla tym podeprzec?
Znasz odpowiedź na pytanie: Problemy rozwojowe i okulistyczne