Forum: Jedno- i dwulatki
Sekcja:
problemy ruchowe i metoda Vojty
Moja roczna corka nie siada samodzielnie i nie raczkuje. Umyslowo rozwija sie prawidlowo ale fizycznie nie. Od kilku tygodni stosujemy metode Vojty i niby widac juz efekty ale bardzo malutkie. Co wiecie na ten temat? Pomocy
ewqa
7 odpowiedzi na pytanie: problemy ruchowe i metoda Vojty
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Czy szybciej próbowaliście innych metod?
Ania & Mati & Wojtek
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
U tak duzego dziecka zauwazalne efekty beda po 3- 6 miesiacach.
Metoda baaardzo skuteczna 🙂
smoki i smoczaki
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Miala inna metode ale nie bardzo pamietam jak sie nazywala( na B) bo nie wszystko tez rozumiem po niemiecku. Ale pani terapeutka powiedziala ze Moja Lea nie ma czasu na tamta bo jest juz duza i zaczelismy Vojte. Troche o tym czytalam w internecie ale jak ktos z wlasnego doswiadczenia cos powie to tak jakos lepiej dociera. Pod koniec maja mamy specjalne badanie neurologiczne. Byla juz badana przez neurologa ale ci co teraz maja ja zbadac sa najlepsi tutaj w regionie dlatego tak dlugo trzeba czekac na wizyte. Ona jest taka wesola i fajna ze az mi jej zal ze sobie nie moze samodzielnie swiata badac.
ewqa
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Smoki a u dziecka 3 letniego? Jeszcze dluzej niz 6 miesiecy? Jak często robić trzeba cwiczenia, codziennie? Po ile powtórzeń? Ile razy dziennie? Tak powiedz przynajmniej w przyblizeniu.
Kacperek
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Działa najlepiej od 0 do 1 roku, trochę gorzej ale nieźle od 1 roku do 5 lat, a stosować ja można nawet u dorosłych np po udarze mózgu i efekty są nadal świetne.
To jak długo trzeba czekać na efekty jest spowodowane tym skąd wzięły sie defekty do skorygowania i czy są utrwalone.
Najprościej jest u malucha który nie skończył pierwszego roku bo on jeszcze “nic nie potrafi” czyli jego ciało nie nauczyło sie wykonywać czynności a nie złe ani dobrze.
Te 6 miesięcy, o których pisałam wzięło sie stad ze tyle trwa u człowieka automatyzowanie sie pewnych czynnosci. Dotyczy to każdego. Nawet dorosły przykładowo uczac sie jeździć dopiero po 6 miesiącach nie musi myśleć o zmianie biegów 🙂 Tyle trwa tez mniej więcej zastępowanie złego odruchu dobrym. Im mniejsze dziecko i mniej utrwalone te złe tym oczywiście krócej.
Wbrew temu co pisz przeciwniczki Vojty na tym forum ta metoda nie jest bolesna. Moj Dawid mówi ze leżenie bez ruchu jest nudne i denerwujące a jak naciskam właściwe punkty to czuje taki “prądy i gilgotki”. To bardzo wiarygodne zrodlo 🙂
smoki i smoczaki
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Ja wiem ze nie boli. Chociaz moja Lea placze wnieboglosy to mnie to nie przeraza. Mam troche problem z regularnoscia. Zdarza mi sie ze zapone i cwicze tylko trzy razy a nie cztery. Mam jeszcze dwoje starszych dzieci ale to tez maluchy( 4,5 i 3) a moj maz nie chce widziec i slyszec jej placzu podczas cwiczen wiec nie ma mowy zeby mnie czasem wyreczyl. Ale widze juz efekty chociaz ona jest taka leniwa i jej sie poprostu nie chce bo tak jest wygodnie.
ewqa
Re: problemy ruchowe i metoda Vojty
Moja Ola tez cwiczyla Vojte i tez jak poprzedniczki potwierdzam skutecznosc. Zaczelysmy jak miala 5 miesiecy – nie potrafila wtedy nawet porzadnie trzymac glowki lezac na brzuszku. I byla dosc mocno asymetryczna.
Dzieki cwiczeniom – 3 razy dziennie, blyskawicznie odrabiala “zaleglosci” i jako roczniak ganiala juz jak szalona.
Zycze wytrwalosci, bo wiem jakie to ciezkie dla rodzica. Ale watro zacisnac zeby i nie odpuszczac cwiczen – i jak mi kiedys powiedziala kolezanka z tego forum (dzieki Iwonko) – trzeba pamietac, ze po kazdym cwiczeniu jestesmy o jeden krok blizej do konca terapii.
Pozdrawiam
Ola 20m i Natalia 4l
Znasz odpowiedź na pytanie: problemy ruchowe i metoda Vojty