wczoraj odebrałam wyniki badania mojej prolaktyny po obciążeniu metoclopramidem. Pierwsze badania robiłam w pazdzierniku.Wzrost mialam 11-krotny i zaczelam brac bromergon.. Po prawie 2 miesiacach przestalam brać bromergon . Zrobilam badania i jestem w szoku wzrost 20-krotny. Lekarz przepisał mi dostinex -1/4 tabletki na tydzień. Jutro wykupuję lek – czy on jest naprawde tak niebezpieczny?? Ja chce zajsc w ciążę i miec zdrowe dziecko. Płakac mi sie chce, moze lepiej brac ten bromergon Pomocy.
3 odpowiedzi na pytanie: prolaktyna…dziecko…dostinex
Re: prolaktyna…dziecko…dostinex
Nie znam sie na dostinexie, bo prócz tego ze jest drogi i nie działa tak ogłupiająco jak bromergon nie wiem o nim zbyt wiele.
Ale 20 krotny wzrost prolaktyny, jest bardzo duży. Skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem, bo przyczyną takiej wysokierj prolaktyny mogą być gruczolaki przysadki. Narzędziem diagnostycznym tego typu zmian w przysadce jest rezonans magnetyczny.
Nie napisałaś na jak długo przestałas brać ten bromek i dlaczego po takim krótkim okresie czasu. Po 2 miesiącach on jeszcze bardzo nie zadziałał, a ty już go odstawiłaś. Poza tym zależy jaką dawke tez brałaś.
Bromergon trzeba brać stale, aż do uzyskania ciąży.
Dobrze, że mam w głowie jakiś plan
Re: prolaktyna…dziecko…dostinex
Po bromergonie czulam sie fatalnie.miałam tak niskie cisnienie ze nie byłam prawie zdolna do pracy, ciagłe znużenie.
Czy ta prolaktyna ma wpływ na endometrium??? Moje endometrium to 5 mm w 7dniu cylku. Moze powinnam zmienic lekarza. Raz byłam w ciązy ale poroniłam rok temu.ehh:((
Re: prolaktyna…dziecko…dostinex
Gomokugomoku- ( a na marginesie ciekawie i afrykańsko brzmi Twój nick), obawiam się, że takie wątpliwości i obawy opanowały Cię po moim poście (i przykro mi, że chyba zasiałam w tobie niepokój) na tej stronie traktującym o tej samej kwestii -podwyższonej u mnie-11 krotnie prolaktynie i wypowiedzi mojej endokrynolog o Dostinexie a tak naprawdę ogólnie także o innych lekach obniżających prolaktynę, poza Bromergonem. Przykro mi, że chyba ja niechcący zasiałam w tobie niepokój. Rozumiem, że to poważny dylemat i tak naprawdę przyznam,że nie umiem jednoznacznie poradzić w tej sprawie ale opiszę Ci mój tok rozumowania.
Więc aby wiernie przywołać słowa mojej ginekolog- endokrynolog a powiedziała mi to przedwczoraj więc pamiętam dobrze:” bromergon jest jedynym najbezpieczniejszym lekiem zbijającym prolaktynę dla kobiety starającej się o dziecko bo po prostu jest przebadany i sprawdzony, że na pewno nie działa teratogennie- uszkadzająco płód, a o innych lekach tego dokładnie nie wiadomo bo nie są tak przebadane ale powiedziała, że najprawdopodobniej jak sądzi tamte też są bezpieczne”. Zwróciłam jednak uwagę, że o bromergonie powiedziała, że bierze się go do 5 tygodnia ciąży- to mi uświadomiło pewne dodatkowe podkreślenie jego bezpieczeństwa-choc po tym 5 tyg. to nawet on nie był by pewnie korzystny. Bardzo nie chciałam by przepisała mi bromergon bo bałam się opowieści o jego skutkach ubocznych ale w końcu stwierdziłam, że zdecyduję się na niego. Przedyskutuj to z dobrym ginekologiem, on wie co robi ale dowiedz się jakie bezpieczeństwo na wszelki wypadek zachować przy przyjmowaniu Dostinexu gdy zaczniesz przeczuwać lub odczuwać pierwsze objawy ciążowe. Nie popadaj w niepokój bo przecież jak wiesz tysiące innych rzeczy, czynników może dzialać teratogennie- wczoraj czytałam, że nawet lakier do paznokci więc chyba nie moża się nastawiać, że stanie się coś złego akurat po Dostinexie.
Pewne jest jedno i to na 100%- musisz zbić prolaktynę, tak jak i ja muszę ją zbić by w ogóle udało się zajść nam w ciążę. Zbijajmy więc szybko ten rozszalały hormon i zachodzmy w końcu w tę naszą upragnioną ciążę.
p.s. Jeśli chodzi o zaniechanie przyjmowania Bromergonu a nawet zaniedbanie kilkudniowe itp. to słyszałam już od kilku dziewczyn, że prolaktyna zaczyna szaleć i skakac niewyobrażalnie. Obawiam się tego także u siebie. Pierwszy dzień i pierwsza przyjęta przedwczoraj dawka- ćwiarteczka nie zapewniła mi miłych przeżyć i nie była zachętą do łykania już niebawem całej tabletki ale kolejna ćwiartka była już bez dzikich jazd ze strony organizmu więc będę się trzymać tego leku i oswajać powoli organizm. Trzeba chyba powolutku i wchodzić i wychodzic z takich leków bo nagła rewolucja i nagłe zawieszenie broni zawsze jest szokiem. A hormony to przecież nie miętowe cuksy. Trzymaj się dzielnie;). K.
Znasz odpowiedź na pytanie: prolaktyna…dziecko…dostinex