propozycje zmian do ustawy antyaborcyjnej….

…. i znowu nasi posłowie nie mają ważnych tematów do obgadywania, więc jak zawsze czepiają się “TEMATU BRZYTWY”, czyli nieszczęsnej ustawy antyaborcyjnej….

… wczoraj jak słuchałam co proponują to włos mi się na głowie jeżył… mam przyjaciółkę, matkę chorego dziecka ( i nie piszę tu o katarze), widzę jak jest jej ciężko, jak mało nasz rząd pomaga ludziom w takiej sytuacji, ale niejako chcą przepchnąć powinność rodzenia tak poważnie chorych dzieci… niedobrze się robi jak się słyszy o takich rzeczach… wrrr…..

Pozdrówki 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: propozycje zmian do ustawy antyaborcyjnej….

  1. Zamieszczone przez anulkam
    jedno mi się nasuwa, jestem Bogiem wyobraź to sobiez:)

    no ale dlaczego od razu tak oficjalnie

    • Zamieszczone przez anulkam
      Jednak nadal utrzymuje, że nie chce płacenia z moich podatków aborcji. Każda matka, która chce terminować ciąże zrobi to czy będzie to legalne czy nie, ale w tym przypadku za swoje pieniądze.

      wyobraz sobie, ze soby myslace inaczej niz ty tez placa podatki
      pokornie i regularnie
      ja tez sobie nie zycze, zeby za moje podatki stawiano swiatynie opatrznosci i wyplacano pensje katechetom, ktorzy szerza homofobie
      ale zdaje sobie sprawe, ze jestem elementem umowy spolecznej jaka jest panstwo i w zamian za dostep do dajmy na to sluzby zdrowia, nie bede pikietowac przeciwko wydatkom na kosciol – cos za cos

      • Zamieszczone przez anulkam
        Zgadzam się z Wami, że każdy z nas, kto nie był/jest w takiej sytuacji nie jest w stanie mówić, jak by postąpił, że ciężko jest być rodzicem chorego dziecka. Jednak nadal utrzymuje, że nie chce płacenia z moich podatków aborcji. Każda matka, która chce terminować ciąże zrobi to czy będzie to legalne czy nie, ale w tym przypadku za swoje pieniądze. Zastanawiam mnie jedno, że do ok. 1988 roku rodziły się dzieci i chore i zdrowe, bo dostęp do usg był marny, czyli nasze matki i babki decydowały się na każdą “zygotę” lub robiła aborcje “po cichu, likwidując życie tylko z powodu jego bycia. Teraz jesteśmy mądrzejsze?bardziej oświecone?Fajnie, że nasze mamy nas nie terminowały, nie wiedząc czy jesteśmy zdrowe czy nie…

        Mamy terminowały,na wysoką skalę,aborcja do 1993 była legalna,i traktowana jako środek antykoncepcyjny.

        • Zamieszczone przez SuperBasiek
          czy jesteś pewna, że takie zabiegi byłyby pokrywane z TWOICH PODATKÓW??? bo mnie się nie wydaje…. pracujesz pewnie bądź pracowałaś więc wiesz że jest jeszcze coś takiego jak ZUS, składki na ubezpieczenie…. czy to że ja płacę za siebie ZUS czy robił to mój pracodawca to TWÓJ PODATEK?!?!?! aborcja to zabieg medyczny i powinien być refundowany z ubezpieczenia…. więc przestań już gadać o swoich podatkach bo one prędzej pójdą na utrzymywanie przestępców w więzieniach niż na aborcję!!!!

          zgadzam się.Zabiegi medyczne nie są wykonywane z podatków tylko składek zdrowotnych.Wypieranie się podatkami jest do bani.
          Ja płacę składki jak większość społeczeństwa,i też mogę sobie nieżyczyć,żeby za “moje”pieniądze ktoś robił sobie inne zabiegi.
          Wszystko leci i tak do jednego wora!

          • Zamieszczone przez kantalupa

            ja cierpienia nikomu nie chce dodawac
            ani w imie religii, ani w imie polityki

            Zamieszczone przez Redyna

            Dzieci z poważnymi wadami cierpią w imię poglądów, których nie rozumiem.

            Podpiszę się.

            • Zamieszczone przez telimena
              Ale mamy tych dzieci miały wybór – zdecydowały – one – nie państwo w ich imieniu – ze chcą urodzić dziecko które będzie chore. One się podjęły trudu wychowania dziecka chorego – one same zdecydowały ze są w stanie udźwignąć takie wyzwanie.

              Chyba łatwiej przeżyć to czego nie widać, co można ukryć choćby w swoim sumieniu… Dlatego niektórym pewnie łatwiej jako “dobry” wybór zaakceptować zabicie nienarodzonego dziecka, niż oddanie go do adopcji, jeśli nie są w stanie podjąć trudu wychowania dziecka chorego. Tak sobie gorzko myślę… Nie żeby uważała dom dziecka za dobry wybór. Po prostu to jest trudne. Dla mnie jednak fundamentalną wartością jest życie, więc aborcji mówię nie.

              • Zamieszczone przez -Flo-
                Jakiś czas temu czytałam artykuł w Polityce o ratowaniu skrajnych wcześniaków za wszelką cenę, żeby pokonywać kolejne bariery medycyny co niestety często skutkuje tym, że takie dzieci są bardzo ciężko chore, bez najmniejszych szans na samodzielne życie w przyszłości. I wypowiadali się rodzice takich dzieci, wielu z nich otwarcie mówiło, że gdyby wiedzieli jakie cierpienie czeka ich dzieci i jak kończy się życie ich samych, nie zgodziliby się na ratowanie za wszelką cenę…

                A kiedy jest ta pewność, że nie będzie opcji “i żyli długo i szczęśliwie – mama, tata i zdrowy dzidziuś”. Wkurzają mnie gadki o ratowaniu wcześniaków… Ciekawe czy stojąc przed inkubatorem z małym ciałkiem w środku, z mnóstwem rurek doń przyczepionych, rodzic sobie duma “a może będzie chore i nie ratować go…”. Ech.
                Kiedyś byłam na spacerze z małym Michałem i jakieś dwie babcie emerytki siedziały na ławce i gadały o tym,że takie wczesniaki potem są chore i ogólnie “po co ratować”. Siedziałam na drugiej ławce, karmiłam piersią, chyba się rozczuliły, bo jak skończyłam to zaczepiły. Ciu ciu ciu, “ile ma miesięcy?” itp Odpowiedziałam ile ma, ile powinien mieć i powiedziałam, że był własnie takim wcześniakiem kilowym, którego trzeba było ratować… Pamiętam ich miny kiedy odchodziłam stamtąd.

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  wyobraz sobie, ze soby myslace inaczej niz ty tez placa podatki
                  pokornie i regularnie
                  ja tez sobie nie zycze, zeby za moje podatki stawiano swiatynie opatrznosci i wyplacano pensje katechetom, ktorzy szerza homofobie
                  ale zdaje sobie sprawe, ze jestem elementem umowy spolecznej jaka jest panstwo i w zamian za dostep do dajmy na to sluzby zdrowia, nie bede pikietowac przeciwko wydatkom na kosciol – cos za cos

                  na co wydawane są pieniądze z podatków i ubezpieczenia (zus jakoś sam ze składek nie hula) to temat rzeka, a homofobie szerzą nie tylko katecheci.

                  Masz prawo wypowiadać swoje opinie, tak samo jak ja. Możesz argumenotwać swoje stanowisko jak i ja.

                  • Jestem przeciwko aborcji w przypadku zdrowej ciąży-na adopcję czeka mnóstwo rodzin(inna sprawa z polityką adopcyją,ale to juz temat na nowy wątek), zmuszanie do urodzenia przez kobietę chorego dziecka jest okrucieństwem i dla kobiety i dla dziecka.

                    • A jeśli nosisz w łonie dziecko, które nie ma szans na przeżycie, bo np. nie ma mózgu (mam przed oczami dramatyczny opis mamy z tego forum :(). to uważasz, że to też jest ratowanie życia? Czy może raczej zamęczanie kobiety, która każdego dnia się zastanawia, czy poczuje kopniaczki, czy już nie….. Są kobiety, które w takich wypadkach chcą doczekać do końca, ale są takie, dla których jest to zbyt wielka trauma, a do tego ich życie może być zagrożone.

                      Niestety życie nie jest białe albo czarne. Jest wiele odcieni szarości, których większość osób (na szczęście) nie zna i którym nie życzę, aby to przechodziły.

                      • Zamieszczone przez Kamelia
                        Dla mnie jednak fundamentalną wartością jest życie, więc aborcji mówię nie.

                        A jeśli nosisz w łonie dziecko, które nie ma szans na przeżycie, bo np. nie ma mózgu (mam przed oczami dramatyczny opis mamy z tego forum :(). to uważasz, że to też jest ratowanie życia? Czy może raczej zamęczanie kobiety, która każdego dnia się zastanawia, czy poczuje kopniaczki, czy już nie….. Są kobiety, które w takich wypadkach chcą doczekać do końca, ale są takie, dla których jest to zbyt wielka trauma, a do tego ich życie może być zagrożone.

                        Niestety życie nie jest białe albo czarne. Jest wiele odcieni szarości, których większość osób (na szczęście) nie zna i którym nie życzę, aby to przechodziły.

                        • Zamieszczone przez Nala
                          Jestem przeciwko aborcji w przypadku zdrowej ciąży-na adopcję czeka mnóstwo rodzin(inna sprawa z polityką adopcyją,ale to juz temat na nowy wątek), zmuszanie do urodzenia przez kobietę chorego dziecka jest okrucieństwem i dla kobiety i dla dziecka.

                          podpisze sie

                          • Zamieszczone przez anulkam
                            Jestem pedagogiem specjalnym, w swojej pracy spotkałam dzieciaki mocno obciążone, które żyły rok, dwa, pięć i ich umęczonych rodziców, którzy cieszyli się z każdego drobnego sukcesu ich dziecka. Myśle, że ich warto zapytać czy myśleli o ich zabiciu? Nam łatwo dyskutować. A co się tyczy podziemia. Ono i tak kwitnie, czy będzie ta ustawa czy nie.

                            tez jestem pedagogiem specjalnym, w szkole w ktorej pracuje min sa dzieciaki z ogromnymi obciazeniami. takie, ktore calymi latami (!) jedynie leza i poplakuja. pokarm dostaja bezposrednio do zoladkow. (podlaczona kroplowka)

                            czy warto zapytac matki, co mysla o aborcji? niektore z nich pewnie bym mogla, ale czesci z nich niestety juz przy potomstwie po prostu nie ma. opieke nad chorym przejelo panstwo. nie byly w stanie patrzec na cierpienie/poradzic sobie z opieka.

                            dzieciaki nie tylko latami cierpia fizycznie, czesto pozbawione sa rowniez opieki i milosci rodzicielskiej.

                            • Skoro wiele z Was powołuje się na cierpienie chorych dzieci i ich rodziców oraz o zgrozo o powód ekonomiczny to czy według Was z tych samych powodów matki/rodzice/ państwo w przypadku braku opiekunów powinni mieć prawo podjąć decyzje o ukończeniu życia dzieci, które w okresie okołoporodowym doznają cieżkich powikłań i są mocno upośledzone plus osoby, które w czasie życia z różnych przyczyn stają się poważnie niepełnosprawne?

                              • Zamieszczone przez Nunak
                                A nie przyszło Ci do głowy, że według niektórych osób aborcja nie jest zabójstwem bo zabic można człowieka
                                ewentualnie zwierzę a nie właśnie zygotę?
                                I na przykład osoby wyznające ten pogląd nie zgadzają się na to by z państwowych podatków utrzymywać efekty niewykonanych aborcji.

                                Proszę cię napisz mi w którym momencie kończy sie zygota a zaczyna człowiek. Czy dziecko u którego można stwierdzić wady rozwojowe, czyli ma już nózki, rączki, narzady wewnętrzne, to dla ciebie zygota????? Zresztą zygota jest fazą rozwojową CZŁOWIEKA a nie zygotą samą w sobie i już, a że jeszcze nie wygląda jak człowiek to tylko kwestia czasu. Kiedy według ciebie zaczyna sie człowiek?

                                • przecież taka dyskusja nie ma sensu. wielu lekarzy sądzi, że dziecko w macicy jest dopiero materiałem na człowieka, w Kościele też nie ma jednoznacznie ustalonego terminu, od kiedy płód to człowiek.

                                  • taa….. jest ostro….
                                    jak zwykle przy takich tematach…..

                                    • Zamieszczone przez anulkam
                                      to wedug Ciebie czym jest aborcja? Czym wobec tego jest zygota?i moje i Twoje dzieci i Ty i ja bylimy zygotami. To ja też według Twojego poglądu moge np. nie tolerować piegowatych- ogólnie różnią się od społeczeństwa to ich też poddajmy terminacji.

                                      możesz nie tolerować piegowatych, możesz nie tolerować garbatych – masz wybór…..
                                      możesz jesli chcesz urodzić dziecko – donosić dziecko… z ciężkim nieodwracalnymi wadami rozwojowymi….

                                      a ja bym chciała móc niedonaszać tej ciąży np.

                                      chce miec WYBÓR.

                                      Przecież nikt Tobie nie każe usuwac ciąży…
                                      Co przeszkadza Ci że ktos innych chce usunąć ciążę z gwałtu czy zagrożoną dla matki, czy z ciężkimi wadami.?????

                                      • Zamieszczone przez Rybcia
                                        Proszę cię napisz mi w którym momencie kończy sie zygota a zaczyna człowiek. Czy dziecko u którego można stwierdzić wady rozwojowe, czyli ma już nózki, rączki, narzady wewnętrzne, to dla ciebie zygota????? Zresztą zygota jest fazą rozwojową CZŁOWIEKA a nie zygotą samą w sobie i już, a że jeszcze nie wygląda jak człowiek to tylko kwestia czasu. Kiedy według ciebie zaczyna sie człowiek?

                                        No i?

                                        A dla mnie jest zygotą. O ! I co dalej???

                                        • Zamieszczone przez Nunak
                                          No i?

                                          A dla mnie jest zygotą. O ! I co dalej???

                                          No to właśnie ja pytam sie co dalej. Kiedy kończy sie zygota dla ciebie? Skoro płód z rączkami, nózkami to wciąż zygota, to kiedy jest człowiek? Wcale nie uważam że jest ostro. Ja sie tylko pytam Nunaka kiedy według niej jest człowiek. Nie chodzi mi tu o poglądy kosciola, państwa czy innych. Chodzi mi o poznanie poglądów Nunaka, kiedy zaczyna sie człowiek, skoro taki z wszelkimi narządami to jeszcze zygota.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: propozycje zmian do ustawy antyaborcyjnej….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general