Serdecznie witam mam pytanie, mój brat uczęszcza do klasy integracyjnej, proszę o wasze opinie dotyczące poniższego problemu.
Brat ma zespół Downa do zeszłego roku było wszystko w porządku jego kształcenie szło zgodnie z oczekiwaniem rodziny, na początku tego roku przejęła jego nauczanie inna nauczycielka, i tu pojawiły się moje obawy brat nie dostaje do domu żadnych zadań, uczęszcza na zajęcia z klasą tylko na matematykę i j.polski resztę czasu spędza z nauczycielka w czymś w rodzaju świetlicy, co do jej systemu nauczania też mam obawy. Zaznaczę że brat interesuje się przyrodą ale odmówiono mu uczęszczania na tą lekcje. Mam pytanie jak wygląda określenie celów przez osobę która prowadzi indywidualne w jaki sposób powinny być zaplanowane takie zajęcia? Czy ma ktoś może dostęp do wytycznych ministerstwa co do klas integracyjnych. Na jakie zajęciach powinno przebywać takie dziecko ile godzin w tygodniu. Pozdrawiam i dziękuję.
9 odpowiedzi na pytanie: Prośba o pomoc. Klasa integracyjna
Moja przyjaciółka jest nauczycielką w takiej klasie.
Zapytam.
Rodzic dziecka integracyjnego na początku roku musi dostać od nauczyciela plan pracy z dzieckiem niepełnosprawnym, cele nauczania w tym roku i sposób ich realizacji.
Takie dokumenty po przeczytaniu rodzic podpisuje.
Z tego co wiem od przyjaciółki, w klasa integracyjnej musi być co najmniej troje dzieci skierowanych do szkoły specjalnej.
Jeżeli pedagog specjalny wychodzi z Twoim bratem madzik.k, kto zajmuje się pozostałymi dziećmi?
Jeżeli dziecko skierowane jest do klasy integracyjnej nie powinno wychodzić z lekcji, od tego jest nauczanie indywidualne.
I oczywiście – tak jak smoki pisze.
pozostałymi dziećmi zajmuje sie nauczyciel – co do reszty zgadzam się!!!!
Chodzi mi o pozostałe dzieci upośledzone, którymi zwykły nauczyciel nie powinien się zajmować.
Nie rozumiem dlaczego odmówiono bratu uczęszczanie na jakikolwiek przedmiot Nikt nie ma do tego prawa!
Czy brat ma indywidualne nauczanie? Reguluje to orzeczenie z poradni psychologiczno-pedagogicznej – takie orzeczenie jest wydawane na wniosek rodziców i ma zasadność wówczas gdy dziecko np jest agresywne w szkole lub ze względu na chorobę (somatyczną) nie może w zajęciach zbiorowych uczestniczyć. Dzieci z ZD zwykle fajnie sie przyjmują w szkołach i nie jest konieczne nauczanie indywidualne.
Dziecko nawet z umiarkowanym stopniem uposledzeniam ma prawo uczestniczyć we wszytskich lekacjach, zwłaszcza w klasie integracyjnej.
Ponadto przypuszczam, że bratu przysłgują dodatkowe godziny rewalidacyjne – i to jest prowadzone indywidualnie (choć grupowe też są) przez nauczyciela z odpowiednim wykształceniem, cel rewalidacji zywkle zapisany jest w orzeczeniu z poradni psychol-pedagogiczenej odnośnie kształcenia specjalnego. Rewalidacja dotyczy zwykle tych funkcji jakie najgorzej wypadły w badaniu psychologicznym – albo percepcji wzrokowje, słuchowej albo motoryki małej, duzej itd
Sprawdź jakimi orzeczeniami brat dysponuje. Bo ja nie do konca rozumiem o co chodzi.
Wcale nie musi. Dawid nie ma orzeczenia o szkole specjalnej ale normalnej. W sumie to wszystkie dzieci integracyjne w jego klasie tak mają.
Jest dzieckiem integracyjnym.
Troje dzieci z orzeczeniani z poranii psychol-pedag. do kształcenia specjalnego – takie orzeczenie wydaje się np ze wzgledu na niepełnosprawność ruchwą, inlelektualną, niedosłuch, zaburzenia zach. itd i dzieci mają prawo uczęszczać do normalnej szkoły, nikt im nie narzuca szkoły specjalnej, bo zwykle ich niepełnosprawność nie jest na tyle nasilona aby im przeszkadzała w normalnym funkcjonowaniu w szkole masowej
Nie ma czegoś takiego jak skierowanie do szkoły specjalnej – obecnie nawet dzieci z umiarkowanym stopniem upośledzenia moga uczęszczać do zwykłych klas i nikt nie ma prawa ich stamtad wygonic to rodzice decydują gdzie chodzi ich dziecko
Nie dziwię się, że się źle wyrażam, bo się na tym zupełnie nie znam, pewnie przekręciłam to, co koleżanka mi przekazała 😉
Tak jak piszesz w pierwszym zdaniu 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Prośba o pomoc. Klasa integracyjna