Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.

No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.

Dzieki 😉

od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów 🙂

Wersja pełna jest . Zablokowana, żeby się wątki nie pomieszały. Do dyskusji zapraszam tutaj.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

  1. aggi spytała Cię wprost- czy twój mąz jest architektem.
    co odpowiedziałaś?

    “TAK, JEST, JEST”
    EOT

    twoje tłumaczenie jak dla mnie potwierdza tylko to co napisałam wczesniej:D
    odpowiadasz, że jest architektem, kontynuuujesz, że najlepszym projektantem. nie wyprowadzasz nikogo z błedu.
    i nadal tłumaczę – może sobie projektować co chce, ale architektem nie jest:)

    • Zamieszczone przez bruni
      aggi spytała Cię wprost- czy twój mąz jest architektem.
      co odpowiedziałaś?

      “TAK, JEST, JEST”
      EOT

      twoje tłumaczenie jak dla mnie potwierdza tylko to co napisałam wczesniej:D
      odpowiadasz, że jest architektem, kontynuuujesz, że najlepszym projektantem. nie wyprowadzasz nikogo z błedu.
      i nadal tłumaczę – może sobie projektować co chce, ale architektem nie jest:)

      Ech…Kochana,caly czas mowilam ze moj maz jest projektantem, kwestia czy jest architektem to juz samo nazewnictwo stosowane przez ludzi zamiennie – jezeli ktos spyta czy jest z wykszatlcenia architektem to powiem ze nie – nie jest, jezeli ktos spyta mnie na ulicy – czy Twoj maz jest architektem – w sensie ogolnie rozumianym przez ludzi tzn czy projektuje domy itd to powiem tak jest….

      I Twoje porownania sa nieadekwatne i moze ja zle tlumaczylam, bo to jest tak:
      moj malz ma wyksztalcenie wyzsze budowlane, jest z zawodu KONSTRUKTOREM i on ma taka “pieczatke” jak to zwiesz, kolezanka jest z wyksztalceina ARCHITEKTEM i ma taka “pieczatke” Czym to sie rozni pod wzgledem budowlanym, a wiec oboje moga projektowac i to nie jest tak jak Ty pisalas, ze jest sobie jakims takim projektantem, tak jak Ty bys dzis stwierdzila ze chcesz zostac lekarka, wychowawca itd bo to robisz na codzien, ma on ukonczone odpowiednie studia, ma odpowiednie uprawnienia i moze robic to samo dokladnie co architekt, tak samo jak architekt moze robic to samo co konstruktor.
      W czym jest wiec problem – a wiec architekci moga projektowac domki i takie male obiekty bez udzialu konstruktora, (choc u nas akurat konstrukotr tez musi byc przybity na projekcie bo to projekt architektoniczno – konstrukcyjny) a od niedawna przynajmniej u nas (bo do tej pory maz tez mogl robic sam) konstruktor musi miec pieczatke architekta na projekcie. I to taka fikcja jest, bo malz robi wszystko sam – chodzi o sam podpis.

      I jeszcze, bo jakby wlasnie zanizasz “wartosc” konstrukotra – pomysl sama logicznie, czlowiek po architekturze samej konstrukcji (czyli nauki o tym w skrocie mowiac jak projektowac by dom sie nie zawalil) ma niewiele na tyle, ze moj malz nie podbija, co robi konstrukcje dla architektow, sami wiedza ze sa w tym ciency (nie mowie wszyscy, zeby nikogo urazic) i prosza Go o pomoc, natomiast on jak i inni konstruktorzy w architekturze domkow (czyli wizualizacji zewnetrznej jak i wewnatrz budynku radza sobie bez pomocy nikogo i jedyne co moga schrzanic to wlasnie ew kierunki swiata itp).
      Co jest gorsze – schranienie konstrukcji, czy schrzanienie wizualnej strony domu????

      Moj malz moze projektowac hipermakety, ogromne hale, suwnice, slupy i inne wielkie obiekty samodzielnie a nie moze zaprojektowac samodzielnie domku jednorodzinnego – gdzie tu sens i logika????

      Podczas gdy architekt moze zaprojektowac domek samodzielnie ale nigdy nie bedzie mo

      • swiki, ja juz pisałam – eot.

        • Zamieszczone przez bruni
          swiki, ja juz pisałam – eot.

          Nie wiem co znaczy ten skrot, ale domyslam sie ze koniec….???
          Latwo jest zakonczyc dyskusje, jezeli ktos nagle pokazuje Ci ze nie mialas racji i niepotrzebnie zjechalas lekko mowiac mojego meza i innych konstruktorow….

          Wlasnie maz narzeka na pewnego architekta…. 😉

          Ok niewazne – wrocmy do tematu rozmowy, bo mozna tak w nieskonczonosc, wiec ndala czekam nap ropozycje

          • miałam rację, ale to nie szkodzi…

            • Zamieszczone przez swiki
              Nie wiem co znaczy ten skrot, ale domyslam sie ze koniec….???
              Latwo jest zakonczyc dyskusje, jezeli ktos nagle pokazuje Ci ze nie mialas racji i niepotrzebnie zjechalas lekko mowiac mojego meza i innych konstruktorow….

              Wlasnie maz narzeka na pewnego architekta…. 😉

              Ok niewazne – wrocmy do tematu rozmowy, bo mozna tak w nieskonczonosc, wiec ndala czekam nap ropozycje

              A ja mam tylko prośbę do Ciebie byś już nie umniejszała pracy architekta,do robienia wizualzacji. Ja nie zawsze je robię. Moje projekty powstają w mojej głowie w sercu, w listku drzewa, w promieniu słonca, w bawiących się dzieciach i zgarbionych staruszkach, w marzeniach klientów i wspólnych rozmowach.Architektura to nasza rzeczywistość a nie rysunki na papierze. By spełnić marzenia klienta o domu nie wystarczy sama konstrukcja.Dom musi miec duszę, musi czuć własciciela a właściciel jego. Proces projektowania jest tym co kocham najbardziej, to na studiach uczyłam się formy i funcji, proporcji i kolorów itd…Wejdź na stronę pierwszego lepszego wydziału architektury i przejżyj program zajęć a przekonasz sie, ze nie masz racji.Że uczymy się czegoś więcej niż konstrukcji.Że architektura to pojęcie bardziej obszerne. Niestety w Polsce nie ma jeszcze tej świadomości i dlatego mamy taki totalny bałagan architektoniczny.

              • aggi, no pieknie to napisałaś.

                • Zamieszczone przez bruni
                  aggi, no pieknie to napisałaś.

                  oj tak tak
                  i pomyślec ze to pisał tak doskonały architekt który robi tylko wizualizacje

                  w mniemaniu niektórych

                  • Zamieszczone przez aggi
                    A ja mam tylko prośbę do Ciebie byś już nie umniejszała pracy architekta,do robienia wizualzacji. Ja nie zawsze je robię. Moje projekty powstają w mojej głowie w sercu, w listku drzewa, w promieniu słonca, w bawiących się dzieciach i zgarbionych staruszkach, w marzeniach klientów i wspólnych rozmowach.Architektura to nasza rzeczywistość a nie rysunki na papierze. By spełnić marzenia klienta o domu nie wystarczy sama konstrukcja.Dom musi miec duszę, musi czuć własciciela a właściciel jego. Proces projektowania jest tym co kocham najbardziej, to na studiach uczyłam się formy i funcji, proporcji i kolorów itd…Wejdź na stronę pierwszego lepszego wydziału architektury i przejżyj program zajęć a przekonasz sie, ze nie masz racji.Że uczymy się czegoś więcej niż konstrukcji.Że architektura to pojęcie bardziej obszerne. Niestety w Polsce nie ma jeszcze tej świadomości i dlatego mamy taki totalny bałagan architektoniczny.

                    jakbys czytala dokladnie, to nie umniejszam pracy architekta tylko do robienia wizualizacji, bo wyraznie pisalam, ze architekt robi dokladnie to samo co konstruktor… Nie wiem dlaczego tego nei doczytujesz. I zgadzam sie z Toba, ze architekci maja wizje i niejednokrotnie to sa piekne wizje, na ktore konstruktor nigdy by nie wpadl, tylko… to potem konstruktor na budowie (znaczy sie kierownik budowy) probuje rozgrysc jak wybudowac wizje architekta, a inwestor klnie, jezeli nagle sie okazuje ze sciana kosztuje go 2 razy wiecej, o czym nikt go nie poinformowal.
                    I zagladalam niejednokrotnie na program studiow architektonicznych, bo jak pisalam zastanawialismy sie z mezem nad studiami, i wiem ze konstrukcji jest tam niewiele, a wazne jest by to, by dom pieknie wygladal, ale takze to, by dalo sie go potem wybudowac i naprawde wytrwal wiele wiele lat.
                    Poprostu uwazam ze konstrorzy powinni wspolpracowac z architektami, kazdy powinien miec swoja broszke i tyle, a teraz jest to poprostu podzielone niesprawiedliwie – architekt moze robic konstrukcje (wybacz ale prawda jest ze nie znacie sie na tym – nie bywacie na budowach i nie wiecie na co zwracac potem uwage przy projektowaniu – chyba sie ze mna zgodzisz??) a konstruktor architekture nie – czy naprawde uwazasz ze konstrukotr nie rozmawia z klientem? Moj maz niejednokrotnie robi po kilkanascie wizualizacji, nawet jak juz zaczyna projektowac a klient nagle zmienia zdanie to ok – w koncu ma tam mieszkac do konca zycia. Moze nie czuje tego tak, ale uwierz ze ich domy tez sa piekne i nie potrzebuja do tego studiow.

                    I sama pieknie podalas jak wlasnie architekci umniejszaja prace konstruktorow – oni nie maja duszy wiec jakim prawem projektuja…. Z takim podejsciem rzeczywiscie nigdy sie oni nie dogadaja.

                    I wiesz, wlasnie dzis maz byl na budowie naszej kolezaki, ktora z nim pracuje – pani architekt – ma dom marzen, zwykly, prosty domek, bez jakis cudow i dzis wszyscy jej wybijali z glowy, bo wymyslila sobie i koniec ze nie bedzie okapow bo ona ma taka wizje…. No i wizja wizja – tylk oco zzalewaniem murow, sloncem sadzacym caly czas w okna (nie wiem co jeszcze nie wnikalam w dalsza dyskusje, ogolnie wszyscy na budowie ja przekonywali – jej maz konstruktor, moj maz konstruktor – ekipa, ale ona ma wizje…..)

                    Zamieszczone przez aoh
                    oj tak tak
                    i pomyślec ze to pisał tak doskonały architekt który robi tylko wizualizacje

                    w mniemaniu niektórych

                    Ech sorki ale blaznisz sie – doczytalabys wszystko co pisalam, to moze bys zrozumiala o czym piszesz, a nie wycielas sobie kilka zdan z kontekstu i komentujesz…..
                    A jezeli brak Ci czasu na lekture, to napisze tlyko, ze tym rozni sie praca konstruktora od architekta – architekt moze robic legalnie wizualizacje, konstrukotr nie, konstruktor potrzebuje do tego architekta (oficjalnie, bo logiczne jest ze chodzi tylko o nabijanie kasy architektom). Jezeli czegos jeszcze nie rozumiesz w moich wypowiedziach – pytaj smialo, zanim ubawisz sie do lez….

                    Zamieszczone przez bruni
                    miałam rację, ale to nie szkodzi…

                    No wlasnie nie mialas racji, porownujesz mojego meza do czlowieka bez wyksztalcenia, ktory sobie na codzien robi cos tam a jest nikim i nie ma prawa tego robic a tak nie jest, co kilka razy probowalam Ci wytlumaczyc. Przykro mi ze zamknleas sie tak bardzo i nie czytasz zupelnie co pisze – nic zyj dalej w swoim ograniczonym swiecie i nie przyznawaj sie do bledow – tak latwiej, gdy wydaje nam sie ze jestesmy nieomylne… Przykre jest tylko to, ze sa tacy ludzie jak Ty, ktorzy wlasnie przez swoja ograniczonosc umniejszaja pozycje, osiagniecia nie jednego czlowieka, ale tysiecy, setek tysiecy ludzi ktorzy pracowali tyle samo lat co arcitekci

                    (Aggi – pytalam na poczatku, ze nie rozumiesz dlaczego konstruktorzy czuja sie gorsi – to nie oni czuja sie gorsi – opinia Twoja i Bruni (i nie tylko) swiadczy o tym, ze to poglady niektorych ludzi powoduja, ze ich osiagniecia sa pomniejszane i to Wy uwazacie ze sa gorsi….oni gorsi sie nie czuja – uwierz mi, wrecz na odwrot, a ja uwazam ze praca i jednych i drugich jest tak samo wazna, szkoda tylko ze prawo inaczej to reguluje i nie daje “rownouprawnienia” w obu zawodach) – niejednokrotnie pisalami i nie wiem czemu akurat tego nie skomentujesz i pomijasz ten fakt – czy uwazasz ze mieliscie na tyle duzo konstrukcji na studiach i na tyle pewnie sie w nich czujesz ze smialo mozesz projektowac konstrukcje i nie obawiasz sie o nic, ze nie potrzebujesz rzeczywiscie pomocy konstruktora (no ok moze nie mowie teraz bo pewnie teraz lata doswiadczenia zrobily swoje, ale na poczatku) uwazasz ze naprawde zasluzylas na to zeby miec uprawnienia takze do konstrukcji i uwazasz, ze konstruktor nie ma prawa robic architektury domkow jednorodzinnych, ze sobie z tym nie poradzi?? ze architektura jest trudniejsza na tyle, ze potrzebne mu sa do tego studia by mogl projektowac domki (ja nie mowie tu o wielkich obiektach, bo tu naprawde trzeba miec wizje i moj malz jezeli robi takie obiekty to architekture zazwyczaj robi jego kolezanka a on konstrukcje, mowie o domkach….) Prosilabym zebys odpowiedziala, bo pytalam chyba z 5 razy….. Dzieki.

                    • swiki, Ty jestes chora na głowe?
                      co Ty mi wsadzasz na piśmie w usta?
                      w dodatku mnie obrażasz!
                      przystopuj, Kochana, bo się zapedzasz!
                      nie zyję absolutnie w ograniczonym swiecie, a jesli popełniam błedy, to w odróznieniu do Ciebie, nie dość, że potrafię sie do nic przyznać, to jeszcze umiem przeprosić.
                      EOT – oznacza End Of Topic.

                      ps. i miałam racje, ale to nie moja wina, ze nie rozumiesz…

                      ograniczoność? ja? dobre! hahahaha!

                      • Zamieszczone przez swiki
                        jakbys czytala dokladnie, to nie umniejszam pracy architekta tylko do robienia wizualizacji, bo wyraznie pisalam, ze architekt robi dokladnie to samo co konstruktor… Nie wiem dlaczego tego nei doczytujesz. I zgadzam sie z Toba, ze architekci maja wizje i niejednokrotnie to sa piekne wizje, na ktore konstruktor nigdy by nie wpadl, tylko… to potem konstruktor na budowie (znaczy sie kierownik budowy) probuje rozgrysc jak wybudowac wizje architekta, a inwestor klnie, jezeli nagle sie okazuje ze sciana kosztuje go 2 razy wiecej, o czym nikt go nie poinformowal.
                        I zagladalam niejednokrotnie na program studiow architektonicznych, bo jak pisalam zastanawialismy sie z mezem nad studiami, i wiem ze konstrukcji jest tam niewiele, a wazne jest by to, by dom pieknie wygladal, ale takze to, by dalo sie go potem wybudowac i naprawde wytrwal wiele wiele lat.
                        Poprostu uwazam ze konstrorzy powinni wspolpracowac z architektami, kazdy powinien miec swoja broszke i tyle, a teraz jest to poprostu podzielone niesprawiedliwie – architekt moze robic konstrukcje (wybacz ale prawda jest ze nie znacie sie na tym – nie bywacie na budowach i nie wiecie na co zwracac potem uwage przy projektowaniu – chyba sie ze mna zgodzisz??) a konstruktor architekture nie – czy naprawde uwazasz ze konstrukotr nie rozmawia z klientem? Moj maz niejednokrotnie robi po kilkanascie wizualizacji, nawet jak juz zaczyna projektowac a klient nagle zmienia zdanie to ok – w koncu ma tam mieszkac do konca zycia. Moze nie czuje tego tak, ale uwierz ze ich domy tez sa piekne i nie potrzebuja do tego studiow.

                        I sama pieknie podalas jak wlasnie architekci umniejszaja prace konstruktorow – oni nie maja duszy wiec jakim prawem projektuja…. Z takim podejsciem rzeczywiscie nigdy sie oni nie dogadaja.

                        I wiesz, wlasnie dzis maz byl na budowie naszej kolezaki, ktora z nim pracuje – pani architekt – ma dom marzen, zwykly, prosty domek, bez jakis cudow i dzis wszyscy jej wybijali z glowy, bo wymyslila sobie i koniec ze nie bedzie okapow bo ona ma taka wizje…. No i wizja wizja – tylk oco zzalewaniem murow, sloncem sadzacym caly czas w okna (nie wiem co jeszcze nie wnikalam w dalsza dyskusje, ogolnie wszyscy na budowie ja przekonywali – jej maz konstruktor, moj maz konstruktor – ekipa, ale ona ma wizje…..)

                        Ech sorki ale blaznisz sie – doczytalabys wszystko co pisalam, to moze bys zrozumiala o czym piszesz, a nie wycielas sobie kilka zdan z kontekstu i komentujesz…..
                        A jezeli brak Ci czasu na lekture, to napisze tlyko, ze tym rozni sie praca konstruktora od architekta – architekt moze robic legalnie wizualizacje, konstrukotr nie, konstruktor potrzebuje do tego architekta (oficjalnie, bo logiczne jest ze chodzi tylko o nabijanie kasy architektom). Jezeli czegos jeszcze nie rozumiesz w moich wypowiedziach – pytaj smialo, zanim ubawisz sie do lez….

                        No wlasnie nie mialas racji, porownujesz mojego meza do czlowieka bez wyksztalcenia, ktory sobie na codzien robi cos tam a jest nikim i nie ma prawa tego robic a tak nie jest, co kilka razy probowalam Ci wytlumaczyc. Przykro mi ze zamknleas sie tak bardzo i nie czytasz zupelnie co pisze – nic zyj dalej w swoim ograniczonym swiecie i nie przyznawaj sie do bledow – tak latwiej, gdy wydaje nam sie ze jestesmy nieomylne… Przykre jest tylko to, ze sa tacy ludzie jak Ty, ktorzy wlasnie przez swoja ograniczonosc umniejszaja pozycje, osiagniecia nie jednego czlowieka, ale tysiecy, setek tysiecy ludzi ktorzy pracowali tyle samo lat co arcitekci

                        (Aggi – pytalam na poczatku, ze nie rozumiesz dlaczego konstruktorzy czuja sie gorsi – to nie oni czuja sie gorsi – opinia Twoja i Bruni (i nie tylko) swiadczy o tym, ze to poglady niektorych ludzi powoduja, ze ich osiagniecia sa pomniejszane i to Wy uwazacie ze sa gorsi….oni gorsi sie nie czuja – uwierz mi, wrecz na odwrot, a ja uwazam ze praca i jednych i drugich jest tak samo wazna, szkoda tylko ze prawo inaczej to reguluje i nie daje “rownouprawnienia” w obu zawodach) – niejednokrotnie pisalami i nie wiem czemu akurat tego nie skomentujesz i pomijasz ten fakt – czy uwazasz ze mieliscie na tyle duzo konstrukcji na studiach i na tyle pewnie sie w nich czujesz ze smialo mozesz projektowac konstrukcje i nie obawiasz sie o nic, ze nie potrzebujesz rzeczywiscie pomocy konstruktora (no ok moze nie mowie teraz bo pewnie teraz lata doswiadczenia zrobily swoje, ale na poczatku) uwazasz ze naprawde zasluzylas na to zeby miec uprawnienia takze do konstrukcji i uwazasz, ze konstruktor nie ma prawa robic architektury domkow jednorodzinnych, ze sobie z tym nie poradzi?? ze architektura jest trudniejsza na tyle, ze potrzebne mu sa do tego studia by mogl projektowac domki (ja nie mowie tu o wielkich obiektach, bo tu naprawde trzeba miec wizje i moj malz jezeli robi takie obiekty to architekture zazwyczaj robi jego kolezanka a on konstrukcje, mowie o domkach….) Prosilabym zebys odpowiedziala, bo pytalam chyba z 5 razy….. Dzieki.

                        nie musze pytać
                        ale przyznam Ci racje

                        ubawiłam się
                        moze nie do łez

                        ale fajnie sie to czytało.

                        • I jezeli moge – jeszcze jedna kwestia – nei wiem jakie u Was sa ceny projektow, ale np moj malz powiedzial ostatnio kleintowi za obiekt wraz ze wszystkimi uzgodnieniami 25 tys zl (jakis budeynek uslugowym – nie wiem dokladnie co to) a architekt za sama wizje powiedzial mu 20 tys a gdzie reszta?

                          Domek jednorodzinny u mojego meza projektowany od podstaw,na zyczenie klienta, to koszt od 3-3,5 tys zl (w zaleznosci od wielkosci, trudnosci itd) zazwyczaj nie wiecej niz 5 tys zl za juz dosc wymyslny i duzy dom.
                          Nie wiem jak u Was to wyglada i przyznam ze ciekawa jestem bardzo, ale mysle sobie ze to duzo wyzsza kwota, bo wiem ze dopieszczanie wizualizacji, reczne tworzenie itd czasochlonne jest a przeciez nikt za darmo nie pracuje.

                          I jeszcze jedno pytanie – juz odchodzac od tego tematu – w jakim programie robicie wizualizacje? Bo ja bawie sie w arconie, ale pomimo sciagnietych dodatkowych tekstur, obiektow itd troszke malo dla mnie, wiem ze 3D studio to genialny program – niestety za trudny dla mnie (przynajmniej tak mi sie wydawalo).

                          • Swiki, zadam Ci pytanie jeszcze raz:
                            CZY TWÓJ MĄZ JEST ARCHITEKTEM?

                            • Zamieszczone przez swiki
                              I jezeli moge – jeszcze jedna kwestia – nei wiem jakie u Was sa ceny projektow, ale np moj malz powiedzial ostatnio kleintowi za obiekt wraz ze wszystkimi uzgodnieniami 25 tys zl (jakis budeynek uslugowym – nie wiem dokladnie co to) a architekt za sama wizje powiedzial mu 20 tys a gdzie reszta?

                              Domek jednorodzinny u mojego meza projektowany od podstaw,na zyczenie klienta, to koszt od 3-3,5 tys zl (w zaleznosci od wielkosci, trudnosci itd) zazwyczaj nie wiecej niz 5 tys zl za juz dosc wymyslny i duzy dom.
                              Nie wiem jak u Was to wyglada i przyznam ze ciekawa jestem bardzo, ale mysle sobie ze to duzo wyzsza kwota, bo wiem ze dopieszczanie wizualizacji, reczne tworzenie itd czasochlonne jest a przeciez nikt za darmo nie pracuje.

                              I jeszcze jedno pytanie – juz odchodzac od tego tematu – w jakim programie robicie wizualizacje? Bo ja bawie sie w arconie, ale pomimo sciagnietych dodatkowych tekstur, obiektow itd troszke malo dla mnie, wiem ze 3D studio to genialny program – niestety za trudny dla mnie (przynajmniej tak mi sie wydawalo).

                              no tak bo architekci to tylko wizualizacje robią

                              • Zaczyna się robić i strasznie i śmiesznie….
                                I to nie z powodu swiki.

                                • Zamieszczone przez ahimsa
                                  Zaczyna się robić i strasznie i śmiesznie….
                                  I to nie z powodu swiki.

                                  oczywiscie ze nie 🙂

                                  bo przeciez ona nie obraza pracy architekta 🙂

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    Zaczyna się robić i strasznie i śmiesznie….
                                    I to nie z powodu swiki.

                                    mogłabys rozwinąc?

                                    • Zamieszczone przez bruni
                                      mogłabys rozwinąc?

                                      Bruni- poczytaj sobie m.i swoje posty….znowu to samo, co zwykle.
                                      CO TOBIE w sumie do tego, co robi mąż swiki?
                                      Domu Ci projektować/budować nie będzie.

                                      Czekam na MERYTORYCZNA odp. aggi…..chciałabym zrozumieć na czym polega praca konstruktora dokładnie itd. Z tego co piszą obie- to się uzupełnia.

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Bruni- poczytaj sobie m.i swoje posty….znowu to samo, co zwykle.
                                        CO TOBIE w sumie do tego, co robi mąż swiki?
                                        Domu Ci projektować/budować nie będzie.

                                        Oj, nie bedzie mi projektowac domu, ale nie lubie jak mnie ktos okłamuje.
                                        Mam prawo powiedziec co mi sie nie podoba, tak?
                                        Nic mi do tego co robi mąz swiki, dopóki swiki nie zaczyna wypisywac bzdur i sama sobie nie przeczy.
                                        Tak się odezwałam, dla zasady.

                                        tak, to samo co zwykle:D
                                        lubie zasady…

                                        spac nie możesz i czytasz pobieżnie oraz wybiórczo, tak?;)
                                        Buziaki, miłego wieczoru!:)

                                        • Zamieszczone przez bruni
                                          Swiki, zadam Ci pytanie jeszcze raz:
                                          CZY TWÓJ MĄZ JEST ARCHITEKTEM?

                                          z wyksztalcenia jest KONSTRUKTOREM co juz pisalam i nie jest architektem z zawodu, ale jezeli spytasz czy zajmuje sie architektura, czy projektuje domy i czy ludzie nazywaja go architektem, czy robi to co architekci – to tak…

                                          Zamieszczone przez bruni
                                          swiki, Ty jestes chora na głowe?
                                          co Ty mi wsadzasz na piśmie w usta?
                                          w dodatku mnie obrażasz!
                                          przystopuj, Kochana, bo się zapedzasz!
                                          nie zyję absolutnie w ograniczonym swiecie, a jesli popełniam błedy, to w odróznieniu do Ciebie, nie dość, że potrafię sie do nic przyznać, to jeszcze umiem przeprosić.
                                          EOT – oznacza End Of Topic.

                                          ps. i miałam racje, ale to nie moja wina, ze nie rozumiesz…

                                          ograniczoność? ja? dobre! hahahaha!

                                          Ja Ciebie obrazam?? Napisalam ze ogranoczylas sie do tego co sobie ubzduralas i za nic nie czytasz co do Ciebie pisze – jezeli uwazasz ze przez to Ciebie obrazam, to wybacz – nie mialam takiego zamiaru – mialam nadzieje ze moze jednak zaglebisz sie w lekture i przeanalizujesz moje i Twoje wypowiedzi i jednak uznasz ze nie masz racji….. Widze, ze jedna prawda w oczy kole i jezeli bys nie zauwazyla to obrazilas Ty mnie zadajac takie pytanie….

                                          I nic Ci w usta nie wsadzam – to Ty pisalas i porownywalas prace i wyksztalcenie mojego meza do Twojej pracy jako opiekunki i nie pamietam czego tam jeszcze….I nie widzialam abys uznala ze jednak nie mialas racji, ze sie pomylilam w tych porownaniach a wrecz przeciwnie – przyznalas ze masz racje…

                                          Zamieszczone przez aoh
                                          no tak bo architekci to tylko wizualizacje robią

                                          ech -…. no takrobi tylko wizualizacje i niech Ci tak bedzie – juz ok???;) I skoncz….

                                          Zamieszczone przez ahimsa
                                          Zaczyna się robić i strasznie i śmiesznie….
                                          I to nie z powodu swiki.

                                          E chyba jednak smiesznie wiesz, tak sie unosic z powodu zwyklej wymiany zdan i innych opini na pewne tematy i tak atakowac mnie jedna sama ciezarna kobietke 😉 – a straszne jest to ze ciagne ten watek i dyskutuje z kims, kto nie ma pojecia o czym pisze, pomijajac Aggi, ktorej pracy nie zamierzalam ograniczac….;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general