NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.
No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.
Dzieki 😉
od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów 🙂
Wersja pełna jest . Zablokowana, żeby się wątki nie pomieszały. Do dyskusji zapraszam tutaj.
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia
Zrozumiały czy nie był wysłany na priva
Nie rozumiem wyciągania prywatnej korespondencji na forum publiczne
ponieważ nie moge zacytować Twojej wypowiedzi (nie wiem dlaczego)
Napisał aoh
no cóz
dla jednych nie stanowi róznicy czy konstruktor czy architekt
czy lekarz czy znachor – mogą uzyć tego samego sformułowania – leczą
a powyzej projektują
… No pewnie moj maz niby jest zanchorem, aha…. No wiesz, ale brak mi slow, prosze Cie jednak, albo nie odzywaj sie w temacie, albo poczytaj sobie watek zanim odezwiesz sie, no troche nie obrazajac nikogo – glupio….
Znachor to ktos bez wyksztalcenia – czyz nie???? czyli piszesz ze moj malz to czlowieczek ” z lasu” ktory ktoregos dnia obudzil sie, poczul powolanie i stwierdzil: od dzis bede projektowal…..???????????? A te 7 lat studiow, 5 lat praktyki i egzamin na uprawnienia ktory zdal (tzn tak jakby jak lekarz jednak…) to moze sobie za przeproszeniem wsadzic, tak?????? Bo Ty tak uznalas – no wybacz, ale o ile wypowiedzi Bruni naprawde smieszyly mnie, to Ty wkurzylas mnie na maksa – i zeby nie bylo, to nie ja tym razem prowokuje, i tak wyraznie napisane jest tutaj i umniejsza sie jego mozliwosci… Prosze Cie na moj wzglad (bo myszy Cie zjedza) nie odzywaj sie wiecej….
udanego dnia
trudno niech mnie zjedzą
ale zobacz jak sie nakręciłas
jaką sobie ideologie dorobiłaś
jak sama prowokujesz……
a chorujesz na cos? ze na Twoj wzgląd?
Dziekuje 😉 No i masz racje, moze to Aggi zaczela, tylko Aggi w pewnym momencie jak juz wystarczajaco duzo sie dowiedziala to skonczyla i nie odebralam z jej strony tego jako jakis atakow – bardziej jako zainteresowanie, a Bruni wlasnie niepotrzebnie sie wtracila i pociagla niepotrzebna dalsza dyskusje
I obie fajne jestescie – ja moze emocjonalnie reaguje (wiecie burza hormonow tak dziala) a Bruni to wykorzystuje i tak dobrze sie bawi, ale ja tez dobrze sie bawie bo naprawde taka rozmowa jest na poziomie hm… uczniow podstawowki, no nie wiecej a dawno z nikim tak nie rozmawialam wiecwesolo czasem jest cofnac sie jest do szkolnych lat 😉 I zaangazowalam sie – bo chcialam by wszystko bylo jasne, dlaczego uzylam sformulowania architekt i jaka jest roznica pomiedzy tymi zawodami (o ile jakas jest)…. I takze agresji nei widze tutaj 😉
Dlatego nei napisalam od kogo to dostalam, tylko zacytowalam upomnienie – chcialam wyciagnac to na jaw – to chyba moja sprawa – prawda??? Uwazam, ze dziewczyny powinny wiedziec, ze moga dostac ostrzezenie za probe wyjasnienia kim jest ich maz….
Aoh roznica jest taka, ze znachor moze i leczy, ale nie ma wyksztalcenia rzadnego w tym kierunku, a moj maz ma, ma odpowiednie wyksztalcenie, ma odpowiednie uprawnienia by projektowac a kwestia nazewnictwa – kazdy zwie sobie jak chce, dla jednego jest projektantem, dla innego konstruktorem, dla innego architektem – dla mnie w tym przypadku to to samo, bo wszystkie te osoby projektuja domki (a na ten temat byla mowa) i robia dokladnie to samo, wiec po co tlumaczyc mi bylo ze moj malz nie jest strikte architektem (tzn nie ma uprawnien architektonicznych) ale wykonuje prace architekta i ma odpowiednie wykstalcenie by to robic.(maz skonczyl mgr tez politechnike ale juz kierunek ktory w nazwie mial wyraz architektura)
Zle porownanie, podam inne
– jestem matematykiem z wyksztalcenia – specjalnosc (tylk ospecjalnosc ) informatyczna – czy jezeli zaczelabym pracowac jako informatyk w firmie to czy nie moglabym sie nazwac informatykiem bo nie mam tak napisane na dyplomie, a mam odpowiednie wyksztalcenie by wykonywac ten zawod????
aha – w ciazy jestem – nie choruje i dzis mam jeszcze uzg ktorym sie cholernie stresuje….
swiki, to czy ja się dobrze bawię, czy wykorzystuje czy nie, to pozwól, że sama ocenię i jak będę miała ochotę to się na ten temat wypowiem.
co do agresji, to właśnie Ty sie do słownej posunełaś w tym wątku.
pozwole sobie zabrasc glos w dyskusji
moderator nie ma obowiazku informowania wszystkic uzytkownikow o przyznanych upomnieniach; podobnie nikt oprocz administratora i moderatorow nie widzi kartek
i niech to bedzie odpowiedz na twoje pytanie
wstawilas oczko, a jednak ta insynuacja odrobine mnie nurtuje
moglabys wyjasnic?
Ale ja Ci nie zarzucam ze Twoj mąz nie ma uprawnień i nie tłumacze
to Ty sama pogubilas sie w zeznaniach a ze akurat Aggi zaczeła dopytywać to zaczełaś sie plątać i sama tłumaczyć ze projektant, ze architekt, ze konstruktor.
zupełnie niepotrzebnie
wystarczyło napisać jasno i wyraźnie
ale zarówno dla mnie
jak i dla Aggi
jak i dla innych architektów
Twoj mąz jest konstruktorem.
ale czy to onacza ze ktos z nas jest kimś gorszym (co sugerowalas i próbowalas udowodnić)
czym zmierzyć wyższośc arch nad konstr. i odwrotnie
totalnie jałowa dyskusja do niczego nie prowadząca i tylko szkoda czasu
powodzenia na USG
i wydaje mi sie ze mozemy spokojnie zakończyć przepychankę słowną
tylko gdzies tu padły słowa ze to Aggi przyczyniła sie do tej rozmowy
totalna bzdura.
radze poczytać dokladnie wątek
tylko tak naprawde szkoda czasu.
A na początku było tak…..
Ja dotarłam dopiero dziś 😉
A tutaj widzę znów wskakujesz na swoje stałe tory…już parę tematów z Tobą w roli głównej w tym temacie na forum czytałam….i póki się nie rozpędzisz (jak zwykle) rzucam kolejny wniosek (pierwszy widziałam już był):
ŚMIETNIK!!!!!!!!!
wracając do tematu głównego, to znalazłam takowe coś:
to jedynie mnie wpedziło w kosmos:
Koszt budowy domu
Orientacyjny koszt budowy domu w stanie surowym zamkniętym bez instalacji: 510325 zł.
dane od biura:
stan surowy zamknięty 224 359 zł
roboty wykończeniowe 159 669 zł
całkowity koszt części budowlanej 384 028 zł
szacunkowy koszt instalacji (ok. 14,5%) 55 684 zł
łączny koszt budowy systemem zleconym 439 712 zł
łączny koszt budowy systemem gospodarczym 307 798 zł
i ten
brunka a on z marmuru? złote klamki? chyba ich…..
co to za cena
a dziewczyna chciała sie tylko poradzic 🙂
standard
nie wiem!
zdzwiko mnie chapneło ździebko.
napisałam do biura.
Pani mówi że mają dane od inwestorow, ale ma to sprawdzić.
edit, sprawdzone, edytowałam wyzej tez.
podkurzasz od nowa?
standard
czyli tak:
– maz moze stawiac hipermarkety, ale nikt mu podbije projektu mieszkalnego bez pieczatki architekta?
moze jest w tym jakiś sens – jak sa katastrofy budowlane, to z reguly dotycza obiektow przemyslowych, a nie domkow jednorodzinnych.
a niby powinno byc odwrotnie – nie?
bo domki robia architekci bez pojecia o konstrukcji, a obiekty przemyslowe konstruktorzy bez uprawnien architekta?
jakie cudowne zaprzeczenie zdanie po zdaniu.
to robia to samo czy nie?
a może aggi kierowała zwykła ciekawość ludzko-zawodowa
bo mając architekta w domu, dlaczego szuka się projektu gotowego.
tak samo zaciekawiłyby mnie gdyby ktoś poszukiwał plastyka do wykonania portretu dzieci, mając takowego w domu.
ps. jestem plastykiem z wykształcenia i z przyjemnością przeglądam portfolia innych.
Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia