NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.
No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.
Dzieki 😉
od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów 🙂
Wersja pełna jest . Zablokowana, żeby się wątki nie pomieszały. Do dyskusji zapraszam tutaj.
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia
Dziewczyny, naprawdę strasznie się czyta te złośliwości, dziwne insynuacje i szukanie taniej sensacji :/
Moderator nie ma obowiązku spowiadania się kto i dlaczego dostał (bądź nie) ostrzeżenie. Pokazywanie palcem: a czemu jej nie upomniałaś a mnie tak, to zwykła dziecinada.
Czepianie się słówek, złośliwości i robienie dymu “dla sportu” też nie jest najwyższych lotów.
Lubicie porównania? proszę bardzo: okulista i ginekolog. Obaj mają wyższe wykształcenia. Robią podobne rzeczy (leczą ludzi, jakby ktoś się nie domyślił). A jakby któryś okulista chciał sobie pomacać, a ginekolog wreszcie pacjentce w oczy popatrzeć? mają focha strzelić, bo przecież mają podobne wykształcenie? Jeden i drugi może swe marzenia spełnić, ale już bez “posługiwania się pieczątką”
Architekt i konstruktor, wg mojej laickiej wiedzy, to nie to samo. Nikt w tym wątku tak nie twierdził i jak już zostało to po raz setny powiedziane to może na tym poprzestać i skupić się na domkach parterowych?
moderator
i odezwał się zaciekawiony moderator
możesz coś więcej na ten temat, bo zaintrygowałas mnie
być może wiesz coś więcej ode mnie, a ja żyję w błogiej nieświadomości
zaglądałam do wątku od początku bo mnie interesował. nie wiedziałam, że jakieś dyskusje tu były na temat w przeszłości, nowa jestem. Ale uważam, że dyskusja nie poszłaby tak dalego gdybyś sama Swiki odrazu po tym jak napisałaś, że Twój mąż jest konstruktorem, w tym samym poście nie pisała, że wkurzają Was porównania do architekta, że architekt bez konstruktora nic nie zrobi, że domu projektowane przez konstruktora są przynajmniej praktyczne. I po co to. Przecież nikt nie zdążył nic napisać. Jakoś tak to zawistnie zabrzmiało dla mnie, a z tego co widzę to bardzo dumna jesteś z mężą i uważasz, że ma fajny zawód. I to racja. Po co się samemu nakręcać. I ten komentarz w stylu “a to wy jestescie ta mloda ekipa” zabrzmiał w tym całym kontekście bardziej “młoda, nie znająca się”.
O zakładaniu, że konstruktor musi poprawiać po architektach też było… konstruktorom do tamtego momentu nikt nic nie ujmował.
ja tam też się nie dziwię
jak slyszę, że ktoś wykonuje zawód pokrewny mojemu – pracuje w aptece lub jakiejś firmie farmaceutycznej, jest przedstawicielem medycznym bądź farmaceutycznym – to też pytam jakie studia kończył i kiedy (o ile z widzenia nie kojarzę)
a tak jeszcze do tematu pobocznego wracjąc – można być farmaceutą, ale nie apekarzem :D:D:D
Genialna lektura na dobranoc 😉
Bruni: domki sliczne, zaraz poogladam, ale cena rzeczywiscie piorunujaca…. Wydaje mi sie ze to dane sprzed kilku lat gdyb yl taki bum albo to domy energooszczedne…hm…ciekawa jestem co Ci odpisza (odpowiedza)
Na usg wszystko ok i mi humor sie automatycznie poprawil – sorki jezeli kogos urazilam, podminowalam chodzilam i wyzylam sie niepotrzebnie tutaj, chcialam uciec myslami od tego usg i akurat Bruni pociagla temat, wyszlo jak wyszlo, ale pomoglo – zaczelam sie stresowac dopiero w samochodzie (dla mnie kazde usg to koszmar, po pierwszej ciazy gdy mielismy takie sensacje).
A co do samego nazewnicta – co za roznica jak sie kogo zwie, oboja robia to samo – projektuja domki 😉 Oboje maja do tego uprawnienia 😉 I na tym zakonczmy. Wszelkie porownania architektow i konstruktorow do innych zawodow sa zupelnei nieadekwatne….
Co do tego co napisalam o kartkach i upomnieniach – poprostu niejednokrotnie juz spotkalam sie z tym, i dotyczylo to min mojej osoby i nie tylko, ze upominana bylam wlasnie ja mimo ze w “awanturze” ktora nie ja zaczelam bralo udzial kilka osob – tych ze starej ekipy jezeli tak nazwe. Jak wiadomo Bruni (i wybacz ze znow mowie o Tobie i nei mam nic zlego na mysli zeby nie bylo) czesto jest uczestniczka takich “awantur” czyli patrzac na to ile ja dzis dostalam upomnien, Bruni powinna miec juz dawno czerwona kartke. Uwazam, ze powinnismy byc wszyscy traktowani sprawiedliwie, jezeli wojujemy, to wszyscy powinnismy byc ukarani, nie tylko jedna, ta ktora juz kiedys moze podpadla…. DObra, nie chce wiecej burzy – mam naprawde genialny humorek….
Co do prywatnej korespondencji – jezeli z czyms sie nie zgadzam, to dlaczego oficjalnie nie moge o tym napisac? Przeciez mielismy miec prawo pisac o wszystkim, a ew wlasnie takie konstrowersyjne watki mialy trafiac na smietnik, mielismy nie byc blokowani (juz na ten temat byla niejednokrotnie rozmowa) podczas gdy ja nie moge sie wypowiedziec, o tym co sadze co napisano mi na pw – dla mnie troszke nie fer….
A usg poszlo rewelacyjnie – wszystko jest super, okazalo sie ze w 13 tygodniu da sie poprawnie okreslic plec dziecka i potwierdzilo sie – bedziemy mieli na swieta sliczna coreczke 😉
I ja na tym koncze ta dyskusje, poniewaz to moj watek – prosze o nie ciagniecie dalej i nie zasmiecanie go, konczy ta dyskusje i wracajmy do tematu..
Aha o smietniku pisalam ja 😉 Uwazam ze ta czesc przynajmniej powinna tam wyladowac.
ten podoba mi sie bardzo wizualnie z zewnatrz, szkoda ze jakos garazu tam nie wmontowali….i ciekawi mnie jedna rzecz –
kurcze nie znam sie ale bardzo podoba mi sie ten dach, tylko nigdy nie widzialam takiej dachowki??? Bardziej wyglada mi to na blache tytanowa…bo blachodachowki tez takiej nie widzialam….. Czy ktos ma o tym pojecie, bo od wczoraj z m zastanawiamy sie czym pokryc dach – dachowka odpada ze wzgledu na zbyt maly kat dachu, blacha podobno bardzo dudni podczas deszczu a my nie bedziemy mieli stropow, ew blacha czyms tam pokryta, ale ona jest duzo drozsza, gont bitumiczny – musi byc pelne deskowanie lub plyty osb… Te tytanowe fajnie wlasnie wygladaja ale chyba drogie sa cholernie???? (btw to moze podnosic tak koszt budowy domu, jezeli to rzeczywiscie te blachy i ich cena jest taka jak kiedys wyczytalam….)
brunka, jestes mistrzem w wyszukiwanieu domow!!!
Ten drugi jak dla mnie bajka 🙂
ciut bym tylko przerobila
to przepraszam z czego wybudowane są te domy za taką kwotę?
taką sobie zrobię pieczątkę;)
mógłby sie ktoś skusić i zacząc budować z tymi projektami, bo ja chce poznać koszty:)
Ja bardzo chetnie, tylko musisz poczekac az wygram w totka i bede wiedziala gdzieosiade na stale;)
i kto tu prowokuje…brak mi juz normalnie slow – MArchew – widzisz to i nie grzmisz????
Troche poszperalam, i takie pokrycia to glownie blacha, tylko blacha dudni… czy zawsze? MAcie ktoras blache na dachu i pokoje na poddaszu???? Slychac jak pada deszcze rzeczywiscie takie dudnienie???
nie prowokuje.
trochę poczucia humoru! kaman!
albo idz spać:D
Moi rodzice mają na działce
Dużo gorzej było przed ociepleniem dachu, wtedy dudniło strasznie
teraz w zasadzie prawie nie słychać
Jakoś zupełnie nie rejestruję żadnych męczących odgłosów ja pada deszcz
chyba musze następnym razem się wsłuchać 😉
znajomi maja taki dach. A podobno nie dudni jak sie da pod nia duzo wełny mineralnej (info od wójka budowlańca). U moich starych pod plachodachówka chyba wełny nie mam bo w czasie deszczu to sie czuje jak w namiocie
ja lubie jak dudni deszcz:)
powiem tak: ja mam dachówkę ceramiczną i na poddaszu nie słychać deszczu, jedynie po oknach dudni
sąsiedzi mają blacho dachówkę i dudni na całego na poddaszu
ale w domu to jest niefajne. prawie czujesz jak ci za kołnierz sie nalewa.. okropne uczucie. co innego jak w domu w parapet… ale jak w cały dach… brrrr
wszystko zależy ile weźmie firma budowlana i z jakich materiałów chcesz budować, koszty elektryki, hydrauliki….itp
my mamy dom 136 m2, nie mamy wyposażonej łazienki górnej, kostki przed domem i bramy i jeszcze z 100 tysięcy by się przydało władować w dom 🙂 a już sporo poszło 🙁
drogi był dach, jest czterospadowy
gdy bym chciała mieć tak na cacy jak sobie wymarzyłam to od wykopania fundamentów do zamknięcia wszystkich prac wydała bym koło 800 tysięcy
Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia