Jestem mamą prawie ośmio-letniego syna. Dwa lata temu rozstałam sie z jego tatą. Kilka miesięcy temu w naszym życiu pojawił się mężczyzna. No cóż nie będę ukrywała że pojawiła się miłość. Niestety mój syn chyba tego nie zaakceptował. Zrobił się strasznie złośliwy i pyskaty. Nie dla mojego przyjaciela lecz dla mnie. Jeśli chodzi o nich dwóch jakoś się dogadują. Zależy od humoru mojego syna. Ze swoim ojcem ma kontakt prawie zerowy ponieważ nie uczestniczy w syna życiu na codzień. Nie ma go w polsce od jakiegoś czasu ale z tego co wiem ma się to zmienić w najbliższym czasie. Ja nie ograniczam kontaktów syna z jego ojcem ale chciałabym aby syn zaakceptował ten stan rzeczy jaki jest teraz. Jak mam z nim rozmawiać i wytłumaczyć że nie może się tak zachowywać w stosunku do mnie..???
Proszę o porady…
5 odpowiedzi na pytanie: PROSZE O POMOC !!!!!!!
to bardzo trudna sytuacja dla twojego dziecka,nie dosc, ze stracil ojca,to teraz jakis pan zabiera mu mame,tak twoj syn moze to odbierac i spostrzegac,pewnie ma lek, ze zostanie odrzucony i przez ciebie, ze tobie bedzie bardzej zalezalo na partnerze niz na nim.zapewniaj syna o ciaglej i nieustajcej milosci do niego,spedzaj z nim czas tez sam na sam.moze warto zasiegnac pomocy u psychologa?jego obecne zachownie moze tylko swiadczyc o tym, ze cos dzieje sie zlego w jego wnetrzu.zycze Ci bys dogadala sie z dzieckiem,by jego zachowanie uleglo zmianie na lepsze,by mial poczucie bezpieczenstwa,ktorego pewnie teraz nie ma
Syn daje Ci jasno do zrozumienia, że jest coś nie tak!
Zgadzam się z adonay, że powinnaś poświęcić mu więcej uwagi w tak trudnym momencie, rozmawiać z nim, utwierdzać go w tym, że cokolwiek by się nie stało i tak będziecie dla siebie najważniejsi 🙂
Życzę jak najszybszego wybrnięcia z sytuacji
Osiem lat to już duży i mądry chłopiec, radzę porozmawiać bardzo szczerze, tłumacząc jak funkcjonują rodziny, że jest mama i dzieci i dobrze jest gdy mamie ktoś pomaga i że zazwyczaj tym kimś jest tatuś ale nie w tym przypadku, bo coś nie wyszło ale mama ma szczęście i znalazła kogoś kto będzie pomagał, nie zastąpi taty ale może być oparciem, kumplem, etc. – w zależności jaki chcesz mieć układ między synem a partnerem
Mój przyjaciółka związała się z gościem, który ma pięcioletniego syna, tłumaczyli mu jakoś mniej więcej tak i zaakceptował, choć w sytuacjach kryzysowych zawsze ma jedną odpowiedź w stosunku do mojej przyjaciółki
tj. nie jesteś moją matką więc,… nie rozkazuj mi, nie zabraniaj mi, nie mów co mam robić etc
mimo wszystko powodzenia życzę
Witam
Przepraszm że tak późno odpisuję ale niestety życie.. a więc minęło już kilka miesiecy moje dziecko sie zmienilo i to w znacznym stopniu tyle tylko ze zaczal sie atak w druga stronę ja juz jestem kochana ale moj partner jest be.. oczywiscie nie na codzien tylko w sytuacjach kryzysowych typu tego nie wolno lub tak nie mozna właśnie tak jak napisała dąbro7..
od niedawna zaszla zmiana i zamieszkalismy we trojke w moim domu nie bylo z tym wiekszych problemow jesli chodzi o mojego syna byl nawet zadowolony więc rozpoczęły sie wspolne sniadania uroczystosci i zabawy.. padło nawet słowo kocham z ust mojego dziecka ALE nie zawsze jest tak slodko wlasnie jak mu sie czegos zabroni lub na cos sie nie zgodzi ktores z nas wtedy zaczynaja sie fochy. Niby juz jest naprawde w porzadku i sama bylam pod wrazeniem ze stalo sie to w tak krotkim czasie nawet zapytal czy moze miec siostrzyczke i bardzo o nia nas prosil.. Moze by sie zmienil gdyby pojawilo sie dziecko co nie ukrywam sa delikatne starania w tym kierunku ale czy moje dziecko zmieni kiedys podejscie do tej sytuacji czy moze jest to juz normalna reakcja????
Pozdrawiam
adonay śliczna córeczka
Znasz odpowiedź na pytanie: PROSZE O POMOC !!!!!!!