mój 5 tygodniowy Franek w nocy budzi sie co godzinke na jedzenie,mało tego miedzy 2-3 lub 4-5 robi sobie kompletne przerwy w spaniu. Czytałam gdzieś,że od 5 tyg. nalezy dziecko przyzwyczajać do spania w łóżeczku,ale ja nie wyobrażam sobie wstawac po niego do karmienia co godzinę.,wiec śpi ze mna w łóżku.dziewczyny jezeli macie jakąś rade jak wydłużyc mu ten nocny sen i jak z tym spaniem w łóżeczku to prosze pomóżcie ponieważ marze aby w nocy przespać bez przerywania chociaz 3-4 godziny. A z tego co czytam o waszych dzieciach jest możliwe tylko jak to wypracować u takiego malucha któremu “cycka” ponoć sie nie odmawia. Pozdrawiam.
4 odpowiedzi na pytanie: proszę o rade w sprawie spania w nocy
Re: proszę o rade w sprawie spania w nocy
Po pierwsze wedlug mnie 5 tygodniowego malca na pewno nie mozna nauczyc czegokolwiek. Jak spi z toba to dla niego najlepsze co moglo go spotkac-one potrzebuja bliskosci. Na nauczania, oduczania przyjdzie czas za jakies 5-6 m-cy. Ja jednak balam sie spac z moim synkiem, ale moze to dlatego, ze w mojej rodzinie co prawda dalekiej i dawno zdazyl sie straszny wypadek.
Po drugie jak je czesto to znaczy, ze tego potrzebuje i tylko jezeli bedziesz karmic na zadanie to niedlugo sam sobie wydluzy te okresy. Moze to niezbyt pocieszajace dla zmeczonej porodem i pologiem mamy, ale wiesz ze robisz najlepiej dla szkraba.
Po trzecie jest metoda na budzenia nocne, u mnie zadzialala. Zignorowalismy jego skore do zabawy oczy, chetne do rozmowy usta i polozylismy sie w ciszy i ciemnosci. Gadal, wierzgal, wrecz krzyczal (ale nie plakal) jakies 15 min. i usnal. Kolejne 3 dni byly takie same czwartego spal po jedzeniu jak smok. Gdy placze to trzeba go przytulic, wyciszonym glosem uciszyc i znowu polozyc. Na pewno nie bawic sie z nim, najlepiej nie zapalac ostrego swiatla, wyraznie oddzielic dzien od nocki. Powodzenia.
Re: proszę o rade w sprawie spania w nocy
taaa, byc moze Franki tak maja:-) w kazdym razie moj tez tak mial. nie potrafilam sobie poradzic z nocnymi pobudkami co godzine, wiec maly spal ze mna. sytuacja zmienila sie dpoiero 2 miesiace temu, nauczyl sie spac w lozeczku, a potem przeszedl pomyslnie nauke zasypiania. teraz w domu mam spiocha, ale dopiero teraz. zycze ci, zeby wam sie szybciej udalo!
pozdruffka dla malego Franka od Franka wiekszego
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Re: proszę o rade w sprawie spania w nocy
Sonia śpi w swoim łóżeczku od około 3 m-cy (miała wtedy 6 m-cy), a od 3 tygodni śpi sama w swoim pokoju. Do dzisiaj budzi się około 4-tej w nocy na jedzenie i jeszcze nie przespaliśmy całej nocki, ale kiedyś to nastąpi :). Są też noce, szczególnie przy wychodzeniu ząbków, że Sonia jest marudna, więc wtedy śpi z nami. Jeśli chodzi o przyzwyczajanie do spania w łóżeczku, to mieliśmy chyba z cztery albo pięć cięzkich nocy, za nim Sonia przyzwyczaiła się że łóżeczko jest fajne i że jest tak samo bezpiecznie jak z rodzicami.
pozdrawiamy
Anetta i Sonia 25.07.2003
Re: proszę o rade w sprawie spania w nocy
Ja też miałam duży pronblem z rozgraniczeniem dnia od nocy.Zaczęłam stosować taką technikę:
– kąpiemy codziennie (aby wiedziała że po kapieli cycus i spać)
– w nocy jak się budzi nie wolno rozmawiać, uśmiechac się itp, bo się wtedy rozbudza
– zapalam lampkę (dajacą słabe światło)
Powiem Ci, że to skutkuje, gdy kąpiemy ją o 21 – 21.30 to spi do 2 nawet 3 w nocy. Budzi się 2 razy nieraz 3 w ciągu nocy.
Powodzenia
Pozdrawiam Ania i Klara (09.02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: proszę o rade w sprawie spania w nocy