Mam ogromny problem, a lekarza mam dopiero za parę dni dlatego was pytam o zdanie. Kwas foliowy a dokładnie folik zaczęłam zażywać dopiero od 6 tyg. ciąży przez okres około 2 miesięcy. Po skończeniu opakowania (czyli 2-3 miesiąc), pani w aptece poleciła mi Prenatal DHA,przekonującym tym, że powinnam zażywać witaminy a on dodatkowo zawiera kwas fioliowy, kwasy itd. Zaczęła zachwalać ten preparat pod każdym względem, aż kobiecie zaufałam i zażywałam ten produkt (folik odstawiłam) do dnia wczorajszego. Obecnie jestem w 30 tygodniu ciąży czyli 8 miesiąc. Po skończeniu kolejnego opakowania Prenatal DHA, kupiłam zwykły prenatal czyli classik, gdyż akurat w aptece innego nie było. Po przyjściu do domu zaczęłam jeden do drugiego porównywać i co???? Prenatal DHA który zażywałam przez okres 6 miesięcy ciąży nie posiada kwasu foliowego w swym składzie a to sie wiąże z tym, że praktycznie przez całą ciążę nie zażywałam kwasu, bo przecież folik odłożyłam. Proszę napiszcie mi czy mocno zaszkodziłam swemu dziecku? Ja dokładnie wiem w jakim celu stosuje sie kwas foliowy, natomiast co będzie jak moje dziecko będzie chore????….. tłumaczę sobie, że przecież nasze mamy nie zażywały kwasu foliowego a jesteśmy zdrowi,…. boję się :-((
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Proszę pomóżcie!!! nie zażywam kwasu foliowego
Jasne.
Ale i tak uważam że ilość kwasu foliowego, którą przyjmujemy z pożywieniem jest niewystarczająca w przypadku planowania ciąży i te 0,4mg dziennie powinno się dodatkowo przyjmować
Wydaje mi się, że kiedy planuje się ciążę to warto się pokusić o dodatkowy kwas foliowy. Nie raz obwiniałam się, że w pierwszej ciąży za późno się zorientowałam. Niby nie ma 100% gwarancji, że tabletki wyeliminują występowanie wad płodu, ale zawsze mamy przekonanie, że zrobiłyśmy wszystko co w naszej mocy…
No właśnie o to mi chodzi:)
Że jednak warto przyjmować dodatkowo kwas foliowy, nawet jak się je dużo zielonych warzyw itd.
Często sama dieta nie wystarcza i trzeba uzupełnić foliany zwłaszcza że tak szybko giną podczas gotowania, a surowe warzywa rzadko przecież jemy.
Kwas foliowy zapobiega powstawaniu wad wrodzonych, które mogą powstawać w pierwszych trzech miesiącach ciąży, gdy kształtują się wszystkie układy dziecka. Myślę, że teraz nie powinnaś już denerwować, zwłaszcza, że przyjmowałaś kwas filowy w kluczowych trzech miesiącach.
Znalazłam takie info, że dopiero początkach lat osiemdziesiątych wykazano, że podawanie kwasu foliowego lub witamin grupy B kobietom w okresie rozrodczym oraz w pierwszych tygodniach ciąży zmniejsza ryzyko wystąpienia WCN w rodzinach ryzyka genetycznego. Dlatego kiedyś więcej dzieci rodziło się z rozszczepem wagi lub kręgosłupa.
No ta świadomość wśród przyszłych mam to nadal nie jest porażająca, wiele kobiet całkowicie lekceważy tę kwestię
Lekceważy bo myśli, ze dostarczy kwas foliowy jedząc warzywa, a tu okazuje się, że to jest prawie niemożliwe i nie zapewnia organizmowi takiej dawki w normalnej diecie. Z tego też powodu zaleca się kobietom przyjmowanie kwasu od momentu planowania dziecka aż do zakończenia 12 tygodnia ciąży.
Ja brałam na początku ciąży Materne, a później od II trymestru Materne z DHA. Ma sporą dawkę kwasu foliowego, który jest potrzebny do prawidłowego rozwoju dziecka. Zresztą każdy ginekolog o tym mówi.
Ostatnio słyszałam, że przyjmowanie hormonów może powodować niedobór kwasu foliowego w organizmie, więc chyba najlepiej byłoby go przyjmować równolegle z tabletkami. Taki paradoks:)
To prawda, podobno środki antykoncepcyjne zaburzają metabolizm kwasu foliowego. Kobiety stosujące doustną antykoncepcję mają obniżony poziom kwasu foliowego i zwiększa to ryzyko anemii i urodzenia w przyszłości dziecka zwadą wrodzoną
Znasz odpowiedź na pytanie: Proszę pomóżcie!!! nie zażywam kwasu foliowego