prywatnie czy NFZ

1. sibi Dodane ponad rok temu,

   ja chodze prywatnie do kliniki prowadze tam od poczatku ciąże za wszystko płace–przynajmniej wiem że będę dobrze sprawnie i szybko obsłużona(łącznie ze zrobieniem badań) rodzić zamierzam w bielsku w klinice sprywatyzowanej ale przyjmujacej na NFZ (ESCULAP) w Bielsku -Białej.podobno świetna sprawa płaci sie tylko 500,00 zł co obejmuje cały pobyt+ewentualne znieczulenie zewnątrz oponowe lub cesarke.

   Odpowiedz
2. agusia150 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczaczek
   Ja też prywatnie i też mam telefon do gina, choć rzadko z niego korzystam (obym częściej nie musiala!!). Też za wszystko placę, ale balabym się państwowo, bo różnie lekarze traktują pacjentki. Raz bylam państwowo do gina nie bardzo wiedziala co mi przepisać na bakterie, które miala, mimo, że na wyniku badań byl antybiogram, a i tak musial sięgać po książkę z antybiotykami.
   Porażka. Sama bym sobie zlecila ten antybiotyk, gdybym miala pieczątkę lekarską;)
   Agusia150 gdzie chodzisz na NFZ i gdzie nie chcesz rodzić? Ciekawa jestem – jaki szpital wykluczasz? Czy to może jest ten na Kamieńskiego?
   Pytam, bo też z Wroclawia jestem i sonduję na razie temat szpitali:)

   Chodze do przychodni na Racławickiej. Ja raczej myśle o Kamieńskiego (tam już rodziłam) lub Brochowie. Kamieńskiego moge polecic jako poród(opirka) i wyglad porodówek. Opika po porodzie pozostawia do życzenia- standardowa olewka.

   Odpowiedz
3. agusia150 Dodane ponad rok temu,

   [QUOTE=ewa250;1906429]Iza a gdzie masz zamiar rodzić i gdzie rodziłaś Igę? Mój typ to kliniki na Chałubińskiego, tam też przyszedł na świat Jaśko./QUOTE]

   A jak na Chałbińskiego jest z opieką i warunkami sanitarnymi?

   Odpowiedz
4. ewa250 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez AGUSIA150
   [QUOTE=ewa250;1906429]Iza a gdzie masz zamiar rodzić i gdzie rodziłaś Igę? Mój typ to kliniki na Chałubińskiego, tam też przyszedł na świat Jaśko./QUOTE]

   A jak na Chałbińskiego jest z opieką i warunkami sanitarnymi?

   opiekę miałam ok, nie narzekam… ale warunki sanitarne były 6 lat temu tragiczne. Teraz wiem że jakiś czas temu był remont i oddział wygląda o niebo lepiej, musze podpytać koleżankę, rodziła rok temu zapytam również nszą pediatrę, ona tam pracuje

   Odpowiedz
5. izulka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ewa250
   Iza a gdzie masz zamiar rodzić i gdzie rodziłaś Igę? Mój typ to kliniki na Chałubińskiego, tam też przyszedł na świat Jaśko.

   A co do przepisywania leków, to pozwolę się z Tobą nie zgodzić 🙂 w kwestii korzystanie z lekarzy z książek… szczerze mówiąc z mojego doświadczenia widzę (nie koniecznie chodzi tu o ginekologów ale o różne specjalności) że z książek korzystają ci lekarze którzy się dokształcają cały czas, na rynek też wchodzą leki-nowości, poza tym dawki leków mogą zależeć od wagi i wieku pacjenta i tu lepiej sprawdzić niż się pomylić. Znam lekarkę która korzysta tylko z ksiązek z lekami (zaznaczę przy tym że na nowe wydania szkoda jej kasy i ma stare) ale niewiele umie, znam inne które korzystają (ale zawsze widzę że to kolejne nowe wydanie) i naprawdę mam do nich zaufanie.
   Zresztą tu podobnie jest z prawnikami (to już moje osobiste doświadczenie), przepisów można się nauczyć na pamięć ale najważniejsze jest nauczyć się szukać, umieć znaleźć i korzystać z przepisów, bo nauka na pamięć nic nie daje.

   Ależ się nawymądrzałam

   No wiesz…dokształacanie to jedno, a podstawowa nieiedza – to drugie. W atybiogramie było, że bakteria wrażliwa jest nA Amoxicillinę- przepisała mi augmentin – antybiotyk, który znamy wszyscy i nie jest żadną nowością – a w składzie jest przede wszystkim amoksycillina (korzystając przy tym z książki!). Szanuję i doceniam lekarzy, korzystających z dostępnych źrodel wiedzy, aby pogłębiać swoją – ale w zdumienie wprawiają mnie Ci, którzy leczą ludzi – z takimi brakami wiedzy…..;)

   Odpowiedz
6. izulka Dodane ponad rok temu,

   Ja to na razie skłaniam się na Kamieńskiego jednak…Rodziłam już tam, było okropnie, ale patrząc z perspektywy – taki był po prostu mój poród, a lekarz i położne robili wszytko dla dobra dziecka..Opieka potem taka sobie, ale dało się przeżyć…
   Mój drugi typ do Trzebnica -ale ostatnio koleżanka tam rodziła i trochę mnie zniechęciła…zobaczymy. Jeszcze jest czas – mam termin na październik 😉

   Odpowiedz
7. izulka Dodane ponad rok temu,

   Ale w ogóle, to słyszałam, że mają otworzyć prywatną klinikę położniczą we Wrocławiu w tym roku. Może się załapiemy??

   Odpowiedz
8. ewa250 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczaczek
   Ale w ogóle, to słyszałam, że mają otworzyć prywatną klinikę położniczą we Wrocławiu w tym roku. Może się załapiemy??

   czytałam, otwierają podobno wiosną ok kwietnia -maja, ale ciekawa jestem ile ta przyjemność będzie kosztowała

   Odpowiedz
9. najeli Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ewa250
   czytałam, otwierają podobno wiosną ok kwietnia -maja, ale ciekawa jestem ile ta przyjemność będzie kosztowała

   Ciekawe czy tyle co w DAMANIE w Warszawie
   W tamtym roku 11 tys -cesarskie cięcie; 7 tyś. poród naturalny….

   Ja nie chodze w ogole do państwowych lekarzy.
   Moja Gin pracuje na Brochowie i bedzie robic mi CC.

   Odpowiedz
10. ewa250 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez najeli
    Ciekawe czy tyle co w DAMANIE w Warszawie
    W tamtym roku 11 tys -cesarskie cięcie; 7 tyś. poród naturalny….

    Ja nie chodze w ogole do państwowych lekarzy.
    Moja Gin pracuje na Brochowie i bedzie robic mi CC.

    cena zabójcza

    Odpowiedz
11. izulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez najeli
    Ciekawe czy tyle co w DAMANIE w Warszawie
    W tamtym roku 11 tys -cesarskie cięcie; 7 tyś. poród naturalny….

    Ja nie chodze w ogole do państwowych lekarzy.
    Moja Gin pracuje na Brochowie i bedzie robic mi CC.

    Gdzieś ponoć w Lubinie jest prywatna i tam ponoć 3000 za pobyt 3-4 dniowy z porodem. Może tyle też będzie tutaj kosztować?

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: prywatnie czy NFZ