Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

Czy przyjma od października Filipka do przedszkola miejskiego, jesli konczy on dopiero 2,5 roku w grudniu br.

Nie wiem jakie są szanse… jeszcze nie dzwonilam…
a może od razu powinnam pomyslec o przedszkolu pryw. (tam na pewno przyjmą) lub o żłobku…?
jak to wygląda? Macie doświedczenia?
dziekuje

bruni i CHŁOPAKI :

28 odpowiedzi na pytanie: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

  1. Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

    jak maja wolne miejsaca to przyjmuja i 2 latki- tak jest w Szczecinie.

    • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

      W mojej okolicy (pod Warszawą) w publicznych robili problem nawet z tego powodu, że Łukasz jest z grudnia (więc nie ma 3 lat we wrześniu), choć jest rocznikowym 3-latkiem. Ale to jest problem związany z przepełnieniem, Jak nie mają “kompletu” to powinni przyjąć.

      Cat i dzieciaki

      Łukasz(2,8 r.) i Karolina(pół roku)

      • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

        Bruni, a Filip nie jest przypadkiem z kwietnia?:) Jesli tak to 2,5 roku skończy w październiku właśnie.

        • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

          masz racje!!

          bruni i CHŁOPAKI :

          • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

            u mnie w mieście przyjmują tylko dziecko musi być samodzielne tzn robić do ubikacji.

            ANIA 29 I ALKA 2,5

            • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

              Z przedszkolami państwowymi bywa różnie, trzeba dowiadywać się na miejscu. Ale rekrutacja już się skończyła. W pobliskich przedszkolach nie było nawet mowy o tym żeby zapisać Michała. Poszedł do prywatnego i jestem zachwycona.
              Koniecznie zadzwoń i zapytaj.

              Elzi i po prostu Michał 25.02.2003

              • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                zadzwonilam…
                do tego przedszkola co bym chciała mamy przyjsc w ostatnim tygodniu wrzesnia na rozmowe z pania dyrektor…
                niestety w rozmowie tel poinformowałam ją, ze Filip bedzie miał 2,5 roku w grudniu (pomyliłam sie) i troszke kreciła nosem, ale z rozmowy wynikało, ze była chetna go przyjąc, pomimo tego że nie bedzie miał 2,5 roku…
                wiec mysle, ze jak pojde na rozmowe i powiem ze sie kropnelam w obliczeniach i ze jednak Filip wiekowo przystaje do normy, to bedzie ok:)
                no i załatwiłam miejsce w pobliskim żłobku od 17 pażdziernika…plusy żłobka są takie, ze bede mogła byc tam z Filipem, a w przedszkolu nie…
                minusy złobka – boje sie ze dziecko mi sie uwsteczni, że potem od nowego roku szkolnego bedzie musiało zmienic placówke i całe otoczenie:( i przejsc do przedszkola…
                dlatego wolałabym przedszkole… ale nie wiem czy Filip od razu da rade beze mnie…
                na tyle, na ile go znam, wiem że nie zostanie z obcą osobą, chyba że starsznie sie zaaferuje dziecmi na co liczę:(

                jesli byłoby jakoś drastycznie źle, to wyczaiłam jeszcze jedno przedszkole – PRYWATNE – spory kawałek od domu, ale na trasie do pracy i tuż koło domu babci (tesciowej)…

                bruni i CHŁOPAKI :

                • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                  to pewnie wszystko zalezy od miasta, od przedszkola – czy dobre, a w związku z tym oblegane. W przedszkolu do którego chodziła Julka, nie przyjmuja dzieci które na dzień 1 wrzesnia nie skończyły 3 lat. Ew. z odwołania, jesli beda miejsca. Tak więc jeśłi w przyszłym roku zdecydujemy sie na to samo przedszkole, to możemy miec problem z przyjęciem – Antoś jest listopadowy.
                  Ale znam tez przedszkola, gdzie przyjmuja 2.5-latki, boja się redukcji zatrudnienia a nawet likwidacji przedszkola.
                  Najlepiej zadzwoń i zapytaj jak jest w przedszkolu które wybraliście

                  Monika + Julka 7 lat i Antos 21 m-cy

                  • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                    Ja byłam w tamtym tygodniu w przedszkolu na Lubeckiego, o profilu alergicznym, zapytać o rózne rzezcy, bo Kubka też chcę wysłać, ale dopiero za rok we wrześniu. Pani dyrektor powiedziała mi, że zgodnie z ustawą ( nie wiem jaką) do przedszkola przyjmuje się dzieci od 2,5 r.ż. tylko różne przedszkola róznie sobie ustawiają priorytety. Na Lubeckiego własnie pierwszeństow mają dzieci z alergią. A warunkiem przyjęcia 2,5 rocznego malucha jest jego bezpampersowość.
                    To tez jest miejskie przedszkole, nie jest prywatne.

                    Aga i Kuba (25.06.2003)

                    • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                      troche jestem w szoku…
                      pani w przedszkolu pryw. bardzo miła…
                      wszystko mi opowiedziala, wpisała na liste rezerwowych…
                      no i dowiedziałam sie o opłatach, które dosłownie wynoszą tyle co czesne na studiach!!
                      500zł wpisowe!!!
                      200zł – łyse czesne
                      do tego stawka za dzien/wyzywienie – 5,50 -ok.120/mc
                      i płatne zajecia dodatkowe – raz w tyg 30-40zł od jednego zajecia…
                      w cenie czesnego są – gimnastyka i podstawowe zajecia plastyczne i zajecia z niemieckiego lub włoskiego…

                      200+120=320…
                      no i jakies zajecia dodatkowe lub teatr, wyjscie na basen itp

                      pogłupieli~!!!

                      bruni i CHŁOPAKI :

                      • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                        To i tak nic! Jak bylismy z Zuza w naszym prywatnym pszedszkolu to pani dyrektor powiedziala, ze wpisowego jest 550zl (a za co to wpisowe???) i co miesiac lyse 440zl + zajecia dodatkowe jakie sobie wybierzemy!

                        Kubuś 9m i Zuzia 28m

                        • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                          Przyjac to by przyjeli, gdyby tylko byly miejsca. Z Zuzka to byl jedyny problem. Panie dyrektorki (bylismy w trzech przedszkolach) nie mialy nic do wieku Zuzy ale powiedzialy, ze nie ma juz miejsc. Bylismy na poczatku sierpnia. Powiedzialy, ze moga wpisac Zuze na liste rezerwowych i jak sie zwolni miejsce, to Zuza na nie wejdzie.
                          Po rozmowie jednak z doktorka, doszlismy do wniosku, ze najlepiej bedzie Zuze poslac w przyszlym roku. Na szczescie i tak siedze w domu. Poza tym, Zuza bedzie dostawac taki naturalny uodporniacz w dawkach rozlozonych na 6 miesiecy, wiec i tak bysmy ja najwczesniej wyslali za te pol roku.
                          Ehhh, szkoda, ze czlowiek tak pozno mysli 😉

                          Kubuś 9m i Zuzia 28m

                          • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                            haha a wiec to prawda, ze o porodzie (i przy okazji jego dacie 😉 ) szybko sie zapomina 😉
                            Moja znajoma poslala dwojke dzieci do przedszkola od wrzesnia, starsze dziecko za miesiac ma 3 latka, a mlodsze… w grudniu skonczy 2!

                            Mati (2,5 roku)

                            • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                              No to w państwowym 106 zł czesne ustawowe plus 3,8 zł /dzień stawka żywieniowa i dodatkowe zajęcia odpłatnie, część w programie.

                              Faktycznie pogłupieli w tym priv

                              Aga i Kuba (25.06.2003)

                              • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                A tak przy okazji, to czy mogłabyś mi napisać na czym polega “profil alergiczny”, na co zwracają baczniejszą uwagę w tym przedszkolu, jak ten profil osiągają? Jestem bardzo ciekawa, bo moje dziecko ma nasilony AZS, pokarmówkę oraz alergię wziewną i myśl posłania go za jakiś czas do przedszkola spędza mi sen z powiek.

                                Lubeckiego, a jaka to dzielnica? Skąd można wziąć namiary na przedszkola dla alergików?

                                Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

                                Asia & Michaś

                                • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                  Ja wlasnie daje Tomka od pazdziernika do przedszkola publicznego. Nie ma problemu jesli dziecko nie uzywa juz pieluchy. Mimo to pani dyrektor i tak prosila, zeby byla pielucha w przygotowaniu np. na poobiednia drzemke.
                                  U nas takie przedszkole kosztuje 270 zl. Prywatne kosztuje 420 zl z angielskim, rytmika, gimnastyka, teatrem.

                                  Justyna i Tomek 9.04.03

                                  • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                    Bruni, my już po pierwszym podejściu do przedszkola. Niestety, spalonym. Chociaż zawsze wydawało mi się, że Zuzka taka otwarta i lubi bawić się z dziećmi to przedszkole nie wypaliło. Była w nim najmniejsza, reszta dzieci to 3,5 i 4 latki i chyba trochę był dla niej za wysoki poziom zabaw. Poza tym jak zobaczyła tak dużo dzieci to dostała jakiegoś hamulca i nie chciała sie z nimi bawić. W efekcie był ryk przy rozstaniu, ryk jak ją odbierałam a w międzyczasie wcale się z dziećmi nie bawiła.
                                    Podsuumowując, moja rada jest taka, żebyś sprawdziła wiek dzieciaczków w grupie

                                    Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

                                    • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                      Ja poslalam Jeremcia do prywatnego zlobka- razem z Polcia.
                                      Oplata szokujaca bo 850z ale jest w tym wszystko -lacznie z basenem. Nie bede sie juz rozpisywac o zaletach ale mialam duzy dylemat czy Jeremi do zloba czy do przedszkola.
                                      Jest duzym dzieckiem- inni daja mu 3,5-4 latka, dobrze rozwinietym i samodzielnym – poradzilby sobie w przedszoolu pod tym wzgledem ale….
                                      bylby jednym z najmlodszych w bardzo duzej grupie dzieci- to jeszcze nie jest wiek na takie grupy- dzwonilam do prywatnego przedszkola- najmlodsza grupa liczy 26 dzieci!!
                                      Jeremi bardzo lubi zabawe z dziecmi ale z 2,3 a nie 20!!
                                      Bylam w takim ogrodku chicco i tam wszystko bylo w porzadku do czasu kiedy dzieci nie zaczely mu zabierac zabawek- mama,mama,mama- dlatego postanowilam, ze lepszy bedzie zlobek. Troszke boje sie tego “uwstecznienia” ale w zlobku coprawda jest najstarszy ale tylko o 2 miesiace.
                                      Pocieszam sie ze to nawet lepiej- tu on jest najstarszy a przedszkolu bylby najmlodzszy i pewnie przegrywalby walke- ocokolwiek oni sie tam bija

                                      Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                      • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                        Basia w grudniu kończy 3 lata, hmmm jak na pewno wiesz ;)))
                                        Do państwowego przedszkola przyjąć jej nie chcieli!!!!
                                        I bardzo dobrze, bo obecne jest najlepsze na świecie. Basiuta wstaje rano z uśmiechem na ustach i….chce do przedszkola!!!!
                                        Bruni polecam prywatne przedszkole. Fakt kosztuje więcej, ale…. Ja już flaki wypruwam, zeby zaplacić za wrzesień, ale co tam Basienia ważniejsza…mogę nie jeść 🙂

                                        Anka i Basiulec z 17.12.2002

                                        • Re: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                          mozesz mi powiedziec ile płacisz?
                                          jak ja policzyłam – płaciłabym 380zł/mc

                                          za moje studia płaciłam 300-330zł /mc – moze dlatego mnie tak szokuje cena przedszkola!!

                                          bruni i CHŁOPAKI :

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszk.miejskie – czy przyjmą?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo