PRZEDSZKOLA

12 tysięcy chętnych na 9 tysięcy miejsc w przedszkolach!!! Skandal!!!

Tak jest w Warszawie, czy w całej Polsce tak wygląda sytuacja?

Aż się boję, co będzie za rok, kiedy sama będę posyłać dziecko do przedszkola 🙁

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: PRZEDSZKOLA

  1. Zamieszczone przez Jagoda42
    Chyba nie do końca zrozumialyście moją wypowiedź oraz tytuł wątku. Ja nie pisze, że dziecko rodzica nie pracującego ma siedzieć w domu. Zgadzam się z tym, że wszystkie dzieci powinny mieć równe szanse aby pójść do przedszkola, ale niestety infrastruktura na to u nas nie pozwala. Wiec jesli nie ma miejsc to chyba zrozumiałe jest, ze dziecko obojga pracujacych rodziców i płacących podatki ma jakieś tam pierwszeństwo…..
    No chyba że jestem odosobniona w tym stwierdzeniu i większość rodziców pracujących zgadza się zatrudniac opiekunki dla swoich dzieci, bo skoro dwoje rodziców pracuje to “przecież nas na to stać”

    Ale sama napisałaś że nie rozumiesz dlaczego Anek na przedszkolu tak bardzo zależy skoro nie pracuje…
    Mi by też zależało gdybym nie pracowała…
    W sumie to ja mam nawet Babcię na miejscu…całe szczęście że za to nikt punktów nie odejmuje hmmm

    • Zamieszczone przez gosik

      Poszłam do dyrektorki, pytam co mogę zrobic….Ona mi na to… No wie pani, przed chwilą przyjęłam dziecko, bo matka przyniosła zaświadczenie od psychologa, że dziecko wolniej się rozwija, i taka integracja w grupie, przedszkolnej szczególnie sprawi, że,,nadrobi zaległości”…

      czyli trzeba z dziecka za 50 zł (tyle kosztuje zaświadczenie) debila zrobic, to się do przedszkola dostanie…..

      Debilizm to wrodzony stan upośledzenia umysłowego, który powoduje nieprzystosowanie społeczne. Tak więc dzieci te nie nadają się do przedszkola.

      Debil posiada współczynnik inteligencji na poziomie 50 – 59.
      Moja Dominika rozwija się wolniej. Wspólczynnik wyliczyli jej na 120.
      Nie jest debilem.

      Wiem, ze pisałaś to pod wpływem emocji, ale waż słowa na tym forum.

      • mieszkam w 100tys mieście…w marcu rozmawiałam z dyrektorką pobliskiego przedszkola o szansach na przyjcie córy w wieku ponad 2,5…stwierdziła, żeby składać w kwietniu papiery… No to poszłam…już 4.04 szanse spadły do zera…liczymy na cud… No bo pierwszeństwo dla dzieci rodziców pracujących

        • Dzis rozmawialam ze znajomym z Lublina – mowil mo jakims zakonnym przedszkolu – ponoc najlepsze w Lublinie – smial sie z zona, ze czesto dziecko jeszcze nie poczete a juz do tego przedszkola zapisane:)

          • Zamieszczone przez gruszka15
            W przedszkolu Gabryśki też pierwszeństwo mają dzieci, których rodzeństwo chodzi do przedszkola. Więc Adasiowi raczej mam miejsce.

            eeee no chyba nie Zamotany

            przeciez jak Adas bedzie szedl do przedszkola to Gabrysia juz do niego nie bedzie chodzichmmm

            • Zamieszczone przez gosik

              Ale niesmak pozostał…..szczególnie rzygac się chce, słysząc w urzędzie tekst,,ja nie musze podania składac, ja w urzędzie miasta pracuję i dla mojego dziecka miejsce się zawsze znajdzie….”

              Krzysiol też na poczatku nie dostał się do wybranego przez nas przedszkola; kiedy już z odwołania udało nam się znaleźć mu miejsce w innej dzielnicy usłyszałam od pewnej niani w piaskownicy “oj, to czemu wcześniej pani nie mówiła, że się do TEGO przedszkola nie dostał; ja znam dyrektorkę i NA PEWNO udałoby się go jeszcze umiescic, ona nigdy mi jeszcze nie odmówiła”
              noż mi się w kieszeni otworzył…

              • Zamieszczone przez Jagoda42
                Pisze o przedszkolu niepublicznym (to nie to samo co prywatne). Czyli dyrektorka nie musi kierwać sie takimi zasadami jak opisane przez was. Przedszkole jest oblegane wiec zapisy na 2009 juz były kilka miesięcy temu.

                A jaka jest różnica między prywatnym a niepublicznym?

                • Zamieszczone przez daga28
                  wypytałam u nas co jest najbardziej punktowane i okazało się, ze rodzeństwo w przedszkolu – 1000pkt, pracujący rodzice jedynie 60pkt.
                  Żebym to ja wiedziała… i po co czekałam tak “długo” z drugim dzieckiem?

                  We Wrocławiu aż, tak dużo punktów za rodzeństwo nie było, ale rzeczywiście moje maluchy dostały się do przedszkola tylko dzięki temu, że rocznikowo są rok po roku i obojgu składałam równocześnie podanie do tego samego przedszkola

                  • Zamieszczone przez Vinga
                    We Wrocławiu aż, tak dużo punktów za rodzeństwo nie było, ale rzeczywiście moje maluchy dostały się do przedszkola tylko dzięki temu, że rocznikowo są rok po roku i obojgu składałam równocześnie podanie do tego samego przedszkola

                    To zawsze jakiś punkt dodatkowy 🙂
                    Ja wówczas bardzo żałowałam że Maciek nie miał rodzeństwa 😉
                    To, że oboje rodzice pracujący niestety nie wystarczyło.

                    Ps. Czy przypadkiem nie jesteś z Psiego Pola??

                    • Zamieszczone przez frida
                      A jaka jest różnica między prywatnym a niepublicznym?

                      Nie znam się na szczegółach formalnych róznic, ale z tego co się zorientowałam to przedszkola niepubliczne powstały z przedszkoli publicznych, kilka lat temu w ramach progmu “usamodzielniania się jednostek publicznych” czy jakoś tam;)
                      Tak wiec budynek jest gminny, przedszkole jest dofinansowywane przez gminę, ale dyrektorka ma swobodę w ustalaniu czesnego itp.
                      Czesne wynosi u nas 320 zł miesiecznie z pełnym wyzywieniem i wszystkimi atrakcjami wliczonymi w cenę.
                      A atrakcji jest naprawde sporo – angielski 2 X w tygodniu, tańce, rytmika, wyjscia do groty solnej przynajmniej 2 X w miesiącu, wyjscia do kina, teatru i prezenty na mikołaja. Nie płacimy tez zadnej skladki na komitet itp.

                      • Zamieszczone przez koralka
                        Debilizm to wrodzony stan upośledzenia umysłowego, który powoduje nieprzystosowanie społeczne. Tak więc dzieci te nie nadają się do przedszkola.

                        Debil posiada współczynnik inteligencji na poziomie 50 – 59.
                        Moja Dominika rozwija się wolniej. Wspólczynnik wyliczyli jej na 120.
                        Nie jest debilem.

                        Wiem, ze pisałaś to pod wpływem emocji, ale waż słowa na tym forum.

                        Zgadzam się w całej rozciągłości.

                        A 120 punktów to chyba całkiem nieźle. Ja miałam mierzone, w wieku 8 lat, wyszło mi tylko 105 pkt, a miałam świadectwo z czerwonym paskiem:)

                        • GOSIK, dziecko wolniej rozwijajece sie to nie debil i nie masz bladego pojecia jak czasem trudno takim dzieciom sie dostac do przedszskoli i ile to wszystko kosztuje nerwowi formalnosci. Tak wiec wazmy slowa. Pewnie ze rekrutacje do przedszkoli i ich kryteria pozostawiaja wiele do zyczenia,
                          ale poziom rodzicow dzieci przedszkolnych tez czesto budzi zdumienie.

                          • Zamieszczone przez Bronia
                            12 tysięcy chętnych na 9 tysięcy miejsc w przedszkolach!!! Skandal!!!

                            Tak jest w Warszawie, czy w całej Polsce tak wygląda sytuacja?

                            Aż się boję, co będzie za rok, kiedy sama będę posyłać dziecko do przedszkola 🙁

                            my wlasnie czekamy na decyzje…

                            powiem Ci tak ze teraz cudem jest dostac sie do prywatnego przedszkola… a co mowic o panstowywch – przeciez nie kazdego rodzica stac na 500 zl czesnego… (tyle mniej wiecej kosztuje prywatne przedszkole u mnie w miescie)… paranoja… ja osobiscie uwazam ze to wielkie zaniedbanie naszych wladz !!!!!

                            jak sie dostaniemy to wreszcie odetchne… czekamy juz powinno byc wiadomo wiec zaraz bede dzwonic 🙂 – wiec trzymajcie kciuki :p

                            • Jestem na wychowaczym, moja Zuzia do przedszkola państwowego sie nie dostała, bo według pani dyrektor nie pracuję… zaświadczenie o zatrudnieniu przedstawiłam, oczywiście z adnotacja pracodawcy o urlopie..
                              jak dla mnie paranoja:eek:
                              a co do kryteriów, to moje zdanie jest takie, że zatrudnienie wogole nie powinno byc brane pod uwagę, bo skoro oboje rodzice pracują, to ktoś do tej pory i tak się dzieckiem musial zajmować, więc i teraz może, z z drugiej strony jak ktoś nie pracuje bo zajmuje się dzieckiem to widocznie nie stać go na opiekunkę… a jak ktoś nie pracuje bo nie musi to i tak wybiera przedszkole prywatne… takie jest moje zdanie…

                                • No muszę się odezwać.
                                  A jak wy sobie wyobrażacie,samotną matkę która niewiele zarabia i płaci opiekunce?!
                                  Dla mnie to normalne, że matka, ktorej i tak jest o wiele trudniej niż pełnej rodzinie, ma pierszeństwo. Wcale by mnie nie oburzyło, gdyby moje dziecko nie dostało się do przedszkola na korzyść samotnej matki.
                                  Szkoda, że żadna matka samotna się nie odezwie.
                                  Może trochę więcej empatii….
                                  Oboje rodziców ma dwie pensje, a samotna matka jest jedynym żywicielem rodziny, załóżmy, że zarabia tysiąc zł, i cO?! Na pewno nie starczy na opiekunkę.
                                  O wiele bardziej denerwuje mnie załatwianie po znajomości, a jest bardzo dużo takich znajomości….

                                    • ja w ramach desperacji w odwołaniu napisałam, że jak trzeba to się z mężem rozwiodę dla dziecka;)

                                      • Zamieszczone przez ulaluki
                                        No muszę się odezwać.
                                        A jak wy sobie wyobrażacie,samotną matkę która niewiele zarabia i płaci opiekunce?!
                                        Dla mnie to normalne, że matka, ktorej i tak jest o wiele trudniej niż pełnej rodzinie, ma pierszeństwo. Wcale by mnie nie oburzyło, gdyby moje dziecko nie dostało się do przedszkola na korzyść samotnej matki.
                                        Szkoda, że żadna matka samotna się nie odezwie.
                                        Może trochę więcej empatii….
                                        Oboje rodziców ma dwie pensje, a samotna matka jest jedynym żywicielem rodziny, załóżmy, że zarabia tysiąc zł, i cO?! Na pewno nie starczy na opiekunkę.
                                        O wiele bardziej denerwuje mnie załatwianie po znajomości, a jest bardzo dużo takich znajomości….

                                        oczywiście, SAMOTNA matka powinna mieć pierwszeństwo
                                        ale nie matka zyjącą w związku niezalegalizowanym
                                        w całej W-wie jest 10 % matek samotnie wychowujących dzieci; a na Bemowie – 80 % 😮 (na 25 miejsc w przedszkolach 20 przypadało na dzieci ”samotnych” matek; ŻADNE dziecko które jest jedynakiem, nie uczęszczało do żłobka i ma oboje rodziców pracujących się nie dostało);

                                        • Zamieszczone przez ulaluki
                                          No muszę się odezwać.
                                          A jak wy sobie wyobrażacie,samotną matkę która niewiele zarabia i płaci opiekunce?!
                                          Dla mnie to normalne, że matka, ktorej i tak jest o wiele trudniej niż pełnej rodzinie, ma pierszeństwo. Wcale by mnie nie oburzyło, gdyby moje dziecko nie dostało się do przedszkola na korzyść samotnej matki.
                                          Szkoda, że żadna matka samotna się nie odezwie.
                                          Może trochę więcej empatii….
                                          Oboje rodziców ma dwie pensje, a samotna matka jest jedynym żywicielem rodziny, załóżmy, że zarabia tysiąc zł, i cO?! Na pewno nie starczy na opiekunkę.
                                          O wiele bardziej denerwuje mnie załatwianie po znajomości, a jest bardzo dużo takich znajomości….

                                          Nie mam nic przeciwko samotnym matkom. Wręcz przeciwnie. Dziwi mnie jednak fakt, że est ich tak wiele, że dziecko 2 pracujących rodziców nie jest w stanie dostać miejsca w przedszkolu. No bo zobacz. Składaliśmy podanie do grupy gdzie było 20 miejsc. Stary był w kolejce coś chyba 7 (liczyła się również kolejność zgłoszeń) No i wydumaliśmy, że z palcem w nosie się dostanie. I co? G…. prawda. Przyjęli dzieci te z pierwszej kolejności (“samotnych” rodziców) a my jesteśmy na lodzie 😮
                                          I wkurza mnie to, że samotny rodzic to ten, który nie ma ślubu. Ludzie żyją w konkubinatach, mają kasy z 5 razy tyle co my i ich dzieci chodzą do państwowego przedszkola. A my za przykładne 😉 życie rodzinne musimy uskuteczniać jakieś kombinacje i nigdzie nie jest powiedziane, że na 100% Młody gdziekolwiek dostanie się. I to jest moim zdaniem DRAMAT. Bo co mamy się rozwieść, żeby nasze Dzieciaki miały równy start w samodzielne życie? Czy jak?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: PRZEDSZKOLA

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general