Przedszkole czy szkoła za rok?

Jakie są plusy posłania dziecka do szkoły wcześniej?
Tak łopatologicznie?

Mówie o obecnych 5-latkach.

Ja sie waham- nie boje sie, ze sobie nie poradzi ale plus przedszkola jest taki, ze jednak do 17.00 mam otwarte i te 3 posiłki….

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przedszkole czy szkoła za rok?

  1. Zamieszczone przez annapl
    Oliwia jest z lutego 2004. Dlaczego ma nie iść?
    Pani w przedszkolu stwierdziła, że cała jej grupa idzie do I klasy.
    Dlatego mają już przygotowanie w tej ostatniej grupie do szkoły.

    Zresztą te starsze 5-latki nie pójdą a młodsze z końca roku tak?
    Nie pomyliłaś się? Czy ja źle zrozumiałam?

    🙂
    Jeśli nie urodziły się między styczniem a czerwcem 🙂 czyli wszystkie z 2 połowy roku nie pojdą

    • Zamieszczone przez ania_st
      A nie było poprawki, że wszystkie dzieci sześcioletnie urodzone w danym roku będą mogły ubiegać się o przyjęcie do szkoły na jednakowych zasadach?
      Miał być wybór dla obu stron: dla rodziców-czy posłać do szkół i dla samorządów czy dzieciaki przyjąć

      W chwili obecnej jestem za tym aby M od września szedł do szkoły- miasto dobrze przygotowane- mam kilka miesięcy aby poobserwować jak to się układa

      Co do poprawki to nic nie wiem.
      2 tygodnie temu na zebraniu w przedszkolu pani wyraźnie zaznaczyła, że wcześniej mogą iść dzieci urodzone w 1 połowie roku. Chyba, że ona ma jakieś nie aktualne informacje.

      • Zamieszczone przez Devilry
        🙂
        Jeśli nie urodziły się między styczniem a czerwcem 🙂 czyli wszystkie z 2 połowy roku nie pojdą

        Chyba trzeba wzrok sprawdzić

        A zdaje się przeczytałam chyba ze 3 razy żeby sprawdzić czy dobrze czytam.

        • Zamieszczone przez majowamama
          To nie rozumiem, w tym roku mógł iśc cały rocznik 2003, a w przyszłym tylko połowa 2004?
          Chyba coś mieszasz…

          Jeśli ktoś miesza to pani u nas w przedszkolu 🙂 Ja tylko mówię co nam powiedziała na zebraniu 🙂

          Ide sprawdzić co i jak..
          Chyba ze ona nam tam powiedziała dla swietego spokoju… hmm

          • Zmiany w ustawie o systemie oświaty

            4 lutego 2008 na plenarnym posiedzeniu Senatu RP zgłoszona została poprawka do rządowego projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty, dotycząca trybu obniżenia wieku szkolnego. Poprawka polega na zastąpieniu dotychczasowych regulacji opisujących szczegółowo sposób i harmonogram obniżania wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego, zawartych w trzech przepisach ustawy (art. 12-14) – jednym przepisem (art. 12), określającym w sposób jednolity zasady przyjmowania do szkoły podstawowej dzieci sześcioletnich w pilotażowym okresie trzech lat szkolnych, poprzedzających obniżenie wieku rozpoczęcia spełniania obowiązku szkolnego (2009-2011).
            Istota zmiany polega na odstąpieniu od różnicowania sytuacji dzieci sześcioletnich w zakresie możliwości wcześniejszego przyjęcia do szkoły podstawowej ze względu na miesiąc, w którym urodziło się dziecko. Rodzice wszystkich dzieci sześcioletnich urodzonych w danym roku będą mogli ubiegać się o przyjęcie do szkoły podstawowej na jednakowych zasadach.
            Warunkiem przyjęcia? na wniosek rodziców – dziecka sześcioletniego do szkoły podstawowej w tym okresie będzie wcześniejsze objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym oraz posiadanie przez szkołę podstawową warunków organizacyjnych umożliwiających przyjęcie.
            Dzieci sześcioletnie, które nie były dotychczas objęte żadną formą wychowania przedszkolnego, będą mogły zostać przyjęte do szkoły podstawowej jeżeli uzyskają pozytywną opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej o możliwości wcześniejszego rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej.
            Minister Edukacji Narodowej informuje, że mimo przyjęcia przez rząd planu oszczędnościowego, zarówno wysokość subwencji oświatowej jak i zaplanowane podwyżki wynagrodzeń nauczycieli pozostają bez zmian. Wszystkie sześciolatki, które w latach 2009-2011 rozpoczną naukę w pierwszej klasie, zostaną – zgodnie z obowiązującymi przepisami – objęte subwencją oświatową. Ze względu na zredukowanie rezerwy, która miała pozwolić na dofinansowanie organów prowadzących w dostosowaniu szkół do nauki i opieki nad dziećmi rozpoczynającymi naukę w szkole podstawowej, MEN prowadzi prace, które mają umożliwić dodatkowe dofinansowanie przygotowań szkół do wprowadzenia nowej podstawy programowej (która zakłada m.in. obniżenie wieku szkolnego) ze środków Unii Europejskiej.

            źródło:

            Ponadto ja rozumiałam wcześniejszy zapis tak, że dzieciom urodzonym od stycznia do kwietnia nie mogli odmówić szkoły ale starać się o przyjęcie mogli rodzice dzieci z całego rocznika

            • Zamieszczone przez majowamama
              Dzięki 🙂
              Czyli to jakies stare załozenia z tym podziałem rocznika jednak

              Nie znalazłam potwierdzenia słów pani w przedszkolu córki.
              Przepraszam za nieświadome zamieszanie.

              • Ja się zastanawiam nad zatrzymaniem młodego w domu i puszczeniem go po staremu głównie z dwóch powodów. Pierwszym jest już opisywana przeze mnie wcześniej kiepska opieka w szkole, a drugim, brak dojrzałości emocjonalnej u dziecka. Rozmawiałam z koleżankami przedszkolankami i nauczycielkami od nauczania początkowego i wszystkie zgodnie twierdzą, że o ile większość dzieci do szkół idzie dobrze przygotowana merytorycznie, o tyle poziom rozwoju emocjonalnego jest strasznie niski i wiele dzieci przez to cierpi.
                Zaznaczam, że te wypowiedzi dotyczą dzieci, które do tej pory trafiały do pierwszych klas szkół podstawowych, a więc nie 6-latków, a 7-latków. Nie wiem, czy jest sens dodatkowo obciążać dziecko, skoro jeszcze można inaczej.

                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                  Ja się zastanawiam nad zatrzymaniem młodego w domu i puszczeniem go po staremu głównie z dwóch powodów. Pierwszym jest już opisywana przeze mnie wcześniej kiepska opieka w szkole, a drugim, brak dojrzałości emocjonalnej u dziecka. Rozmawiałam z koleżankami przedszkolankami i nauczycielkami od nauczania początkowego i wszystkie zgodnie twierdzą, że o ile większość dzieci do szkół idzie dobrze przygotowana merytorycznie, o tyle poziom rozwoju emocjonalnego jest strasznie niski i wiele dzieci przez to cierpi.
                  Zaznaczam, że te wypowiedzi dotyczą dzieci, które do tej pory trafiały do pierwszych klas szkół podstawowych, a więc nie 6-latków, a 7-latków. Nie wiem, czy jest sens dodatkowo obciążać dziecko, skoro jeszcze można inaczej.

                  No i tu ja też się zgodzę…tzn. sie zastanaiwam ale dochodze do wniosku, ze o ile z czytaniem i liczeniem na taki poziom I kl to Mat juz jest, to jednak emocjonalnie nie bardzo chyba jednak…

                  Teraz jest w grupie z 6-latkami ( ale zerowka to nie jest) i daje rade.
                  Ale szkola to cos innego jednak.

                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                    Ja się zastanawiam nad zatrzymaniem młodego w domu i puszczeniem go po staremu głównie z dwóch powodów. Pierwszym jest już opisywana przeze mnie wcześniej kiepska opieka w szkole, a drugim, brak dojrzałości emocjonalnej u dziecka. Rozmawiałam z koleżankami przedszkolankami i nauczycielkami od nauczania początkowego i wszystkie zgodnie twierdzą, że o ile większość dzieci do szkół idzie dobrze przygotowana merytorycznie, o tyle poziom rozwoju emocjonalnego jest strasznie niski i wiele dzieci przez to cierpi.
                    Zaznaczam, że te wypowiedzi dotyczą dzieci, które do tej pory trafiały do pierwszych klas szkół podstawowych, a więc nie 6-latków, a 7-latków. Nie wiem, czy jest sens dodatkowo obciążać dziecko, skoro jeszcze można inaczej.

                    to ja napiszę z punktu widzenia rodzica ucznia

                    jeśli szkoła olewa przyjęcie sześciolatków, nie stwarza im bezpiecznych warunków, nie otacza dodoatkową pomocą i opieką – to dla sześciolatka może to byc nie lada wyzwania; widzę, że nawet siedmiolatki jeszcze się gubią, zapominają… ale na szczęście u nas mają opiekę non stop (nie zostają nawet na chwilę bez dorosłych – rankiem dzieci sa odbierane przez panią ze świetlicy lub z szatni, potem wydawane rodzicom lub z powrotem na świetlicę); swietlice sa bardzo małe, góra dla 1,5 klasy (ok. 20 osób) – kazda ma swoją panią, która nad tymi dziecmi czuwa (w naszej szkole jest 16 grup świetlicowych dla klas 0-III);
                    byłabym pełna obaw puszczając dziecko do szkoły, która wyglądała tak jak za moich czasów – wszyscy samopas, jedna świetlica…

                    • Zamieszczone przez szpilki
                      najprawdopodobniej wiktoria pojdzie do pierwszej klasy

                      Matiś też pójdzie na 99%.
                      Ten jedne procent to wynik zasiania niepewności przez nauczycielkę Matisia, która twierdzi, że nawet jeżeli dziecko chodziło 4 lata do przedszkola (jak Matiś od 2,5 r.ż) i radzi sobie z nauką, ale jest emocjonalnie nieprzystosowane do szkoły to iść nie powinno, bo szkoła go zmiażdży. I sugeruje testy psychologiczne, mimo iż nie są wymagane wg nowych przepisów, tylko deklaracja rodzica.
                      A nauczycielka swoją sugestię tłumaczy tym, że Matiś czasami w przedszkolu płacze, jak mu coś nie wyjdzie, albo jak się posprzecza z jakimś dzieckiem.
                      W sumie w domu też jak interakcja z Martą przebiega nie po jego myśli.

                      Ciekawi mnie czy faktycznie 5-6 -latki już radzą sobie z emocjami w sposób opanowany?

                      • Zamieszczone przez kotagus

                        Ciekawi mnie czy faktycznie 5-6 -latki już radzą sobie z emocjami w sposób opanowany?

                        prawei siedmiolatek – strzela ”fochy” jak przegra, jak mu coś nie wyjdzie, niecierpliwi się, nie ma ochoty brać udziału w zajęciach, w któych sobie kiepsko radzi;
                        ale imo ma jeszcze czas – to jest jeszczce dziecko i dopiero uczy się nad emocjami panować;

                        • Zamieszczone przez kotagus
                          Ciekawi mnie czy faktycznie 5-6 -latki już radzą sobie z emocjami w sposób opanowany?

                          No coś Ty!
                          Wielu dorosłych ma z tym problem
                          a co dopiero 5-6latek

                          • a co myślicie o posłaniu dziecka do szkolnej zerówki? żeby się oswoiło ze szkołą, poznało kolegów, z którymi w części na pewno byłoby w pierwszej klasie?
                            jest tu jakaś mama, która posłała dziecko do szkolnej zerówki?

                            ja stoję przed takim dylematem, jeżeli Hania zostanie w przedszkolu, będzie musiała iść do grupy z młodszymi dziećmi (teraz jest w gr. 5-6 latków, połowa idzie do szkoły, reszta zostałaby i dołączyłaby do nich część średniaków), będzie miała inną panią, więc tak naprawdę znowu będzie musiała odnajdywać się w grupie i poznawać panią. Ale za to przedszkole dobrze znane…

                            sama nie wiem, skłaniam się ku zerówce w szkole, ale jeszcze nie wiem, decyzję muszę podjąć do końca stycznia, bo Hania chodzi do prywatnego przedszkola i trzeba się zadeklarować, czy dziecko będzie chodziło w przyszłym roku

                            pierwsza klasa odpada, byłaby stracona na wstępie, z tego co tu czytam, moja córa bardzo odbiega od Waszych dzieci, umie napisać “Hania”, zna trochę liter, ale do czytania to jeszcze długa droga…

                            • Zamieszczone przez kotagus
                              ale jest emocjonalnie nieprzystosowane do szkoły to iść nie powinno, bo szkoła go zmiażdży. I sugeruje testy psychologiczne, mimo iż nie są wymagane wg nowych przepisów, tylko deklaracja rodzica.

                              Ja trochę nie rozumiem tłumaczenia, ze dziecko będzie emocjonalnie nieprzystosowane – jeśli dziecko znajdzie się w klasie ze swoimi rówieśnikami (obstawiam, że z roku na rok coraz więcej rodziców pośle dzieci jako 6 latki i bedzie możliwe zakładanie klas jednolitych rocznikowo) to jego najbliżsi koledzy, ci z którymi będzie spędzał najwięcej czasu będą na podobnym etapie – dlaczego szkoła miała by go zmiażdżyć? Myślę, że przed tym “zmiażdżeniem” powinno uchronić dobre przygotowanie szkoły na przyjęcie najmłodszych dzieci. Jeśli kadra będzie miała wszystko w nosie to i 7 latka wystraszy 10 latek, jeśli kadrze będzie zależało to i we wspólnym budynku, przy dobrej organizacji może dobrze czuć się 6 i 12 latek.

                              Mój 5 latek czytać nie potrafi, nad emocjami też trudno mu zapanować- bardzo łatwo wpada w złość ale to chyba dopuszczalne w tym wieku

                              Ja szkołę podstawową zaczynałam niemal ćwierć wieku temu – osobny korytarz dla najmłodszych gdzie starsze klasy nie miały wstępu, osobne pory obiadów, asysta pań do szatni/biblioteki itp.

                              Mamy pierwszaków: czy to prawda, że w podręcznikach dla pierwszaków linie początkowo szersze niż za naszych czasów? Czy prawdą jest, ze czytanie dopiero od drugiego semestru?

                              • Zamieszczone przez mmu

                                pierwsza klasa odpada, byłaby stracona na wstępie, z tego co tu czytam, moja córa bardzo odbiega od Waszych dzieci, umie napisać “Hania”, zna trochę liter, ale do czytania to jeszcze długa droga…

                                masz jeszcze prawie rok czasu na podjęcie decyzji
                                imo zerówka w takim wydaniu jak teraz w szkole to stracony rok

                                • Ja Natalki na 90% nie dam do szkoły.
                                  Jedna świetlica, brak dywanów w klasach, dzieci siedzą w ławkach itd….
                                  W 1 klasie dopiero zaczyna się nauka czytania i liczenia – to plus – tak jak ma być to w programie.
                                  Bo bałam się tego, że Pani idąć starym programem bedzie wymagać a dzieci nic nie będa umiały.
                                  Na szczęście tak nie jest.

                                  W przedszkolu teraz Natalka nie ma nauki czytania czy liczenia.
                                  Chociaż zna juz wiekszość liter – czyta po literze ( nie potrafi składac – ale to norma )
                                  dodaje i odejmuje do 6 itd… takie podstawy
                                  Może za rok cos będzie – ale może.
                                  Zmieniły sie wytyczne programowe.
                                  Maja książki i podstawowe litery
                                  ale nie na zasadzie, że musi umiec tak jak kiedys po przerobieniu litery, tylko dobrze jak sie nauczy a jak nie to nie
                                  – to mnie wkurza masymalnie.
                                  Gdyby teraz w starszakach uczyły dzieci pisac i czytać to bym była o wiele bardziej zadowolona.

                                  Ja raczej nie poślę
                                  1. Szkoła żle przygotowana
                                  2. W przedszkolu o 100 razy lepsza opieka
                                  3. Dziecko mądrzejsze i bardziej samodzielne bedzie jak pójdzie do szkoły w wieku 7 lat.

                                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                    Ja się zastanawiam nad zatrzymaniem młodego w domu i puszczeniem go po staremu głównie z dwóch powodów. Pierwszym jest już opisywana przeze mnie wcześniej kiepska opieka w szkole, a drugim, brak dojrzałości emocjonalnej u dziecka. Rozmawiałam z koleżankami przedszkolankami i nauczycielkami od nauczania początkowego i wszystkie zgodnie twierdzą, że o ile większość dzieci do szkół idzie dobrze przygotowana merytorycznie, o tyle poziom rozwoju emocjonalnego jest strasznie niski i wiele dzieci przez to cierpi.
                                    Zaznaczam, że te wypowiedzi dotyczą dzieci, które do tej pory trafiały do pierwszych klas szkół podstawowych, a więc nie 6-latków, a 7-latków. Nie wiem, czy jest sens dodatkowo obciążać dziecko, skoro jeszcze można inaczej.

                                    Masz rację rok w zyciu takiego malucha to masa czasu, nie ma co na siłe wcześniej jak mamy jeszcze wybór

                                    • Ja dodam jeszcze jedno,
                                      teraz dzieci w starszakach będa badane przez pedagoga – psychologa pod kontem umiejetności i przystosowania do szkoły ( w październiku )
                                      Kolejne badanie w kwietniu.

                                      Dla mnie da to duże pole manewru i na pewno pomoże podjąc decyzję

                                      • Zamieszczone przez Edysia
                                        Ja dodam jeszcze jedno,
                                        teraz dzieci w starszakach będa badane przez pedagoga – psychologa pod kontem umiejetności i przystosowania do szkoły ( w październiku )
                                        Kolejne badanie w kwietniu.

                                        Dla mnie da to duże pole manewru i na pewno pomoże podjąc decyzję

                                        Ale wyniki mają mieć charakter jedynie statystyczny i orientacyjny/pomocny dla rodziców, bez względu na wynik decyzja zostaje w rękach rodziców

                                        • Zamieszczone przez ania_st
                                          Ale wyniki mają mieć charakter jedynie statystyczny i orientacyjny/pomocny dla rodziców, bez względu na wynik decyzja zostaje w rękach rodziców

                                          Oczywiście, że rodzice decydują.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkole czy szkoła za rok?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general