"Przedszkolna reklama bez szarych komórek"-widziałyście?

1. agusjot Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez 26grudnia
   dla mnie przedszkole to zlo konieczne
   ja zas uwazam, ze przedszkole jest koszmarem, ktorego nalezy wszelkimi sposobami unikac
   dla mnie dziecko “domowe” jest w o wiele lepszej sytuacji niz to “przedszkolne”.
   w polskim publicznym przedszkolu nie ma miejsca na rozwijanie pasji i zainteresowan
   w polskiej szkole czesciej mozna wiecej stracic, niz zyskac

   W polskiej….
   Ja rozumiem, że uważasz, że lepiej ( cieplej, smaczniej) będzie Twojemu synkowi w domu, niż w przedszkolu. Więcej wiadomości teoretycznych nauczy go opiekunka niż przedszkolanka, ok, może tak być, jeśli trafisz na mądrą opiekunkę.

   Ale tu chodzio coś zupełnie innego. Realny świat, o którym piszę, to ludzie, którzy nas otaczają. Na ulicy, w przedszkolu, szkole, domu, tramwaju. Żyjemy w społeczeństwie i musimy nauczyć się funkcjonować zgodnie z jego zasadami, bo na tym polega życie.
   I nie ma możliwości nauczenia się tego bez wejścia w grupę. No nie ma.
   Nie oddając M do przedszkola wydłużasz ten czas do pójścia do szkoły, myślisz o nauce w domu? To jeszcze bardziej wydłuży proces jego socjalizacji.

   Kilka dni temu mój syn przyszedł do domu i zapytał, Mamusiu, co mam zrobić, kiedy K* mnie uderzy? ( K* – kolega z grupy w przedszkolu jest dzieckiem z ADHD, zdarzają mu się szczypania, kopnięcia)
   I wiesz, co. Wytłumaczyłam mu, dlaczego K* tak się zachowuje, (oczywiście na poziomie intelektualnym pięciolatka) i powiedziałam, że w takiej sytuacji ma prawo się obronić, ale nie wdawać w bójkę. Jedna z dziewczynek ma bardzo zawansowany AZS i zmiany skórne, inny kolega jest Mulatem. Uczy się na własnym przykładzie tolerancji.
   Częśc dzieci jest niecierpliwa, wyrywają się do odpowiedzi zanim pani udzieli im głosu, inne są introwertyczne i trzeba je zachęcać by coś powiedziały.
   I moje dziecko to wszystko widzi, widzi różnorodność ludzi, uczy się zachowywać tak, by samemu być zadowolonym, jednocześnie nie robiąc innym krzywdy. Widzi, że nie wszystko jest czarno-białe, są problemy, porażki, z którymi trzeba się pogodzić, ktoś namaluje lepiej, dobiegnie szybciej.
   Widzi, że jest częścią społeczeństwa. Piszesz, że w szkole są też mordercy i bandyci.
   A gdzie ich nie ma? Przecież nie będziesz woziła M całe życie taksówkami z budynku do budynku.
   Lepiej, jak dziecko dowie się, że istnieją niebezpieczeństwa i będzie sobie potrafiło poradzić z tym wcześniej. Masz rację, że świat nie jest idealny. Ale ja jestem zdania, że właśnie z tego powodu należy dziecku umożliwić spokojne, powolne zapoznanie się z tym wszystkim i powstanie mechanizmów, które pozwolą mu normalnie funkcjonować.
   Bo rodzice nie tylko muszą dać dziecku korzenie, ale też i skrzydła.

   PS Życzę Ci, żebyś nigdy nie musiała rezygnować z pracy z powodu choroby swojego dziecka. Czas z nim spędzany, czy w chorobie czy nie jest dla mnie najważniejszą częścia mojego życia.

   Odpowiedz
2. kulki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nucha
   Widziałyście tę reklamę?

   Na całe szczęście nie widziałam.
   Ręce opadają.

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Znasz odpowiedź na pytanie: "Przedszkolna reklama bez szarych komórek"-widziałyście?