Przedszkolny problem-co robić????

Szukam pomocy, bo ręce mi opadają. Zuzia chodzi w tym roku do przedszkola. RAno, jak tylko sie dowie,. ze idzie do przedszkola to płacze. Tłumaczę jej, że mama i tata idą do pracy, MArtusia też do przedszkola i ona też musi. W przedszkolu jest płaczprzy rozstaniu, ale tylko chwilę. Problem polega na tym, że zuzia nie chce się wcale bawić z dziećmi… Nie biertze udziału w żadnych zabawach grupowych, nie podchodzi do innych dzieci, żeby się przyłączyć do zabawy, nie słucha pań. Chodzi własnymi drogami.
Jest wesoła, otwarta i nie ma problemu z kontaktami z dziećmi, ale jak jest tylko jedno dziecko lub dwoje. a jak większa grupa to dostaje jakiegoś hamulca. Co ja mam zrobić? Zabrać ją z przedszkola, czy mimo wszystko czekać na poprawę sytuacji? Obawiam, się, że za rok będzie to samo.

Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

12 odpowiedzi na pytanie: Przedszkolny problem-co robić????

  1. Re: Przedszkolny problem-co robić????

    ja mialam podobny problem. Natalia nie bawila sie z innymi dziecmi w przedszkolu, tzn czasami sie “zapominala” i bawila sie, ale generalnie wolala tylko swoje towarzystwo, albo pań przedszkolanek. I nic sie nie zmienilo przez caly rok szkolny, ale ona taka po prostu jest, nawet na podworku. Musi kogos na prawde dobrze znac zeby sie z nim bawic. Ja nie zabralam jej z przedszkola, bo mimo wszystko duzo jej to dalo i teraz bardzo czesto wspomina przedszkole i to czego sie tam nauczyla, ale jak sie pytam czy chce isc to nie chce :))
    To ze placze przy rozstaniu to chyba jest jeszcze w normie, w koncu minal dopieor tydzien. U nas byl placz przy rozstaniu na poczatku roku szkolego, potem z checia biegla do sali, a potem znowu byl jakis kryzys i plakala. Ale podpatrywalam ja czasem w trakcie dnia, np na rytmice, czy przy jedzeniu, byla prawdziwym rozesmianym przedszkolakiem 🙂 tylko jak mnie zobaczyla, to juz nie chciala ani jesc ani tanczyc…
    I rzeczywiscie bala sie jak bylo duzo dzieci i halas, czasem sa takie momenty w przedszkolu, ze dzieci biegaja po sali i krzycza, szczegolnie te starsze (u nas byla rozpietosc wiekowa 2-3,5 l.), wtedy te maluszki byly wystraszone. Z tego co pamietam jedne dzieci przestawaly plakac za mama po kilku dniach, najdluzej chyba po ok miesiacu.
    Na twoim miejscu nie zabiaralabym jej z przedszkola, jesli piszesz ze z natury jest wesola i otwarta, to na pewno przestanie plakac, musi sie chyba przyzwyczaic do nowej sytuacji, czego bardzo wam zycze 🙂
    pozdrawiam


    kleeo, Natalia 3l. i Milosz 13,5

    • Re: Przedszkolny problem-co robić????

      Nie wiem, co Ci doradzic. Moze po prostu Zuzka nie dorosla do przedszkola. Rok temu Lolek zachowywał sie podobnie. Teraz dojrzał i jest ok. Tez drażni go halas, ale jest znosnie…..czasami tylko płacze……..jego kolega, 4-latek, z ktorym jest w grupie rok temu także plakał……..trwało to kilka miesiecy……teraz jest ok, przedtem po prostu nie dorósł do roli przedszkolaka………

      U nas w przedszkolu był okres adaptacyjny i od września, kiedy dzieci zaczęła chodzic same plakalo tylko kilkoro dzieci.

      • Re: Przedszkolny problem-co robić????

        Z moja Domi bylo tak ( w zeszlym roku ) : przez pierwszy tydzien plakala-nawet bardzo…od drugiego tygodnia bylo coraz lepiej, potem calkiem dobrze-przez cala zime-mimo czestych chorob i przerw w chodzeniu do przedszkola-Domi wracala tam zawsze dosc chetnie…pozniej ok. maja nastapil kryzys i to dosc duzy-zdarzalo sie ze pani odrywala ja ode mnie :(…czerwiec jednak znow ok-sama sobie poradzila ze stresem calujac mnie wieeeeeeeeeeeeele razy tuz przed rozstaniem 🙂

        …w tym roku poszla do przedszkola z usmiechem na buzce i tak jest do dzis ( tfu tfu 😉 ), ale widze jak sie od zeszlego roku zmienila, jak mi “wydoroslala” i jak najwzwyczajniej w swiecie dojrzala do przedszkola…doszlam wtedy do wniosku ze w zeszlym roku bylo dla niej ciut za wczesnie ( miala tylko 2 lata i 9 niesiecy ) na przedszkolny debiut… Ale z drugiej strony nie zaluje bo wiele sie nauczyla i jak ja znikalam jej z oczu to zawsze szybko przestawala plakac ( kilka razy sprawdzilam osobiscie sluchajac pod drzwiami 🙂 ), wiec zawsze beda te dwie strony medalu…

        …jestem pewna ze sama najlepiej ocenisz, ze intuicja Ci podpowie co zrobic i jak zdecydowac…trzymam kciuki mocno !


        Dominika 3l+8m

        • Re: Przedszkolny problem-co robić????

          Zuzia ma 2 latka i jest malutka, może zbyt wiele od niej oczekujesz, przedszkole może być dla niej zbyt wczesne.
          Pozdrowienia- ula i Hania -14.01.03

          • Re: Przedszkolny problem-co robić????

            to samo cały czas mi chodzi po głowie, że ona chyba jest jeszcze za mała…zobaczymy ten tydzień, jak nic się nie zmieni to spróbujemy za rok jeszcze raz

            Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

            • Re: Przedszkolny problem-co robić????

              a bo widzisz 2 latka to taki wiek w kontaktach z innymi dziećmi ze dzieci bawią się raczej “obok siebie”. Inaczej już to wygląda u trzylatka.
              Dlatego zapewne twoja córeczka reaguje w ten sposób na większą grupę.
              Moja Zuzia jak miała 2 latka była tak samo otwarta, potrafiła zagadać bez problemu każdego – w większosci do doroslych, nie potafiła bawić się wspólnie z dziecmi – zabawa polegała na wyrywaniu sobie zabawek i chęci bawienia się tym samym co towarzysz. Potem w wieku 2,5-3 latek bała się podejść do większej grupy, gdy wychodziłysmy do piaskownicy i siedzialy dzieci zawsze słyszałam “choc ze mną”. A teraz w wieku 3 latka i 4 miesiace mówi mi “idź posiedź sobie na ławeczce”, sama zaczyna dialog z dziećmi, gdzie wcześniej musiałam odzywać się za nią :).
              Każdy rok, półrocze, miesiac wnosi coś nowego w rozwoju dziecka 🙂
              Takze nie wyciągaj wniosków po zachowaniu 2-latka że za rok bedzie tak samo. Będzie inaczej 🙂

              Izka i Zuzia 3 latka 🙂

              • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                My dzisiaj poszliśmy do przedszkola po tygodniowej przerwie chorobowej… Myślałam, że jak porzednio będzie OK i tu się pomyliłam…
                Już od rana mówiła, że ona nie chce iść do przedszkola i jeszcze tu trochę zostanie, tu – czyli w domku…
                Jak wyszłyśmy z domu było OK, w szatni jeszcze też, ale jak weszła do sali, wczepiła się we mnie i w płacz!
                Pani wzięła ją na ręce, a ja wyszłam… i oczywiście też leciały mi łzy… Od razu po przyjściu do pracy zadzwoniłam, Julcia, jak wyszłam, uspokoiła się i zaczęła się bawić.
                Boję się, żeby jutro nie było tak samo i nie wiem, co robić, żeby nie było to dla niej tak traumatyczne przeżycie… Trudny dzień mnie dzisiaj czeka… spróbuję trochę popracować…

                [i] Asia i Julia (8.08.02/3l.)

                • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                  wielkie dzięki za to co napisałaś. może rzeczywiście to taki wiek i życie w przedszkolnej grupie jeszcze przed nami. za rk zuza będzie miała 3,5 roku i mam nadzieję, że ucieszy się z uczęśzczania d przedszkola.

                  Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

                  • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                    może cię nie pociesze, ale moja Julka chodziła sama do przedszkola 2 dni(wcześniej 2 dni ze mną na daptację). myślałam, ze będzie jej fajnie, bo ona strasznie chce do dzieci. ale myliłam się – po 2 pierwszych dniach samodzielnych Julka do przedszkola nie wróciła. a dlaczego? bo jest jeszcze za mała, nie dorosła emocjonalnie do przebywania tyle czasu w obcym miejscu.
                    jak po nią przyszłam w piątek ok 12.30 to Julka leżała na podłodze zwinięta w kłębek i płakała…to mi wystarczyło. nie odstępowała mnie na krok nawet, z tatą nie chciała, z nianią nie chciała…w przedszkolu panie mowiły, że bawiła się z dziećmi, ale były momenty płaczu przez cały dzień właściwie. no i w nocy – budziła się z płaczem, cała mokra.
                    ja spróbuję w przyszłym roku znów. teraz po przedszkolu zostało tyle, ze julka nie może sie ze mną rozstać – płacze zostając z nianią, płacze zostając z babcią.
                    miałam ten luz, że nie musiałam jej tam posłać, bo niania i tak u nas została, tylko myślałam, ze będzie jej fajnie pobawić się z dziećmi, zostawała na 4-5 godzin tylko.
                    może rozważ, czy jest sens w tym roku ją posyłać, czy lepiej będzie dla wszystkich zostwć ją w domku jeszcze. dorośnie, zrobi sie bardziej “towarzyska” i sama będzie chciała przebywać z dziećmi. ja przynajmniej mam taką nadzieję co do Julki.

                    • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                      Witaj Gosia
                      ja mam i mialam taki sam problem. Moja Maja w zeszlym roku poszlam do przeczkola myslalam ze bedzie OK bo tak jak Twoj szkrab strasznie lubi dzieci ( choc boi sie tych glosnych)! Nasze rostania byly placzliwe, pewnego dnia przychodze po pszczola a moja mala siedzi tylem do dzieci i sama je! Okazalo sie ze tak chcialam! Powoli to minelo ale teke poda tylko pani lub swojek,,Adze,, ja mowi pszczola. Teraz jest lepiej nawet pani mowi ze jest juz prawdziwym przeczkolakiem!! Ale rano kiedy wie ze idzie do przeczkola placze choc juz coraz mniej!
                      Trzeba to przeczekac – BEDZIE LEPIEJ!! Jesli nie placze w przeczkolu to juz dobrze!!

                      Pozdrawiam Gosia

                      Gosia i Pszczołka Maja 10.11.2001i jeszcze moje starania o bobaska

                      • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                        Juz zadecydowaliśmy – przedszkole za rok. Efekt tych kilku dni w przedszkolu to płaczliwe dziecko, które straciło do mnie zaufanie. Ech, a chciałam, żeby się z dziećmi pobawiła i nie nudzila w domu, a tu wyszło żle

                        Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

                        • Re: Przedszkolny problem-co robić????

                          ja bym jej dala jeszcze troszke czasu. Ona ma prawo w tym wieku jeszczenie bawic sie z dziecmi a obok nich. to normalne… Poobserwuj jeszcze troche, porozmawiaj z paniami jakie jest ich zdanie na ten temat. W koncu to kadra wykrztalcona. Powodzenia

                          Asia i Patys

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkolny problem-co robić????

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general