Noi jak dzisiaj wasze pociechy? Po weekendzie z chęcią, czy z niechęcią?
Smyka nie mogłam rano z łóżka zwlec, co pięć minut słyszałam “jesce tlosecke polezę mamusiu, jesce tlosecke” i tak nieprzytomnego z zamkniętymi oczami zawlekłam sobie na kolana i ubrałam, potem heja do łazienki. Zębów też nie był sam w stanie sobie umyć :P.
Poszedł bez problemu. Tylko jak zwykle na koniec pytanie “a psyjdzies po mnie mamusiu?” Słodki jest. Ciekawa jestem czy przed nami czai się jeszcze jakiś kryzys?
Dziś katar był już nieznaczny, weekendowa kuracja się powiodła, mam nadzieję, że w ten upał jak są na dworze, to się nie spoci i nie przeziębi po raz drugi. Ubrany na cebulkę, dodatkowe krótsze spodnie, panie przedszkolanki chyba wiedzą w czym rzecz.
Majka i Smyk 08.10.2003
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
bo było mniej dzeci startujących do przedszkola :DD
marcowe szpileczki
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
to ja tak po cichu powiem, że mi się też zdarza hodować… i trochę mi głupio bo już miałam tego nie robić… ale ostatnio tylko to mi pomaga na odstresowanie
akacja i Martka (17 marca 2004)
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
może i masz rację… Ja tam pamietam tylko Zu Kluchy co nie chciała z przedszkola wychodzic:)
Monika i Iza – 3 i 3/12
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Na gradlo polecam TYMSAL, szybko i delikatnie dziala.
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Znamy, znamy, ale Thymsal jest z tych wysuszających. Nie we wszystkich przypadkach się sprawdza.
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
tymsal nie wysusza, ja bralam na niezyt gardla,angine, itd, tak samo Hubert, tak wiec wiem.On przeciez rozrzedza wydzielina w gardle, zapopiega suchemu kaszlowi, tak wiec nie moze wysuszac
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Praktycznie podchodząc do sprawy… to nie wysusza tylko rumianek i czysta woda. Laryngolożka odradzała nam Thymsal.
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
no i jak to jest dzisiaj??
Eryk nadal budi sie i mówi nie do kola…dodaje po weekendzie “dziś nie mama…”
idzie jak na skazanie…. No i ja zawsze musze z nim do sali wchodzić ale pani go zawsze czymś zajmuje a ja wychodze……dziś była nieprzespana noc…katar ma straszny gile lecą aż fe… Ale nic poza katarem nie ma….przypomiałam mu jak sie dmucha nos i teraz”gramy na nosie” i gile wychodzą…
wczoraj jak po niego przyszłam to miał cały nosek brudny(panie nie wytarły chyba takie zaschnięte gile musiał płakac przed spaniem)
i wogóle wczoraj był bajzel w przedszkolu…przyszłam to miał być podwieczorek wchodze a dzieci dopiero z leżakowania wstają…….wrrrrrrr
kate&Eryk(26.01.04) + po 5 miesiącach starań ktoś lutowy…..
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
a Baśkę dziś zawiózł Tata…i zrobiłam dziecku niedźwiedzią przysługę – poza corannym płaczem doszedł płacz z powodu braku mamy :(( ale musi przywyknąć, wtorki i czwartki będą taty 😉
a z dobrych wiadomości to wczoraj w przedszkolu było super-chyba była duuuuuuuuża zmiana, bo pani sama, nie pytana, rzuciła się do mnie z okrzykami zachwytu nad Basią, jak to bosko się dziś bawiła :)) to było miłe bardzo :))
No i tak jak miałam nadzieję, po pierwszym tygodniu większość rodziców odpuściła wczesniejsze odbieranie dzieci i kiedy wczoraj przyszłam po B o 16,30, dzieci było całkiem sporo :)) ufffffff
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Ja zrobiłam Smykowi dwa dni przerwy dziś i jutro. Byłam z nim wczoraj u lekarza, bo ja taka boj dupa jestem jeśli chodzi o najmniejszy nawet katarek. Doktor zbadał i wszystko ok. Jakiś wirusek tylko sie przyplątał – na pewno z przedszkola. Nie rozwija się, to dobrze. RIBOMUNYL działa i odporność już się poprawiła. Bo kiedyś to był katar a na drugi-trzeci dzień już zapalenie oskrzeli. Teraz katar ma od czwartku i na tym się skończyło. Posiedzi dwa dni z babcią w domu i jak w czwartek będzie już ok to pójdzie do przedszkola.
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Paula, pocieszam:
– z głodu nie umrze, tak?
– z dziećmi bawić się zacznie; przy jakiejś zabawie w końcu nie wytrzyma, daj mu czas
sorki, parsknęłam śmiechem… Aż taka straszna????
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
wiesz co, Monika, pewnie było tak samo, tylko my nie śledziłyśmy tamtych wątków z TAKIMI emocjami 😉
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Nina jutro tez rano idzie z Tatą. Zobaczymy jak to na nia podziała – czy poprawi sytuacje czy wręcz przeciwnie. Na razie mam wrażenie że rostanie z Tata będzie łatwiejsze. jak zostawała w domu z babcia to też płacz był jak ja wychodziłam, tacie robiła “pa pa” i po sprawie
Nina (2l. i 9m.)
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Monia, u nas w domu też tak było jak u Was- a dzisiaj chyba była w szoku,że jest inaczej niż zwykle – to tylko tydzień, ale chyba już zakodowała,że to mama zawozi.
A tacie się przyda, jak zobaczy, co mama przechodzi co rano 😉
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
my tez sprobujemy… jak tata wroci z delegacji
Ula i Emilka (2 10/12)
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
ja dzisiaj zmywam się prędzej z pracy (nie ma szefów 😉 i pędzę do przedszkola, w którym już od tygodnia nie byłam. Powoli też coraz dłużej ją zostawiamy, w przyszłym tygodniu już wreszcie nie będę angażować rodziny, tylko sama przed 16stą odbierać ją będę.
dzisiaj rano znów był ryk… jakoś nie widzę ani cienia poprawy…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
ja wiem, że z głodu nie padnie bo zapasy ma natomiast z tą katechetką… wiesz w końcu nie ochrzczony jest
pocieszam sie tym, ze popołudniu w domu mówi, że w przedszkolu było fajnie, ładnie itp. stąd wiem, że w końcu się przełamie. pojutrze następna rytmika i myśle, że tym razem włączy sie w zabawę. ostatnio siedział na dywanie i tylko się uśmiechał.
Paula, Borys i Maksiu
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
trzymajmy się, to w końcu minie 🙂
Paula, Borys i Maksiu
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
Baśka też nie.I ja wciąż nie wiem co z tym tematem zrobić….
na pewno! Rytmika to chyba przebój u dzieci! Baśka wciąż przeżywa,że grała nna bębenku “bim bim bim” 😉
Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi
ja zaczynam myśleć żeby ochrzcić Borysa z Maksymilinem jak juz się pojawi, ale jak bedzie to zobaczymy jakoś specjalnie nie przeszkadza mi fakt, ze dziecko nie ochrzczone.
Paula, Borys i Maksiu
Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkolny wątek – tydzień drugi