Przedszkolny wątek – tydzień drugi

Noi jak dzisiaj wasze pociechy? Po weekendzie z chęcią, czy z niechęcią?

Smyka nie mogłam rano z łóżka zwlec, co pięć minut słyszałam “jesce tlosecke polezę mamusiu, jesce tlosecke” i tak nieprzytomnego z zamkniętymi oczami zawlekłam sobie na kolana i ubrałam, potem heja do łazienki. Zębów też nie był sam w stanie sobie umyć :P.

Poszedł bez problemu. Tylko jak zwykle na koniec pytanie “a psyjdzies po mnie mamusiu?” Słodki jest. Ciekawa jestem czy przed nami czai się jeszcze jakiś kryzys?

Dziś katar był już nieznaczny, weekendowa kuracja się powiodła, mam nadzieję, że w ten upał jak są na dworze, to się nie spoci i nie przeziębi po raz drugi. Ubrany na cebulkę, dodatkowe krótsze spodnie, panie przedszkolanki chyba wiedzą w czym rzecz.

Majka i Smyk 08.10.2003

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Przedszkolny wątek – tydzień drugi

  1. Re: JA JUŻ NIE MAM SIŁY,pocieszcie, poradźcie…

    pocieszam i sciskam
    poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie – moze mu przejdzie
    a jak nie no to trudno – to mogl byc falstart
    moze zostaw go w domu i sprobij jeszcze raz np od listopada
    na dzieci wplyw maja tez inne ryczace dzieci
    a do listopada pewnie juz przestana ryczec

    • Re: uffff

      pewnie ze tak!

      • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

        Julke na nic dodatkowo nie szczepilam. Teraz tez nic nie planowalismy. Dzieci przewazniej łapia angine, jakies gradlowe infekcje, nie wiem czy szczepionka przeci grypie cos tu pomoze.
        w sumie jeszcze o tym nie myslalam…

        Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

        • Re: uffff

          No i koniec kryzysu!!!:)
          GRATULACJE!

          Monika i Iza – 3 i 3/12

          • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

            Ja zaszczepiłam na WZW A i ospę.

            Monika i Iza – 3 i 3/12

            • Re: mamy postęp!!!

              Paula, gratulacje!
              Widzisz, jest lepiej!

              • Re: uffff

                Ola, no no no!

                Super-gratulacje!

                Baska też dziś lepiej- w domu malutko mędziła, rozpłakała si.e tylko po wejściu na salę, ale zaraz ucichła przytulona przez jedną z cioć.

                No i…wczoraj pani mi powiedziała, że Basia ma przyjaciółkę – Martynkę! Chodzą wciąż razem za ręce, na spaniu głaskały się po buzi….Wzruszyłam się do łez. Ze skąpych informacji wyciągniętych od Baśki wiemy,że Martynka ma OGROMNE włosy i jest ŻÓŁTA – mąż się śmieje, że przyjaciółka to Chinka z wielkim afro.

                • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

                  ja z tych wyrodnych-nie zaszcepiłam na nic specjalnie dla celów przedszkolnych.Wymyśliłam sobie,że skoro nie choruje, to nie będę jej sztucznie uodparniać-pediatra podzieliła moje zdanie. A czy życie zweryfikuje moje zdanie-zobaczymy.
                  Nad pneumokokami si.ę zastanawiam, ale cena mnie zniewala póki co.

                  • Re: JA JUŻ NIE MAM SIŁY,pocieszcie, poradźcie…

                    Ela,
                    z Twojego opisu wynika,że Nikoś ma rzeczywiście niełatwy początek – ale nie on jedyny; moja B tez co rano negocjuje pozostanie w domu.to,że sika-trudno, widocznie tak uwidacznia się u niego stres-zanies do przedszkola gatki i niech panie przebierają do bólu; Nikoś w końcu zechce naśladować kolegów, którzy wołają siusiu.

                    Nie podoba mi się ta pani w przedszkolu i jej teksty; “jako jedyny sika w majty i że nie kazde dziecko potrafi się zaklimatyzować w przedszkolu” – czy czasem ta pani nie zraziła Nikosia? Wydaje mi się,że coś musiała głupiego chlapnąć, a przy tym jest z tych wygodnickich-że jedyny sika-no to jego jedynego ma do lepszego pilnowania i przebierania.Że nie kązde dziecko się zaaklimatyzuje? Cholera, bez przesady, to tylko tydzień, ma jeszcze czas!

                    Porozmawiaj z tą babą-w miarę możliwości spokojnie-spytaj, jakie ona widzi problemy i jakie ma pomysły na ich rozwiązanie – w końcu to również jej rola. Powiedz,że Nikoś nagle zmienił zachowanie i spytaj, czy coś się czasem nie stało-może go publicznie wyśmiała lub ośmieszyła? Może krzyczy?

                    Wyjaśnij to z babą i pamiętaj,że będziemy Cię tu wspierać i pocieszać aż do czasu, aż Nikoś do przedszkola w podskokach poleci.

                    • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

                      nasza pediatra mowi, ze po tej szczepionce lzej sie przechodzi infekcje ukladu oddechowego czyli wszelkie przeziebienia. Planujemy zaszczepic. W lipcu zaszczepilismy na pneumokoki.

                      Ula i Emilka (2 10/12)

                      • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

                        Właśnie o to mi chodziło w tej szczepionce, że może lżej (jeśli już będzie chorował) Tomek będzie przechodził jakieś infekcje układu oddechowego.

                        Wioletta i Tomek 2l. i 9 m-cy

                        • Re: JA JUŻ NIE MAM SIŁY,pocieszcie, poradźcie…

                          Nina zaliczyła jedna wpadkę i drugiego dnia przedszkola zsiusiała się w spodnie. Tuz zanim po nia przyszłam bo pani mówiła że jak jadła obiad to była jeszcze sucha. Tamtego dnia chyba od samego rana nie powiedziała nikomu że chce siusiu i w końcu juz widac nie dała rady trzymac. Poprosiłam pania żeby pilnowały ja żeby przed leżakowaniem zawsze się wysiusiała – i od tamtej pory jest OK. Wiem że pani sama prowadzi ja do toalety ( w ogóle w Ninki przedszkolu panie chodza do kibelka z dziećmi i pomagają), nie czekajac aż sama zawoła. Moze poproś panią żeby po prostu Nikosia przypilnowała z siusianiem?

                          Nina (2l. i 9m.)

                          • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

                            Ja nie szczepiłam na nic dodatkowego przed przedskzolem i na razie w ogóle o tym nie myslałam. Nina nie chorowała do tej pory właściwie wcale, zobaczymy jak teraz będzie. Może ona z tych odpornych.
                            O pneumokokach nawet nie mysle – ze względu na cenę.

                            Nina (2l. i 9m.)

                            • Re: uffff

                              gratulacje! super :-))))))))))
                              Nina tez lepiej. dDzis tata ja odprowadzał, po drodze była wesoła, mówiła że moze iśc do tego swojego przedszkola, w szatni sie spokojnie przebrała. Dopiero po wejściu na salę rozpłakała sie ale pani ja szybko czyms zajęła i maz mowił że jak zamknał drzwi to juz płaczu nie było słychać.
                              Jutro tez idzie z tatą. Chyba jej to dobrze robi

                              Nina (2l. i 9m.)

                              • Re: JA JUŻ NIE MAM SIŁY,pocieszcie, poradźcie…

                                Wspolczuje
                                Zaintrygowalo mnie to siusiu. U mojej mlodej nastal kryzys, ktorego przyczyną był częściowo lęk przed przedszkolnym kibelkiem. Tyle ze ona nocnikowa i w domu tez nie siada na kibelek. Poza tym jest w przedszkolu tylko do 12 i bez problemu wytrzymuje nie siusiając od 8. Niemniej samo wejscie do toalety ją pzrestraszylo, bo myslała ze bedzie MUSIALA isc siusiu wtedy gdy chodza inne dzieci. Na szczescie namierzylysmy z panią problem i na razie Emilka nie dostaje propozycji typu “a moze chcesz siusiu Emilko”.
                                Trzymam kciuki za poprawe!!

                                Ula i Emilka (2 10/12)

                                • Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi

                                  Oli w weekend odespał zaległości, w sobotę byliśmy na grzybkach nawet. 5 wiaderek maślaków plus inne szlachetniejsze grzybki. Misiak szalał z kosą (pałka wodna) i kosił grzyby. Pełnia szczęścia.
                                  W niedzielę totalny luzik, w poniedziałek miał być w przedszkolu teatrzyk o Czerwonym Kapturku. Nie wiedzieć czemu, Misiak wydumał sobie, że to coś strasznego. No i bał się teatrzyku. Taki był lewy cały dzień.
                                  We wtorek po raz pierwszy od blisko 2.5 roku nie przyszła rano babcia. Planowo. Olka do przedszkola zawiozła moja Aśka. No problem, Olo spytał co z babcią, odpowiedź, że go odbierze z przedszkola w pełni zaakceptował i radośnie wpadł między dzieci. Nie było problemu. Dziś podobnie.
                                  Jedyny problem to budzienie.
                                  Gorzej z babcią. Wczoraj od 3 rano nie spała, miała nerwową sraczkę, a rano beczała… Dziś pewnie to samo.
                                  Miała odpoczywać, a ta o niczym nie myśli, tylko o Misiaku. Czy zjadł,czy nie głodny, czy go tam nie biją…
                                  Boziu… Jak nie urok to, nomen omen, sraczka 🙂

                                  Dziś mają znowu zajęcia z palstykiem. Tydzień temu lepili z gliny jakieś smakołyki, ciekaw jestem, co będzie dziś 🙂

                                  W przedszkolu jest za to jakiś młody gniewny. 2.5 roku, jak mamusia albo tatuś wychodzi, to wyje w niebogłosy. A potem atakuje dzieciaki. Szczypie, kopie, zabiera zabawki. Tak dla zasady. Czekam tylko, kiedy moje ciepłe kluchy nie zdzierżą i wykorzystają swoje 20kg wagi 🙂 Na razie płacze i nie wie, o co chodzi…

                                  • Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi

                                    Hej dziewczyny i nie tylko!!!
                                    Moja lalka jest bardzo dzielna i narazie chodzi z chęcią..
                                    Najgorzej jest ze wstaniem, bo jeszcze chce poleżec a czas leci..
                                    Wczoraj nawet spała na leżakowaniu, co uważam za sukces!!!
                                    Pozdrowienia!!!!!!!!!!

                                    • Re: Na co dodatkowo zaszczepiłyście dzieci?

                                      a ja slyszlam ze ta zabojcza cena to dotyczy malych dzieci i ze po 3 roku zycia jest inna szczepionka ktora kosztuje 60 zl

                                      Ale nie zglebilama tematu, nasz pediatra stiwerdzil ze szczepionki te sa bardziej nakierowane na amerykanski rynek i nie wszystkie szczepy ktore uodparnia to wystepuja u nas.

                                      H.


                                      Piotruś 08.11.2005

                                      • Re: JA JUŻ NIE MAM SIŁY,pocieszcie, poradźcie…

                                        W odpowiedzi na:


                                        ona nocnikowa i w domu tez nie siada na kibelek


                                        Baśka w domu też na kibel nie siada, za to w przedszkolu i owszem.

                                        • Re: Przedszkolny wątek – tydzień drugi

                                          Hehe, to babcię też do przedszkola!

                                          + Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkolny wątek – tydzień drugi

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general