Mam problem i potrzebuje szybko rady.
Moja córka chodzi do przedszkola i w pierwszej grupie było cudownie, dziecko je uwielbiało i byłam zadowolona patrząc jak się rozwija. Niestety wszystko zmieniło się w drugiej grupie. Dodam że nauczycielki i dzieci są te same co w pierwszej grupie. Od pewnego czasu moja córka skarży się na koleżankę która ją bije. Córka wróciła z podbitym okiem. Poszłam na rozmowę z nauczycielką, zostałam zaproszona do pani dyrektor. Rozmowa wyglądała okropnie. “Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie, dziecko się nie skarżyło nigdy, w naszym przedszkolu nie ma przemocy, moje dziecko wszystko sobie wymyśliło” to tak w skrócie co usłyszałam na pytanie odnośnie podbitego oka i tej dziewczynki na którą moja córka się skarży. Dziś się dowiedziałam że ta dziewczynka biła pięśćmi w plecy mojej córki gdy ta odmówiła zabawy z nią, potem złapała ją za głowę i wyginała na każda stronę po czym szepnęła jej do ucha “złamie ci kręgosłup”. Moja mała nie brutalnych filmów, kontroluje to co ogląda w tv i nie zmyśliła by czegoś takiego. Oko się samo nie podbiło a od nauczycielek ani pani dyrektor nie usłyszałam ani słowa że porozmawiają z rodzicami tamtego dziecka żeby jakoś to wyjaśnić tylko usłyszałam że to nie możliwe, mała wszystko zmyśliła i to pewnie dlatego że być może mamy problemy w domu i to ja mam z mała popracować. Moja córka ma koszmary nocne przez to jak ta dziewczynka ją traktuje, a ja nie wiem co robić bo ani na nauczycielki ani dyrektorkę nie ma co liczyć. Porozmawiam z matka dziewczynki ale boję się że to może nie wystarczyć skoro nauczycielki jej pewnie nawet nie poinformowały o tym co się dzieje.
3 odpowiedzi na pytanie: Przemoc w przedszkolu
rozmowa nic nie da.taka jestm moja opinia.
nalciskałabym dyrektorkę na zmiane grupy w takim razie…
albo postarsz kuratorem oświaty ze placówka nie ma zamiaru pomagac w tak trudnych i dla Ciebie sytuacjach.
ale ja bym zmieniła grupe i to jak najszybciej.bo dziecko traumy sie nabawi.
powodzenia
Wolała bym nie zmieniać grupy tylko ze względu na jedna mała niespełna 5latkę. Z innymi dziećmi ma bardzo dobry kontakt i zapłakała by się na nimi. Tylko ta jedna mała tak dokazuje.
skoro nauczycielki i dyrekcja nie widza problemu….to nie wróże temu za dobrze.
powodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: Przemoc w przedszkolu