dostałam 5 kg gęś teraz jest tradycja że na św Marcina u nas na stole gęsina:)
może ktos mi podpowie jak najlepiej ją przyrządzic bo pierwszy raz mam w swojej kuchni gęs i do tego taką duża
w necie jest pełno przepisów ale ja chciałabym jakis sprawdzony bo ma to byc główne danie na obiad i nie chce żeby goście sie roczarowali
11 odpowiedzi na pytanie: przepis na gęś
O rany ja jadłam gęś jako dziecko to gdzieć 20 lat temu
Gęś lubi jabłka… takie zielone, twarde, kwaśne – jednym słowem nie-za-specjalne 😉
Ja robię najprościej na świecie:
natrzeć gęś solą i majerankiem, włożyć do niej ćwiartki jabłek (bez gniazd nasiennych) obtoczyć gęś resztą jabłek i do piekarnika na tyle godzin ile waży 😀 temp ok. 190stopni… ale trzeba patrzeć i regulować w razie przypiekania…
Trzeba podlewać ją sosem co pół godzinki…
Szkoda, że wcześniej nie możesz wypróbować jak się to robi…. bo za drugim razem jest spokojniej 🙂
dziewiątka dzieki powiem szczerze że nie chciałam robic z owocami bo mi słodko i mięso raczej nie specjalnie dobrze się kojarzy… Ale po twoim poście coraz bardziej skłaniam sie ku nadzieniu z jabłek
myśłałam o luzowaniu czyli pozbawieniu kości ale boję się ją zmasakrowac
a tak na marginesie… nie wiem ilu będziesz mieć gości, ale…. nie zakładałabym, że wszyscy się najedzą tą gęsią.
Naprawdę.
Cała gęś jest efektowna, ale mało mięsna. To z mojego doświadczenia.
Ja, od ostatniej imprezy, na której właśnie gęś podałam i trzeba było mięso wydobywać z zakamarków postanowiłam,że będę robić jedynie udziec gęsi lub piersi. Także w jabłkach.
A co do słodkości jabłek…. hmmm…. tak jak pisałam najlepsze będą takie zimowe, kwaśne, twarde i wręcz niesmaczne przy spożywaniu na surowo 😉
Takie jabłka dostaniesz na małych targowiskach na obrzeżach miasta lub w małych miejscowościach w sobotę rano 🙂 Jabłka z Lidla lub innego sklepu mają za mało kwaskowatości.
faktycznie masz rację poszłam sprawdzic bo zapakowana była i liczyłam na kawał mięsa a tu kości i tłuszcz
chciałam się za nią zabrac jutro ale jak napisałaś poszłam obejrzec dokładnie i stwierdziłam że pieczenie jej tak w całości nie ma sensu więc powyciagałam kości no i w takim wypadku muszę jakiś treściwy farsz nałożyc
Moja mama naciera gęś solą peklową i innymi przyprawami (czosnek, pieprz),
zawsze nadziewa mięsem z przyprawami i cebulką – wychodzi pyszny pasztet,
całość dusi w tzw. gęsiarce kilka godzin, na małym ogniu, aż będzie miękka,
jest pyszna i na zimno i na ciepło.
sałatki zrób, pieczone ziemniaki, a gęsina będzie jako rodzynek na talerzu 😉 🙂
Najlepiej nafaszerować gęś obierkami z kwaśnych jabłek np. renet 🙂
I koniecznie przez 24 godziny trzymać w lodówce w rękawie do pieczenia natartą marynatą: oliwa z oliwek, musztarda francuska – ta z ziarenkami, majeranek, czosnek, sól.
Piec tak, jak 9 pisze 🙂 ale wlać wody do brytfanny:)
jakos się udało
To jeszcze napisz czy smakowało
oj smakowało
skoro odważyłam sie usuwac kości z gęsi teraz będę robic faszerowanego kurczaka
Znasz odpowiedź na pytanie: przepis na gęś