Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

Przepraszam za brutalność posta, ale mam wieeelki (dosłownie!) problem. Zacznę od początku, Mati był/jest skazowy. Jednak od około miesiąca mamy zgodę na jogurty naturalne ewent. serki. I oczywiście mam obserwować małego. Obserwuję no i policzków nie wysypało. A wysypka zawsze była pierwszym znakiem, że gdzieś było ciut mleka. Jednak mój entuzjazm minął dość szybko, Mati zaczął robić megakupki. Właściwie płynne, wychodzące często z pieluszki. Ale jedna jest taka na dobę. Więc z definicji nie jest to biegunka – płynnych kupek powinno być kilka na dobę lub jedna ale z krwią lub śluzem. No i kurcze, nie wiem. Pytałam oczywiście pediatry, ale mamy pewien kłopot z nazewnictwem – dla mnie to co widzę jest płynne, ale czy “wodniste”? – jak dopytuje pediatra, chyba nie- taka płynna pasta w dużej ilości. I nie wiem co robić – jak to nie biegunka to mam dawać dalej, jak biegunka alergiczna to nie. Przed eksperymentami nabiałowymi Mati robił kupki takie bardziej stałe, teraz jest inaczej. Moje pytanie, na które nie moge znaleźć odpowiedzi, brzmi – czy takie mocno płynne kupki to “samo zło” czy tak może być? Czy jednak uznać że nabiał szkodzi (tylko czy faktycznie?)?

Mati 01.04 Marta 04.05

10 odpowiedzi na pytanie: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

  1. Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

    Nie wiem czy Ci pomogę, ale Oliwia też robiła czasem takie właśnie mega kupki. Nie znam nawet przyczyny dlaczego, ale Oliwia nie jest skazowa. Dlatego piszę, bo zdrowe dzieci też miewają takie kupy więc może u Was to nie jest alergiczne. Ale pewności nie mam.
    Pozdrawiam.

    Daro, Ania i Oliwcia 16.02.2004r.

    • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

      Niestety nie pomogę bo się nie znam ale ja bym na Twoim miejscu zebrała zawartość pampersa do pojemniczka – słoiczek lub taki na mocz i zaniosła lekarzowi do obdukcji…. a co – jak taki mądry to niech sam się wypowie 🙂

      Agata i Ania (7.09.2004)

      • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

        właśnie zastanawiam się nad występowaniem luźnych kup przy alergiach.marcina obsypało w zeszłym tygodniu taką mega-pokrzywką że wylądowaliśmy w szpitalu.już jesteśmy w domu,wysypka znikneła(dostał dożylnie chyba wszystko co możliwe na alergie) i nie mam pojęcia na co tak zareagował.od trzech dni robi właśnie rozluźnione kupy w ilości 1-2 dziennie.bałam sie niesamowicie czy nie złapał w szpitalu rotawirusa.też mam problem z nazwaniem konsystencji:luźna,nie sama woda,raczej płynna pasta z elementami pokarmu o bardzo kwaśnym zapachu.podaje mu lacidofil i enterol ale nie wiem jak długo????jutro idziemy do pediatry z mnóstwem pytań i wynikami badań szpitalnych.

        Monika i Marcinek (15.01.04)

        • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

          Monika! Dajcie mi znać zaraz po lekarzu. U nas to chyba tak samo wygląda, też kawałeczki jedzenia. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź. Kurczę, mam nadzieję, że to nie dalsza część alergii…

          Mati 01.04 Marta 04.05

          • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

            chyba w wariatkowie wyląduje.juz rano zrobił jedną taką zwartą,bez podziału na płyn i gęste(boże jakie durne określenie…)a po południu znów dwie nieciekawe…może to reakcja na fenistil i zyrtec które dostaje ciągle… Ale nie mam pewności…juz nie wiem co mu dawać jeść.gotuje kompot z czarnych jagód.próbuje mu wciskać do picia ale taki oporny że aż strach.te jagódki wygotowane miksuje i dodaje do wszystkiego co je.mam z drugiej strony obawy, zakazali mi podawać owoców ze względu na tą okropną wysypke.jednak bardzo martwi mnie kupa…koło się zamyka.
            gdyby to był rotawirus to od trzech dni cos by sie pogorszyło-wiem jak to wyglądało 3 tyg.temu.to mnie troche pociesza.
            dziś wrócił mu apetyt,może idzie ku lepszemu?????
            a u was dużo tych kupek dziennie??wszystkie sa takie same czy jedne gęściejsze a inne luźne??? czy maja nieprzyjemny kwaśny zapach???wypytam jutro pediatre i napisze ci zaraz po powrocie.chyba sama mam juz nerwice żołądka…

            Monika i Marcinek (15.01.04)

            • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

              Jedna, i to mnie wkurza. Bo ja bym wolała – wóz albo przewóz czyli albo biegunka i wtedy wiem, że niestety alergia, albo normalne kupki i wtedy Mati już nie alergik. Ale przed tymi eksperymentami i teraz nawet jak na kilka dni odłożę nabiał to kupka wraca do konsystencji klocuszka. Zaraz na drugi dzień po jogurcie kupka wypływa z pieluchy. Ale ani go brzuszek nie boli ani nic innego, apetyt ma jak zawsze. Tylko najczęściej body idzie do prania, a dziś to prawie już na szyi kupkę miał.
              No i za cholerę nie wiem – patologia czy nie?????? Aha, i jeszcze jedno – podejrzewałam żywe bakterie (probiotyki), że powodują takie sensacje (przecież i dorosły po kefirku poleci do WC czasami), bo po kaszce Bifidus też tak miał. No ale jak daję serek biały, a ten przecież bez bakterii jest, to też się tak dzieje…

              Mati 01.04 Marta 04.05

              • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

                to ja mam z Zosia to samo i nieiwem juz co robic taka kupke ma od momentu jak przestalam ja karmic piersia to juz jest ok 4 miesiecy..jezdze po lekarzach bylam na bicomie i co no potwierdzila sie alergia na laktoze a etraz niewiem cio co daklej, apetyt ma tylko na kuopk anie dosc ze niewiadomo jaka to nasza jeszcze smierdzi strasznie czasem nawet tak jak moj tesc okresla chemia,,,,ja niewiem, mielismy badanie kalu itp,jak bedzie ktos cos wiecej wiedizal to chetnie wyslucham:)

                pozdrawiam

                Dorota i Zosia <16.07.2003.>

                • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

                  To ja Ci napiszę, czym u nas różnią się kupy (Igor skazowiec i nie tylko).
                  Te zwykle, są czasem twarde, wyglądają jak plastelina. A czasem są rzadsze, takie jakby rozpulchnione (cos jak ziemi “obrobiona” przez dzdzownice – kojarzysz?).
                  A kupki alergiczne sa, nawet nie ze śluzem (krwi nigdy nie było), tylko ciągnące się, jakby polakierowane, sliskie. I wcale nie wodniste. Ach, i mają inny zapach – cos jak amoniak, bardzo brzydki zapach.

                  Sobie myslę, że jupki, ktore robi Mati mogą być reakcja na nabial i to niekoniecznie zla. Być może jego organizm tak je trawi.
                  Myślę, że najrozsądniej będzie jak będziesz dziecko obserwować. Od jakiego czasu sa takie kupki jak opisujesz? Tzn. ile czasu po wprowadzeniu mleka sie pojawily?

                  • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

                    Teraz przeczytalam tego posta – po napisaniu mojego.
                    I myślę, że na razie powinnaś zrezygnować z serkow, jogurtow itp. Nawet jeśli te potrawy nie szkodzą Matiemu, to po co go narażać? Bo jesli nawet teraz go nie wysypuje, to kto wie, co moze dziac sie za trochę… może będzie jakaś opóźniona reakcja alergiczna? Może na zły efekt trzeba trochę poczekać?
                    wiem, że kusi, żeby dziecko jadło “normalne” jedzenie. Jednak dla dobra dziecka chyba warto na jakis czas zrezygnować? Daj nabial za jakis miesiąc i zobacz, co wtedy będzie.

                    A z drugiej strony – mleko czasem dziala przeczyszczająco nawet na doroslych, bez skazy.

                    Jednka na Twoim miejscu dalabym na razie spokoj mlecznym przetworom.

                    Jeszcze cos o kaszkach Bifidus. Igorek też je jadł. jak nasza pediatra się o tym dowiedziala, dostalam ochrzan, że nie doczytalam na pudełku, że nie powinny jej dostawac dzieci ze skazą białkową…

                    No i jeszcze coś… Patrzę na zdjęcie – Mati ma bardzo czerwone policzki – jak przy skazie. To kolejny argument (dla mnie) za chwilową rezygnacją z nabiału…

                    Edited by krzemianka on 2005/02/03 23:33.

                    • Re: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergi

                      jestem po wizycie u mojej pediatry.w sumie niczego konkretnego sie nie dowiedziałam. Na pytanie czy rozluźniona kupka może świadczyć o alergii odpowiedziała że być może tak,albo o zaburzeniach trawiennych.u nas postawiła na ząbki i reakcje po mnóstwie leków na uczulenie.podobno niektóre dzieci skazowe będące na bebilonie pepti mają właśnie luźniejsze kupki.mam poruszyć ten temat u alergologa.
                      wczoraj poiłam marcina kompotem z czarnych jagód i dzis zrobił kupke bardziej zwartą i czarną.

                      Monika i Marcinek (15.01.04)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Przepraszam! Kupka “wychodząca” z piel.=alergia???

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general