przeprowadzka :(((….

za tydzien wyprowadzamy sie z mojego rodzinnego domu na swoje

nie powiem, ze wreszcie
ani, ze mi sie chce….

u rodziców jest mi fantastycznie, zero rachunkow, oplat, darmowe żarcie itd
no i rzecz jasna dzieckiem jest sie kto zająć….

nie wyprowadzm sie do innego miasta
wiem, wiem- nie mozna wiecznie mieszkać z rodzicami
ale mnie jest tu naprawde dobrze, wesolo..
a tam będę sama, mąż bardzo poźno wraca z pracy w weekendy co drugi wyjezdza

mam naprawde extra dom, ponad 300metrów, wszystko wykonczone, tak jak sobie wymarzylam…
ale jakos tak mi sie nie chce tam mieszkać….przynajmniej na razie…..

27 odpowiedzi na pytanie: przeprowadzka :(((….

  1. Re: przeprowadzka :((….

    moon, powiem szczerze…
    nie potrafię wczuć się w twoje “nieszczęście”
    marzyłam i dalej marzę o takim domu…
    zobaczysz – spodoba ci się 🙂

    • Re: przeprowadzka :((….

      Najwyzszy czas przeciac te pempowine.

      Do rodzicow zawsze mozesz wpasc w odwiedziny, a napewno wkrotce docenisz walory bycia “na swoim”.

      Ale rozumiem Cie – pomoc dziadkow to spora wygoda. Ja moze juz tak sie przyzwyczailam ze nade wszystko cenie sobie niezaleznosc.

      • Re: przeprowadzka :((….

        Będzie dobrze!:) Zobaczysz, że jednak jest spora różnica- in plus- w byciu na swoim!

        Mat 2,5l. i lipcowy chłopczyk:)

        • Re: przeprowadzka :((….

          Nie żartuj…..ja tułam się z dziećmi po wynajętych mieszkaniach, nie wiem co bym oddała za taki dom…. Trochę więcej optymizmu.

          • Re: przeprowadzka :((….

            W odpowiedzi na:


            u rodziców jest mi fantastycznie, zero rachunkow, oplat, darmowe żarcie itd
            no i rzecz jasna dzieckiem jest sie kto zająć….


            cudowne, odpowiedzialne podejście do życia 🙂

            magda z mlodymi

            • Re: przeprowadzka :((….

              nawet nie wiesz jak Ci tego “nieszczęścia” zazdroszczę…

              Nina (prawie 3.5)

              • Re: przeprowadzka :((….

                Qrcze sorki, ale jakoś nie umiem Ci współczuć…

                • Re: przeprowadzka :((….

                  dziewczyno, nie zalamuj mnie… :/

                  mama majowego synka ’05

                  • Re: przeprowadzka :((….

                    Twojemu mężowi też się tak fantastycznie mieszka u Twoich rodziców?

                    Pozdrawiam,
                    Anka

                    • Re: przeprowadzka :((….

                      zartujesz sobie, prawda?

                      Aga,Szymek,Jula

                      • Re: przeprowadzka :((….

                        Jestem w szoku tak samo jak Wy.

                        • Re: przeprowadzka :((….

                          jak zaczęłam czytać Twój post to myślałam, że przeprowadzacie się do małej, wynajętej kawalerki…
                          Jak doczytałam do końca to mnie zamurowało…

                          Też mam wspaniały dom rodzinny i uwielbiam jeździć do rodziców, a jednak jak wyprowadzaliśmy się z trzymiesięcznym dzieckiem do innego miasta, do pokoju w akademiku (!!) to cieszyłam się bardzo, że będziemy odpowiedzialnymi, samowystarczalnymi rodzicami, wreszcie na “swoim”, że weźmiemy życie w swoje ręce.

                          chyba jesteś bardzo mocno związana emocjonalnie ze swoimi rodzicami, prawda?

                          Hania i Michaś

                          • Re: przeprowadzka :((….

                            300 metrófju fju…..

                            podzielam zdanie przedmówczyń

                            +aniołki 01.2003 i 01.2007

                            • Re: przeprowadzka :((….

                              Eee, kto to będzie sprzątał?;) Jak dla mnie taki o połowę mniejszy jest idealny!:)

                              Mat 2,5l. i lipcowy chłopczyk:)

                              • Re: przeprowadzka :((….

                                nie no w szoku jestem…
                                przepraszam, ale nie umiem Ci współczuć…
                                następnym razem zastanów się nad tym co piszesz, proszę

                                • Re: przeprowadzka :((….

                                  bez sensu

                                  co to ma w ogóle do odpowiedzialności??
                                  to wielka wygoda- i to darmowa

                                  ale ja rozumiem, ze Ty jestes szalenie odpowiedzialna, zwłaszcza za swoje odpowiedzi…

                                  zastanawiam sie nie po raz pierwszy, dlaczego wiekszośc twoich postów jest pełna poczucia wyzszosci
                                  o ironii nie wspominając

                                  wszystko wiesz?
                                  na każdy temat?
                                  nawet jestes w stanie ocenić moje podejście do życia??

                                  • Re: przeprowadzka :((….

                                    a wiesz, że nie narzeka?

                                    • Re: przeprowadzka :((….

                                      nie będę ukrywać, że nie jestem

                                      • Re: przeprowadzka :((….

                                        to raczej Ty uważniej czytaj, prosze

                                        ja nie pisalam tego posta, żeby sie pochwalic, ze mam wielki
                                        dom

                                        nie uzyłam słowa nieszczęście-a przewinęlo sie ono tutaj kilka razy
                                        a juz na pewno nie potrzebuje niczyjego współczucia- to nawet zabawne nie jest

                                        naszła mnie chęć podzielenia sie swoimi myslami, bo jestem prawie na walizkach i dziwnie mi z tym…
                                        nie wiem skąd tyle złości?

                                        • Re: przeprowadzka :((….

                                          Ehhh kobitko. SzczęściarA jesteś i tyle Ci powiem 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: przeprowadzka :(((….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general