Witajcie, dziś moja córa otrzymała nowe łóżko, jako że ze swojego ze szczebelkami próbowała wychodzić górą, co mogłoby skończyć się tragedią… I… Nie chciała w tym nowym w ogóle się położyć a co dopiero zasnąć, płakała, uciekała, w końcu po jakiejś godzinie udało mi się ją uśpić… Ale w naszym łóżku…. Domyślam się że to aklimatyzacja do nowej sytuacji i trochę to potrwa…Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? Mam ją kłaść na siłę czy pozwolić zasypiać u nas i przenosic? Co radzicie?
Ada 17m.
9 odpowiedzi na pytanie: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
a może spróbuj kłaść się z nią w jej nowym łóżeczku – jeżeli oczywiście to możliwe i jak zaśnie to ją zostawić. Zuzanka przeprowadziła się do nowego łóżka bez problemów, ale ja jestem jej jedyną przytulanką w rytuale zasypiania
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Muszę poczytać w instrukcji czy szczebelkowe dno nie zarwie się pod dorosłą osobą;) Dzięki i pozdrówki!
Ada 17m.
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Ja też polegiwałam usypiając córcię a jestem sporą mamuśką i to jeszcze wtedy w ciąży – ale działało, tylko czasem przyłaziła w nocy do nas
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Ja też na początku miałam problem aby moja mała (4 lata) nauczyła się sama spać. Najpierw próbowaliśmy ją przenosić z naszego łóżka jak zasnęła, ale w środku nocy przychodziła z płaczem spowrotem do nas, a potem budziła się przy każdej próbie przeniesienia. Postanowiłam następnie że będę usypiać ją w jej łóżku, ale tak długo musiałam leżeć z nią aby zasnęła, że szybciej sama zasnełam, wyszło więc tak że spałam z nią – około pół roku. Potem spotkało nas nieszczęście, kiedy poroniłam nasze drugie dzieciątko i wylądowałam na 11 dni w szpitalu, Weroncia spała wówczas w naszym łóżku z tatusiem. Po powrocie ze szpitala wytłumaczyłam małej, że jest już dużą dziewczynką i musi spać sama, jak królowa, a mamy śpią z tatusiami; o dziwo zrozumiała to i od tego czasu (3 tyg) śpi już sama w swoim łóżeczku i nawet sama zasypia. Taka była nasza długa droga do samodzielnego spania 🙂
mama Weroniki ur.VIII.2000 i Aniołka X 2004
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Twoja córeczka już duża więc łatwiej wytłumaczyć.
Ale u nas też już się unormowało – Ada zasypia sama w pokoju, wprawdzie przechodzi do naszego łóżka ale potem po przeniesieniu do siebie śpi całą noc, rano o 7 przychodzi do nas poleżeć. W dzień też ładnie zasypia u siebie, widzę że dorosłe łóżko w naszym przypadku było dobrym wyborem.
pozdr!
Ada 17m.
ps.friko.pl
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
U nas było odwrotnie, jak sie przeprowadziliśmy do nowego mieszkania, Julka dostała nowe meble i nowe duże łóżko. Od razu jej się spodobało i zaczeło w nim spać. Skończyły sie wędrówki do nas w nocy, ale za to zaczeła wołać mnie często do siebiew nocy.
Może przeczekajcie jeszcze to jakoś, namawiajcie zachęcajcie, czarujcie, moze si e przekona. Moja Julka miała 2.5 roku gdy sie przeprowadzaliśmy, więc może tez dlatego była bardziej chętna i otwarta na zmiany.
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
My co prawda nie mieliśmy takich problemów, ale prawie codziennie Artek zasypia ze mną – tzn. kładę się z nim w jego łóżku i gdy zaśnie- odchodzę
Gosia i Artek
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Też tak zaczęłam robić, szczególnie w ciągu dnia, wieczorem udaje jej się zasypiać samej ale musi trochę połazikować po pokoju…
Ada 19m.
ps.friko.pl
Re: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze
Konradek spi sam w łuzku odkond skonczył 2 latka 🙂 poczatkowo musiałam sie kłasc z nim a teraz sam zasypia i sie kładzie kiedy jest zmeczony :):)
Znasz odpowiedź na pytanie: przeprowadzka do nowego łóżka raz jeszcze