No i mam dylemat. Karmię swoją 4-o tygodniową córeczkę piersią, bardzo to lubię i chciałabym jeszcze trochę wytrwać. ale od prawie 3 tygodni mała ma bardzo zielone kupki i kolki, bardzo się męczy, mimo mojej bardzo ostroznej diety. Próbowaliśmy już wszystkiego- karmienia na żądanie, karmienia co 3 godziny, odciągania części pokarmu przed karmieniem (żeby zjadała więcej tego wartościowego mleka) – wszystko bez skutku. Pielęgniarce, która do nas przychodzi, też już skończyły się pomysły i nie wie, co nam poradzić. Jutro idziemy z mała do internisty i jeśli ten niczego u niej nie znajdzie, prawdopodobnie stwierdzą, że ma na coś alergie. No i tu dylemat właśnie. W Holandii w takim wypadku albo karmiąca matka przechodzi na dietę wykluczająca te najczęstsze alergeny (dieta prawie nic- bez produktów mlecznych, ryb, jajek, przetworów sojowych nasion typu słonecznik i orzechów), albo dziecko dostaje mleko hipoalergiczne, które podobno jest niesmaczne. W obu przypadkach eksperyment trwa 4 tygodnie, po czym wprowadza się stopniowo te produkty żeby stwierdzić co uczulało. Nie mam nic przeciwko tej diecie, naprawdę. Chciałabym ją jeszcze trochę pokarmić piersią… Ale z drugiej strony jeśli to rzeczywiście alergia, to troche potrwa zanim ślady alergenu znikną z mojego mleka i przez ten czas mała będzie się jeszcze męczyć. A naprawdę bardzo płacze… Co powinnam zrobić? Sama już nie wiem…
Kasia i Melissa -4 tygodnie!!!
5 odpowiedzi na pytanie: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
Re: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
Ja na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z karmienia piersią, ale to jest moje zdanie. Julcia miała ogromne kolki prawie 3 m-ce, ale mnie nie przyszło na myśl rezygnować z karmienia naturalnego. Eliminowałam z diety kolejne produkty, nie przynosiło to żadnych rezultatów, więc wróciłam do jedzenia wszystkiego. Z resztą, ostatnie badania dowodzą, że tzw. “kolki” nie są wynikiem złej diety matki, tylko połkniętego powietrza podczas krzyku-płaczu dziecka. Pozostają jeszcze te zielone stolce… to może być przyczyną alergii, a może zjadłaś coś innego, niż zwykle?
Podsumowując, zostań przy karmieniu piersią (które jak sama napisałaś tak lubisz) i spróbuj wyeliminować alergen z diety. Życzę powodzenia
Asia i Julia (6 m-cy)
Re: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
ja karmie juz tylko butelka i niestety problem kolek i bolacego brzucha mam na bierzaco; nie mozesz przewidziec, ze na mieszance wszystkmo bedzie ok, a na pewno twoj pokarm jest o wiele wartosciowszy (niestety, mieszanki nie zawieraja przeciwcial)
zostan przy karmieniu piersia, a zobaczysz, jak corcia bedzie miala 3-4 miesiace z nieslychanie przepieknym usmiechem bedzie pociagac sobie cycusia; strasznie zaluje, ze nie zobacze takiego w pelni swiadomego usmiechu u mojego synka
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
Zielone i pieniste stolce ma od prawie 3 tygodni, przy tym duzo gazów i myślę, że dlatego tak płacze. Dzięki za wsparcie! Tutaj zewsząd słyszę, że mam dać sobie spokój, że dziecko na sztucznym mleku też wyrosnie, a od mamy to wprost usłyszałam, że jestem uparta jak kozioł i niepotrzebnie dziecko męczę. Mój mąż też już się poddaje…
Kasia i Melissa -4 tygodnie!!!
Re: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
Zielone i pieniste stolce, nawet śluzowate mogą wskazywać na uczulenie na laktozę (cukier w mleku kobiecym) – Julka też tak miała, pomogło podanie dziecku (zastąpienie jednego karmienia piersią) Humany z MTC (może być to jakiekolwiek mleko z MTC). Możesz spróbować podać to córeczce, na pewno nie zaszkodzi, a może pomoże? Mleko matki to najlepsze, co możesz sprezentować swojej córeczce. Ja uwielbiam karmić piersią i nigdy bym z tego nie zrezygnowała. I bądź uparta jak kozioł hi hi. Matka wie, co dla dziecka najlepsze… intuicyjnie…
Asia i Julia (6 m-cy)
Re: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…
zostań przy karmieniu piersią :-))))
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Przestać czy nie? Oto jest pytanie…