Przewijak ??

No właśnie przewijak….

Dzisiaj patrzyłam na moją córeczke jak leżała na przewijaku…tak ładnie urosła jest juz ładnie długa
i tak się zastanawiam…
co będzie jak Nati “wyrosnie ” z przewijaka??

Dodam, ze mam taki zakładany na łóżeczko i w tej chwili jak Natalka na nim leży i “wyciągnie ” nóżki to jeszcze kilka centymetrów i będzie za mały.

Dziewczyny napiszcie, gdzie przewijacie swoje skarby jak już “wyrosły” z przewijaków i na czym (ręcznik, koc )?

Kurcze niby banalne pytanie a jednak zastanawiajace

Buziaczki

Edysia z Natalką (25.08.04)

14 odpowiedzi na pytanie: Przewijak ??

  1. Re: Przewijak??

    Ja szybko zrezygnowałam z przewijaka (miałam taki z wanienką i za dużo miejsca mi zajmował). Przewijam Oliwię tam gdzie mam na to ochotę tzn. na podłodze, na kocyku, na naszym łóżku, na kanapie. Tam gdzie mi jest w danej chwili wygodniej. I szczerze powiem że tylko parę razy udało się jej coś zasikać, ale w tak małej ilości że wcale się tym nie przejęłam.

    Daro, Ania i Oliwcia 16.02.2004r.

    • Re: Przewijak??

      Nigdy nie używałam przewijaka. Swoje dziecię przewijam gdzie popadnie. Najczęściej jest to tapczan lub kanapa. Podkładam taką specjalną ceratkę na gąbce. Oj wiele razy uratowała tapicerkę przed “zalaniem”

      Pozdrawiam

      Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

      • Re: Przewijak??

        ja do dziś uzywam przewijaka i nieprędko z niego zrezygnuje-wygodnie mi.też mam taki nakładany na łóżeczko ale ten dłuższy,chyba 70 cm.od dłuższego czasu jednak mam go na komodzie obok łóżeczka i świetnie spełnia swoje zadanie.fakt-mały niedługo będzie miał nogi w powietrzu ale przecież w trakcie przewijania nózki nie leżą na wznak.musze uważac żeby mi sie nie skulał bo takie manewry czasem wyczynia ża musze go trzymać cały czas.jak jesteśmy poza domem to przewijam siłą rzeczy gdzie popadnie ale zdarzają się incydenty zasikania.

        Monika i Marcinek (15.01.04)

        • Re: Przewijak??

          Mi nie udało się doczekać “wyrośnięcia” z przewijaka…..około 9 miesiąca sama zrezygnowałam z używania go ponieważ Kubek się wiercił, przekręcał na brzuch i ciągle go “ratowałam” przed wpadnięciem do łóżeczka. Raz prawie go nie utrzymałam i wtedy poważnie się przeraziłam ! Od tamtej pory przewijamy Kubka na naszym łózku w sypialni -kładę flanelową pieluchę. Przy przewijaku mój kręgosłup tak nie cierpiał…. Niestety teraz jest słaaaaaaabo!!!!

          ,

          • Re: Przewijak??

            Przewijaki są w dwóch rozmiarach – ja od razu kupiłam większy i używałam go praktycznie do 2-gich urodzin Nati (na bilansie dwulatka miała 96 cm)

            Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

            • Re: Przewijak??

              mój kręgosłup nie wytrzymywał pochylania się przez kilka minut – dlatego tak długo używałam przewijaka

              Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

              • Re: Przewijak??

                Mam przewijak, ale uzywalam go bardzo rzadko, teraz juz wcale. Przewijam mala na naszym lozku, tym bardziej ze zanim siegne pieluche maja juz lezy na brzuchu, a zanim ja zaloze, manewr ten powtarza conajmniej 10 razy :-))
                Do przewijak brakuje mi przynajmniej trzech rak 😉

                Edyta i Maja (14.05.2004)

                • Re: Przewijak??

                  Ala z przewijaka nie wyrosła, natomiast stała się zbyt ruchliwa i bałam się, że jej nie utrzymam i spadnie (przewijak leżał na komodzie), zaczęłam przewijac na naszym łózku na jednorazowych prześcieradełkach (Fixies albo no name w Auchan) albo na ceratce przykrytej pieluszką flanelową, zdarzały się “zalania” i albo zmieniałam pieluszke albo brałam nowe prześcieradełko ;)))

                  • Re: Przewijak??

                    Niestety mój kręgosłup tez nie pozwalał pochylać się (stać tez nie) dlatego też opracowałam metodę siadania bokiem do dziecka i w ten sposób przewijam go.

                    Pozdrawiam

                    Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

                    • Re: Przewijak??

                      ja używam do dzisiaj – dziecko później leży z podkurczonymi nogami – zresztą teraz pewnie też.
                      Ja mam wolnostojący z ikei w łazience i ejste mi znim wyjątkowo wygodnie – chociaż teraz przewinięcie to walka o przetrwanie – moje albo jej :-)))


                      madzia i

                      • Re: Przewijak??

                        My nie mielismy przewijaka – przewijalam na biurku na ktorym położyłam materacyk a pozniej na łóżku.

                        • Re: Przewijak??

                          Edysiu, ja polecam ceratkę z frotką z jednej strony. Jest super, taka zwykła się ślizga. Przewijaka uzywałam jakieś 5 miesięcy chyba. Teraz na łóżku, mamy duże więc Nadia lezy a ja siedzę sobie.

                          Reno & Nadia (07.02.2004)

                          • Re: Przewijak??

                            Ja przewijaka uzywam do dzis a Laura ma juz ponad 1,5 roku. Caly czas jest zalozony na lozeczko, przewijam ja na nim, ubieram i wykonuje wszystkie inne czynnosci. Pewnie jeszcze dlugo nam posluzy, na pewno do momentu,. kiedy Laura przestanie byc “pieluchowa”.

                            Iwcia i Laurusia 26.04.03r

                            • Re: Przewijak??

                              Ja na tapczanie, na flanelowej pieluszcze, ale rozstanie z przewijakiem bylo straszne


                              [Zobacz stronę]

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Przewijak ??

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general