przewijanie-koszmar :(
Słuchajcie – jak radzicie sobie z przewijaniem Waszych maluszków?
Majka ostatnio nie uleży chwili na plecach, jest to delikatnie mówiąc dość kłopotliwe przy przewijaniu, szczególnie jak jest kupa 🙂
Jak jest mąż w domu to on ją przytrzmuje a ja robie co trzeba ale ryk jest niesamowity, jak jestem sama w domu to jest jeszcze gorzej.
Próbowałam z pieluchomajtkami ale ona jeszcze sama pewnie nie stoi więc to nie jest aż tak wygodne.
A Wy jak sobie radzicie?
Iwona i Majka (07.05.02)
<img src=”/upload/41/6/_93139_s.jpg”>
Edited by majab on 2003/05/06 21:39.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Co się wkłada do koszyczka wielkanocnego? Tych pokarmów nie może zabraknąć. Każdy ma swoją symbolikę
Lany poniedziałek 2024. Tradycja sięga naprawdę dawnych czasów. Czy tego dnia trzeba iść do kościoła?
Czy w Wielką Sobotę trzeba iść do kościoła? W weekend obchodzone są najważniejsze katolickie święta
Zbigniew Ziobro – ile ma dzieci? Wybrał dla nich bardzo tradycyjne imiona, jedno było hitem w PRL
Zabawki do kąpieli, które umilą każdy wieczór. Świetnie sprawdzą się jako prezenty na Dzień Dziecka
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Noworodek, niemowlę
- przewijanie-koszmar :(
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
13 odpowiedzi na pytanie: przewijanie-koszmar :(
Re: przewijanie-koszmar[szok]
U nas czasami ciezko, ale staram sie czyms zabawic Adasia i sie udaje. 🙂
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: przewijanie-koszmar 🙁
O rany, to z wiekiem moze byc gorzej? nie gadaj! Tynka sie wierci na potege, generalnie robi dokladnie odwrotnie niz potrzeba: odwraca sie na brzuszek, zaciska nozki, kopie, wierzga, ryczy. Repertuar zajmowania jej uwagi mam na wyczerpaniu. A myslalam, ze pozniej dzieci sa ‘rozumniejsze’ i daja sie opanowac… hihihi…
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: przewijanie-koszmar[szok]
Wiem, że Dawidek to jeszcze mała kluseczka ale też sie czasem nieźle wierci. Nad przewijakiem wiszą trzy kolorowe zabaweczki – wystarczy, że się zaczną bujać – On patrzy jak zahipnotyzowany 😉
serdecznie pozdrawiam
Krzysiek
mąż Agnieszki
tatuś Dawidka (17-03-2003)
Re: przewijanie-koszmar 🙁
u nas tez z tym jest klopot…:) Natalia traci przyczepnosc do podloza 🙂 nie tyle przekreca sie na brzuszek ile od razu wstaje, rzuca sie, wypina….rzeczywiscie jak jest maz, to ja przytrzymuje, ale jak jestem sama to czesto lece z tym calym majdanem od razu do wanny, stawiam ja, ona trzyma sie oparcia i prysznicem robie co trzeba.
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: przewijanie-koszmar 🙁
u mnie to samo i.. robię dokładnie tak samo…
jogi i Piotruś 13.05.2002
ciepło!
🙂
Re: przewijanie-koszmar 🙁
Słabo sobie radzę, poprostu wygłupiam się przed Leonem jak tylko potrafię.
Warunkiem leżenia u niego jest zainteresowanie go czymś. Ostatnio na topie jest u nas słuchawka prysznicowa (!) Daję mu ją do rączki i jest spokój. Ale wiem, że niedługo, może nawet przy następnym przewijaniu mu się ona znudzi i będę musiała coś innego wykombinować, by móc go przewinąć.
Dobrze działa na niego także pęk kluczy, ale trzeba uważać żeby sobie krzywdy nie zrobił, bo macha nimi na wszystkie strony. No to klucze pójdą na drugi ogień.
Jeszcze do niedawna zajmował się tubkami z kremami, kroplami do noska. No niestety limit zainteresowania tymi rzeczami u Leona się wyczerpał
Podobnie jest z Leonem przy wyciąganiu go z wanny. Najchętniej to by z niej w ogóle nie wychodził, a jeśli już to z całą zawartością łazienki. Stąd ta słuchawka prysznicowa. Tak się darł przy wyciąganiu z wanny, że musiałam mu ją wykręcić i już. A jaki spokojny był wtedy ! Wszystko sobie dał zrobić: wyczyścić ucha, nosek, obciąć paznokietki u stóp i dłoni, wysmarować całe ciałko kremem, no cud nie dziecko.
Tak sobie myślę, że jak mu będę tak pobłażać to niedługo cały dom będzie zdemolowany.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 9-miesięczny, raczkujący i chodzący za rączkę Leon
Re: przewijanie-koszmar 🙁
My również rozpoczęlismy ten koszmarny okres przewijania w szarpaninach
Najgorzej jest wtedy, gdy zmieniając pieluszkę jednej Pannie, druga w tym czasie gdzieś wlezie i piszczy, więc trzeba jej pomóc, tym samym pozostawiając bez opieki tą przewijaną, która postanawia wyruszyć sobie w upatrzony wcześniej kącik naszego małego mieszkanka
Maszeruje wtedy z gołym (często brudnym jeszcze) tyłkiem, doprowadzając mnie tym do furii…
A o “normalnych” wierceniach utrudniających zmianę pieluchy już nawet nie wspomnę…..
Pozdrawiam!!!
Iwona + Juleńka i Zuziaczek
Re: przewijanie-koszmar 🙁
DAJĘ PATRYKOWI JAKĄŚ RZECZ NP. KLUCZE COS INNEGO CO GAO ZAINTERESUJE I CZASMI SIĘ UDAJE
Beata z Patryczkiem (ur.17.02.2002)
A ja poskromilam Bestię 🙂
Problem byl od 2 miesiecy. Ja sciagałam pieluszke a dawid SIUP! i i pełza z brudnym zadkiem po podlodze…. no a mama goni z chusteczkami hihihi
Zabawianie, glupie miny, zabawki nie pomagaly.
Wzielam go siłą! Łokiec na klatke piersiowa a druga reką przewijałam.
Dawid wrzeszczał… wrzeszczał….. WRZESZCZAŁ!!!!!!!! a ja zmieniałam mu pieluszke jak najrzadziej hihi
Az ktoregos dnia (ok 2 tygodnie pozniej) przestał! Poddał sie.
Owszem dalej sie rzuca i probuje przekrecic ale jak go troche przytrzymam to lezy.
1:0 dla mamy!
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(prawie 8 miesiecy)
Re: przewijanie-koszmar 🙁
Iwonko nie jesteś sama- Tamara też wije się jak wąż przy zmianie pieluch.
mam kilka sposobów- zagadywanie, udawanie że ktoś idzie, puka, przez chwilę mała nasłuchuje, a jak jak szybki Lopez zmieniam pieluchę, czasem pomaga wsadzenie w łapkę jakiegoś “zakazanego” przedmiotu, np. buteleczkę z syropem, pudełko sudocremu, szeleszczące lekarstwa- jedyny minus- prócz zmiany pieluchy kontroluję co Tami robi z tymi rzeczami, ale zazwyczaj wyłącza się na czas przebiórki, później oczywiście nie mogę brutalnie odebrać tych przedmiotów- coś za coś- daję równie atrakcyjne ale te z dozwolonych :))
/
Re: A ja poskromilam Bestię 🙂
Boże, straszne…
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 9-miesięczny, raczkujący i chodzący za rączkę Leon
Re: przewijanie-koszmar 🙁
u nas też jest cyrk, ale wtedy daję Natusi coś (cokolwiek mam pod ręką – np. krem z misiem na tubce, albo jej szczotkę do włosów) do rączki – i tym ją próbuję zaintreresować, Skutkuje!
Kaśka z Natunią (1 rok plus miesiąc)
Re: przewijanie-koszmar 🙁
U mnie to trwa już odprawie 3 m-cy, tyle, że teraz jak nauczył się siadac i raczkowac – jest jeszcze gorzej (szczególnie gddy kupka jest robiona po 4 dniach). Problem też mam po kąpieli bo mąż często pracuje o tej porze a ja po takiej walce padam.
Iwona i Bartek 30.08.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: przewijanie-koszmar :(