Kuba znalazł sobie nową zabawę.
Jak jesteśmy na spacerze, to chwilę idzie, a potem się specjalnie przewraca. Trochę w tym mojej winy, bo zaczęło sie od tego, że przewrócił się z tydzień temu w piaskownicy, do której chciał koniecznie wejść. Żeby zapobiec płaczu, podniosłam go i wygłupiając się powiedziałm “ale się Kuba przewrócił, haha”.
No i się zaczęło.
Już nie wiem, co robić.
Wiem, że najlepiej bagatelizować takie rzeczy, ale jak pozwolić mu przewracać się w błoto, na brudny chodnik??
Dzisiaj myślałm, że już zapomniał i pozwoliłam mu samemu maszerować po poarku. Efekt? Suszy się i kurtka i spodnie po praniu.
Pozwolić leżeć na chodniku? Trzymać za rękę?
Dać klapa w tyłek? Tłumaczenie nic nie daje.
Aga i Kuba (25.06.2003)
4 odpowiedzi na pytanie: Przewraca się w błoto!!
Re: Przewraca się w błoto!!
Jak dla mnie przeczekac. Klapsom jestem ideologicznie przeciwna, trzymac przez caly spacer nie sposob. Znudzi sie jak sadze 🙂
Swoja droga, nie dzieiw mu sie, bardzo fajna zabawa
Kaśka
Re: Przewraca się w błoto!!
u nas tłumaczenie nie skutkuje. Klapy – tym bardziej. Moim sposobem jest stanowczy, ciut podniesiony ton i bardzo poważna mina. Nati już wie, że w takich sytuacjaach nie ma za mną dyskusji. Trochę musiałam nad tym pracować, ale opłaciło się 🙂
Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂
Re: Przewraca się w błoto!!
tłumaczenia nie zawsze skutkują, a klapsy dają skutki odwrotne od zamierzonych :((
Ja na Zuzię mam kilka tonów głosu do tego groźna mina i stanowczość, tyle tylko że Zuzia starsza jest. Kiedyś poprostu brałam pod pachę i wracałam do domu, lub wyprzedzałam jej głupie pomysły (Zu lubiła wskakiwać w kałuże) i za wczasu ją łapałam
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Przewraca się w błoto!!
Moze zignorowac- jak pochodzi troche w brudnej kurtce to nic sie nie stanie (chyba ze mokra). Jak nikt nie bedzie zwracal uwagi to przestanie. Ja w tej chwili walcze z rzucaniem rekawiczek. Naciagam rekaw na reke i jedzie bez rekawiczek.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Przewraca się w błoto!!