Nalezy się medal mojemu synkowi!!!
Otóż:
Pojechaliśmy w sobotę nad morze.
Mięliśmy tam być tylko całą sobotę i wieczorem wrócić.
Ale oczywiście zostaliśmy na noc, na niedzielę, bo pogoda super i w ogóle bombowo było więc szkoda było wracać w ten sam dzień.
Na sobotę Leon miał zupkę “robioną” i przetartą przez sitko.
No i jak tu dziecku na niedziele przetrzeć zupkę?
W ogóle jak ją ugotować?
Mama zapobiegawczo wzięła ze sobą 2 słoiczki potrawki z indyka z owocami Bobo Vity, wafle ryżowe i jabłuszka (całe, normalne z drzewa, nie w słoiczku).
Oczywiście byłam cała w stresie jak mój syn sobie poradzi z “obiadkiem z kawałakami”, ale zupełnie niepotrzebnie, bo on jadł i gryzł jak stary wyga.
Ja mu tylko pokazałam jak ma rzuć i miałam wrażenie, że Leon mnie naśladuje.
Nic a nic nie wypluł, ani razu się nie zakrztusił. Popijał co jakiś czas z butli soczek.
Ale to jeszcze nic.
Mama podekscytowana wyczynami syna dała mu wafelka ryżowego. Dał radę i jemu. Może już nie tak bezproblemowo jak przy “kawałkowym obiadku” (bo jak ugryzł za dużo to otwierał buzię i sobie wyciągał i próbował ponownie).
Jabłko mięlił ładniutko tyle, że mu poprostu nie smakowało. Chyba za kwaśne w porównaniu z tymi słoiczkowymi było.
P. S.
Jeszcze 2 tygodnie temu nie umiał sobie poradzić z kawałakmi warzyw w obiadku.
Dławił się i nie chciał jeść.
Dacie mu medal ?
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Edited by Pinia on 2003/06/16 12:06.
12 odpowiedzi na pytanie: Przeżuwanie, cz. II
Re: Przeżuwanie, cz. II
Braaaawo! Medal dla Leonka! Świeże powietrze miałona pewno swój udział 🙂
Moja Natalka je już rozdrobnione widelcem jabłuszko 🙂
Maja z Natalką (7,5 miesiąca!) [Zobacz stronę]
Re: Przeżuwanie, cz. II
To Spryciula!
A ile młodsza od Lełka!
Brawo!
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: Przeżuwanie, cz. II
Medal dla Leona 🙂
A dawid zjadl pare dni temu spagetti ze sloika
tam sa DWU CENTYMETROWE kluchy !!!!
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(9 miesiecy i 1/4!)
Re: Przeżuwanie, cz. II
a mam jeszcze pytanko odnośnie tych wafelków ryżowych? jakiej to firmy i od kiedy można podawać? bo pierwsze słyszę o takim wynalazku…
Maja z Natalką (7,5 miesiąca!) [Zobacz stronę]
Re: Przeżuwanie, cz. II
Odważna jesteś Mama!
No i ten gluten!
Jak było po glutenie?
G R A T U L A C J E
D A W I D !
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: Przeżuwanie, cz. II
Wafle ryżowe to takie okrągłe jakbysuchary z “dmuchanych” ziaren ryżu.
Na pewno wiesz jakie.
Wygląda jak sprasowane ziarno dmuchanego ryżu.
Często jedzone przy odchudzaniu.
Są różne smaki.
Ja kupuję z dodatkiem soli morskiej.
A firma to nie wiem jaka, ale chyba Sonko?
Sprawdzę w domu i Ci napiszę na Priva.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: Przeżuwanie, cz. II
i ja dam puchar- zuch chłopak !
wie co to biwakowe jedzenie 🙂
/
Re: Przeżuwanie, cz. II
Brawo Leon :-)))))))))))))
Kaśka z Natunią (prawie 15 miesięcy 🙂
Re: Przeżuwanie, cz. II
Je juz ponad tydzien a ostatnio p calym wielkim glutenowym sloiku i nie widze zadnej roznicy :))
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(9 miesiecy i 1/4!)
Re: Przeżuwanie, cz. II
Tylko patrzeć kiedy poprosi o widelec i łyzkę
Klucha i kluseczka (ur. 12.V.2002 r.)
Re: Przeżuwanie, cz. II
No to super!
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: Przeżuwanie, cz. II
dzięki, wiem już o jakie chodzi… nie wiedziałam, że można je podawać dzieciaczkom 🙂
Maja z Natalką (7,5 miesiąca!) [Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Przeżuwanie, cz. II