przyczepka rowerowa

Czy ktoś ma i może coś napisać? Przmierzamy się do zakupu dla chłopców. Polecacie jakies konkretne modele, na co zwrócić uwagę? No i wogóle czy da się z tym jeździć i nie pozabijać dzieci;)

37 odpowiedzi na pytanie: przyczepka rowerowa

  1. Zamieszczone przez ana7
    Czy ktoś ma i może coś napisać? Przmierzamy się do zakupu dla chłopców. Polecacie jakies konkretne modele, na co zwrócić uwagę? No i wogóle czy da się z tym jeździć i nie pozabijać dzieci;)

    Na TVN Turbo jest program “gadżet” czy jakoś tak…. Prowadzi go przesympatyczny pan, który omawia nowości “przydatne” 😉 dla mężczyzn 😀

    A na TVN Style… podobny program prowadzi Pani Ibisz i w przedostatnim odcinku było o wózkach rowerowych.
    Poszukaj w necie tego odcinka.
    Pamiętam,że bardzo dokładnie omówiła testowane wózki (modele)

    🙂

    • Zamieszczone przez dziewiątka
      Na TVN Turbo jest program “gadżet” czy jakoś tak…. Prowadzi go przesympatyczny pan, który omawia nowości “przydatne” 😉 dla mężczyzn 😀

      A na TVN Style… podobny program prowadzi Pani Ibisz i w przedostatnim odcinku było o wózkach rowerowych.
      Poszukaj w necie tego odcinka.
      Pamiętam,że bardzo dokładnie omówiła testowane wózki (modele)

      🙂

      dzięki

      • Zamieszczone przez ana7
        Czy ktoś ma i może coś napisać? Przmierzamy się do zakupu dla chłopców. Polecacie jakies konkretne modele, na co zwrócić uwagę? No i wogóle czy da się z tym jeździć i nie pozabijać dzieci;)

        ja mam..woze dzieci i jeszcze zyją. 🙂 dla mnie super ona jest,jak musze gdzieś jechac.. A jestem sama z panami to montuje i jade 🙂 nog potem nieczuje, bo 35 kg + przyczepka ciągne.. ale czego to sie nie zrobi zeby tluszcz spalic 😀

        a jaki model..? niemam pojecia. Ł kupował.. 🙂

        • Zamieszczone przez renatkaa09
          ja mam..woze dzieci i jeszcze zyją. 🙂 dla mnie super ona jest,jak musze gdzieś jechac.. A jestem sama z panami to montuje i jade 🙂 nog potem nieczuje, bo 35 kg + przyczepka ciągne.. ale czego to sie nie zrobi zeby tluszcz spalic 😀

          a jaki model..? niemam pojecia. Ł kupował.. 🙂

          napisz coś więcej, plisss. Jak się jeździ – poza tym, że ciężko. Stabilne toto jest, jak Ty się wywalisz na rowerze, to przyczepka nie? CHłopcy lubią jeździć, wygodniej niż w fotelikach?
          Mnie też chodzi o to, żeby jedna osoba mogła się z nimi ruszyć ( głównie mam na mysli męża)

          • ciezko troche jest, no bo ciągniesz taki slodki ciezar, ale ja np sama dam rady z nimi jezdzić. I duzo zalezy od rowera. My mamy taki duzy niemiecki jakiś.. zeby pedalującemu wygodniej było.. Jest im wygodniej niz w fotelikach, bo miekko, moga sie czyms bawić, jesc, wiatr w twarz nie wieje, bo jest siatka i folia dodatkowo od deszczu. Stabilne toto jest. jak rower sie wywala, to np nasza przyczepka stoi w miescu. Dziś np jezdzilismy po kociaki do Ł znajomego. Mieszka on w lesie, 2 km od drogi, trza dojechac najpierw taką totalnie piaszczystą kilometr, a kolejny kilometr jeszcze gorszą, bo miedzą miedzy polami. Ł jechal tak ze mu genitalia obilo.. A dzieci w przyczepce cale. lekko trząchalo ale tylki cale.Zeby tez nie wybite 🙂 Oskar tym czasie spał..:D w przyczepce oczywiscie..

            • super – dzieki jestem przekonana
              myslę, że dzieciaki będą miały fajny prezent na Dzień Dziecka

              • Taka przyczepka to fajne rozwiązanie. Mnie zawsze jednak zastanawia jedna rzecz. Dzieciaki w niej siedzą na poziomie rur wydechowych samochodów. Doznań zbyt miłych to chyba nie mają, gdy są wiezione przez miasto 😉 Nie narzekają?

                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                  Taka przyczepka to fajne rozwiązanie. Mnie zawsze jednak zastanawia jedna rzecz. Dzieciaki w niej siedzą na poziomie rur wydechowych samochodów. Doznań zbyt miłych to chyba nie mają, gdy są wiezione przez miasto 😉 Nie narzekają?

                  nie to żeby złośliwie, ale dzieci w wózkach też mniej więcej na tej samej wysokości

                  • Ja mam od roku, nie wiem jakiej firmy – stary mi przywiózł używaną z NL. Wożę jednocześnie trójkę dzieci – najmłodsza w foteliku zwykłym, dwie starsze w przyczepce. Czy ciężko? Przyznam, że zależy od roweru. Miałam wcześniej inny rower – na nasyp kolejowy musiałam wciągać całość idąc obok roweru. teraz mam inny rower i wjeżdżam na ten nasyp na 2 przerzutce. U mnie się bardzo sprawdza do takiego codziennego użytku – żeby pojechać do szkoły, sklepu, na zajęcia z tańca. Trasy 3-4km pokonuję bez problemu i większego zmęczenia. Dalej jeżdżę samochodem.
                    Co do bezpieczeństwa, to w tym kraju bezpiecznie jest wyłącznie na ścieżkach rowerowych…

                    • Zamieszczone przez Mata_Hari
                      Taka przyczepka to fajne rozwiązanie. Mnie zawsze jednak zastanawia jedna rzecz. Dzieciaki w niej siedzą na poziomie rur wydechowych samochodów. Doznań zbyt miłych to chyba nie mają, gdy są wiezione przez miasto 😉 Nie narzekają?

                      Ja po drogach z dziećmi w przyczepce nie jeżdżę, bo się boję. Albo ścieżka rowerowa, albo chodnik…

                      • Ja posiadam taka przyczepkę rowerowa, Zdjecie w moim avatarze. Nie wywróci sie przyczepka jak sie przewrócisz rowerem. Ja mam Chariot tylko nie pamietam modelu. Jak wam ci bardzo zależy to sprawdze. Dla nas rewelacyjnie sie sprawdza. Planujemy w najbliszym czasie na Bornholm wyruszyć
                        A generalnie nie jeździ sie taka przyczepkach normalnymi drogami tylko rowerowymi.

                        • Miałam – polecam. To bezpieczniejsze niż fotelik montowany na rowerze. No i przepisy wreszcie dopuszczają je do ruchu Oczywiście nie po drogach dla aut!!!

                          • Zapytałam o te spaliny, bo jak jak byłam w Danii, to tam rowerzyści i rowerzyści z przyczepkami traktowani są na równi z kierowcami samochodów i tam rodzice z dziećmi w przyczepkach normalnie po ulicach jeżdżą (co prawda po fragmentach dróg specjalnie dla rowerów przeznaczonych, ale obok samochodów i z dziećmi na poziomie rur wydechowych właśnie). Ponieważ u nas rowerzyści też poruszają się normalnie po drogach, stąd moje pytanie o spaliny.

                            Edytuję jeszcze by zapytać: czemu Jaga napisałaś, że “nie po drogach dla aut”? Czy u nas jakieś przepisy tego zabraniają?

                            • ja bardzo dużo z małą Niną w foteliku zwykłym jezdziłam…
                              jakoś mi się jednak fotelik poręczniejszy wydaje, wszędzie się przeciśniesz z nim 😉
                              dla mnie rower to codzienny środek lokomocji, jeździłysmy na codzień po mieście, nie wyobrażam sobie na standardowym chodniku/ ulicy, między innymi pieszymi, przy miejskim jeżdżeniu przyczepki taszczyć….
                              ale może się mylę?

                              Nina w foteliku zwykłym nawet spała, była przyzwyczajona do jazdy.
                              Przestałam dawać radę tak z nią jeździć jak miała 4,5 roku – nogi mi wysiadały.
                              A szkoda bo bardzo to było wygodne.

                              • Dzięki dziewczyny za wszelkie rady i sugestie.Jak tylko się uporamy z Komunią córy, biorę przyczepkę na tapetę;)

                                • Zamieszczone przez vieshack
                                  ja bardzo dużo z małą Niną w foteliku zwykłym jezdziłam…
                                  jakoś mi się jednak fotelik poręczniejszy wydaje, wszędzie się przeciśniesz z nim 😉
                                  dla mnie rower to codzienny środek lokomocji, jeździłysmy na codzień po mieście, nie wyobrażam sobie na standardowym chodniku/ ulicy, między innymi pieszymi, przy miejskim jeżdżeniu przyczepki taszczyć….
                                  ale może się mylę?

                                  Nina w foteliku zwykłym nawet spała, była przyzwyczajona do jazdy.
                                  Przestałam dawać radę tak z nią jeździć jak miała 4,5 roku – nogi mi wysiadały.
                                  A szkoda bo bardzo to było wygodne.

                                  Ło adminie najwyższy! Jaki podpis Monia! Nowy człowiek na nowy dom? naprawdę? Juhuuuuu! Teraz to już musimy się spotkać – niedaleko do siebie mamy 🙂

                                  Ja po Legionowie jeżdżę z przyczepką po chodnikach, ale tych mało uczęszczanych, w centrum zsiadam z roweru i go prowadzę ustępując pieszym na chodniku i ćwicząc anielską cierpliwość…

                                  • Ja nie w temacie.
                                    Vieshack Gratuluje!!

                                    • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                      Taka przyczepka to fajne rozwiązanie. Mnie zawsze jednak zastanawia jedna rzecz. Dzieciaki w niej siedzą na poziomie rur wydechowych samochodów. Doznań zbyt miłych to chyba nie mają, gdy są wiezione przez miasto 😉 Nie narzekają?

                                      U nas w przyczepce oprucz siatki jest tez folia, wiec w razie intensywnych spalin jak dzieciom bardzo przeszkadza to zaslaniamy folią.

                                      • Zamieszczone przez magdzik22
                                        Ło adminie najwyższy! Jaki podpis Monia! Nowy człowiek na nowy dom? naprawdę? Juhuuuuu! Teraz to już musimy się spotkać – niedaleko do siebie mamy 🙂

                                        Ja po Legionowie jeżdżę z przyczepką po chodnikach, ale tych mało uczęszczanych, w centrum zsiadam z roweru i go prowadzę ustępując pieszym na chodniku i ćwicząc anielską cierpliwość…

                                        hehe no tak wyszło samo przez się Magda 😀
                                        a spotkam się bardzo chętnie w końcu!

                                        • Zamieszczone przez mamadzika

                                          A generalnie nie jeździ sie taka przyczepkach normalnymi drogami tylko rowerowymi.

                                          A jak u mnie w miescinie niema sciezek rowerowych? Ba, niema nawet normalnych chodników, bo albo powybijane jakieś, albo schody do domow wystają na prawie całą szerokość?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: przyczepka rowerowa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general