Chcialam wam opowiedziec.. co moj malutki.. juz przezyl.. w swoim zyciu.. a jest to nie malo.. (ma dopiero 3 tygodnie..jest narazie fasolką).
Wiec od 2 lipca bylismy na wakacjach w zakopanym ( z tatusiem oczywiscie) i codziennie conajmniej 6h wyprawy.. chcielismy isc nawet na Kozi Wierch nawet ale.. sie pogoda zepsula…
po drugie jadąc z krakowa, gdzie bylismy troche pozwiedzac, mielismy wypadek.. -tatus wpadl w poslizg i walnal w barierke.. – poduszki zrobily puf i sie otworzyly na szczescie mielismy pasy i wszytko ok.
samochodzik jednak mocno uszkodzony jechal do bydgoszczy (540 km ) na lawecie a my 11 h autobusem… w ktorym kierowca przez cala droge cmil pety (myslalam ze sie udusze).
Jak wreszcie dotarlismy to.. po dwoch dniach tak sobie zrobilam test i wyszedl pozytywny..
A tak na marginesie jak poszlam z wynikami sprzed ciazy do lekarki to powiedziala cud ze z takim niskim progesteronem zaszlam w ciaze… takze mysle ze to jest chlopak – taki twardziel !!!!
Erika26 (+ Krzysiu lub Paulinka)
3 odpowiedzi na pytanie: przygody mojego dzidziusia
Re: przygody mojego dzidziusia
Przeżycia naprawde ogromne jak na dorosłego człowieka a co dopiero na 3-tygodniową fasolke…. Ale nie chce Cię “martwić” – podobno to dziewczynki sa bardziej wytrzymałe – chłopcy szybsi 😉
pozdrawiam serdecznie 🙂
Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)
Re: przygody mojego dzidziusia
A jaki mialas progesteron? Robilas tylko przed ciaza, czy juz po zajsciu tez?
serdecznie 🙂
doris i Antos (5-10-03 – 13-10-03)
Re: przygody mojego dzidziusia
przed ciaza mialam 1,94 ng/ml a norma jest od 1,5 ng/ml, w ciazy tez robilam ale.. wyniki bede miala dopiero dzis po południu.
Erika26 (+ Krzysiu lub Paulinka)
Znasz odpowiedź na pytanie: przygody mojego dzidziusia